nastaw z jagód
Witam,
mam problem jak najlepiej wykorzystać jagody w słoikach. Od koleżanki, która wie iż bawię się w "przetwórstwo owoców " dostałam stare, kilkuletnie słoiki ze śliwkami i jagodami . Słoiki trzymają, owoce nie zmieniły koloru, nie ma żadnych śladów pleśni, zawartość jest jedynie bardzo gęsta.
Ze śliwek zrobiłam nastaw (śliwki, cukier, woda, plus kilka litrów czystego wina z winogron - jeszcze lekko pracującego) - ruszyło już i pracuje jak ta lala.
Nie mam pomysłu na te jagody. Jak sądzicie - zrobić z tego nastaw, czy może zalać je spirytusem (na nalewkę, ale czy to wyjdzie nalewka ?) czy postawić na wino ... Nie mam pomysłu i pojęcia jak najlepiej te jagody wykorzystać. Proszę o pomoc. Jagód jest około 7 litrów .
mam problem jak najlepiej wykorzystać jagody w słoikach. Od koleżanki, która wie iż bawię się w "przetwórstwo owoców " dostałam stare, kilkuletnie słoiki ze śliwkami i jagodami . Słoiki trzymają, owoce nie zmieniły koloru, nie ma żadnych śladów pleśni, zawartość jest jedynie bardzo gęsta.
Ze śliwek zrobiłam nastaw (śliwki, cukier, woda, plus kilka litrów czystego wina z winogron - jeszcze lekko pracującego) - ruszyło już i pracuje jak ta lala.
Nie mam pomysłu na te jagody. Jak sądzicie - zrobić z tego nastaw, czy może zalać je spirytusem (na nalewkę, ale czy to wyjdzie nalewka ?) czy postawić na wino ... Nie mam pomysłu i pojęcia jak najlepiej te jagody wykorzystać. Proszę o pomoc. Jagód jest około 7 litrów .
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: nastaw z jagód
Jeżeli zawartość gęsta to z może być problem z filtrowaniem ewentualnej nalewki. Możesz spróbować zrobić % galaretkę jagodową: http://alkohole-domowe.com/forum/post84 ... tka#p84211 - tu galaretka porzeczkowa. Możesz też spróbować zrobić z tego wino. Jeżeli nie będzie smakowało to przedestyluj i daj czas na ułożenie. Jeżeli nadal nie będzie Ci odpowiadało to do ponownej destylacji na spirytus owocowy. Możliwości jest wiele - wybór należy do Ciebie. Ilość niestety nie pozwala na wypróbowanie wszystkich możliwości.
P.S. Nie zapomnij podzielić się później wynikami na forum.
P.S. Nie zapomnij podzielić się później wynikami na forum.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
-
- Posty: 336
- Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
- Podziękował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: nastaw z jagód
Wprawdzie @ baba_jaga nie pisze czy to są konfitury czy kompoty,ale jeżeli owoce są całe to pewnie były to kompoty. Najlepsze nalewki wychodzą z owoców świeżych lub ewentualnie suszonych poddanych dłuższej maceracji w alkoholu. Owoce ze słoika oddały do kompotu sok i aromat a z pewnością były poddane pasteryzacji więc są miękkie.
Pewno będzie lepiej wrzucić te owoce do wcześniejszego na stawu a uzyskane wino ewentualnie przeznaczyć na destylat,który będzie bazą do zrobienia aromatycznej nalewki ze świeżych owoców.
Mam podobny pogląd na sposób przetworzenia owoców z kilkuletnich przetworów.rozrywek pisze: tak naprawdę to jeśli przetworzone już były to nalewkę bym odradzał, wyjdzie ciapa, poszedłbym w wino, i ewentualnie jeśli nie byłabyś zadowolona to na rurki.
Wprawdzie @ baba_jaga nie pisze czy to są konfitury czy kompoty,ale jeżeli owoce są całe to pewnie były to kompoty. Najlepsze nalewki wychodzą z owoców świeżych lub ewentualnie suszonych poddanych dłuższej maceracji w alkoholu. Owoce ze słoika oddały do kompotu sok i aromat a z pewnością były poddane pasteryzacji więc są miękkie.
Pewno będzie lepiej wrzucić te owoce do wcześniejszego na stawu a uzyskane wino ewentualnie przeznaczyć na destylat,który będzie bazą do zrobienia aromatycznej nalewki ze świeżych owoców.
Re: nastaw z jagód
W zasadzie ani kompot ani konfitura. Jest to coś co moje dzieci określają obrazowym mianem "jagody ze słoika" , czyli owoce zasypane cukrem i pasteryzowane.
Podoba mi się pomysł @janik , żeby zrobić z tego wino, przeznaczone na destylat, a potem destylatem zalać świeże jagody.
W tym roku uczyniłam tak z winogronami i efekt był rewelacyjny. Jedynym jego felerem była prędkość z jakim zniknął
A może zrobić tak. Odcedzić z tego sok, sok zalać destylatem ( teraz mam wieloowocowy) , a gęste wrzucić do nastawu, przepędzić i to co wyjdzie niech czeka na świeże jagody...
Wybaczcie że tak dyskutuję ale szkoda by mi było tych jagód zmarnować.
Podoba mi się pomysł @janik , żeby zrobić z tego wino, przeznaczone na destylat, a potem destylatem zalać świeże jagody.
W tym roku uczyniłam tak z winogronami i efekt był rewelacyjny. Jedynym jego felerem była prędkość z jakim zniknął
A może zrobić tak. Odcedzić z tego sok, sok zalać destylatem ( teraz mam wieloowocowy) , a gęste wrzucić do nastawu, przepędzić i to co wyjdzie niech czeka na świeże jagody...
Wybaczcie że tak dyskutuję ale szkoda by mi było tych jagód zmarnować.