Co słychać?

Dowolne tematy i off-topowe rozmowy. Piszcie tu to na co tylko macie ochotę, luźnie gadki i tak dalej, możecie się powyżywać. :)
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.

Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.

Autor tematu
bociann2
500
Posty: 523
Rejestracja: wtorek, 26 kwie 2011, 12:59
Krótko o sobie: Jestem okropnym człowiekiem, tak mi kiedyś mawiali.
Ulubiony Alkohol: Piwa
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Jedyna taka w Polsce...
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 62 razy

Post autor: bociann2 »

Pytanie banalne, temat luźny.
Na takim jednym ,nieistniejącym już forum, na którym się kiedyś udzielałem, zebrało się ca 10k postów z odpowiedziami, tak, tak...


No cóż, pizga straszliwie dzisiaj, ale strat nie ma.
N.Mandela umarł.
alembiki
Awatar użytkownika

Qba
700
Posty: 706
Rejestracja: wtorek, 26 sie 2008, 19:17
Krótko o sobie: Mówię mało, myślę dużo, czasem coś odpędzę, czasem coś wypiję.
Ulubiony Alkohol: Wino z własnnej winnicy. Bimber tatusia.
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 138 razy
Otrzymał podziękowanie: 177 razy
Kontakt:
Re: Co słychać?

Post autor: Qba »

u mnie śniegu nawaliło :)
Alkohole-domowe.com - Przepisy, wiedza, forum
Alkohole-domowe.pl - Zakupy, asortyment, zaopatrzenie
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Co słychać?

Post autor: Kamal »

Ja narazie jeszcze w szkole siedzę :-(. A na dworzu wieje jak na Kasprowym.
Obrazek
Awatar użytkownika

rastahnu
100
Posty: 141
Rejestracja: środa, 6 lut 2013, 20:41
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Co słychać?

Post autor: rastahnu »

No trzeba będzie po pracy szypą pomachać :bicz: Jeszcze w pracy do 16:00 i weekend :punk:
rastahnu
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Co słychać?

Post autor: Zygmunt »

Dzisiaj premiera Grand Championa o 18:00.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Co słychać?

Post autor: gr000by »

Piździ jak w kieleckim i jest tylko gorzej...
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Co słychać?

Post autor: wawaldek11 »

U nas jakby mniej dmucha. Ale łapie mrozik i nadtopiony śnieżek na ulicach zmienia się w lód...
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Co słychać?

Post autor: radius »

Co słychać ?
To zależy gdzie się ucho przyłoży! Jak do d...y to g...o :mrgreen:
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Co słychać?

Post autor: Trener »

W Poznaniu nawaliło tyle śniegu i jest taka ślizgawka, że odcinek kilometra jedzie się pół godziny. Wozy mielą kołami i nie mogą ruszyć spod świateł. A na tym nieszczęsnym odcinku kilometra trafiają się średnio dwie kolizje.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2680
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 307 razy
Otrzymał podziękowanie: 432 razy
Kontakt:
Re: Co słychać?

Post autor: JanOkowita »

Zamiast pisać farmazony o pogodzie, która jest normalna o tej porze roku piszcie, co daliście- albo dostaliście od swoich żon i kochanek.

Ja swojej podarowałem dzisiaj:

1. Nowe nożyce do cięcia kartonów
2. Zawodowy nóż z łamanym ostrzem 18 mm
3. Profesjonalne nożyczki Fiskars
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Co słychać?

Post autor: radius »

Ja dostałem w pysk - zimne piwko :)
SPIRITUS FLAT UBI VULT

JASIEK522
2
Posty: 2
Rejestracja: niedziela, 30 gru 2012, 22:26
Podziękował: 4 razy
Re: Co słychać?

Post autor: JASIEK522 »

Ja z żoną kończymy flaszkę pigwówki,pychotka.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Co słychać?

Post autor: gr000by »

W Rzeszowie śnieg, śnieg i jeszcze trochę śniegu (a zimówki mam założone już 3ci tydzień ;)), a ja skromnie, bo skromnie, ale pakuję prezencik - perfumy + świece zapachowe (o tym jedynym właściwym zapachu) + dużą czekoladę.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

Autor tematu
bociann2
500
Posty: 523
Rejestracja: wtorek, 26 kwie 2011, 12:59
Krótko o sobie: Jestem okropnym człowiekiem, tak mi kiedyś mawiali.
Ulubiony Alkohol: Piwa
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Jedyna taka w Polsce...
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Co słychać?

Post autor: bociann2 »

No i wreszcie po wszystkich tych Świętach :)
Jeszcze tylko dzisiejsza kolenda- wizyta duszpasterska i można śmiało ruszyć w nowy rok...
A w USA zima, że hej ( a czy dalej biją Murzynów to nie wiem) ;)
Awatar użytkownika

Partyzant
750
Posty: 773
Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
Ulubiony Alkohol: Żubrówka
Status Alkoholowy: Piwowar
Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Co słychać?

Post autor: Partyzant »

A ja już nie mam nawet bimbru, tak się zrelaksowałem po świętach, że nawet nie chce mi się robić :mrgreen:... poważnie
Jesli ktoś myśli że jest wolnym człowiekiem, to oznacza że jest niewolnikiem!
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Co słychać?

Post autor: Kamal »

A w święta się relaksowałeś, opróżniając zapasy %....hehe
Obrazek
Awatar użytkownika

damonum
10
Posty: 12
Rejestracja: wtorek, 29 maja 2012, 04:07
Ulubiony Alkohol: pivo Fosters
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Bath, England
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Co słychać?

Post autor: damonum »

A ja dalej czekam na śnieg.

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Co słychać?

Post autor: wawaldek11 »

A u mnie już pada - tylko roztopiony :mrgreen:
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Co słychać?

Post autor: gr000by »

U mnie też padał roztopiony rano, komuś się chyba chłodziarko-zamrażarka zepsuła :bezradny: .
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2680
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 307 razy
Otrzymał podziękowanie: 432 razy
Kontakt:
Re: Co słychać?

Post autor: JanOkowita »

Amerykanie przepowiadali w Polsce srogą i długą zimę, miało być -30 st.C. No i mają swoją przepowiednię ;P
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Co słychać?

Post autor: gr000by »

Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Co słychać?

Post autor: wawaldek11 »

Nasi Indianie nie zbierali chrustu na zimę i chyba jej nie będzie...
http://www.indianie.pl/
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

kamil.ww
200
Posty: 210
Rejestracja: środa, 17 paź 2012, 22:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Krosno
Podziękował: 48 razy
Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Re: Co słychać?

Post autor: kamil.ww »

Ha, Panowie, mamy piękną jesień tej zimy! Boje sie tylko wiosny, jak dowali śniegu to do maja będziemy w czapkach i szalikach chodzić!:)
Własne!! zawsze lepsze!! ;) kamil.ww
Awatar użytkownika

panta_rei
550
Posty: 566
Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
Lokalizacja: Braniewo
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Co słychać?

Post autor: panta_rei »

Szaliki w maju to pikuś, ciekawe co brzozy powiedzą na taki obrót spraw :-/
Pozdrawiam, Sławomir
Awatar użytkownika

kamil.ww
200
Posty: 210
Rejestracja: środa, 17 paź 2012, 22:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Krosno
Podziękował: 48 razy
Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Re: Co słychać?

Post autor: kamil.ww »

Ja jestem ciekawy jak pszczoły zniosą taką pogodę :(
Własne!! zawsze lepsze!! ;) kamil.ww

Autor tematu
bociann2
500
Posty: 523
Rejestracja: wtorek, 26 kwie 2011, 12:59
Krótko o sobie: Jestem okropnym człowiekiem, tak mi kiedyś mawiali.
Ulubiony Alkohol: Piwa
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Jedyna taka w Polsce...
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Co słychać?

Post autor: bociann2 »

Jako, że właśnie dziś jest podobno najbardziej depresyjny dzień w roku, czyli "Blue Monday", to słychać New Order... 8-)
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Co słychać?

Post autor: gr000by »

Genialnie...
Pada marznący deszcz, na autach (także moim) jest kilkumilimetrowa skorupka lodu, ale na chodniku i jezdni są kałuże, w których można by spokojnie pływać :(.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

jajek12
350
Posty: 353
Rejestracja: piątek, 7 lis 2008, 10:47
Krótko o sobie: Będę stillman'em :)
Ulubiony Alkohol: Bimbrozja
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Gdzieś w Polsce
Podziękował: 35 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Co słychać?

Post autor: jajek12 »

A jam dobrą wiadomość. Ekskluzywne jachty potaniały! :D
PS Też mam centymetrową warstwę lodu na samochodzie - wygląda jak z lodu ;)
Jedzenie, picie, sen, miłość cielesna - wszystko z umiarem. Hipokrates
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Co słychać?

Post autor: Trener »

Właśnie wróciłem z trasy. Było ciemno, ślizgo, z naprzeciwka oślepiały inne wozy, a do tego zaczął padać śnieg. Ze względu na warunki jechałem wolno nie przekraczając na prostej 70km/h. Nagle na jakimś odludziu zza zakrętu wyskoczył "niebieski z suszarką" i dostałem mandat za przekroczenie prędkości... Takie rzeczy tylko w Polsce.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Co słychać?

Post autor: Wald »

A nie zapomniałeś dodać, że to było na ograniczeniu do np. 40/h? 70 na prostej, poza ograniczeniami, to prędkość za którą nie nakładają mandatów, nawet w Polsce.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Co słychać?

Post autor: Trener »

Wg. "niebieskich" było tam ograniczenie do 50, ale z perspektywy kierowcy był to czarny, ciemny odcinek drogi, bez zbytniej widoczności. Bardziej niż na znakach skupiałem się na niewypadnięciu z trasy. A "miejscowość" od znaku do znaku była długości góra 300m. Zero ludzi, zero oświetlenia, tylko stojący na mrozie i śniegu "niebiescy", dzielnie chroniący ludzi (siedzących raczej w ciepłych domach, na oko może dziesięciu) i ratujących dziurę budżetową z kieszeni przejeżdząjących kierowców :klaszcze:
A utarg mieli naprawdę niezły, bo podczas mojego "przymusowego postoju", złapali na dokładkę jeszcze dwóch. Trzeci odjeżdżał gdy łapali mnie. Musiał to być więc dobry punkt na "dym...nie kierowców".
Ps. Żeby nie było, że pędziłem - "dostałem" 100zł i 2 pkt. Ale sam fakt śmieszy i bulwersuje jednocześnie.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4905
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Co słychać?

Post autor: rozrywek »

Podepnę się... jestem zawodowym kierowcą, tzw.niebiescy faktycznie nie mają pojęcia o prawdziwej prewencji, jedynie są nastawieni na wywalenie komuś mandatu, chociaż niejednokrotnie ja osobiście bym sam komuś zabrał prawko bez pytania. Na moje szczęście po kraju ojczystym jeżdzę niewiele, głownie po tzw. Europie zachodniej, ale....szanuję przepisy, niejednokrotnie stwierdzając,że..podwójna ciągła nie jest po to aby ciągnąć do bólu, jest po to aby iść swoim torem, wiele ograniczeń z którymi się nie zgadzam, ale również wiele ograniczeń które w danych miejscach moim skromnym zdaniem są.....hmm..zbyt liberalne.
Kolego Trener..oczywiście chwytam przesłanie i twoje oburzenie chęcią trzepania mandatów za wszelką cenę, jednakże,jeśli sam stwierdzasz, że skupiałeś się na NIE-wypadnięciu z trasy, to może trzeba czasem zwolnić???.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Co słychać?

Post autor: Trener »

No cóż, 65km/h (tyle było na suszarce) chyba nie jest jakaś zawrotną prędkością. Tym bardziej gdy po przejechaniu kilkuset kilometrów i "paru" godzinach za kółkiem (kilku ostatnich po ciemku), chce się w końcu wrócić do domu.
Nigdy nie miałam nic do "niebieskich", za to nie cierpiałem straży "wiejskich". Ale po tym numerze mają u mnie minus.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4905
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Co słychać?

Post autor: rozrywek »

Praca kierowcy tak naprawdę uczy cierpliwości, trzeba zwyczajnie dać na luz (w zimie nie polecane) ileż to poszło..q..ew, ileż razy pizgaliśmy pięścią w kierownicę, ileż razy rozkładaliśmy ręce w Papieskim geście nawet mój 6-cio letni synek ostatnio jadąc ze mną za jakimś barankiem powiedział "jak jedziesz łosiu."
Zwyczajnie powtarza co tata bezwiednie mówi, tak czy inaczej ja jeżdżę szybko, czasem nawet baaardzo szybko, ale prędkość potrafię ocenić sam. Niejednokrotnie zdarzało mi się jechać np: 30 przy ograniczeniu do 50. Taka była moja ocena i tyle należało.
Do tego jeszcze dochodzi kultura jazdy i wewnętrzne wychowanie, my jesteśmy Kozakami i tyle, mając drogę będziemy zajewaniać ile wlezie (wiem po sobie) ale.... np: Niemiec jadąc 180/h widząc ograniczenie do 80 zwolni do 80, Polacy również zwolnią, tylko że to 140. Pozdrawiam.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2680
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 307 razy
Otrzymał podziękowanie: 432 razy
Kontakt:
Re: Co słychać?

Post autor: JanOkowita »

A najśmieszniejsze jest to, że gdy Polacy-Kozacy wjeżdżają do Czech, Austrii, itp. to zaczynają przestrzegać przepisów. Natomiast w Polsce mają prawo głęboko w d...

Przez 30 lat pracowałem w terenie, co wymagało pokonywania dużej ilości kilometrów - przejeżdżałem rocznie ok.80-90 tys km służbowo. Przeżyłem ten czas bez nawet małej stłuczki, zapłaciłem kilka mandatów po 200-300 zł z błahych powodów, jakieś zagapienie się lub jazda pod słońce i rozleniwienie.
Natomiast to co od kilku lat dzieje się na polskich drogach to horror. Nieodpowiedzialnych kierowców przybywa w tempie geometrycznym - dlatego jestem za podniesieniem mandatów co najmniej 5-krotnie. To prawda, że prawie każdego stać na samochód ale może przynajmniej nie każdego będzie stać na kretyńską fantazję i brak poszanowania życia innych (bo swojego tacy idioci w ogóle nie szanują).
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)

marceli
10
Posty: 18
Rejestracja: wtorek, 19 lis 2013, 14:24
Podziękował: 37 razy
Re: Co słychać?

Post autor: marceli »

Trener pisze:Ze względu na warunki jechałem wolno nie przekraczając na prostej 70km/h .
:arrow:
Trener pisze: Było ciemno, ślizgo, z naprzeciwka oślepiały inne wozy, a do tego zaczął padać śnieg.
był to czarny, ciemny odcinek drogi, bez zbytniej widoczności. Bardziej niż na znakach skupiałem się na niewypadnięciu z trasy.
I jesteś absolutnie pewny, że w takich warunkach jeździ się z prędkością 70km/h (czy nawet 65) :?:
Jeśli tak to gratuluje - tylko staraj sie nie zabierać pasażerów w taką podróż...
Awatar użytkownika

grzesieksz7
150
Posty: 194
Rejestracja: czwartek, 11 lip 2013, 18:09
Ulubiony Alkohol: śliwowica, piwo, nalewki
Lokalizacja: Łącko
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Co słychać?

Post autor: grzesieksz7 »

Janie, a wiesz komu nic nie zrobią? Cyganom, tzn Romom. Koło Łącka jest osada Cyganów, lub jak sami o sobie mówią "Romów". dostają zasiłki, po 2 tysie na dziecko, nie pracują, rozmnażają się jak króliki, kradną co popadnie, robią burdy.
Gmina zasponsorowała im naukę w szkole jazdy, mieli robić prawa jazdy. Tymczasem oni chodzili na szkolenia, dopóki nie nauczyli się jeździć, do egzaminu nie przystąpili i jeżdżą bez prawka. Mało tego, to skupują ( za nasze pieniądze z zasiłków ) auta, które są przeznaczone do złomowania, jeżdżą nimi bez ubezpieczenia, nie raz po 10 ( dosłownie ) osób w osobówce, pijani etc.

I co jest w tym najlepsze? Policja im nie da mandatu. Dlaczego? Jeśli dostaną mandat, zapłaci za niego Gmina, gdyż tylko z niej i z kradzieży żyją.

I to jest coś pięknego.
Daje krzepę, krasi lica
Nasza łącka Śliwowica!
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2680
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 307 razy
Otrzymał podziękowanie: 432 razy
Kontakt:
Re: Co słychać?

Post autor: JanOkowita »

@grzesieksz7

Nie wiem czy to jest coś pięknego. Bo jak dla mnie to raczej jest wolność kupiona za pieniądze innych. Podpinanie się pod czyjąś pracę to wyzysk.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
Awatar użytkownika

grzesieksz7
150
Posty: 194
Rejestracja: czwartek, 11 lip 2013, 18:09
Ulubiony Alkohol: śliwowica, piwo, nalewki
Lokalizacja: Łącko
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Co słychać?

Post autor: grzesieksz7 »

Oczywiście coś pięknego z zabarwieniem ironii.
Po prostu same ręce opadają widząc co oni wyrabiają bez żadnych konsekwencji.
Daje krzepę, krasi lica
Nasza łącka Śliwowica!
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Co słychać?

Post autor: Trener »

marceli pisze:I jesteś absolutnie pewny, że w takich warunkach jeździ się z prędkością 70km/h (czy nawet 65) :?: Jeśli tak to gratuluje - tylko staraj sie nie zabierać pasażerów w taką podróż...
Zjeździłem zawodowo Polskę wzdłuż i wszerz. Wielokrotnie. Jedyne dwie kolizje z innymi uczestnikami ruchu jakie w życiu miałem, miały miejsce w dużych miastach, z czego obie nie z mojej winy. Potrafię dostosować prędkość do panujących warunków. Bez obawy, Ciebie w taką podróż nie zabiorę.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Po Godzinach”