Mrożone owoce

Wasze przepisy o tych pięknych trunkach, jakimi są nalewki domowe. Ciekawe pomysły mile widziane...
Awatar użytkownika

Autor tematu
wiking
450
Posty: 479
Rejestracja: środa, 27 kwie 2011, 12:52
Krótko o sobie: Nie zawsze jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 40 razy

Post autor: wiking »

Znalazłem w Carrefour mrożoną mieszankę owocową, sprzedawaną na wagę. Cena promocyjna, to 3,90zł za kilogram. Są w tej mieszance czarne i czerwone porzeczki, śliwki, truskawki, rabarbar, aronia i chyba czarne jagody. Postanowiłem zrobić z tego nalewkę, więc zakupiłem 4kg owej mieszanki, a z mojej inwencji twórczej dołożyłem 0,5kg mrożonych wiśni. Wczoraj zasypałem wszystko cukrem i na dzień dzisiejszy nalewka wygląda tak Obrazek Jutro dodam alkohol i za jakiś czas zobaczę co z tego wyjdzie. Jestem ciekaw, czy ma ktoś jakieś doświadczenie z mrożonymi owocami.
Ostatnio zmieniony sobota, 1 lut 2014, 17:47 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Kosmetyka.
promocja
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Mrożone owoce

Post autor: lesgo58 »

Przynajmniej połowa moich nalewek powstaje z mrożonek. Wynika to z dużej ilości robionych nalewek i obawy przed popsuciem się nie wykorzystanych na czas owoców. Niektóre owoce wręcz potrzebują być poddane wstępnie niskiej temperaturze.
Rezultaty w każdym przypadku pozytywne. Nie widzę żadnej różnicy między nalewkami robionymi na owocach świeżych jak i mrożonych.
Jedyny minus jaki widzę w Twoim doświadczeniu to niewiadoma - z jakich owoców były robione te mrożonki. Mam na myśli ich jakość.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Autor tematu
wiking
450
Posty: 479
Rejestracja: środa, 27 kwie 2011, 12:52
Krótko o sobie: Nie zawsze jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 40 razy
Re: Mrożone owoce

Post autor: wiking »

No niestety jakości nie da się ocenić, choć wizualnie owoce wyglądały bardzo dobrze. Za jakiś czas roześlę parę próbek, to okaże się, czy warto było robić coś takiego za tak śmiesznie niską cenę.
Awatar użytkownika

bohema.zaba
100
Posty: 125
Rejestracja: piątek, 23 wrz 2011, 20:38
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Jack Daniel's
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 17 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Mrożone owoce

Post autor: bohema.zaba »

Kolego wiking.

Ja w 2013 roku popełniłem tylko dwie nalewki aronia i dereń. Na aronie miałem przepis od sąsiada , w którym wyraźnie było napisane aby owoce przemrozić, a w prezencie dostałem 4kg derenia mrożonego.
Aronia jest przednia co do derenia nie było jeszcze próby organoleptycznej w szerszym gronie. Więc jeśli owoce są pierwszej jakości i są dojrzałe, nie masz się czego obawiać...

Zawsze jest sens robić próby, albo obdarujesz bliskich przednim trunkiem, albo wytrujesz wrogów..

Ryba64
150
Posty: 180
Rejestracja: piątek, 29 lis 2013, 17:25
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 46 razy
Re: Mrożone owoce

Post autor: Ryba64 »

Zapowiada się smacznie. Wszystkie mrożone owoce łatwo się macerują - tylko zawsze pozostaje pytanie, czy to owoce bez zbędnej chemii ?
Lubię to co naturalne

W_TG
600
Posty: 643
Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 145 razy
Re: Mrożone owoce

Post autor: W_TG »

Aronię mrozimy w celu pozbycia się trawiastego posmaku lub dodajemy liści wiśni. Robiłem oboma sposobami. Mrożenie jest łatwiejsze, ale z liśćmi wiśni wychodzi smaczniejsza.
Z mrożonej jarzębiny robię jarzębiak. Mrożone owoce łatwo oddają klarowny esencjonalny sok. Dolewam go do wódki i gotowe po lekkim dosłodzeniu. Reszta soku jarzębiny ląduje w balonie z sokiem jabłkowym. Wytłoki jarzębinowe po dolaniu wody i cukru przechodzą wstępną fermentacje i po odfiltrowaniu też do balona. Jest z tego całkiem przyzwoite wino.
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Mrożone owoce

Post autor: Pretender »

Pierwsze słyszę, żeby mrożenie miało pozbyć aronii trawiastego posmaku. Z tego co jest mi wiadomo, to mrożenie pomaga pozbyciu goryczki. Dodatek liści wiśni również nie pozbędzie posmaku trawy. Liście maskują smak aronii. Można również zamiast liści (skąd teraz liście), dodać soku z wiśni. Ale tak na prawdę to wg mnie mrożenie niewiele daje, co najwyżej, że pomaga w maceracji poprzez rozerwanie komórek. Oczywiście jest to tylko moje zdanie.

W_TG
600
Posty: 643
Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 145 razy
Re: Mrożone owoce

Post autor: W_TG »

Surowa aronia ma taki garbnikowy cierpki ostry posmak. Jak to nazwałem trawiasty. Pierwsze wino aroniowe zrobiłem z surowej aronii i w winie dało się wyczuć ten cierpki posmak. Mrożenie aronii go pozbawia, mam to przetestowane. Podobnie jest z jarzębina. Ponadto mrożenie podnosi zawartość cukru np w dzikiej róży, głogu itp.
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
Awatar użytkownika

Autor tematu
wiking
450
Posty: 479
Rejestracja: środa, 27 kwie 2011, 12:52
Krótko o sobie: Nie zawsze jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 40 razy
Re: Mrożone owoce

Post autor: wiking »

Głównym powodem założenia tego tematu było to, że w tej mieszance praktycznie nie było owoców, które trzeba mrozić dla uzyskania większej ilości cukru lub pozbycia się goryczki i cena praktycznie darmocha :o. Po zlaniu syropu cukrowego pobiegłem i dokupiłem jeszcze 3kg, ponieważ zapach i kolor jest super niestety na smak trzeba będzie poczekać ;). Wtajemniczeni na pewno wiedzą, że przywiozę ten specyfik na spotkanko może zdąży dojść :mrgreen:.

Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Mrożone owoce

Post autor: Szlumf »

wiking pisze:Po zlaniu syropu cukrowego pobiegłem i dokupiłem jeszcze 3kg, ponieważ zapach i kolor jest super niestety na smak trzeba będzie poczekać ;). .
A jak sądzisz warto kupić z 10-15kg i zrobić nastaw na "smakówkę"? Pytam, bo mam niewielkie doświadczenie w tej materii.
Awatar użytkownika

Autor tematu
wiking
450
Posty: 479
Rejestracja: środa, 27 kwie 2011, 12:52
Krótko o sobie: Nie zawsze jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 40 razy
Re: Mrożone owoce

Post autor: wiking »

Jak na smakówkę, to 15kg będzie za mało, chyba że dowalisz parę kilo cukru, ale, wtedy to już nie będzie smakówka tylko sam wiesz co.
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Mrożone owoce

Post autor: radius »

A ja właśnie mam zamiar kupić z 10 kilo tej mrożonki i nastawić winko na brendy, na nowych drożdżach od naszego forumowego dostawcy :) Ciekawe co wycieknie z rurki po destylacji :D
drożdżaki.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
SPIRITUS FLAT UBI VULT

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Mrożone owoce

Post autor: wawaldek11 »

Koledzy, nie wiecie po ile można kupić mrożone wiśnie?
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

Autor tematu
wiking
450
Posty: 479
Rejestracja: środa, 27 kwie 2011, 12:52
Krótko o sobie: Nie zawsze jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 40 razy
Re: Mrożone owoce

Post autor: wiking »

Takich na wagę nigdzie nie widziałem, a paczkowane są drogie 6-8zł za 0,5kg.
Awatar użytkownika

ta_moko
500
Posty: 535
Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
Lokalizacja: Południe kraju
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Mrożone owoce

Post autor: ta_moko »

Nie wiem wikingu ile kupiliscie tych owoców z radiusem, ale te owoce są już po 5, 99/kg. :D
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
Awatar użytkownika

Autor tematu
wiking
450
Posty: 479
Rejestracja: środa, 27 kwie 2011, 12:52
Krótko o sobie: Nie zawsze jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 40 razy
Re: Mrożone owoce

Post autor: wiking »

Była promocja :lol:.

KaSyX
20
Posty: 28
Rejestracja: środa, 14 maja 2014, 22:18
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Mrożone owoce

Post autor: KaSyX »

Witam,

a jak wygląda procedura wyrobu maliniaka z mrożonych owoców ? Powinienem czekać, aż się rozmrożą ?
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Mrożone owoce

Post autor: Wald »

Do miodów nie dodajesz owoców, tylko sok, więc wniosek nasuwa się sam. Mrożenie ułatwia oddzielenie soku, czytałeś http://alkohole-domowe.com/forum/post55947.html#p55947 :?:
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Przepisy na Nalewki i Likiery”