RW5 vs GOTOWIEC ???

Temat dla tych, którzy chcą zbudować, bądź zakupić, kompletne urządzenia.
Awatar użytkownika

Autor tematu
kilo
30
Posty: 32
Rejestracja: niedziela, 22 gru 2013, 12:32
Ulubiony Alkohol: swój ;)
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 4 razy

Post autor: kilo »

Witam,

jako nowicjusz witam wszystkich i proszę o opinię doświadczonych forumowiczów.

Bardzo zainteresował mnie temat "nasze wspólne szkiełko" i chciałem taki sprzęcik zmontować. Składać się ma z kolumny RW5 (wypełnienie ze zmywaków) + szybkowar 17l + chłodnica 400mm + filtr węglowy + cyfrowy termometr.
Analizując ceny i szukają elementów zestawu napotkałem kilka gotowych sprzęcików:

1 http://allegro.pl/destylator-spozywczy- ... 40601.html
2 http://allegro.pl/destylator-bimber-keg ... 64163.html
3 http://allegro.pl/destylator-30-l-na-ku ... 02879.html

Kosztowo wychodzi prawie to samo co RW5 i zacząłem zastanawiać się czy nie wybrać jakiegoś gotowca?
Mam zamiar psocić śliwowiczkę, absynt i może coś smakowego.
Proszę o opinie i z góry dziękuję.
koncentraty wina
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???

Post autor: Zygmunt »

Żeś Pan same wieszaki powynajdywał, żaden się nie nadaje i każdy był lepiony przez kretyna... Bierz RW5.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

wiking
450
Posty: 479
Rejestracja: środa, 27 kwie 2011, 12:52
Krótko o sobie: Nie zawsze jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 40 razy
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???

Post autor: wiking »

Kolego, poczytaj najsamwpierw co z czym się je, to dowiesz się wtedy, że te sprzęty do niczego się nie nadają. Troszkę lektury chyba nie będzie bolało.
Awatar użytkownika

Autor tematu
kilo
30
Posty: 32
Rejestracja: niedziela, 22 gru 2013, 12:32
Ulubiony Alkohol: swój ;)
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???

Post autor: kilo »

Czytanie czytaniem a zadanie konkretnego pytania i poproszenie o opinię nie jest chyba wykroczeniem tutaj? Opisywanie różnych sprzętów o innej budowie (wyglądzie) nie zawsze pasuje do każdego pytania. Chciałem konkretnie znać opinię forumowiczów na temat konkretnych sprzętów. To, że są kiepskie - nie zaprzeczam, ale chodziło o konkretne porównanie i ewentualne porady co do zestawu RW5.
Awatar użytkownika

manowar
950
Posty: 972
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 213 razy
Kontakt:
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???

Post autor: manowar »

Akceptowałem twój post, ale do końca to cię nie rozumiem. Wiesz, że wrzucasz kiepski sprzęt i dziwisz się, że nikt go nie porównuje i nie radzi? Radzi - nie bierz tego. Wadą szkła są małe średnice - wolno będzie płynąć. Jak faktycznie chcesz robić na szybkowarze to zrób sobie klasycznego potstilla z miedzi i nie kombinuj. Nawet ci schemat wrzuciłem - tylko zrób to z mniejszych średnic.

Te szybkowary są kiepskie bo mają bardzo elastyczną pokrywkę - kup sobie kega po coli / pepsi - wtedy na jego bazie możesz sobie zrobić coś bardziej uniwersalnego np ministilla - mam i chwalę sobie, choć fi 42 jest bardzo słabo wydajne w trybie kolumny - raptem 0,5-0,6 l na godzinę. Na ministilu zrobisz i smakówki - chyba że sobie zrobisz osobno dwie głowice - mini Boka i Potstilową.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!

https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Awatar użytkownika

Autor tematu
kilo
30
Posty: 32
Rejestracja: niedziela, 22 gru 2013, 12:32
Ulubiony Alkohol: swój ;)
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???

Post autor: kilo »

Problem polega na tym że całość musi być przystosowana do kuchenki gazowej/indukcyjnej i nie mam za bardzo zaplecza technicznego (warsztacik). W związku z tym szukam czegoś w miarę gotowego z możliwością demontażu. Nie jest dla mnie istotne wytwarzanie dużych ilości i szybko natomiast jakość już ma znaczenie.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???

Post autor: Zygmunt »

Jeżeli stawiasz na jakość, to tylko kolumna. Najwygodniej z grzałkami- będzie ciągnąć tyle samo prądu (lub mniej- wszak będziesz podgrzewa bezpośrednio), co indukcja, a nie musisz martwić się wysokością.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

votrox
100
Posty: 100
Rejestracja: poniedziałek, 14 sty 2013, 13:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???

Post autor: votrox »

Kolego kilo,
mówisz, że jakość ma znaczenie, to i tak wylądujesz na kolumnie postawionej na kegu. Sam przechodziłem od najmniej skomplikowanych szkiełek przez kolumny szklane, aż dotarłem do aabratka z ko. Proponuję zbudować coś prostego na kegu, a zawsze będziesz miał możliwość rozbudowy.
Awatar użytkownika

manowar
950
Posty: 972
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 213 razy
Kontakt:
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???

Post autor: manowar »

Ja tylko mogę potwierdzić słowa votroxa. Najpierw mały deflegmator szklany, potem szklana kolumienka vigaroux - potem szklana kolumienka - potem stalowy deflegmator 1m - teraz ministill - jutro... marzy mi się wyczesana w kosmos kolumna półkowa. No ale to muszę zmienić lokum - więc to pewnie pojutrze a nie jutro.

Polecam uzbierać kasę i zrobić coś porządnego na lata - taniej wychodzi.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!

https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Awatar użytkownika

ta_moko
500
Posty: 535
Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
Lokalizacja: Południe kraju
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???

Post autor: ta_moko »

Święte słowa poprzedników. Też szedłem tą drogą. Inna rzecz, że takie zmienianie sprzętu to świetna edukacja w naszym hobby. I przy każdej zmianie coraz większa satysfakcja.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
Awatar użytkownika

Autor tematu
kilo
30
Posty: 32
Rejestracja: niedziela, 22 gru 2013, 12:32
Ulubiony Alkohol: swój ;)
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???

Post autor: kilo »

Czytając temat "nasze wspólne szkiełko" wywnioskowałem że to taka prawie kolumna i całkiem nieźle działa. W zasadzie zasada działania jest bardzo zbliżona do kolumny a koszt skompletowania całości jest sporo mniejszy nić miedz czy KO.
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Odp: RW5 vs GOTOWIEC ???

Post autor: Pretender »

Większość z nas szła tą drogą. Edukacyjnie - dobrze bo poznajemy proces od podstaw. Kosztowo - już mniej optymistycznie, bo każdy sprzęt kosztuje. Zaczynając od razu od kolumny ponosisz koszt jednorazowo. I masz wiele dróg, możliwości. Ale wybór należy do Ciebie ;-)
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???

Post autor: rozrywek »

Hey Kilo.
Cieszę się że RW5 cieszy się zainteresowaniem.
Nie namawiam na siłę oczywiście do szkiełka, chociaż dodam że moje ma się świetnie, pracuje i pracować będzie.
Wyniki nie są takie jak z kolumn, jednakże sukcesem tegóż projektu jest rewelacyjny stosunek ceny do otrzymywanego urobku. Podłączenie również jest banalnie proste.
Sprzęt jest wręcz idealny dla początkujących, jak zaznaczyli koledzy doświadczenie zdobywa się właśnie w ten sposób. Pozdro.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

Autor tematu
kilo
30
Posty: 32
Rejestracja: niedziela, 22 gru 2013, 12:32
Ulubiony Alkohol: swój ;)
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???

Post autor: kilo »

Wracając do tematu...

Wybrałem RW5 i jestem bardzo zadowolony!
Kolumna RW5 + chłodnica 400mm + szybkowar 17l + termometr, wężyki, uchwyty, itp wyniosły mnie nieco ponad 600 pln.
Pierwsze psocenie z cukrówki 98% ale przy bardzo wolnym odbiorze (0,5l/h), z 25l nastawu (podzielone na dwa pędy), wyszło 3l 97-98,5% całkiem niezłego materiału i 1l pogonów 95-50% (do ponownej obróbki).
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7334
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???

Post autor: radius »

kilo pisze:Pierwsze psocenie z cukrówki 98%, ...wyszło 3l 97-98,5%
@kilo, prima aprilis dopiero za ok. 2 miechy, za wcześnie na robienie sobie jaj :mrgreen:
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???

Post autor: rozrywek »

Opisz dokładnie krok po kroku obydwa przebiegi, jak najwięcej szczegółów i danych jeśli łaska, z regulowaniem wody w szczególności. Pozdrawiam.
Ps: Nasz rekordzisto - Alkoholomierz masz rewelacyjny, nie kupuj już niczego od Ruskich :smiech:
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

wiking
450
Posty: 479
Rejestracja: środa, 27 kwie 2011, 12:52
Krótko o sobie: Nie zawsze jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 40 razy
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???

Post autor: wiking »

@ kilo proszę cię :hahaha: , ja z kolumną na którą wydałem masę kasy za każdym razem walczę, żeby chociaż dobić do prawie 97%, a ty takie pierdoły wypisujesz. Koledzy powiedzcie mu prawdę, ale nie nabijajcie postów, bo to bez sensu. :hahaha:

michal278
1850
Posty: 1869
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Odp: RW5 vs GOTOWIEC ???

Post autor: michal278 »

Kup ćwiartkę spirytu i wrzucić w niego alkoholomierz, odczytaj a potem głupoty pisz. Oczywiście temperatura taka na jaką jest skalibrowany - pewnie 20 stopni. To samo z wodą destylowaną zrób. No chyba że kolega mierzy przedgony..
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com

fuxe
10
Posty: 12
Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 10:53
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???

Post autor: fuxe »

P290114_19.13.jpg
Ja jestem lepszy, na metrowej kolumnie. Tyle, że to ciepły przedgon. ;)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

Autor tematu
kilo
30
Posty: 32
Rejestracja: niedziela, 22 gru 2013, 12:32
Ulubiony Alkohol: swój ;)
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???

Post autor: kilo »

Do szanownej loży szyderców i wyśmiewaczy.

Co do samego alkoholomierza jest on taki http://www.bimberhobby.pl/product.php?id_product=162 i nie wygląda na ruski. Moc według proporcji zgadzałaby się, 200ml psoty + 300ml wody di = 40% sprawdzone dwoma alkoholomierzami. Niestety drugi alkoholomierz jest wyskalowany tylko do 80% więc nie mogę zmierzyć samej psoty. Ale przeprowadziłem test z wodą di (demineralizowaną) i psotą. Poniżej fotoreportaż z testu. Mierzyłem również kupny spirytus i pokazało się 90% ale jest go tylko połowa w butelce i dość dawno temu był otwarty więc miał prawo stracić swoje walory. Jak tylko znajdę chwile to kupię spirytus w sklepie i zrobię pomiar kontrolny.

Co do samego procesu był on o wiele prostszy niż się spodziewałem. Najwięcej problemów sprawiło mi wyregulowanie wody reflux/chłodnica. Przegony odebrałem bez obiegu w refluxie (okolo 60-80ml). Temperatura na której się wszystko ustabilizowało wyniosła 74-74,8C. Według mnie wskazania temperatury są przekłamane ponieważ czujnik znajduje się bezpośrednio nad refluxem. Jak temperatura zaczęła rosnąć (było to jakoś w 1/3 czwartej butelki 0,5l) traktowałem to już jako pogon. Moc zaczęła spadać i pojawił się kiepski zapach, poczekałem tak do 40% i zakręciłem gaz. Jak uzbiera mi się więcej takich butelek przepuszczę je kolejny raz.
Wracając do regulacji wody. Przy podłączeniu jakie mam nie jest łatwe jej wyregulowanie. Do kranu podłączam wąż o średnicy 14mm który kończy się trójnikiem na wężyki 12mm. Nie udało mi się dostać zaworków które pasowałyby do wężyków 12mm więc zastosowałem prostą metodę załamania węża i gumki recepturki ;). Powrót z chłodnicy nie był zbyt ważny do wyregulowania, byle by zimna woda leciała. Co do refluxu zaczęła się zabawa, do za mocno to za słabo :/. W efekcie ustawiłem na palec :D(chodzi o temperaturę), woda leciała dość ciepła i bardzo słabym strumieniem. Ciężko mi to opisać więc postaram się następnym razem nagrać filmik.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Odp: RW5 vs GOTOWIEC ???

Post autor: Zygmunt »

No, czyli niedokładnie odebrane przedgony:)

Wysłane za pomocą Tapatalk
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Autor tematu
kilo
30
Posty: 32
Rejestracja: niedziela, 22 gru 2013, 12:32
Ulubiony Alkohol: swój ;)
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???

Post autor: kilo »

Nie rozumiem. Jak nie dokładnie odebrane przegony? Próbka którą mierzyłem jest z drugiej butelki, czyli zleciało wcześniej ponad 0.6 l. Samego przegonu około 60 ml. przy 14 wsadu odebrałem.
Ostatnio zmieniony czwartek, 6 lut 2014, 18:34 przez kilo, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???

Post autor: Zygmunt »

Coś wyraźnie wpływa na gęstość, bo z takiej kolumny (wysokość, tempo odbioru) nie masz fizycznie możliwości odbierania destylatu takiej jakości. Skoro upierasz się, że sprzęt pomiarowy jest ok, to zostają tylko frakcje lekkie, które wpływają na pomiar.
Brnięcie w to, że osiągasz 98% jest niepoważne, 98% etanol jest już tak higroskopijny, że ściąga nawet wodę z powietrza. Wada przyrządu lub próbki, wybacz.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Autor tematu
kilo
30
Posty: 32
Rejestracja: niedziela, 22 gru 2013, 12:32
Ulubiony Alkohol: swój ;)
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???

Post autor: kilo »

Ja nie próbuję brnąć w te 98% tylko pokazuję co mi wyszło (chwalę się jak prawie każdy tutaj). Przyrząd sprawdza się na 100% w skali 0-60% (porównane z innym) ale może powyżej tej skali przekłamuje. Po waszych "wyśmiewkach" sam zacząłem sprawdzać dokładność pomiarów i opisałem wyniki wraz z fotkami z eksperymentów. Jak tylko będę miał chwilę czasu to kupię jeszcze spirytus i porównam wtedy. Sam byłem bardzo zaskoczony aż tak dobrym wynikiem. Jak w końcu porównam z innym alkoholem to na pewno opiszę wynik próby.
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???

Post autor: Emiel Regis »

kilo pisze:Jak tylko będę miał chwilę czasu to kupię jeszcze spirytus i porównam wtedy.
Tak będzie najlepiej.
Nie rozumiem czemu nikt przy obecnym stanie wiedzy nie montuje w kolumnach CM (zimne paluchy) termometru w dolnym przedziale wypełnienia. Przecież to zaoszczędziłoby od cholery kłopotu z pogonami.
Są też tabele, na podstawie których można skalkulować tempo odbioru przy określonej mocy grzania, do CM jak znalazł.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
Awatar użytkownika

panta_rei
550
Posty: 566
Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
Lokalizacja: Braniewo
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???

Post autor: panta_rei »

Ja rozumiem Twoje ambicje, ale zrozum, że na Twoim sprzęcie nie da się zrobić takiej mocy, niestety Twój areometr musi oszukiwać. poczytaj sobie pewien ciekawy wątek http://alkohole-domowe.com/forum/pomiar ... t7615.html
Pozdrawiam, Sławomir
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???

Post autor: rozrywek »

:poklon; Pozdrowienia od loży szyderców

Teraz tak: alkoholomierz ci przekłamuje, ale to nic, najważniejsze że moje dziecko działa i to bardzo dobrze, a ty będziesz zadowolony, jak zadowolony jestem ja. ja to z powodów używania takowego i dlategóż iż poszło dale w świat i służy.
Regulacja wody w reflux....nalatałem się jak durny po ogrodniczych i wsiowych castoramach i znalazłem zaworki w zwykłym sklepie motoryzacyjnym, nie pamiętam od czego, paliwowe czy coś, działają do tej pory, nie pamiętam ceny, coś ok 10zł, zakładałem je na gorąco na wężyki, posiadam takowe dwa jeden do chłodnicy i drugi do refluxu, woda zkranu na trójnik i rozdzielona na dwa systemy.
Jest troszkę zabawy na początku z poznaniem sprzętu oraz regulacji grzanie-reflux, ale do tego dojdziesz sam.
Jedna ważna kwestia - z racji obawy przed szokiem termicznym i rozwaleniem spirali nigdy nie włączam zimnej wody w reflux przy pełnym grzaniu, możliwe że nic by się nie stało, ale wolę nie ryzykować.
Jutro zrobię ci fotkę tych zaworków i wieczorem wkleję.
I wrzuć na luz czasem, ponabijać się tyż trzeba, miłego pędzenia i pozdrawiam serdecznie. Rozrywek
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

Lojtek
10
Posty: 19
Rejestracja: piątek, 19 lip 2013, 13:07
Krótko o sobie: Lubię się dobrze czuć, następnego dnia po spożyciu własnego wyrobu ;)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Śląsk
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???

Post autor: Lojtek »

Zgadzam się z opiniami kolegów, ja zaczynałem na sprzęcie, który zmajstrował mi taki "zwykły" spawacz, spawarką elektrodową, wtedy byłem szczęśliwy, że mam swój własny bimberek :). Potem nastąpiła, krótka przerwa (kilka lat), kiedy przypadkiem trafiłem do znajomego, który namówił mnie do powrotu do hobby. Z tą małą różnicą, że sprawiłem sobie aabratka (zresztą od naszego forumowego kolegi) i co się stało ?? Teraz to ja wiem co to za przyjemność pracy a potem spożywania swojego wyrobu. Kolumna, kolumna, kolumna.... coś pięknego. A jaka duma kiedy wszyscy znajomi tylko mlaskają po wypiciu paru kieliszków. Na marginesie mieszkam w bloku, trochę ciężko ze składaniem i rozkładaniem ale WARTO się potrudzić.Pozdrawiam wszystkich. Trochę się rozpisałem, sory ;)

krzys59
100
Posty: 120
Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 09:14
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???

Post autor: krzys59 »

rozrywek pisze:...Jedna ważna kwestia - z racji obawy przed szokiem termicznym i rozwaleniem spirali nigdy nie włączam zimnej wody w reflux przy pełnym grzaniu, możliwe że nic by się nie stało, ale wolę nie ryzykować.....
A możesz powiedzieć kiedy włączasz wodę? Na zimnym? Zgubiłem się troszeczkę :oops:
Awatar użytkownika

Autor tematu
kilo
30
Posty: 32
Rejestracja: niedziela, 22 gru 2013, 12:32
Ulubiony Alkohol: swój ;)
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???

Post autor: kilo »

Ja nie obawiałem się tego i przegony puściłem bez refluxu (ale był zalany wodą). Później odkręciłem wodę i wszystko było ok.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: RW5 vs GOTOWIEC ???

Post autor: rozrywek »

Napisałem wczoraj ale wywaliło mi neta i post nie poszedł.
Wodę w spirali odkręcam jeśli zaczyna już grzać i parować do góry, no cóż nie mam ochoty wyłączać grzania ponieważ rozwaliłem reflux. Oczywiście staram się aby zawsze w spirali był płyn, następnie odkręcam po troszeczku, minimalnie,aby przyzwyczaić szkło do zmiany temperatury, a zresztą ilość wody straconej na reflux nie ma aż takiej wielkiej wartości i warto ją odkręcić wcześniej. Ważniejsze w całym procesie jest ustabilizowanie, a potem płynna, bez żadnych skoków rektyfikacja.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
ODPOWIEDZ

Wróć do „Aparatury kompletne”