Destylator Do Smakowych Trunków Z Możliwością Oddzielenia Pierwszej Psoty
-
Autor tematu - Posty: 7
- Rejestracja: czwartek, 6 gru 2012, 23:04
Witam wszystkich.
Chciał bym pokazać mój projekt którego zdaje mi się że nie ma a chciał bym się tym pomysłem podzielić i wysłuchać opinii na temat tego co mi do głowy wpadło.
Po kolei. Któregoś dnia zastanawiałem się nad moją starą i pierwszą aparaturą z bańki po mleku i dwoma odstojnikami oraz prostą chłodnicą w wiadrze.
Czytałem gdzieś kiedyś i chyba nawet na tym forum jakieś kilka lat temu że podczas destylacji w takiej aparaturze (gdy w odstojnikach są umieszczone owoce w celu z aromatyzowania alkoholu ) zostaje w nich jakaś część alkoholu metylowego który zanieczyszcza destylat.
I któregoś pięknego dnia nie wiem skąd do mojej głowy wpadł pomysł którego projekt zamieszczam na obrazku z Painta .
Obrazek przedstawia aparaturę destylacyjną z dwoma odstojnikami kolumną bez żadnego wypełnienia ani ponownego napływu chłodnicę i...
Kolor szary to trójnik których jest 2
Kolor czerwony to zawory kulkowe których jest 4 i są ponumerowane na zielono od 1 do 4
Całość ma za zadanie oddzielić pierwszą frakcję czyli metanol ( który nawet nie będzie miał styczności z odstojnikami i ich ewentualną zawartością ) od całego destylatu użytkowego.
Działać to ma następująco.
1) Zakręcamy zawór nr 1 i 2
2) Odkręcamy zawór nr 3 i 4
3) Zaczynamy grzać zawartość kotła
4) Gdy zacznie kapać metanol zbieramy odpowiednią ilość w zależności od tego ile zacieru jest w kotle
5) szybko odkręcamy zawór nr 1 i 2
6) Zawory 3 i 4 zakręcamy
I w taki sposób unikamy styczności metanolu z zawartością odstojników która ma nam z aromatyzować alkohol
Co o tym sądzicie?
Czy według Was ma taki projekt sens?
Zapraszam do dyskusji
Chciał bym pokazać mój projekt którego zdaje mi się że nie ma a chciał bym się tym pomysłem podzielić i wysłuchać opinii na temat tego co mi do głowy wpadło.
Po kolei. Któregoś dnia zastanawiałem się nad moją starą i pierwszą aparaturą z bańki po mleku i dwoma odstojnikami oraz prostą chłodnicą w wiadrze.
Czytałem gdzieś kiedyś i chyba nawet na tym forum jakieś kilka lat temu że podczas destylacji w takiej aparaturze (gdy w odstojnikach są umieszczone owoce w celu z aromatyzowania alkoholu ) zostaje w nich jakaś część alkoholu metylowego który zanieczyszcza destylat.
I któregoś pięknego dnia nie wiem skąd do mojej głowy wpadł pomysł którego projekt zamieszczam na obrazku z Painta .
Obrazek przedstawia aparaturę destylacyjną z dwoma odstojnikami kolumną bez żadnego wypełnienia ani ponownego napływu chłodnicę i...
Kolor szary to trójnik których jest 2
Kolor czerwony to zawory kulkowe których jest 4 i są ponumerowane na zielono od 1 do 4
Całość ma za zadanie oddzielić pierwszą frakcję czyli metanol ( który nawet nie będzie miał styczności z odstojnikami i ich ewentualną zawartością ) od całego destylatu użytkowego.
Działać to ma następująco.
1) Zakręcamy zawór nr 1 i 2
2) Odkręcamy zawór nr 3 i 4
3) Zaczynamy grzać zawartość kotła
4) Gdy zacznie kapać metanol zbieramy odpowiednią ilość w zależności od tego ile zacieru jest w kotle
5) szybko odkręcamy zawór nr 1 i 2
6) Zawory 3 i 4 zakręcamy
I w taki sposób unikamy styczności metanolu z zawartością odstojników która ma nam z aromatyzować alkohol
Co o tym sądzicie?
Czy według Was ma taki projekt sens?
Zapraszam do dyskusji
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
Autor tematu - Posty: 7
- Rejestracja: czwartek, 6 gru 2012, 23:04
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Destylator Do Smakowych Trunków Z Możliwością Oddzielenia Pierwszej Psoty
Nikt normalny nie bawi się w aromatyzowanie trunku przez napełnianie odstojników owocami. Aromatyzujesz alkohol przez zrobienie nastawu owocowego lub przez moczenie owoców w alkoholu, a w taki sposób utrudniasz sobie tylko życie.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Destylator Do Smakowych Trunków Z Możliwością Oddzielenia Pierwszej Psoty
A dlaczego robisz sobie pod górkę. Przyjmuję że dopiero zajrzałeś na forum - wiec nie orientujesz się, że świat destylacji poszedł trochę do przodu. To tak jakbyś zajrzał do jakiejkolwiek koncesjonarii i szukał Syrenki.
Mam pytanie, - co masz już zrobione a co musisz zrobić? Prościej - na jakie elementy już wydałeś pieniądze, a które juz posiadasz? Może da się uratować Twój wkład i zrobić z tego co już masz - co najwyżej trochę inwestując - coś na czym destylując będziesz cieszył się zdrowymi i dobrymi trunkami.
Mam pytanie, - co masz już zrobione a co musisz zrobić? Prościej - na jakie elementy już wydałeś pieniądze, a które juz posiadasz? Może da się uratować Twój wkład i zrobić z tego co już masz - co najwyżej trochę inwestując - coś na czym destylując będziesz cieszył się zdrowymi i dobrymi trunkami.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 4907
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Destylator Do Smakowych Trunków Z Możliwością Oddzielenia Pierwszej Psoty
Brawo, brawo bravissimo:)
Jesteś prekursorem, pierwszy i jedyny który chce produkować aromatyzowany pogon, flegma o smaku brzoskwiniowym. Mniam.
Dobra kolego...Każdy pomysł jest ważny, należy się nim dzielić, to nas rozwija, tymczasem ty strzeliłeś sobie w kolano.
Zaworów dałeś tyle że tylko czekać aż się zagapisz i wysadzisz w powietrze cały sprzęt razem z sąsiadką z góry, I najważniejsze - do tego dochodzą jeszcze odstojniki - uwaga - wypełnione owocami, jak to się wszystko pięknie zapcha po 1 minucie pieprznie aż miło. Jeśli chcesz smakowe trunki to groooby napisał juz wszystko.
Jesteś prekursorem, pierwszy i jedyny który chce produkować aromatyzowany pogon, flegma o smaku brzoskwiniowym. Mniam.
Dobra kolego...Każdy pomysł jest ważny, należy się nim dzielić, to nas rozwija, tymczasem ty strzeliłeś sobie w kolano.
Zaworów dałeś tyle że tylko czekać aż się zagapisz i wysadzisz w powietrze cały sprzęt razem z sąsiadką z góry, I najważniejsze - do tego dochodzą jeszcze odstojniki - uwaga - wypełnione owocami, jak to się wszystko pięknie zapcha po 1 minucie pieprznie aż miło. Jeśli chcesz smakowe trunki to groooby napisał juz wszystko.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
Autor tematu - Posty: 7
- Rejestracja: czwartek, 6 gru 2012, 23:04
Re: Destylator Do Smakowych Trunków Z Możliwością Oddzielenia Pierwszej Psoty
Przede wszystkim... To TYLKO taki pomysł który wpadł do głowy i chciałem go przedstawić . Nie robiłem nic w kierunku stworzenia takiej aparatury .
Co do techniki wytwarzania trunków smakowych, to trochę zaniedbałem wiedzę faktycznie i tu mój błąd. Moja aparatura to zwykły pot-still z pojemnikiem 30 litrowym z kwasówki, kolumna 80 cm bez wypełnienia i chłodnica, również z kwasówki . I druga to 10 l kolba szklana oraz deflegmator i chłodnica połączone w jedność.
Co do techniki wytwarzania trunków smakowych, to trochę zaniedbałem wiedzę faktycznie i tu mój błąd. Moja aparatura to zwykły pot-still z pojemnikiem 30 litrowym z kwasówki, kolumna 80 cm bez wypełnienia i chłodnica, również z kwasówki . I druga to 10 l kolba szklana oraz deflegmator i chłodnica połączone w jedność.
Ostatnio zmieniony wtorek, 17 gru 2013, 16:59 przez gr000by, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: mniej razy wal w ENTERa
Powód: mniej razy wal w ENTERa
-
- Posty: 535
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
- Lokalizacja: Południe kraju
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Destylator Do Smakowych Trunków Z Możliwością Oddzielenia Pierwszej Psoty
Tak na chłopski rozum co chcesz aromatyzować? Cukrówkę? Będzie paskudne. Nie tędy droga. Ponadto jest jeszcze jeden powód, dla którego nawet NIE WOLNO zrobić tak jak planujesz: istnieje duże prawdopodobieństwo, że rozmiękczone owoce, zioła, czy co tam wsadzisz zatkają rurki w odstojniku i masz wielkie buuum na własne życzenie! Odejdź od tego pomysłu i zrób jak radzi lesgo, a coś wykombinujemy ku Twojemu zadowoleniu i bezpieczeństwu.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
-
Autor tematu - Posty: 7
- Rejestracja: czwartek, 6 gru 2012, 23:04
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Destylator Do Smakowych Trunków Z Możliwością Oddzielenia Pierwszej Psoty
Nastawy owocowe. Owoce, cukier, drożdże, woda i po przefermentowaniu destylujesz. Poczytaj http://alkohole-domowe.com/forum/nastawy-owocowe.html.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Destylator Do Smakowych Trunków Z Możliwością Oddzielenia Pierwszej Psoty
Oczywiście, że się da - tylko nie tym sposobem co przedstawiłeś. Nikt Ci nie zabroni wykorzystać swojego pomysłu, ale uwierz mi robisz sobie pod górkę. Dosłownie wystarczy kawałek rury i chłodnica i będziesz mógł robic trunki od pierwszorzędnego pospolitego bimbru po trunki z klasą tupu Śliwowica czy nawet Whisky. A jak przyjdzie ci do głowy robic trunki smakowe sposobem ekstrakcji to wystarczy, że dorobisz odpowiedni koszyk, gdzie włożysz owoce, zioła czy co sobie tam zamarzysz i destylując spirytus otrzymasz Gin, czy tez inne trunki.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Destylator Do Smakowych Trunków Z Możliwością Oddzielenia Pierwszej Psoty
Zaciekawiłeś mnie tym koszyczkiem. Jak to mniej więcej powinno wyglądać? I w którym miejscu pot-stilla (kolumny?) to wstawić? Sama idea bardzo mi się podoba. Większość owoców podczas fermentacji zmienia swój smak i zapach. Z kolei owoce i zioła w nalewkach oddają smak i zapach niezmienione, ale zmieniają kolor alkoholu. Takie aromatyzowanie mogłoby być ciekawą alternatywą dla obu powyższych sposobów otrzymywania wódek smakowych.lesgo58 pisze:A jak przyjdzie ci do głowy robic trunki smakowe sposobem ekstrakcji to wystarczy, że dorobisz odpowiedni koszyk, gdzie włożysz owoce, zioła czy co sobie tam zamarzysz i destylując spirytus otrzymasz Gin, czy tez inne trunki.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Destylator Do Smakowych Trunków Z Możliwością Oddzielenia Pierwszej Psoty
Mówisz - masz.
Ja niestety jeszcze nie mam takiej kolumny, dlatego pozwoliłem sobie skorzystać ze wzoru kolegi @Astemio z sąsiedniego forum.
Jak ktoś chce zgłębić temat polecam ten wątek. Niestety wejście na to forum wymaga rejestracji.
Ja niestety jeszcze nie mam takiej kolumny, dlatego pozwoliłem sobie skorzystać ze wzoru kolegi @Astemio z sąsiedniego forum.
Jak ktoś chce zgłębić temat polecam ten wątek. Niestety wejście na to forum wymaga rejestracji.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Odp: Destylator Do Smakowych Trunków Z Możliwością Oddzielenia Pierwszej Ps
Trener
Zerknij na http://www.stilldragon.com oraz .org i poszukaj gin basket. Są zdjęcia rozłożonego ustrojstwa, opisy na forum.
Zerknij na http://www.stilldragon.com oraz .org i poszukaj gin basket. Są zdjęcia rozłożonego ustrojstwa, opisy na forum.
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Destylator Do Smakowych Trunków Z Możliwością Oddzielenia Pierwszej Psoty
Fajnie to wszystko wygląda. Zastanawiałem się jak w prosty sposób zaadoptować koszyczek do szklanego zestawu. Wymyśliłem, że zamiast deflegmatora, można spróbować wstawić w zbiornik szklaną tubę od filtracji węglem, od góry zamkniętą korkiem, ze szklaną rurką odprowadzającą opary do chłodnicy. Od środka mocujemy silikonem akwarystycznym kilka pionowo ułożonych, drewnianych patyczków, które pozwolą nam na zachowanie przestrzeni dla oparów, jeśli owoce w koszyczku zamienią się w papkę. Pozostał tylko jeden problem. Z czego zrobić koszyczek?
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Destylator Do Smakowych Trunków Z Możliwością Oddzielenia Pierwszej Psoty
Poczytaj sobie ten wątek : http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... a+owoc%F3w
Jeśli oczywiście jesteś tam zarejestrowany. Koledzy "obrobili" temat na wszystkie sposoby. Jest też o szklanych aparaturach itp.
Jeśli oczywiście jesteś tam zarejestrowany. Koledzy "obrobili" temat na wszystkie sposoby. Jest też o szklanych aparaturach itp.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 566
- Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
- Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
- Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
- Lokalizacja: Braniewo
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Destylator Do Smakowych Trunków Z Możliwością Oddzielenia Pierwszej Psoty
Trochę mi się nudziło w czasie kapania i zupełnie przypadkiem taki śmieszny pot still sobie wyrzeźbiłem Jakby się uprzeć to na drugie gotowanie będzie można wyciągnąć miedź i dać coś do aromatyzowania. Jeszcze nie wytrawiony i nie polerowany, ale zaraz po świętach chyba go zaprzęgnę do roboty, żyto już fermentuje.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam, Sławomir
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Destylator Do Smakowych Trunków Z Możliwością Oddzielenia Pierwszej Psoty
Z tego co wyczytałem, sprawa jest nieco bardziej skomplikowana niż się wydaje. O ile dobrze zrozumiałem, prowadząc proces na prostym sprzęcie, stężenie roztworu alkoholu w kotle, nie może przekraczać 20%. Niskie stężenie lepiej wyciąga aromaty z owoców oraz zapobiega denaturacji białek zawartych w ściekającym do kotła soku z owoców (a co za tym idzie, popsucie efektu smakowo-zapachowego). Poza tym, po odparowaniu całego alkoholu, należy gotować jeszcze pozostałą wodę, by wyekstrahować alkohol z owoców oraz rozcieńczyć nią powstały destylat do odpowiedniego stężenia (rozcieńczanie destylatu czystą wodą, spowoduje niestety zubożenie smaku i zapachu).
Cóż robić, trzeba się było zarejestrować.lesgo58 pisze:Poczytaj sobie ten wątek : http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... a+owoc%F3w
Z tego co wyczytałem, sprawa jest nieco bardziej skomplikowana niż się wydaje. O ile dobrze zrozumiałem, prowadząc proces na prostym sprzęcie, stężenie roztworu alkoholu w kotle, nie może przekraczać 20%. Niskie stężenie lepiej wyciąga aromaty z owoców oraz zapobiega denaturacji białek zawartych w ściekającym do kotła soku z owoców (a co za tym idzie, popsucie efektu smakowo-zapachowego). Poza tym, po odparowaniu całego alkoholu, należy gotować jeszcze pozostałą wodę, by wyekstrahować alkohol z owoców oraz rozcieńczyć nią powstały destylat do odpowiedniego stężenia (rozcieńczanie destylatu czystą wodą, spowoduje niestety zubożenie smaku i zapachu).
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.