RW5 vs GOTOWIEC ???
-
Autor tematu - Posty: 32
- Rejestracja: niedziela, 22 gru 2013, 12:32
- Ulubiony Alkohol: swój ;)
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Witam,
jako nowicjusz witam wszystkich i proszę o opinię doświadczonych forumowiczów.
Bardzo zainteresował mnie temat "nasze wspólne szkiełko" i chciałem taki sprzęcik zmontować. Składać się ma z kolumny RW5 (wypełnienie ze zmywaków) + szybkowar 17l + chłodnica 400mm + filtr węglowy + cyfrowy termometr.
Analizując ceny i szukają elementów zestawu napotkałem kilka gotowych sprzęcików:
1 http://allegro.pl/destylator-spozywczy- ... 40601.html
2 http://allegro.pl/destylator-bimber-keg ... 64163.html
3 http://allegro.pl/destylator-30-l-na-ku ... 02879.html
Kosztowo wychodzi prawie to samo co RW5 i zacząłem zastanawiać się czy nie wybrać jakiegoś gotowca?
Mam zamiar psocić śliwowiczkę, absynt i może coś smakowego.
Proszę o opinie i z góry dziękuję.
jako nowicjusz witam wszystkich i proszę o opinię doświadczonych forumowiczów.
Bardzo zainteresował mnie temat "nasze wspólne szkiełko" i chciałem taki sprzęcik zmontować. Składać się ma z kolumny RW5 (wypełnienie ze zmywaków) + szybkowar 17l + chłodnica 400mm + filtr węglowy + cyfrowy termometr.
Analizując ceny i szukają elementów zestawu napotkałem kilka gotowych sprzęcików:
1 http://allegro.pl/destylator-spozywczy- ... 40601.html
2 http://allegro.pl/destylator-bimber-keg ... 64163.html
3 http://allegro.pl/destylator-30-l-na-ku ... 02879.html
Kosztowo wychodzi prawie to samo co RW5 i zacząłem zastanawiać się czy nie wybrać jakiegoś gotowca?
Mam zamiar psocić śliwowiczkę, absynt i może coś smakowego.
Proszę o opinie i z góry dziękuję.
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???
Żeś Pan same wieszaki powynajdywał, żaden się nie nadaje i każdy był lepiony przez kretyna... Bierz RW5.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 32
- Rejestracja: niedziela, 22 gru 2013, 12:32
- Ulubiony Alkohol: swój ;)
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???
Czytanie czytaniem a zadanie konkretnego pytania i poproszenie o opinię nie jest chyba wykroczeniem tutaj? Opisywanie różnych sprzętów o innej budowie (wyglądzie) nie zawsze pasuje do każdego pytania. Chciałem konkretnie znać opinię forumowiczów na temat konkretnych sprzętów. To, że są kiepskie - nie zaprzeczam, ale chodziło o konkretne porównanie i ewentualne porady co do zestawu RW5.
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???
Akceptowałem twój post, ale do końca to cię nie rozumiem. Wiesz, że wrzucasz kiepski sprzęt i dziwisz się, że nikt go nie porównuje i nie radzi? Radzi - nie bierz tego. Wadą szkła są małe średnice - wolno będzie płynąć. Jak faktycznie chcesz robić na szybkowarze to zrób sobie klasycznego potstilla z miedzi i nie kombinuj. Nawet ci schemat wrzuciłem - tylko zrób to z mniejszych średnic.
Te szybkowary są kiepskie bo mają bardzo elastyczną pokrywkę - kup sobie kega po coli / pepsi - wtedy na jego bazie możesz sobie zrobić coś bardziej uniwersalnego np ministilla - mam i chwalę sobie, choć fi 42 jest bardzo słabo wydajne w trybie kolumny - raptem 0,5-0,6 l na godzinę. Na ministilu zrobisz i smakówki - chyba że sobie zrobisz osobno dwie głowice - mini Boka i Potstilową.
Te szybkowary są kiepskie bo mają bardzo elastyczną pokrywkę - kup sobie kega po coli / pepsi - wtedy na jego bazie możesz sobie zrobić coś bardziej uniwersalnego np ministilla - mam i chwalę sobie, choć fi 42 jest bardzo słabo wydajne w trybie kolumny - raptem 0,5-0,6 l na godzinę. Na ministilu zrobisz i smakówki - chyba że sobie zrobisz osobno dwie głowice - mini Boka i Potstilową.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
Autor tematu - Posty: 32
- Rejestracja: niedziela, 22 gru 2013, 12:32
- Ulubiony Alkohol: swój ;)
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???
Problem polega na tym że całość musi być przystosowana do kuchenki gazowej/indukcyjnej i nie mam za bardzo zaplecza technicznego (warsztacik). W związku z tym szukam czegoś w miarę gotowego z możliwością demontażu. Nie jest dla mnie istotne wytwarzanie dużych ilości i szybko natomiast jakość już ma znaczenie.
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???
Jeżeli stawiasz na jakość, to tylko kolumna. Najwygodniej z grzałkami- będzie ciągnąć tyle samo prądu (lub mniej- wszak będziesz podgrzewa bezpośrednio), co indukcja, a nie musisz martwić się wysokością.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 100
- Rejestracja: poniedziałek, 14 sty 2013, 13:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???
Kolego kilo,
mówisz, że jakość ma znaczenie, to i tak wylądujesz na kolumnie postawionej na kegu. Sam przechodziłem od najmniej skomplikowanych szkiełek przez kolumny szklane, aż dotarłem do aabratka z ko. Proponuję zbudować coś prostego na kegu, a zawsze będziesz miał możliwość rozbudowy.
mówisz, że jakość ma znaczenie, to i tak wylądujesz na kolumnie postawionej na kegu. Sam przechodziłem od najmniej skomplikowanych szkiełek przez kolumny szklane, aż dotarłem do aabratka z ko. Proponuję zbudować coś prostego na kegu, a zawsze będziesz miał możliwość rozbudowy.
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???
Ja tylko mogę potwierdzić słowa votroxa. Najpierw mały deflegmator szklany, potem szklana kolumienka vigaroux - potem szklana kolumienka - potem stalowy deflegmator 1m - teraz ministill - jutro... marzy mi się wyczesana w kosmos kolumna półkowa. No ale to muszę zmienić lokum - więc to pewnie pojutrze a nie jutro.
Polecam uzbierać kasę i zrobić coś porządnego na lata - taniej wychodzi.
Polecam uzbierać kasę i zrobić coś porządnego na lata - taniej wychodzi.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 535
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
- Lokalizacja: Południe kraju
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???
Święte słowa poprzedników. Też szedłem tą drogą. Inna rzecz, że takie zmienianie sprzętu to świetna edukacja w naszym hobby. I przy każdej zmianie coraz większa satysfakcja.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???
Hey Kilo.
Cieszę się że RW5 cieszy się zainteresowaniem.
Nie namawiam na siłę oczywiście do szkiełka, chociaż dodam że moje ma się świetnie, pracuje i pracować będzie.
Wyniki nie są takie jak z kolumn, jednakże sukcesem tegóż projektu jest rewelacyjny stosunek ceny do otrzymywanego urobku. Podłączenie również jest banalnie proste.
Sprzęt jest wręcz idealny dla początkujących, jak zaznaczyli koledzy doświadczenie zdobywa się właśnie w ten sposób. Pozdro.
Cieszę się że RW5 cieszy się zainteresowaniem.
Nie namawiam na siłę oczywiście do szkiełka, chociaż dodam że moje ma się świetnie, pracuje i pracować będzie.
Wyniki nie są takie jak z kolumn, jednakże sukcesem tegóż projektu jest rewelacyjny stosunek ceny do otrzymywanego urobku. Podłączenie również jest banalnie proste.
Sprzęt jest wręcz idealny dla początkujących, jak zaznaczyli koledzy doświadczenie zdobywa się właśnie w ten sposób. Pozdro.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
Autor tematu - Posty: 32
- Rejestracja: niedziela, 22 gru 2013, 12:32
- Ulubiony Alkohol: swój ;)
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???
Wracając do tematu...
Wybrałem RW5 i jestem bardzo zadowolony!
Kolumna RW5 + chłodnica 400mm + szybkowar 17l + termometr, wężyki, uchwyty, itp wyniosły mnie nieco ponad 600 pln.
Pierwsze psocenie z cukrówki 98% ale przy bardzo wolnym odbiorze (0,5l/h), z 25l nastawu (podzielone na dwa pędy), wyszło 3l 97-98,5% całkiem niezłego materiału i 1l pogonów 95-50% (do ponownej obróbki).
Wybrałem RW5 i jestem bardzo zadowolony!
Kolumna RW5 + chłodnica 400mm + szybkowar 17l + termometr, wężyki, uchwyty, itp wyniosły mnie nieco ponad 600 pln.
Pierwsze psocenie z cukrówki 98% ale przy bardzo wolnym odbiorze (0,5l/h), z 25l nastawu (podzielone na dwa pędy), wyszło 3l 97-98,5% całkiem niezłego materiału i 1l pogonów 95-50% (do ponownej obróbki).
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???
Opisz dokładnie krok po kroku obydwa przebiegi, jak najwięcej szczegółów i danych jeśli łaska, z regulowaniem wody w szczególności. Pozdrawiam.
Ps: Nasz rekordzisto - Alkoholomierz masz rewelacyjny, nie kupuj już niczego od Ruskich
Ps: Nasz rekordzisto - Alkoholomierz masz rewelacyjny, nie kupuj już niczego od Ruskich
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Odp: RW5 vs GOTOWIEC ???
Kup ćwiartkę spirytu i wrzucić w niego alkoholomierz, odczytaj a potem głupoty pisz. Oczywiście temperatura taka na jaką jest skalibrowany - pewnie 20 stopni. To samo z wodą destylowaną zrób. No chyba że kolega mierzy przedgony..
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
Autor tematu - Posty: 32
- Rejestracja: niedziela, 22 gru 2013, 12:32
- Ulubiony Alkohol: swój ;)
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???
Do szanownej loży szyderców i wyśmiewaczy.
Co do samego alkoholomierza jest on taki http://www.bimberhobby.pl/product.php?id_product=162 i nie wygląda na ruski. Moc według proporcji zgadzałaby się, 200ml psoty + 300ml wody di = 40% sprawdzone dwoma alkoholomierzami. Niestety drugi alkoholomierz jest wyskalowany tylko do 80% więc nie mogę zmierzyć samej psoty. Ale przeprowadziłem test z wodą di (demineralizowaną) i psotą. Poniżej fotoreportaż z testu. Mierzyłem również kupny spirytus i pokazało się 90% ale jest go tylko połowa w butelce i dość dawno temu był otwarty więc miał prawo stracić swoje walory. Jak tylko znajdę chwile to kupię spirytus w sklepie i zrobię pomiar kontrolny.
Co do samego procesu był on o wiele prostszy niż się spodziewałem. Najwięcej problemów sprawiło mi wyregulowanie wody reflux/chłodnica. Przegony odebrałem bez obiegu w refluxie (okolo 60-80ml). Temperatura na której się wszystko ustabilizowało wyniosła 74-74,8C. Według mnie wskazania temperatury są przekłamane ponieważ czujnik znajduje się bezpośrednio nad refluxem. Jak temperatura zaczęła rosnąć (było to jakoś w 1/3 czwartej butelki 0,5l) traktowałem to już jako pogon. Moc zaczęła spadać i pojawił się kiepski zapach, poczekałem tak do 40% i zakręciłem gaz. Jak uzbiera mi się więcej takich butelek przepuszczę je kolejny raz.
Wracając do regulacji wody. Przy podłączeniu jakie mam nie jest łatwe jej wyregulowanie. Do kranu podłączam wąż o średnicy 14mm który kończy się trójnikiem na wężyki 12mm. Nie udało mi się dostać zaworków które pasowałyby do wężyków 12mm więc zastosowałem prostą metodę załamania węża i gumki recepturki . Powrót z chłodnicy nie był zbyt ważny do wyregulowania, byle by zimna woda leciała. Co do refluxu zaczęła się zabawa, do za mocno to za słabo :/. W efekcie ustawiłem na palec (chodzi o temperaturę), woda leciała dość ciepła i bardzo słabym strumieniem. Ciężko mi to opisać więc postaram się następnym razem nagrać filmik.
Co do samego alkoholomierza jest on taki http://www.bimberhobby.pl/product.php?id_product=162 i nie wygląda na ruski. Moc według proporcji zgadzałaby się, 200ml psoty + 300ml wody di = 40% sprawdzone dwoma alkoholomierzami. Niestety drugi alkoholomierz jest wyskalowany tylko do 80% więc nie mogę zmierzyć samej psoty. Ale przeprowadziłem test z wodą di (demineralizowaną) i psotą. Poniżej fotoreportaż z testu. Mierzyłem również kupny spirytus i pokazało się 90% ale jest go tylko połowa w butelce i dość dawno temu był otwarty więc miał prawo stracić swoje walory. Jak tylko znajdę chwile to kupię spirytus w sklepie i zrobię pomiar kontrolny.
Co do samego procesu był on o wiele prostszy niż się spodziewałem. Najwięcej problemów sprawiło mi wyregulowanie wody reflux/chłodnica. Przegony odebrałem bez obiegu w refluxie (okolo 60-80ml). Temperatura na której się wszystko ustabilizowało wyniosła 74-74,8C. Według mnie wskazania temperatury są przekłamane ponieważ czujnik znajduje się bezpośrednio nad refluxem. Jak temperatura zaczęła rosnąć (było to jakoś w 1/3 czwartej butelki 0,5l) traktowałem to już jako pogon. Moc zaczęła spadać i pojawił się kiepski zapach, poczekałem tak do 40% i zakręciłem gaz. Jak uzbiera mi się więcej takich butelek przepuszczę je kolejny raz.
Wracając do regulacji wody. Przy podłączeniu jakie mam nie jest łatwe jej wyregulowanie. Do kranu podłączam wąż o średnicy 14mm który kończy się trójnikiem na wężyki 12mm. Nie udało mi się dostać zaworków które pasowałyby do wężyków 12mm więc zastosowałem prostą metodę załamania węża i gumki recepturki . Powrót z chłodnicy nie był zbyt ważny do wyregulowania, byle by zimna woda leciała. Co do refluxu zaczęła się zabawa, do za mocno to za słabo :/. W efekcie ustawiłem na palec (chodzi o temperaturę), woda leciała dość ciepła i bardzo słabym strumieniem. Ciężko mi to opisać więc postaram się następnym razem nagrać filmik.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Odp: RW5 vs GOTOWIEC ???
No, czyli niedokładnie odebrane przedgony:)
Wysłane za pomocą Tapatalk
Wysłane za pomocą Tapatalk
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 32
- Rejestracja: niedziela, 22 gru 2013, 12:32
- Ulubiony Alkohol: swój ;)
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???
Nie rozumiem. Jak nie dokładnie odebrane przegony? Próbka którą mierzyłem jest z drugiej butelki, czyli zleciało wcześniej ponad 0.6 l. Samego przegonu około 60 ml. przy 14 wsadu odebrałem.
Ostatnio zmieniony czwartek, 6 lut 2014, 18:34 przez kilo, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???
Coś wyraźnie wpływa na gęstość, bo z takiej kolumny (wysokość, tempo odbioru) nie masz fizycznie możliwości odbierania destylatu takiej jakości. Skoro upierasz się, że sprzęt pomiarowy jest ok, to zostają tylko frakcje lekkie, które wpływają na pomiar.
Brnięcie w to, że osiągasz 98% jest niepoważne, 98% etanol jest już tak higroskopijny, że ściąga nawet wodę z powietrza. Wada przyrządu lub próbki, wybacz.
Brnięcie w to, że osiągasz 98% jest niepoważne, 98% etanol jest już tak higroskopijny, że ściąga nawet wodę z powietrza. Wada przyrządu lub próbki, wybacz.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 32
- Rejestracja: niedziela, 22 gru 2013, 12:32
- Ulubiony Alkohol: swój ;)
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???
Ja nie próbuję brnąć w te 98% tylko pokazuję co mi wyszło (chwalę się jak prawie każdy tutaj). Przyrząd sprawdza się na 100% w skali 0-60% (porównane z innym) ale może powyżej tej skali przekłamuje. Po waszych "wyśmiewkach" sam zacząłem sprawdzać dokładność pomiarów i opisałem wyniki wraz z fotkami z eksperymentów. Jak tylko będę miał chwilę czasu to kupię jeszcze spirytus i porównam wtedy. Sam byłem bardzo zaskoczony aż tak dobrym wynikiem. Jak w końcu porównam z innym alkoholem to na pewno opiszę wynik próby.
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???
Nie rozumiem czemu nikt przy obecnym stanie wiedzy nie montuje w kolumnach CM (zimne paluchy) termometru w dolnym przedziale wypełnienia. Przecież to zaoszczędziłoby od cholery kłopotu z pogonami.
Są też tabele, na podstawie których można skalkulować tempo odbioru przy określonej mocy grzania, do CM jak znalazł.
Tak będzie najlepiej.kilo pisze:Jak tylko będę miał chwilę czasu to kupię jeszcze spirytus i porównam wtedy.
Nie rozumiem czemu nikt przy obecnym stanie wiedzy nie montuje w kolumnach CM (zimne paluchy) termometru w dolnym przedziale wypełnienia. Przecież to zaoszczędziłoby od cholery kłopotu z pogonami.
Są też tabele, na podstawie których można skalkulować tempo odbioru przy określonej mocy grzania, do CM jak znalazł.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
- Posty: 566
- Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
- Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
- Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
- Lokalizacja: Braniewo
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???
Ja rozumiem Twoje ambicje, ale zrozum, że na Twoim sprzęcie nie da się zrobić takiej mocy, niestety Twój areometr musi oszukiwać. poczytaj sobie pewien ciekawy wątek http://alkohole-domowe.com/forum/pomiar ... t7615.html
Pozdrawiam, Sławomir
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???
Pozdrowienia od loży szyderców
Teraz tak: alkoholomierz ci przekłamuje, ale to nic, najważniejsze że moje dziecko działa i to bardzo dobrze, a ty będziesz zadowolony, jak zadowolony jestem ja. ja to z powodów używania takowego i dlategóż iż poszło dale w świat i służy.
Regulacja wody w reflux....nalatałem się jak durny po ogrodniczych i wsiowych castoramach i znalazłem zaworki w zwykłym sklepie motoryzacyjnym, nie pamiętam od czego, paliwowe czy coś, działają do tej pory, nie pamiętam ceny, coś ok 10zł, zakładałem je na gorąco na wężyki, posiadam takowe dwa jeden do chłodnicy i drugi do refluxu, woda zkranu na trójnik i rozdzielona na dwa systemy.
Jest troszkę zabawy na początku z poznaniem sprzętu oraz regulacji grzanie-reflux, ale do tego dojdziesz sam.
Jedna ważna kwestia - z racji obawy przed szokiem termicznym i rozwaleniem spirali nigdy nie włączam zimnej wody w reflux przy pełnym grzaniu, możliwe że nic by się nie stało, ale wolę nie ryzykować.
Jutro zrobię ci fotkę tych zaworków i wieczorem wkleję.
I wrzuć na luz czasem, ponabijać się tyż trzeba, miłego pędzenia i pozdrawiam serdecznie. Rozrywek
Teraz tak: alkoholomierz ci przekłamuje, ale to nic, najważniejsze że moje dziecko działa i to bardzo dobrze, a ty będziesz zadowolony, jak zadowolony jestem ja. ja to z powodów używania takowego i dlategóż iż poszło dale w świat i służy.
Regulacja wody w reflux....nalatałem się jak durny po ogrodniczych i wsiowych castoramach i znalazłem zaworki w zwykłym sklepie motoryzacyjnym, nie pamiętam od czego, paliwowe czy coś, działają do tej pory, nie pamiętam ceny, coś ok 10zł, zakładałem je na gorąco na wężyki, posiadam takowe dwa jeden do chłodnicy i drugi do refluxu, woda zkranu na trójnik i rozdzielona na dwa systemy.
Jest troszkę zabawy na początku z poznaniem sprzętu oraz regulacji grzanie-reflux, ale do tego dojdziesz sam.
Jedna ważna kwestia - z racji obawy przed szokiem termicznym i rozwaleniem spirali nigdy nie włączam zimnej wody w reflux przy pełnym grzaniu, możliwe że nic by się nie stało, ale wolę nie ryzykować.
Jutro zrobię ci fotkę tych zaworków i wieczorem wkleję.
I wrzuć na luz czasem, ponabijać się tyż trzeba, miłego pędzenia i pozdrawiam serdecznie. Rozrywek
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 19
- Rejestracja: piątek, 19 lip 2013, 13:07
- Krótko o sobie: Lubię się dobrze czuć, następnego dnia po spożyciu własnego wyrobu ;)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Śląsk
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???
Zgadzam się z opiniami kolegów, ja zaczynałem na sprzęcie, który zmajstrował mi taki "zwykły" spawacz, spawarką elektrodową, wtedy byłem szczęśliwy, że mam swój własny bimberek . Potem nastąpiła, krótka przerwa (kilka lat), kiedy przypadkiem trafiłem do znajomego, który namówił mnie do powrotu do hobby. Z tą małą różnicą, że sprawiłem sobie aabratka (zresztą od naszego forumowego kolegi) i co się stało ?? Teraz to ja wiem co to za przyjemność pracy a potem spożywania swojego wyrobu. Kolumna, kolumna, kolumna.... coś pięknego. A jaka duma kiedy wszyscy znajomi tylko mlaskają po wypiciu paru kieliszków. Na marginesie mieszkam w bloku, trochę ciężko ze składaniem i rozkładaniem ale WARTO się potrudzić.Pozdrawiam wszystkich. Trochę się rozpisałem, sory
-
- Posty: 120
- Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 09:14
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???
A możesz powiedzieć kiedy włączasz wodę? Na zimnym? Zgubiłem się troszeczkęrozrywek pisze:...Jedna ważna kwestia - z racji obawy przed szokiem termicznym i rozwaleniem spirali nigdy nie włączam zimnej wody w reflux przy pełnym grzaniu, możliwe że nic by się nie stało, ale wolę nie ryzykować.....
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???
Napisałem wczoraj ale wywaliło mi neta i post nie poszedł.
Wodę w spirali odkręcam jeśli zaczyna już grzać i parować do góry, no cóż nie mam ochoty wyłączać grzania ponieważ rozwaliłem reflux. Oczywiście staram się aby zawsze w spirali był płyn, następnie odkręcam po troszeczku, minimalnie,aby przyzwyczaić szkło do zmiany temperatury, a zresztą ilość wody straconej na reflux nie ma aż takiej wielkiej wartości i warto ją odkręcić wcześniej. Ważniejsze w całym procesie jest ustabilizowanie, a potem płynna, bez żadnych skoków rektyfikacja.
Wodę w spirali odkręcam jeśli zaczyna już grzać i parować do góry, no cóż nie mam ochoty wyłączać grzania ponieważ rozwaliłem reflux. Oczywiście staram się aby zawsze w spirali był płyn, następnie odkręcam po troszeczku, minimalnie,aby przyzwyczaić szkło do zmiany temperatury, a zresztą ilość wody straconej na reflux nie ma aż takiej wielkiej wartości i warto ją odkręcić wcześniej. Ważniejsze w całym procesie jest ustabilizowanie, a potem płynna, bez żadnych skoków rektyfikacja.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............