Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
-
- Posty: 7
- Rejestracja: niedziela, 3 lut 2013, 22:01
-
- Posty: 282
- Rejestracja: piątek, 8 lut 2013, 19:51
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
- Kontakt:
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
W moich "podróżach" po necie w temacie koników, trafiłem na coś co kłóci się z tym co napisał Kucyk Napisane: środa, 18 mar 2009, 06:50
I owszem alkohol się nie zepsuje ale po 30 latach jest niepijalny, używa się go do kupażowania.Gdyby ktoś miał wątpliwości, czy przebywanie dębu kilka lat w spirytusie nie spowoduje jakichś awarii, to niech pomyśli o tym, że koniaki, czy inne szlachetne bimbry potrafią leżakować po 30 lat w dębowych bekach i nic tam się nie psuje, wręcz przeciwnie...
http://latawce.phorum.pl
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
Różnie z tym bywa. Widywałem koniaki leżakujące sto lat (1900- 2000) w beczce przed zabutelkowaniem.sztender pisze: I owszem alkohol się nie zepsuje ale po 30 latach jest niepijalny, używa się go do kupażowania.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
- Posty: 71
- Rejestracja: wtorek, 31 lip 2012, 14:13
- Krótko o sobie: madzia ma kwas madzia wypierdziela nas
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: Władysławowo woj pomorskie
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
A ja ostatnio piłem deskę! Dowiedziałem się co to znaczy dębowa mocna przed zadaniem płatków prażonych, dębowych mierzyłem i zostawiłem na 50% - fuj głupi jestem wiem, mogłem odfiltrować i odstawić. Dodam jeszcze, że dałem 1 gram na litr.
http://www.lastfm.pl/user/marcinlary
http://www.wielkiezarcie.com/recipesgroups.php
http://www.wielkiezarcie.com/recipesgroups.php
-
- Posty: 22
- Rejestracja: niedziela, 12 cze 2011, 20:17
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
Trochę grubo porąbane- im drobniej porąbiesz tym większą powierzchnie "oddającą smak" uzyskasz, więc może warto rozdrobnić...
Ostatnio zmieniony środa, 17 kwie 2013, 22:36 przez Emiel Regis, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Nie cytujemy postu poprzedzającego w całości
Powód: Nie cytujemy postu poprzedzającego w całości
kwaśne
Witam ponownie , pojawił się mały problem .
Przerobiłem nastaw z wina ryżowego (zupełnie tradycyjny jak w przepisie )
Sprzęt to alembik 5l zakupiony tutaj w sklepie.
Z 5 l wina wyszło 0,7 l wywaru 60% , oczywiście odlałem na początu 50 ml i resztę poniżej 35%.
Dodałem do tego szczapkę dębu ,niestety świerzego, leżało to 3 tygodnie i nie wytrzymałem musiałem spróbować .
zapach super , ale w smaku jest kwaskowy , szczególnie potem kilka chwil później .
Poradźcie dlaczeg?
Przerobiłem nastaw z wina ryżowego (zupełnie tradycyjny jak w przepisie )
Sprzęt to alembik 5l zakupiony tutaj w sklepie.
Z 5 l wina wyszło 0,7 l wywaru 60% , oczywiście odlałem na początu 50 ml i resztę poniżej 35%.
Dodałem do tego szczapkę dębu ,niestety świerzego, leżało to 3 tygodnie i nie wytrzymałem musiałem spróbować .
zapach super , ale w smaku jest kwaskowy , szczególnie potem kilka chwil później .
Poradźcie dlaczeg?
-
- Posty: 282
- Rejestracja: piątek, 8 lut 2013, 19:51
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
- Kontakt:
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
Ja tam głównie teoretyk. Ale coś takiego znalazłem.
http://www.przefermentuj.to/platki-debo ... mentuj-to/
http://www.przefermentuj.to/platki-debo ... mentuj-to/
Ostatnio zmieniony niedziela, 26 maja 2013, 15:22 przez sztender, łącznie zmieniany 1 raz.
http://latawce.phorum.pl
-
- Posty: 25
- Rejestracja: czwartek, 8 lis 2012, 22:41
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
Jak odróżnić drewno dębu szypułkowego, na którym nam zależy, od bezszypułkowego, również w naszym kraju popularnego? Otóż mam dębinę wysezonowaną ładnie, ale który to z tych dwóch... nie mam pojęcia. Robiąc psotę sam, wolę również upiec sam do niej dębu, żeby wszystko dosłownie było "by myself". Ktoś może wie? Jakieś charakterystyczne barwy, układ słoi, kolor kory? Cokolwiek.
Ostatnio zmieniony wtorek, 4 cze 2013, 19:12 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Kosmetyka.
Powód: Kosmetyka.
... bo moja Barbara twierdzi, że piję za mało...
-
- Posty: 773
- Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
- Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
- Ulubiony Alkohol: Żubrówka
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
Aby móc rozróżnić, sam musisz zrobić eksperyment. Tutaj wszyscy eksperymentujemy i dzielimy się wynikami.
AD to jest takie mikro laboratorium, w którym wszyscy uczestniczymy.
AD to jest takie mikro laboratorium, w którym wszyscy uczestniczymy.
Jesli ktoś myśli że jest wolnym człowiekiem, to oznacza że jest niewolnikiem!
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 566
- Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
- Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
- Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
- Lokalizacja: Braniewo
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
Zajmowałem się kiedyś stolarstwem i wydawało mi się to niemożliwe, żeby dwie deski odróżnić, ale mam w rodzinie fachowca w tych sprawach, więc zapytałem, odpowiedź zacytuję.
"Generalnie to ciężko - pewnie różnią się jakimiś niuansami, które zobaczysz pod mikroskopem.
Poszukaj w piwnicy w moich książkach powinna być gruba księga pod tytułem "Nauka o Drewnie".
Tam na pewno będzie opis."
Generalnie uważał bym temat za zamknięty, ale niebawem będę w piwnicy dokładał regałów, może książka wpadnie w ręce to poszukam jakichś konkretów.
"Generalnie to ciężko - pewnie różnią się jakimiś niuansami, które zobaczysz pod mikroskopem.
Poszukaj w piwnicy w moich książkach powinna być gruba księga pod tytułem "Nauka o Drewnie".
Tam na pewno będzie opis."
Generalnie uważał bym temat za zamknięty, ale niebawem będę w piwnicy dokładał regałów, może książka wpadnie w ręce to poszukam jakichś konkretów.
Pozdrawiam, Sławomir
-
- Posty: 43
- Rejestracja: poniedziałek, 21 sty 2013, 14:51
- Krótko o sobie: Jestem CZŁOWIEKIEM
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
Czy ktoś testował sposób starzenia opisywany na http://homedistiller.org/forum/viewtopi ... =4&t=38991 lub posiada większe zdolności tłumaczenia tekstu ze zrozumieniem od google translatora? Moje pytanie dotyczy tego czy chodzi tylko o zmiany temp. czy również jakieś oddziaływanie mikrofal. Samo podgrzewanie stosowałem przez postawienie damy na kawałku blachy lub metalowym parapecie od południowej strony w słoneczne dni, a wieczorem do lodówki. Efekty dość dobre ale zastanawiają mnie te mikrofale.
-
- Posty: 43
- Rejestracja: poniedziałek, 21 sty 2013, 14:51
- Krótko o sobie: Jestem CZŁOWIEKIEM
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
Powstawanie podciśnienia podczas stygnięcia jest logiczne i wykorzystywane przy np. wekowaniu kompotów lub dżemów i na pewno w jakimś stopniu pomaga w wyciąganiu aromatów z drewienek. Podwyższona temperatura też bardzo przyśpiesza proces tak, jak np. podczas parzenia herbaty. Ja musiałem po dwóch dniach wyłowić część dębu pieczonego i zastąpić surowym bo kolor był zamiast ciemno słomkowego prawie ciemno brązowy, co w temp. pokojowej nie miało miejsca. Tylko niestety jestem zbyt świeży w temacie aby stwierdzić jakość zmian organoleptycznych.
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
Mam 2 pytanka
-do jakiego % dodawać płatki dębowe(średnio-palone)Na 7-20dni , do docelowego 50%, czy lepiej do 70% i potem rozcieńczyć ?
-będę chował do piwnicy kilka butelek na długie leżakowanie, chcę je zamknąć jak wino (zakorkować)
czy na korek dać lak czy zostawić sam korek?
-do jakiego % dodawać płatki dębowe(średnio-palone)Na 7-20dni , do docelowego 50%, czy lepiej do 70% i potem rozcieńczyć ?
-będę chował do piwnicy kilka butelek na długie leżakowanie, chcę je zamknąć jak wino (zakorkować)
czy na korek dać lak czy zostawić sam korek?
-
- Posty: 7334
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
Oj, ja bym był ostrożny z ty długim leżakowaniem Dąb ma to do siebie, że uwalnia aromaty i smaki stopniowo, z czasem. Lepiej będzie jeżeli będziesz miał możliwość smakowania co jakiś czas destylatu zaprawionego dębem i jak już trafisz w ten, który ci odpowiada, odfiltrujesz go i dopiero wtedy przeznaczysz na zapomnienie w jakiejś niedostępnej piwniczce
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
To były 2 oddzielne pytania o najlepszy % do zasypania płatków dębowych( po osiągnięciu zadowalającego smaku wyjęcie ich) i o korkowanie destylatu jak wina. Wiem żeby nie korkować z płatkami bo nie będziemy mieli kontroli nad smakiem.
Więc moje pytania są dalej aktualne.
Więc moje pytania są dalej aktualne.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
Odpowiedź na twoje pytanie jest opisana tutaj http://alkohole-domowe.com/forum/post70 ... owe#p70787 aczkolwiek powinieneś poeksperymentować sam na małych ilościach (np. 100ml) destylatu, który bardziej ci odpowiada. Pamiętaj, że nadmierne rozcieńczanie mocno dębowego produktu prowadzi do rozwodnienia smaku, o który tak walczymy dodając dęba do alkoholu.
Swojego bourbona robię z 50-70% destylatu kukurydzianego, który spędza odpowiednią ilość czasu z dębem. Im niższy procent początkowy (oczywiście z rozsądkiem), tym bardziej "ułożony" produkt końcowy.
A co do wina, powinieneś użyć odpowiednich korków do długotrwałego leżakowania. Zalakowanie korka zatrzymuje proces starzenia wina, które zaczyna układać się, dojrzewać samo w sobie.
Swojego bourbona robię z 50-70% destylatu kukurydzianego, który spędza odpowiednią ilość czasu z dębem. Im niższy procent początkowy (oczywiście z rozsądkiem), tym bardziej "ułożony" produkt końcowy.
A co do wina, powinieneś użyć odpowiednich korków do długotrwałego leżakowania. Zalakowanie korka zatrzymuje proces starzenia wina, które zaczyna układać się, dojrzewać samo w sobie.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
Nie chcę korkować wina, tylko gotowy trunek - rozumiem że korkuję i lakuję. Czy nie lakować żeby delikatnie oddychał przez korek?
I mam jeszcze jedno pytanie, jak długo może służyć beczka? Dajmy na to ile razy można ją zalać takim samym destylatem aby otrzymać tak samo dobry trunek?
I mam jeszcze jedno pytanie, jak długo może służyć beczka? Dajmy na to ile razy można ją zalać takim samym destylatem aby otrzymać tak samo dobry trunek?
-
- Posty: 513
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
Witam. Ostatnio upiekłem trochę szczapek dębowych I dwie dodałem do mojej psoty z porzeczek. Po kilku dniach otworzyłem balon w celu spróbowania co wyszło. Kolor jest ładny złocisty, ale smak mnie rozczarował. Praktycznie zniknął cały aromat owocowy i smakuje to jak whisky. W tygodniu będę gotował śliwowice i chciałem ją przechowywać w nowej dębowej beczce. Nie chce jednak żeby wyszła z tego whisky tylko śliwowica, może z lekką nutką dębu. Ma ktoś doświadczenia z przechowywaniem owocowej psoty w beczce dębowej? Czy posmak dębu nie zabija aromatu owoców?
Ostatnio zmieniony niedziela, 6 paź 2013, 10:40 przez gr000by, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: konieczne poprawki
Powód: konieczne poprawki
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
Destylaty owocowe i inne delikatne alkohole (m. in. tzw. "bimberki smakowe") sprawdzam co 1-2 dni, właśnie w celu uniknięcia przedębienia destylatu. Tylko próby organoleptyczne pozwolą ci stwierdzić czy to już to, co chciałeś uzyskać. Przy dużych dawkach dębu wystarczy spóźnić się o kilka-kilkanaście godzin i mamy przedębiony trunek. Główną atrakcją są owoce, z których powstał alkohol, a dąb ma być tylko dodatkiem do nich. Ma nie dominować, a współgrać.
Inaczej jest z bourbonem i innymi destylatami zbożowymi. Tutaj dębienie musi trochę potrwać, alkohole te bardzo lubią dłuższy kontakt z dębem i wychodzi im to głównie na dobre. Oczywiście też w nieskończoność dobrzeć nie będą, ale mamy większą swobodę i tolerancję na ewentualne spóźnienie się z usuwaniem dębu.
Inaczej jest z bourbonem i innymi destylatami zbożowymi. Tutaj dębienie musi trochę potrwać, alkohole te bardzo lubią dłuższy kontakt z dębem i wychodzi im to głównie na dobre. Oczywiście też w nieskończoność dobrzeć nie będą, ale mamy większą swobodę i tolerancję na ewentualne spóźnienie się z usuwaniem dębu.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 513
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
W takim razie nie ma sensu przelewać psotki śliwkowej do dębowej beczki. Dzięki Panowie. Dziwie się tylko dlaczego niektórzy piszą, że śliwowice najlepiej trzymać w beczce. Przecież z tego wyjdzie śliwkowe whisky, a to nie o to chodzi. W takim razie daje sobie spokuj z beczką i zostawie wszystko w balonie. Szkoda tylko wydanej kasy na beczke. Już przygotowałem dla niej miejsce w mojej ziemianko piwniczce i obiecałem sobie, że do świąt jej nie otworze.
MOD: Ortografia.
MOD: Ortografia.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
A jaką masz tą beczułkę? Wypalana w środku czy może surowe drewno dębowe? Jak wypalana to możesz robić w niej starkę/whisky/whiskey, a później także przechowywać w niej destylaty owocowe po starzeniu zbożówek. Jak masz surowe drewno (niewypalana) to zrobisz w niej tylko i wyłącznie dębówkę, coś w stylu Dębowej sklepowej.
Śliwowicę wlałem na dęba na jakieś 7-10 dni (nie pamiętam już). Jak tylko nabrała delikatnego charakteru dębowego natychmiast ją zlałem do butelek.
Śliwowicę wlałem na dęba na jakieś 7-10 dni (nie pamiętam już). Jak tylko nabrała delikatnego charakteru dębowego natychmiast ją zlałem do butelek.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 513
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
Beczka 20l wypalana w środku. Whisky mi nie podchodzi, smakuje jak tektura. Jedyne co mogę jeszcze wypić to jack daniels ale raczej z kultury jak jestem w gościach. Myślałem jeszcze żeby wlać do tej beczki 3 letnie wino z czarnego bzu, potrzymać ze 2-3 miesiące a potem wylać i zalać śliwowicą. Może wtedy wino wciągnęło by większość posmaku dębu z beczki i śliwowica nie była by już taka dębowa. Co o tym myślisz?
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
Takich manewrów nie stosowałem nigdy. Jakbym miał zalewać beczkę winem "na pierwszy raz", to trzymałbym je nie dłużej niż 3-4 tygodnie. Dopiero później wlałbym śliwowicę. Kontrolowałbym stan nadębienia trunku co 2-3 dni. W takiej beczce dębienie nie przebiega na tyle szybko, by coś zepsuć w ciągu jednego dnia. Jakby smak był już tym właściwym, to zlałbym trunek do butelek. Pozostaje tylko kwestia mieszania się bardziej dębowego destylatu z okolic ścianek ze świeższym wewnątrz beczki. Wypadałoby poruszać raz na jakiś czas beczką, by trunek się dobrze wymieszał przed próbą smakową.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 513
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
Nie będę nic kombinował żeby nie popsuć śliwowicy bo naprawdę starałem się dbać o każdy szczegół przy robieniu nastawu. Specjalnie trzymam go w zimnym miejscu żeby dlużej chodził i wydobyło się ze śliwek jak najwięcej aromatu. W przyszły weekend będę go gotował. Śliwowicę zleję do balona i odstawie do piwnicy na kilka miesięcy. A co do beczki to przeszukam zaraz forum w celu znalezienia jakiegoś przepisu na dobrą whisky. Może jak sam ją zrobię i wrzucę na rok do beczki to będzie mi smakowała.
-
- Posty: 513
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
I tak właśnie zrobię
Ostatnio zmieniony niedziela, 6 paź 2013, 19:12 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Nie cytujemy postu poprzedzającego w całości!
Powód: Nie cytujemy postu poprzedzającego w całości!
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
Prażyłem ostatnio jarzębinę w piekarniku, to skorzystałem i upiekłem trochę drewna, jak już miałem gorący piekarnik. Ostatnio dęba piekłem w folii aluminiowej zgodnie z przepisem i niestety jest naprawdę średnio pieczony, pomimo że celowałem w coś pomiędzy średnio- a mocno pieczonym. Tym razem wrzuciłem dęba bez folii aluminiowej prosto na blachę i wsadziłem do piekarnika. Jedną godzinę spędził w 200-205*C (wraz ze szczapami czereśniowymi i orzechowymi), a potem jeszcze pół godziny w 215-220*C (czereśnię i orzecha wyjąłem po 10 minutach w tej temperaturze, pięknie i mocno się upiekły). Ostatnie 15 minut dość konkretnie dymił (pięknie pachniał dym, pieczonym drewnem jak w gorących, suchych saunach) i jak zaczął naprawdę mocno się dymić to go wyjąłem. Jest dużo mocniej upieczony niż wcześniej, teraz pozostaje spróbować efektów na trunkach .
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Dąb jako dodatek do starzenia - smak i aromat.
Miej na uwadze wykres z pierwszego postu przedstawiony przez Juliusza.
Dąb w 190, 200oC wychodzi średnio opieczony, ale musi to trwać (zależy od grubości szczapek) nawet do kilku godzin, tak by temperatura zmieniła również wnętrze drewna.Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 773
- Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
- Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
- Ulubiony Alkohol: Żubrówka
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy