Wino z dzikiej róży - wtórna fermentacja?
Witam! Półtorej tygodnia temu dosładzałem wino z dzikiej róży. Przekonany byłem, że przestało juz pracować. Dziś idę zobaczyć, a tam bulgocze. Pytanie dlaczego? Po fermentacji przeniosłem balon do klarownia na strych, gdzie temperatura na pewno przez długi czas była w okolicach zera, a gdy dosładzałem wlałem gorący syrop. Według mnie drożdże powinny już nie istnieć. Ktoś coś podpowie?
Re: Wino z dzikiej róży - wtórna fermentacja?
Dodałem drożdże uniwersalne. Tylko dwie paczki bo liczyłem na więcej owocu, ale niestety miałem tylko na 20l. Tak, przed dosładzaniem zlałem znad osadu.
Ostatnio zmieniony czwartek, 30 sty 2014, 18:22 przez Emiel Regis, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: konieczne poprawki
Powód: konieczne poprawki
-
- Posty: 10
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 22:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: pod Giewontem
- Podziękował: 1 raz
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Wino z dzikiej róży - wtórna fermentacja?
Gorący syrop niewiele dał, bo cały nastaw miał bardzo niską temperaturę. Napisz na jaką moc robiłeś wino, bo najprawdopodobniej, drożdże mają jeszcze siły i ochotę, aby przerobić troszkę cukru
Z drugiej strony nie masz się co martwić, bo wino z DR to raczej mocny napitek, także w zależności od tego ile dałeś cukru, jak drożdże padną, to wtedy do smaku.
Tak na przyszłość proponuję każdorazowo robić test szklanki
Z drugiej strony nie masz się co martwić, bo wino z DR to raczej mocny napitek, także w zależności od tego ile dałeś cukru, jak drożdże padną, to wtedy do smaku.
Tak na przyszłość proponuję każdorazowo robić test szklanki
-
- Posty: 447
- Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 77 razy
-
- Posty: 535
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
- Lokalizacja: Południe kraju
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Wino z dzikiej róży - wtórna fermentacja?
@logos93
popatrz tu: http://alkohole-domowe.com/forum/post91029.html#p91029
popatrz tu: http://alkohole-domowe.com/forum/post91029.html#p91029
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Wino z dzikiej róży - wtórna fermentacja?
Co robiłeś, jakie wino?
Nie wino, to jeszcze nastawkukiluki pisze:dosładzałem wino z dzikiej róży.
Bo dosłodziłeś, dałeś drożdżom żarcia.kukiluki pisze: dlaczego?
Burzliwejkukiluki pisze:Po fermentacji
A gdzie fermentacja cichakukiluki pisze: przeniosłem balon do klarownia
A w/g mnie, miały się bardzo dobrze. Nie doczytałeś dokładnie http://alkohole-domowe.com/forum/podsta ... t6449.htmlkukiluki pisze: Według mnie drożdże powinny już nie istnieć.
Co robiłeś, jakie wino?
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Re: Wino z dzikiej róży - wtórna fermentacja?
Myślę, że wyrabiałem wino dobrze. Napisałem po fermentacji przeniosłem do klarowania więc miałem też na myśli i tę chichą. Kiedy nastaw przestał pracować dokonałem pierwszego odciągu i przeniosłem do klarowania. Potem drugi odciąg i dosładzanie. Zawsze tak robię i było ok. Nawet latem.ta_moko pisze:A w/g mnie, miały się bardzo dobrze. Nie doczytałeś dokładnie podstawowe-zasady-wyrobu-domowych-trunkow-t6449.html
Co robiłeś, jakie wino?
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Wino z dzikiej róży - wtórna fermentacja?
Cytujesz mnie, a wpisałeś kolegę. Ale ad rem, nie pytałem jak oceniasz własne umiejętności i jakość win które zrobiłeś. Pytanie konkretnie, jaki to jest rodzaj wina, procenty, słodycz, jakie drożdże? Przy obecnym zasobie informacji możemy wyłącznie wróżyć dla czego restartowało. Skoro pytałeś
daj nam szanse odpowiedzieć.kukiluki pisze: Ktoś coś podpowie?
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 396
- Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
- Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
- Ulubiony Alkohol: wino
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Wino z dzikiej róży - wtórna fermentacja?
Przed dosłodzeniem do smaku należy upewnić się, że drożdże padły, np test szklanki, a najlepiej zasiarkować. To, że wino przestało pracować, wcale nie musi oznaczać, że drożdże padły, po prostu skończył im się cukier. Wina potrafią ruszać po znacznie większej ilości zlewań, i po naprawdę długim czasie, jeśli tylko dostaną cukru.
Do tej pory miałeś farta, co nie znaczy, że zawsze tak będzie.kukiluki pisze:Zawsze tak robię i było ok. Nawet latem.
-
- Posty: 282
- Rejestracja: piątek, 8 lut 2013, 19:51
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
- Kontakt:
Re: Wino z dzikiej róży - wtórna fermentacja?
Czasem nam się różne rzeczy wydaje. Ale w czym problem? DR ma być mocna i słodka. Użyłeś "uniwersalnych" w nich często jest szczep "bayanus" (17-18%).kukiluki pisze: Myślę, że wyrabiałem wino dobrze.
Owszem wygląda, że przeniosłeś do klarowania ale nie na "cichą". Aby ta mogła się odbyć muszą być spełnione warunki. Czas dałeś ale warunków nie zapewniłeś. Zamroziłeś drożdże i zwyczajnie przestały pracować. Jak im poprawiłeś warunki życia to zabrały się za robotę którą im brutalnie przerwałeś.kukiluki pisze: po fermentacji przeniosłem do klarowania więc miałem też na myśli i tę chichą.
No właśnie latem spokojnie dopracowują na "cichej".kukiluki pisze:Zawsze tak robię i było ok. Nawet latem.
http://latawce.phorum.pl