Drożdże Instaferm - czy ktoś miał z nimi do czynienia
-
Autor tematu - Posty: 8
- Rejestracja: wtorek, 5 lis 2013, 10:18
- Lokalizacja: na wschód od Lublina
- Podziękował: 1 raz
Witam.
Niedawno w sklepie spożywczym w miejscowości w której mieszkam zakupiłem drożdże Instaferm produkowane przez firmę LALLEMAND. W ofercie pewnego sklepu internetowego znalazłem te drożdże z opisem i podobno są to aktywne drożdże suszone bezpośrednio do szczepienia zacierów gorzelniczych.
Uwodnienie drożdży należy przeprowadzić w dziesięciokrotnie większej ilości wody o temperaturze 20-30 st. C przez około 30 minut.
MAX. DOPUSZCZALNA TEMPERATURA - 40°C
MAX. DOPUSZCZALNE STĘŻENIE ALKOHOLU - 12%
DOZOWANIE - 100 g - 150 g/1000 litrów zacieru
OPAKOWANIE - 0,5 kg
W związku z tym mam 3 pytania:
1. Czy ktoś kiedyś miał do czynie z tymi drożdżami i robił na nich jakiś nastaw?
2. Jak te drożdże sprawują się w cukrówkach?
3. Co sądzicie o dozowaniu (100 g na 1000 L zacieru), czyli teoretycznie na opakowaniu 0,5 kg można by nastawić prawie 5000 L?
Niedawno w sklepie spożywczym w miejscowości w której mieszkam zakupiłem drożdże Instaferm produkowane przez firmę LALLEMAND. W ofercie pewnego sklepu internetowego znalazłem te drożdże z opisem i podobno są to aktywne drożdże suszone bezpośrednio do szczepienia zacierów gorzelniczych.
Uwodnienie drożdży należy przeprowadzić w dziesięciokrotnie większej ilości wody o temperaturze 20-30 st. C przez około 30 minut.
MAX. DOPUSZCZALNA TEMPERATURA - 40°C
MAX. DOPUSZCZALNE STĘŻENIE ALKOHOLU - 12%
DOZOWANIE - 100 g - 150 g/1000 litrów zacieru
OPAKOWANIE - 0,5 kg
W związku z tym mam 3 pytania:
1. Czy ktoś kiedyś miał do czynie z tymi drożdżami i robił na nich jakiś nastaw?
2. Jak te drożdże sprawują się w cukrówkach?
3. Co sądzicie o dozowaniu (100 g na 1000 L zacieru), czyli teoretycznie na opakowaniu 0,5 kg można by nastawić prawie 5000 L?
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Drożdże Instaferm - czy ktoś miał z nimi do czynienia
Rozumiem, że mówimy o tych?
Co ciekawe znalazłem je na kilku stronach reklamowane również (dokładnie to samo opakowanie) jako drożdże piekarnicze A że piekarnicze sprawiają się w temacie, to i pewnie te też dadzą radę
Co do ilości, to od tego ile wsypiesz, zależy tylko to, jak szybko zaczną pracę. Jeśli wsypiesz za mało, bedziesz musiał czekać, aż się namnożą, jeśli za dużo, mogą zepsuć smak destylatu nadmiarem aromatów siarkowo-drożdżowych. Najlepiej trzymać się zalecanej dawki.
Aha, uwodnienie możesz sobie darować. Wsyp po prostu zalecaną ilość do nastawu o właściwym BLG oraz zakresie temperaturowym i zamieszaj. Jeśli są żywe, ruszą bez problemów.
Co ciekawe znalazłem je na kilku stronach reklamowane również (dokładnie to samo opakowanie) jako drożdże piekarnicze A że piekarnicze sprawiają się w temacie, to i pewnie te też dadzą radę
Co do ilości, to od tego ile wsypiesz, zależy tylko to, jak szybko zaczną pracę. Jeśli wsypiesz za mało, bedziesz musiał czekać, aż się namnożą, jeśli za dużo, mogą zepsuć smak destylatu nadmiarem aromatów siarkowo-drożdżowych. Najlepiej trzymać się zalecanej dawki.
Aha, uwodnienie możesz sobie darować. Wsyp po prostu zalecaną ilość do nastawu o właściwym BLG oraz zakresie temperaturowym i zamieszaj. Jeśli są żywe, ruszą bez problemów.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
Autor tematu - Posty: 8
- Rejestracja: wtorek, 5 lis 2013, 10:18
- Lokalizacja: na wschód od Lublina
- Podziękował: 1 raz
Re: Drożdże Instaferm - czy ktoś miał z nimi do czynienia
Tak dokładnie mówimy o tych drożdżach. Właśnie nie wiem czym się sugerować, bo na jednej stronie jest napisane, że są to drożdże piekarnicze, a na innej gorzelnicze. Przyjmując ,że są to drożdże piekarnicze, czy przepis na 1410 będzie odpowiedni dla tych drożdży?
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Drożdże Instaferm - czy ktoś miał z nimi do czynienia
Jak to dawniej mawiano "Jak nie spróbujesz, to się bimbru nie napijesz"
Zastosuj się na początek do instrukcji z opakowania (już bez uwadniania), 5-6kg cukru dopełnij do 25L wodą (na 30L baniak jeśli takim dysponujesz), dodaj ewentualnie pożywki (fosforan dwuamonowy + Activit) i zobaczymy co z tego wyjdzie. Pozostała jeszcze kwestia na czym będziesz to gotował.
Zastosuj się na początek do instrukcji z opakowania (już bez uwadniania), 5-6kg cukru dopełnij do 25L wodą (na 30L baniak jeśli takim dysponujesz), dodaj ewentualnie pożywki (fosforan dwuamonowy + Activit) i zobaczymy co z tego wyjdzie. Pozostała jeszcze kwestia na czym będziesz to gotował.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
Autor tematu - Posty: 8
- Rejestracja: wtorek, 5 lis 2013, 10:18
- Lokalizacja: na wschód od Lublina
- Podziękował: 1 raz
Re: Drożdże Instaferm - czy ktoś miał z nimi do czynienia
Posiadam dosyć prosty sprzęt, bańka na mleko 20L, szklany deflegmator ze szklanym wypełnieniem i szklaną chłodnicę. A co do instrukcji na opakowaniu to niestety jej nie ma, instrukcje wyczytałem w jakimś sklepie internetowym gdzie te drożdże sprzedają, dlatego tak naprawdę ta instrukcja może nie mieć nic wspólnego z rzeczywistością.
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Drożdże Instaferm - czy ktoś miał z nimi do czynienia
Pocieszę Cię, że rewelacji na tym sprzęcie nie uzyskasz, bez względu na użyte drożdże. Z cukru wyjdzie bimber. Inna sprawa, że różnicę w produkcie końcowym w zależności od użytych drożdży czuć. Dlatego do cukrówek na pot-stilla poleca się (w przypadku drożdży Turbo) raczej te typu Pure lub Vodka. Właśnie robię nastaw na niebieskich T3 bez tego dopisku i po samym zapachu który wydzielają, nie odważyłbym się go gotować na pot-stillu. Co wyjdzie z tych, czas pokaże.
I najważniejsze. Jeśli jeszcze nie masz cukromierza, koniecznie się w niego zaopatrz. Ilość cukru w nastawie lepiej by nie przekraczała wartości 23Blg. No i będziesz dzięki niemu wiedział, kiedy zakończy się fermentacja (Blg pomiędzy 0, a -4, przy cukrówkach bardziej to -4).
I najważniejsze. Jeśli jeszcze nie masz cukromierza, koniecznie się w niego zaopatrz. Ilość cukru w nastawie lepiej by nie przekraczała wartości 23Blg. No i będziesz dzięki niemu wiedział, kiedy zakończy się fermentacja (Blg pomiędzy 0, a -4, przy cukrówkach bardziej to -4).
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
Autor tematu - Posty: 8
- Rejestracja: wtorek, 5 lis 2013, 10:18
- Lokalizacja: na wschód od Lublina
- Podziękował: 1 raz
Re: Drożdże Instaferm - czy ktoś miał z nimi do czynienia
Ok dzięki za radę. Jeśli chodzi o cukromierz to będzie trzeba się w niego zaopatrzyć, a co do jakości bimberku to i tak nie wychodzi zły. Może kiedyś przesiądę się na kolumnę, a w tej chwili wystarczy to co mam. Jutro nastawie na tych drożdżach i zobaczymy co wyjdzie.
Co do cukromierza to jaki polecasz? Czy z biowinu cukromierze są dobrze wyskalowane czy może polecisz jakiegoś innego sprzedawcę?
Co do cukromierza to jaki polecasz? Czy z biowinu cukromierze są dobrze wyskalowane czy może polecisz jakiegoś innego sprzedawcę?
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Drożdże Instaferm - czy ktoś miał z nimi do czynienia
Wiadomo. Też posiadam podobny sprzęt i cały czas robię na nim owocówki, a ostatnio i zbożówki.
Co do firmy, to zarówno cukromierz jak i alkoholomierz mam z Biowinu. O ile cukromierz sobie chwalę, o tyle w alkoholomierzu przesuwa się skala. Co jakiś czas trzeba go sprawdzać na czystej wodzie i regulować skalę uderzając nim o stół Zorientowałem się, że coś jest nie tak, gdy zaczął pokazywać 40% w kranówce
Jeśli oba te sprzęty w wodzie (o temperaturze 20*C) pokazują 0, to znaczy, że są ok.
Ps. Ponoć nie powinienem doradzać, by nie uwadniać drożdży, więc uwadniaj jeśli tak jest w instrukcji. Ja po prostu przestałem, bo w moim subiektywnym odczuciu, niczego to nie zmieniało.
Co do firmy, to zarówno cukromierz jak i alkoholomierz mam z Biowinu. O ile cukromierz sobie chwalę, o tyle w alkoholomierzu przesuwa się skala. Co jakiś czas trzeba go sprawdzać na czystej wodzie i regulować skalę uderzając nim o stół Zorientowałem się, że coś jest nie tak, gdy zaczął pokazywać 40% w kranówce
Jeśli oba te sprzęty w wodzie (o temperaturze 20*C) pokazują 0, to znaczy, że są ok.
Ps. Ponoć nie powinienem doradzać, by nie uwadniać drożdży, więc uwadniaj jeśli tak jest w instrukcji. Ja po prostu przestałem, bo w moim subiektywnym odczuciu, niczego to nie zmieniało.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
Autor tematu - Posty: 8
- Rejestracja: wtorek, 5 lis 2013, 10:18
- Lokalizacja: na wschód od Lublina
- Podziękował: 1 raz
Re: Drożdże Instaferm - czy ktoś miał z nimi do czynienia
Wczoraj wieczorem nastawiłem na tych drożdżach cukrówkę w proporcjach 5kg cukru 20L wody i 0,4kg drożdży w kanistrze 30 litrowym. Od razu drożdże ostro wystartowały a po pół godziny zaczęło pianę wywalać przez korek. Dzisiaj już spokojniej pracuje chociaż dosyć dobrze się jeszcze pieni. Jak wyrobi i to przepuszczę przez maszynkę to nastawie drugi raz na tych drożdżach tylko zdecydowanie zmniejszę ich ilość.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Drożdże Instaferm - czy ktoś miał z nimi do czynienia
Ja bym dawkę drożdży zmniejszył do 0,1-0,2 kg (warto spróbować czy wyrobią się w znośnym czasie z przerobieniem cukru) na te 5kg cukru, na szczęście osad/gęstwę będziesz mógł wykorzystać ponownie do kolejnego nastawu jak będziesz chciał - drożdże aktywne dość dobrze startują od nowa z gęstwy.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Drożdże Instaferm - czy ktoś miał z nimi do czynienia
Dobrze zrozumiałem? Dałeś 400g drożdży na 20L nastawu, przy zalecanym dawkowaniu 3g na 20L??? To duuuużo za dużo... Zauważ, że nawet zawartość paczki drożdży Turbo to średnio 140g, z czego zdecydowana większość tej masy to pożywka. Wydaje mi się, że maksymalnie 30g drożdży + góra 30g pożywki załatwiłoby sprawę. Coś mi się zdaje, że wyjdzie Ci niezła "drożdżówa"...lukasr pisze:Wczoraj wieczorem nastawiłem na tych drożdżach cukrówkę w proporcjach 5kg cukru 20L wody i 0,4kg drożdży w kanistrze 30 litrowym.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
Autor tematu - Posty: 8
- Rejestracja: wtorek, 5 lis 2013, 10:18
- Lokalizacja: na wschód od Lublina
- Podziękował: 1 raz
Re: Drożdże Instaferm - czy ktoś miał z nimi do czynienia
Dałem taką dawkę dlatego, że przyjąłem proporcje jak dla drożdży piekarskich czyli 10 dag na 4L nastawu, czyli na 20L wychodzi 50 dag, więc ja dałem i tak mniej bo tylko 40 dag. Teraz wiem, że to było za dużo. Fermentacja ustała po 4 dniach, przy stałej temperaturze około 28 st C. Po niedzieli będę miał trochę więcej czasu więc przepędzę to co wyszło, kupię drożdże i nastawie drugi raz tylko teraz na 20L dam 10 dag drożdży.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Drożdże Instaferm - czy ktoś miał z nimi do czynienia
Kłóciłbym się czy wyjdzie drożdżówka. Po sklarowaniu efekt "gotowanego drożdża" będzie mniejszy, ale pozostaną efekty nadmiaru drożdży w nastawie - dużo przed i pogonów, ostry i palący destylat. Lecz drożdżowość zależy głównie od klarowności nastawu - im mniej drożdży trafi do gotowania, tym lepiej.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 2369
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Drożdże Instaferm - czy ktoś miał z nimi do czynienia
Tu się z Tobą @gr000by zgodzę, dobrze sklarowany nastaw da mniej posmaku drożdży. Ale kolega używając więcej drożdży niż w jest podane na opakowaniu, naraża się na nie koniecznie smaczny destylat. Oraz na ich martnotractwo, bo te drożdże dają radę ruszyć 5000l nastawu, a koledze na tyle nie starczy.
-
Autor tematu - Posty: 8
- Rejestracja: wtorek, 5 lis 2013, 10:18
- Lokalizacja: na wschód od Lublina
- Podziękował: 1 raz
Re: Drożdże Instaferm - czy ktoś miał z nimi do czynienia
Właśnie dlatego zakładałem ten temat, że na opakowaniu nie ma instrukcji jak stosować te drożdże i w jakiej ilości, z nadzieją, że ktoś może tych drożdży używał. A instrukcje znalazłem u sprzedawcy internetowego i po prostu jakoś trudno było mi uwierzyć w to, że te drożdże wystarczą na 5000L nastawu. Druga próba na tych drożdżach odbędzie się w sobotę, jak to zwykle bywa z braku wolnego czasu. Dostosuje się do instrukcji znalezionej w internecie.
-
- Posty: 192
- Rejestracja: niedziela, 18 lis 2018, 17:06
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:) Staram się żyć zgodnie z naturą. Stawiam na to co swoje, bo swoje to lepsze i zdrowsze.
- Ulubiony Alkohol: Oczywiście, że własny (piwo, wino i co ino)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Kraina karpia (Dolny Śląsk)
- Podziękował: 26 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Drożdże Instaferm - czy ktoś miał z nimi do czynienia
Witam. Koledzy pozwolę sobie odświeżyć temat. Posiadam podobne drożdze(Saffinstant). W wolnej chwili postaram się je wybróbować. Niestety posiadam zwykły sprzęt więc do tej pory ich nie używałem, ale pora spróbować na tym co mam. Pozdrawiam
,, Bimber przyczyną ślepoty'' a co tam swoje w życiu widziałem