Cytrynówka
-
- Posty: 3
- Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:34
Przepis na dobrą cytrynówkę.
Składniki:
-1litr bimbru
-0,5kg cytryn
-1/4 szklanki cukru
Przygotowanie:
1.Bimber wlewamy do naczynia.
2.Cytryny rozpoławiamy i wyciskamy na wyciskarce. Najlepsza do tego moim zdaniem jest wyciskarka elektryczna z ruchomą końcówką (z 1kg cytryn średnio 0,6l soku).
3.Sok z miąższem wlewamy do naczynia z bimbrem.
4.Następnie wsypujemy 1/4 szklankę cukru (na 1 litr bimbru). Wszystko dokładnie mieszamy, aż cukier się rozpuści i pozostawiamy mieszankę na tydzień (oczywiście naczynie zamknięte).
5. Następnie mieszankę odcedzamy przez sitka o różnej gęstości siatki. Proces wykonujemy kilka razy. Ja przecedzam przez 3 sitka 4 razy.
6. Po przepuszczeniu przez sitka u mnie w butelce pływają resztki owoców, co jest fajnym dodatkiem. Jeśli komuś by to nie odpowiadało można przecedzić przez gazę.
Życzę smacznego Przemko
Składniki:
-1litr bimbru
-0,5kg cytryn
-1/4 szklanki cukru
Przygotowanie:
1.Bimber wlewamy do naczynia.
2.Cytryny rozpoławiamy i wyciskamy na wyciskarce. Najlepsza do tego moim zdaniem jest wyciskarka elektryczna z ruchomą końcówką (z 1kg cytryn średnio 0,6l soku).
3.Sok z miąższem wlewamy do naczynia z bimbrem.
4.Następnie wsypujemy 1/4 szklankę cukru (na 1 litr bimbru). Wszystko dokładnie mieszamy, aż cukier się rozpuści i pozostawiamy mieszankę na tydzień (oczywiście naczynie zamknięte).
5. Następnie mieszankę odcedzamy przez sitka o różnej gęstości siatki. Proces wykonujemy kilka razy. Ja przecedzam przez 3 sitka 4 razy.
6. Po przepuszczeniu przez sitka u mnie w butelce pływają resztki owoców, co jest fajnym dodatkiem. Jeśli komuś by to nie odpowiadało można przecedzić przez gazę.
Życzę smacznego Przemko
Ostatnio zmieniony piątek, 22 lip 2011, 12:17 przez Agneskate, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: ortografia
Powód: ortografia
-
- Posty: 203
- Rejestracja: środa, 22 wrz 2010, 19:19
- Krótko o sobie: Lubię sprawiać przyjemność sobie i bliskim ;)
bo życie to przyjemność :) - Ulubiony Alkohol: własne naleweczki ;)
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Cytrynówka
Mam takie pytanie... Jak wyglądają Wasze cytrynówki? Tzn przejrzystość i kolor
tutaj macie mój przepis: http://maciejowagorzelnia.cba.pl/index. ... &Itemid=98
Dodam tylko, że po przelaniu do butelki dodaję jeszcze kilka kropli enzymu pektolitycznego. Wszystko się klaruje idealnie przez jedną dobę, potem tylko zlać i przefiltrować
tutaj macie mój przepis: http://maciejowagorzelnia.cba.pl/index. ... &Itemid=98
Dodam tylko, że po przelaniu do butelki dodaję jeszcze kilka kropli enzymu pektolitycznego. Wszystko się klaruje idealnie przez jedną dobę, potem tylko zlać i przefiltrować
Robienie alkoholu sprawia, że nie muszę go pić(aż tyle)
Re: Problem z cytrynówka.
Odświeżę trochę temat cytrynówek podając wypróbowany przepis.
W sumie cztery składniki po kilogramie każdego:
Spirytus
Cukier
Cytryny
Mleko
Cytryny należy dokładnie obrać (nie może być nawet białej skórki) i pozbawić pestek.
Cienko obraną skórkę (samo żółte) z jednej cytryny dodajemy do nalewki.
Wszystkie składniki wymieszane odstawiamy na miesiąc co jakiś czas mieszając.
Po miesiącu odcedzamy, filtrujemy (ja robię to przez filtr od kawy) i odstawiamy na 4-6 tygodni.
Super smak, lekko wchodzi a potem nie można wstać
Aromat i smak cytrynowy. Nie za słodkie i jednocześnie niezbyt wytrawne. Słomkowy kolor.
Oficjalna nazywa to nalewka farmaceutów.
W sumie cztery składniki po kilogramie każdego:
Spirytus
Cukier
Cytryny
Mleko
Cytryny należy dokładnie obrać (nie może być nawet białej skórki) i pozbawić pestek.
Cienko obraną skórkę (samo żółte) z jednej cytryny dodajemy do nalewki.
Wszystkie składniki wymieszane odstawiamy na miesiąc co jakiś czas mieszając.
Po miesiącu odcedzamy, filtrujemy (ja robię to przez filtr od kawy) i odstawiamy na 4-6 tygodni.
Super smak, lekko wchodzi a potem nie można wstać
Aromat i smak cytrynowy. Nie za słodkie i jednocześnie niezbyt wytrawne. Słomkowy kolor.
Oficjalna nazywa to nalewka farmaceutów.
JAK MÓWIĘ, ŻE NIE ROBIĘ, TO NIE ROBIĘ
JAK MÓWIĘ, ŻE NIE PIJĘ, TO MÓWIĘ...
JAK MÓWIĘ, ŻE NIE PIJĘ, TO MÓWIĘ...
-
- Posty: 2738
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: Cytrynówka
To pijący dużo prawdopodobnie stracą - nawet dobra nalewka, trzymana w dobrych warunkach nabierze jeszcze jakości i łagodności.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 2738
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Cytrynówka
Im więcej miejsc tym lepiej
A radocha po odkryciu skarbu - bezcenna
Dlatego zabutelkowane nalewki należy chować, zakopywać, ukrywać, we wszystkich możliwych i trudnych do odgadnięcia miejscach. Za szafą, pod deską w podłodze, w garażu za oponami letnimi, w szafce nieużywanej od 10 lat, w łóżku dla gości, za książkami, w donicy, na strychu w książkach dzieci ze szkoły, itp.radius pisze:Nie musisz rozlewać do ciemnych. Jak jest dobrze zrobiona, to po wyklarowaniu nie zdąży dojrzeć bo zostanie wypita
Im więcej miejsc tym lepiej
A radocha po odkryciu skarbu - bezcenna
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
Re: Cytrynówka
Posiadam takie butelki z kamionki; tak właśnie zrobię. Mam chęć jeszcze na miętówkę... Może ktoś poda jakiś w miarę prosty, ale sprawdzony, wyjątkowy przepis?
Ostatnio zmieniony czwartek, 15 lis 2012, 14:13 przez Agneskate, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: kosmetyka
Powód: kosmetyka
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: Cytrynówka
Teraz nie jest czas na miętówkę. Miętówkę należy robić latem. Pójść nad rzekę narwać dzikiej mięty. Same liście utrzeć z cukrem a potem zalać alkoholem. Nalewka nie prezentuje się szczególnie okazale bo mętna jest - ale braki wizualne nadrabia przy poznaniu organoleptycznym.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Re: Cytrynówka
Panowie wtakim razie i ja dodaje sprawdzony przeze mnie przepis na cytrynówkę.
Na zdrowie.
Jeśli znudziła ci się zwykła wódka, masz dosyć wytrawnego, cierpkiego wina a sam widok piwa sprawia, że bekasz bąbelkami, to znaczy, że musisz spróbować prawdziwej cytrynówki.
Do jej przygotowania potrzeba zaledwie kilku prostych składników: wody, bimbru lub spirytusu, cytryn, cukru. I kilku godzin. Receptura jest nieskomplikowana. Cytryny (7-8 sztuk) kroimy w kostkę i zasypujemy 2 kilogramami cukru. Mieszamy i zostawiamy na 3 godziny, żeby puściły sok. 1,8 litra wody musimy zagotować i zalać jeszcze gorącą wodą cytryny z cukrem. Mieszamy do rozpuszczenia cukru. Studzimy. Dodajemy 1,5 litra alkoholu (70-75%) i mieszamy. Pozostawiamy na kilka godzin, żeby osad opadł na dno. Przelewamy cytrynówkę do innego naczynia tak, aby pozostawić osad. Możemy w tym celu użyć jałowej gazy medycznej. Po około 14 dniach cytrynówka powinna się wyklarować, wtedy znowu przelewamy do czystego naczynia bez osadu.
Najlepiej pozostawić ją na kilka tygodni w zacienionym chłodnym miejscu, żeby wszystkie składniki miały czas na “przegryzienie się”. Jeżeli chcesz pozytywnie zaskoczyć twoich gości przelej alkohol do szklanej karafki. Nalewanie alkoholu z pięknej karafki do gustownych kieliszków sprawia, że spożywanie nalewek staje się rytuałem, który chce się celebrować minuta po minucie ze szczególną przyjemnością.
Na zdrowie.
Jeśli znudziła ci się zwykła wódka, masz dosyć wytrawnego, cierpkiego wina a sam widok piwa sprawia, że bekasz bąbelkami, to znaczy, że musisz spróbować prawdziwej cytrynówki.
Do jej przygotowania potrzeba zaledwie kilku prostych składników: wody, bimbru lub spirytusu, cytryn, cukru. I kilku godzin. Receptura jest nieskomplikowana. Cytryny (7-8 sztuk) kroimy w kostkę i zasypujemy 2 kilogramami cukru. Mieszamy i zostawiamy na 3 godziny, żeby puściły sok. 1,8 litra wody musimy zagotować i zalać jeszcze gorącą wodą cytryny z cukrem. Mieszamy do rozpuszczenia cukru. Studzimy. Dodajemy 1,5 litra alkoholu (70-75%) i mieszamy. Pozostawiamy na kilka godzin, żeby osad opadł na dno. Przelewamy cytrynówkę do innego naczynia tak, aby pozostawić osad. Możemy w tym celu użyć jałowej gazy medycznej. Po około 14 dniach cytrynówka powinna się wyklarować, wtedy znowu przelewamy do czystego naczynia bez osadu.
Najlepiej pozostawić ją na kilka tygodni w zacienionym chłodnym miejscu, żeby wszystkie składniki miały czas na “przegryzienie się”. Jeżeli chcesz pozytywnie zaskoczyć twoich gości przelej alkohol do szklanej karafki. Nalewanie alkoholu z pięknej karafki do gustownych kieliszków sprawia, że spożywanie nalewek staje się rytuałem, który chce się celebrować minuta po minucie ze szczególną przyjemnością.
Re: Cytrynówka
Ostatnio filtrowałem prostą cytrusówkę (muszę więcej narobić) przez jałową gazę i nic nie śmierdziało szpitalem. Nie kupowałem jej specjalnie, tylko taką miałem pod ręką.
Stosuje się różne metody sterylizacji i ma to spore znaczenie dla jałowych produktów. Można użyć np. promieniowania jonizującego zamiast gazów. Za to w każdym wypadku jałowa gaza będzie miała inną poważną wadę - jest droższa!
PS: Mi tak "szpitalny" zapach "nie przeszkadza", chociaż kompletnie nie pasuje do artykułów spożywczych. Podobnie z benzyną - wcale mnie nie odrzuca, tylko wiem, że to syf.
Stosuje się różne metody sterylizacji i ma to spore znaczenie dla jałowych produktów. Można użyć np. promieniowania jonizującego zamiast gazów. Za to w każdym wypadku jałowa gaza będzie miała inną poważną wadę - jest droższa!
PS: Mi tak "szpitalny" zapach "nie przeszkadza", chociaż kompletnie nie pasuje do artykułów spożywczych. Podobnie z benzyną - wcale mnie nie odrzuca, tylko wiem, że to syf.
-
- Posty: 119
- Rejestracja: sobota, 16 lut 2013, 11:22
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Cytrynówka
Panowie, zrobilem cytrynowke wg pewnego przepisu z tej strony ( 300ml soku, litr bimbru i cukier ),wczoraj sie tego napisalem i smakuje (przepraszam za wyrazenie) "jakbym rzygal w druga strone". Wypijalem najgorsze cytrynowki, bo jest to wodka ktora najbardziej lubie, ale tej to nie zmoge ani kieliszka wiecej. Da rade to jakos uratowac ? Czy lepiej szkoda babrania sie z tym i do zlewu ?
Pozdrawiam
Szym
Pozdrawiam
Szym
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Cytrynówka
Ciężko zrozumieć o co Ci chodzi, ale domyślam się, że Ci nie smakowało. Na czym to polegało?
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Cytrynówka
Nadaje się tylko do redestylacji, a raczej rektyfikacji.
Problem w złych cytrynach. Trzeba uważać, bo ostatnio konserwują produktami ropopochodnymi. Zwłaszcza cytryny zza oceanu. Cytryny do cytrynówek najlepiej wykorzystać te kupione w okresie od listopada do marca i sprowadzone z Włoch bądż Hiszpanii.
Problem w złych cytrynach. Trzeba uważać, bo ostatnio konserwują produktami ropopochodnymi. Zwłaszcza cytryny zza oceanu. Cytryny do cytrynówek najlepiej wykorzystać te kupione w okresie od listopada do marca i sprowadzone z Włoch bądż Hiszpanii.
Ostatnio zmieniony niedziela, 16 cze 2013, 07:56 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 82
- Rejestracja: wtorek, 30 paź 2012, 19:34
- Krótko o sobie: Homo sum, humani nihil alienum a me esse puto
- Ulubiony Alkohol: wino, nalewki, bimberek.
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Świebodzice
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Cytrynówka
Ja aby uniknąć niespodzianek z goryczką w cytrynówce kupuję o jedną więcej i zużywam do herbaty.
Natomiast cytrynówkę robię w następujący sposób.
3 cytryny dobrze wyszorować i sparzyć wrzątkiem. Skórki delikatnie otrzeć tarką i wymieszać ze szklanką cukru w garnuszku. Wlać 1/2 l 45% wódki. Garnuszek przykryć i podgrzewać tak długo, aż cukier się rozpuści. Postawić na trzy godziny. Przefiltrować i rozlać do butelek. Dobrze zamknąć. Odstawić w ciemne miejsce na dobę.
Jest to przepis z dnia na dzień ale można poczekać kilka dni aby bardziej dojrzała.
Żona, szwagierka oraz siostrzenice bardzo ją lubią.
Drugi przepis na cytrynówkę.
1/2 kg średnich cytryn dobrze wyszorować i sparzyć wrzątkiem. Połowę obrać cienko ze skórek tak, aby nie pozostawić białego miąższu.Skórki drobno pokroić. Zalać 1 l dobrze wymieszanego alkoholu przygotowanego z 1/2 l spirytusu i 1/2 l 45% wódki. Dobrze zamknąć. Postawić w ciemnym miejscu na dobę. Pozostałe cytryny pokroić w plasterki wraz ze skórkami. Z 1/2 kg cukru i 1/4 l wody zrobić syrop. Kilkakrotnie zagotować, dokładnie szumując. Pokrojone i włożone do słoja cytryny zalać syropem.Pozostawić w ciemnym miejscu na dobę. Po tym czasie nalewkę na skórkach wlać do słoja z cytrynami zalanymi syropem cukrowym. Dobrze wymieszać. Po kilku godzinach, ale nie dłużej niż trzech, zlać nalewkę, filtrując. Rozlać do butelek. Dobrze zamknąć i odstawić na miesiąc w ciemne i chłodne miejsce.
Życzę smacznego i pozdrawiam Piotr.
Natomiast cytrynówkę robię w następujący sposób.
3 cytryny dobrze wyszorować i sparzyć wrzątkiem. Skórki delikatnie otrzeć tarką i wymieszać ze szklanką cukru w garnuszku. Wlać 1/2 l 45% wódki. Garnuszek przykryć i podgrzewać tak długo, aż cukier się rozpuści. Postawić na trzy godziny. Przefiltrować i rozlać do butelek. Dobrze zamknąć. Odstawić w ciemne miejsce na dobę.
Jest to przepis z dnia na dzień ale można poczekać kilka dni aby bardziej dojrzała.
Żona, szwagierka oraz siostrzenice bardzo ją lubią.
Drugi przepis na cytrynówkę.
1/2 kg średnich cytryn dobrze wyszorować i sparzyć wrzątkiem. Połowę obrać cienko ze skórek tak, aby nie pozostawić białego miąższu.Skórki drobno pokroić. Zalać 1 l dobrze wymieszanego alkoholu przygotowanego z 1/2 l spirytusu i 1/2 l 45% wódki. Dobrze zamknąć. Postawić w ciemnym miejscu na dobę. Pozostałe cytryny pokroić w plasterki wraz ze skórkami. Z 1/2 kg cukru i 1/4 l wody zrobić syrop. Kilkakrotnie zagotować, dokładnie szumując. Pokrojone i włożone do słoja cytryny zalać syropem.Pozostawić w ciemnym miejscu na dobę. Po tym czasie nalewkę na skórkach wlać do słoja z cytrynami zalanymi syropem cukrowym. Dobrze wymieszać. Po kilku godzinach, ale nie dłużej niż trzech, zlać nalewkę, filtrując. Rozlać do butelek. Dobrze zamknąć i odstawić na miesiąc w ciemne i chłodne miejsce.
Życzę smacznego i pozdrawiam Piotr.
My tu gadu gadu a sąsiad śliwki rwie i pędzi!
-
- Posty: 46
- Rejestracja: czwartek, 30 maja 2013, 14:32
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Cytrynówka
moja cytrynówka :
4 trawy cytrynowe,
4 cytryny,
1/2 L wódki,
1/2 L spirytusu,
0,7 L wody mineralnej żywca,
ścieramy z cytryny skórkę ,
zalewam 1/2 spirytusu,
trawę tłuczemy młotkiem ,
zalewamy 1/2 wódki,
wszystko po 24 H mieszamy z filtracją skórki cytrynowej, trawę zostawiam,
Wszystko ma delikatny smak cytryny, mniej "ostry" niż z tylko cytryny .
PS
cytryny muszą być "eko", lub dobrze sparzone wyszorowane.
4 trawy cytrynowe,
4 cytryny,
1/2 L wódki,
1/2 L spirytusu,
0,7 L wody mineralnej żywca,
ścieramy z cytryny skórkę ,
zalewam 1/2 spirytusu,
trawę tłuczemy młotkiem ,
zalewamy 1/2 wódki,
wszystko po 24 H mieszamy z filtracją skórki cytrynowej, trawę zostawiam,
Wszystko ma delikatny smak cytryny, mniej "ostry" niż z tylko cytryny .
PS
cytryny muszą być "eko", lub dobrze sparzone wyszorowane.
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Cytrynówka
Zrobiłem, bo szkoda skórek. Potrzebowałem miąższu z 12 cytryn (nalewka plebana), to zacząłem od zdjęcia samej skórki. Co wyjdzie zobaczymy.
A że była potrzebna też skórka z limonek i cytryny (GIN), przy okazji będzie i taki nalew. Ilość raczej śmieszy, ale flaszka na próbę będzie.Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Re: Cytrynówka
1 l spirytusu (w zalezności od mocy posiadanego alkoholu zmierzamy do 2 l 45% płynu plus soki i miód)
0.9 l wody
połączyć
sok z 8 cytryn przefiltrować przez gazę
sok z 1 pomarańczy przefiltrować przez gazę
Łączymy wszystkie składniki
6 łyżek miodu 0.1 l wody zagotować, odszumieć i wystudzić
Łączymy składniki
Skórka z 1 cytryny - samo żółte - dodajemy na koniec i moczymy 1 dobę (kilka razy wypada zamieszać)
To jest wersja wytrawna. Można dosłodzić cukrem rozpuszczonym w minimalnej ilości wody do smaku
0.9 l wody
połączyć
sok z 8 cytryn przefiltrować przez gazę
sok z 1 pomarańczy przefiltrować przez gazę
Łączymy wszystkie składniki
6 łyżek miodu 0.1 l wody zagotować, odszumieć i wystudzić
Łączymy składniki
Skórka z 1 cytryny - samo żółte - dodajemy na koniec i moczymy 1 dobę (kilka razy wypada zamieszać)
To jest wersja wytrawna. Można dosłodzić cukrem rozpuszczonym w minimalnej ilości wody do smaku
-
- Posty: 10
- Rejestracja: czwartek, 23 lut 2012, 09:21
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
- Kontakt:
Re: Cytrynówka
0,5l wódki;
4 duże albo 5 małych cytryn;
1 pomarańcza;
6-8 łyżek cukru w zależności od preferencji słodkości, można część cukru zastąpić miodem jeśli ktoś lubi.
1 cytrynę sparzyć, obrać skórki bez albedo. Wycisnąć sok z cytryn i połowy pomarańczy, dodać cukier i rozpuścić. Dodać skórkę i wódkę. Macerować 3-7 dni, przefiltrować.
Po tygodniu nadaje się do picia, po miesiącu jest super.
4 duże albo 5 małych cytryn;
1 pomarańcza;
6-8 łyżek cukru w zależności od preferencji słodkości, można część cukru zastąpić miodem jeśli ktoś lubi.
1 cytrynę sparzyć, obrać skórki bez albedo. Wycisnąć sok z cytryn i połowy pomarańczy, dodać cukier i rozpuścić. Dodać skórkę i wódkę. Macerować 3-7 dni, przefiltrować.
Po tygodniu nadaje się do picia, po miesiącu jest super.
Grze$
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Cytrynówka
Cytrynówka studencka deluxe
Przepis na 10 litrów wódki o mocy 40%.
Składniki na zaprawę:
- 1,5 litra spirytusu 96%;
- 1 litr świeżo wyciśniętego soku z cytryn (potrzeba do tego 11-13 dużych i dojrzałych cytryn), z miąższem i bez pestek;
- 100g cukru dość mocno skarmelizowanego, ale nie przypalonego;
- 30 g cukru wanilinowego (2 małe lub 1 duża paczka);
- 0,25 litra wody;
- 3-5 kropli olejku eterycznego cytrynowego (w zależności od oczekiwanej esencjonalności), ja używam takiego i krople (dość spore) liczę tak, jak lecą z oryginalnej buteleczki;
- opcjonalnie po 1 kropli olejku eterycznego pomarańczowego, cynamonowego i miętowego.
Cukier karmelizujemy i karmel rozpuszczamy w wodzie wraz z cukrem wanilinowym. Po schłodzeniu mieszamy z całym spirytusem, dodajemy olejki eteryczne i mieszamy powoli z sokiem. Zaprawę odstawiamy w zimne miejsce na kilka dni do wyklarowania się, a później filtrujemy przez filtr do kawy. Teraz rozpuszczamy 1kg cukru (1,5-2kg cukru jak ktoś woli słodsze trunki) w 2l wody, do syropu dodajemy 2,7 litra spirytusu 96%, dodajemy zaprawę i uzupełniamy wodą (ok. 1,8 litra) do 10 litrów.
EDIT: Polecam zacząć od mniejszej dawki olejku eterycznego, żeby nie okazało się, że wódka jest perfumowana wg. kogoś, bo to cofnąć można tylko przez rozcieńczenie czystą.
Przepis na 10 litrów wódki o mocy 40%.
Składniki na zaprawę:
- 1,5 litra spirytusu 96%;
- 1 litr świeżo wyciśniętego soku z cytryn (potrzeba do tego 11-13 dużych i dojrzałych cytryn), z miąższem i bez pestek;
- 100g cukru dość mocno skarmelizowanego, ale nie przypalonego;
- 30 g cukru wanilinowego (2 małe lub 1 duża paczka);
- 0,25 litra wody;
- 3-5 kropli olejku eterycznego cytrynowego (w zależności od oczekiwanej esencjonalności), ja używam takiego i krople (dość spore) liczę tak, jak lecą z oryginalnej buteleczki;
- opcjonalnie po 1 kropli olejku eterycznego pomarańczowego, cynamonowego i miętowego.
Cukier karmelizujemy i karmel rozpuszczamy w wodzie wraz z cukrem wanilinowym. Po schłodzeniu mieszamy z całym spirytusem, dodajemy olejki eteryczne i mieszamy powoli z sokiem. Zaprawę odstawiamy w zimne miejsce na kilka dni do wyklarowania się, a później filtrujemy przez filtr do kawy. Teraz rozpuszczamy 1kg cukru (1,5-2kg cukru jak ktoś woli słodsze trunki) w 2l wody, do syropu dodajemy 2,7 litra spirytusu 96%, dodajemy zaprawę i uzupełniamy wodą (ok. 1,8 litra) do 10 litrów.
EDIT: Polecam zacząć od mniejszej dawki olejku eterycznego, żeby nie okazało się, że wódka jest perfumowana wg. kogoś, bo to cofnąć można tylko przez rozcieńczenie czystą.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Re: Cytrynówka
Odstawiamy na 10-14 dni w nasłonecznione miejsce?
radius pisze:No, to jeszcze jeden przepis na CYTRYNÓWKĘ. Prosty i przepyszny
Składniki:
3 dojrzałe cytryny
0,5 l spirytusu
0,5 l wody
1 szklanka cukru
Zagotować wodę z cukrem. Cytryny miętosimy chwilę jak babski cycek, nożykiem do jarzyn obieramy cienko tylko żółtą warstwę i obrane skórki wrzucamy do syropu. Z cytryn wyciskamy sok, odcedzamy ze wszystkich farfocli i pestek i wlewamy do syropu. Na koniec wlewamy spirytus, zamykamy naczynie i odstawiamy na 10-14 dni. Potem zlewamy płyn, filtrujemy i odstawiamy na kolejne 2 tygodnie.
Poczęstujcie taką cytrynówką kobietę a zaręczam - jest wasza
Przepis sprawdził i poleca - Radius
Odstawiamy na 10-14 dni w nasłonecznione miejsce?
-
- Posty: 3
- Rejestracja: piątek, 14 mar 2014, 12:17
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Cytrynówka
Tak, w książkach dzieci - a jak one się do niej dobiorą?JanOkowita pisze:Dlatego zabutelkowane nalewki należy chować, zakopywać, ukrywać, we wszystkich możliwych i trudnych do odgadnięcia miejscach. Za szafą, pod deską w podłodze, w garażu za oponami letnimi, w szafce nieużywanej od 10 lat, w łóżku dla gości, za książkami, w donicy, na strychu w książkach dzieci ze szkoły, itp.radius pisze:Nie musisz rozlewać do ciemnych. Jak jest dobrze zrobiona, to po wyklarowaniu nie zdąży dojrzeć bo zostanie wypita
Im więcej miejsc tym lepiej
A radocha po odkryciu skarbu - bezcenna
-
- Posty: 26
- Rejestracja: niedziela, 6 gru 2009, 20:08
- Ulubiony Alkohol: Whiskey, Brandy
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: ZDolny Śląsk
- Podziękował: 5 razy
Re: Cytrynówka
Cytrynówka
Najszybciej się jej nie robi, ale wychodzi na tyle dobra, że nigdy nie zdąży się do końca sklarować
ok. 10 cytryn
500g cukru
szklanka wody
2,0L 70% alkoholu
0,5 40% alko na dolewkę
kilka ziaren pieprzu
Cytryny sparzamy wrzątkiem i obieramy cieniutko, tylko z żółtej skórki, uważając (na tyle na ile to możliwe) żeby nie ścinać "białego" bo będzie dawać goryczką, no chyba, że ktoś lubi. Skórki zalewamy 1L alkoholu i zostawiamy na dwa dni mieszając od czasu do czasu. Cytryny obieramy z wszystkiego białego i kroimy w drobną kostkę wybierając pestki. Pokrojone cytryny zalewamy cukrem, który wcześniej rozpuszczamy dolewając szklankę gorącej wody i zostawiamy na dwa dni. Po dwóch dniach, odcedzamy skórki i przelewamy wyciąg do 4L zbiorniczka (ja miałem akurat 2x2L). Dodajemy pokrojone cytryny z cukrem, kilka ziaren pieprzu i najważniejsze - alkohol. Dopełniamy 40% alko (można równie dobrze użyć ok 65% alkoholu do całego procesu)
Zapominamy o tym na dwa tygodnie. Później wszystko przecedzamy i wyciskamy (ja użyłem białej koszulki bawełnianej), rozlewamy do butelek i można się delektować. Najlepiej jednak odstawić na miesiąc bo smak się ułoży.
Kilka zdjęć na zachętę
Najszybciej się jej nie robi, ale wychodzi na tyle dobra, że nigdy nie zdąży się do końca sklarować
ok. 10 cytryn
500g cukru
szklanka wody
2,0L 70% alkoholu
0,5 40% alko na dolewkę
kilka ziaren pieprzu
Cytryny sparzamy wrzątkiem i obieramy cieniutko, tylko z żółtej skórki, uważając (na tyle na ile to możliwe) żeby nie ścinać "białego" bo będzie dawać goryczką, no chyba, że ktoś lubi. Skórki zalewamy 1L alkoholu i zostawiamy na dwa dni mieszając od czasu do czasu. Cytryny obieramy z wszystkiego białego i kroimy w drobną kostkę wybierając pestki. Pokrojone cytryny zalewamy cukrem, który wcześniej rozpuszczamy dolewając szklankę gorącej wody i zostawiamy na dwa dni. Po dwóch dniach, odcedzamy skórki i przelewamy wyciąg do 4L zbiorniczka (ja miałem akurat 2x2L). Dodajemy pokrojone cytryny z cukrem, kilka ziaren pieprzu i najważniejsze - alkohol. Dopełniamy 40% alko (można równie dobrze użyć ok 65% alkoholu do całego procesu)
Zapominamy o tym na dwa tygodnie. Później wszystko przecedzamy i wyciskamy (ja użyłem białej koszulki bawełnianej), rozlewamy do butelek i można się delektować. Najlepiej jednak odstawić na miesiąc bo smak się ułoży.
Kilka zdjęć na zachętę
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony piątek, 4 kwie 2014, 12:42 przez Many, łącznie zmieniany 1 raz.
PĘDŹ się dowiedzieć
-
- Posty: 26
- Rejestracja: niedziela, 6 gru 2009, 20:08
- Ulubiony Alkohol: Whiskey, Brandy
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: ZDolny Śląsk
- Podziękował: 5 razy
Re: Cytrynówka
Spróbuje, chociaż osobiście wole noże albo obieraczki od tarki. Znalazłem coś takiego na aledrogo za 17zł + przesyłka, powinno zrzynać bez albedo, tylko czy to rzeczywiście działa i jak szybko się tępi?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
PĘDŹ się dowiedzieć
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Cytrynówka
To urządzenie jest mało wydajne, jak dobrze poszukasz to możesz znaleźć specjalne tarki do sera/cytrusów, którymi ścina się skórkę szybko i dokładnie. Zdjęcie poglądowe niżej.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Cytrynówka
A ja preferuję nóż do filetowania. Z jednego powodu - trąc skórkę tracimy zbyt dużo olejków eterycznych na których nam w skórkach najbardziej zależy. To jest własnie ten pryszczący płyn na około w trakcie tarcia.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Cytrynówka
Duże ilości cytryn obieram bardzo ostrym nożykiem kuchennym, ale jak potrzebuję skórkę z 2-3 owoców to używam podobnej tarki. Po ścieraniu przelewam ją alkoholem, żeby spłukać z niej olejki.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 1
- Rejestracja: sobota, 8 lut 2014, 14:23
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kielce
Re: Cytrynówka
Witam.
A ja tak robię cytrynówkę:
1l spirytusu lub psoty 98%
Ok 12 cytryn (żeby wyszło ok 0.6l soku)
Szklanka cukru
0.5-0.7l przegotowanej wody (w zależności od chęci uzyskania końcowego %)
Cytryny sparzam i wycieram. Na tarce na drobnych oczkach ścieram skórki (bez białego miąższu).
Skórki zalewam wodą 200ml i gotuję ok. 15min. Odcedzam skórki i rozpuszczam cukier.
Do spirytusu przez sitko wlewam sok z cytryny i przestudzony syrop ze skórek i cukru, uzupełniam wodą sprawdzając organoleptycznie moc cytrynówki.
Wychodzi mi ok 2.2l cytrynówki, i jest praktycznie od razu gotowa do konsumpcji. Schodzi mi przy tym ok godziny i wychodzi naprawdę dobry i szybki trunek.
A ja tak robię cytrynówkę:
1l spirytusu lub psoty 98%
Ok 12 cytryn (żeby wyszło ok 0.6l soku)
Szklanka cukru
0.5-0.7l przegotowanej wody (w zależności od chęci uzyskania końcowego %)
Cytryny sparzam i wycieram. Na tarce na drobnych oczkach ścieram skórki (bez białego miąższu).
Skórki zalewam wodą 200ml i gotuję ok. 15min. Odcedzam skórki i rozpuszczam cukier.
Do spirytusu przez sitko wlewam sok z cytryny i przestudzony syrop ze skórek i cukru, uzupełniam wodą sprawdzając organoleptycznie moc cytrynówki.
Wychodzi mi ok 2.2l cytrynówki, i jest praktycznie od razu gotowa do konsumpcji. Schodzi mi przy tym ok godziny i wychodzi naprawdę dobry i szybki trunek.