Początek budowy kolumny typu Aabratek, pytania
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Rozpocząłeś ten marsz dobrą nogą...
OLM jest trudniejsze do wykonania i raczej nie polecałbym niedoświadczonym konstruktorom - kwestia dobrej konstrukcji półki. OVM jest prostsze. Jeśli jednak zdecydujesz się na OLM to szukaj dojścia do odpowiednich osób - konstruktorów.
Samo umiejscowienie ujścia powinno być minimum te 20-25cm od górnej krawędzi wypełnienia. ja ma wysoka kolumnę wiec pozwoliłem sobie zrobić ujście poniżej 40cm. i Tobie - jeśli zrobisz kolumnę minimum 2m też polecam dać niżej niż 25cm.
Sprawa jeziorka - dobrze główkujesz że na półce musi być jeziorko. Co oczywiście nie wyklucza jeziorka umieszczonego przy ujściu LM w głowicy. To są dwa niezależne ujścia. Każde służy do innych celów. I mogą być użyte osobne albo nawet jednocześnie. W tym przypadku górą odbierasz resztki przedgonu a dołem odbierasz czyste serce.
OLM jest trudniejsze do wykonania i raczej nie polecałbym niedoświadczonym konstruktorom - kwestia dobrej konstrukcji półki. OVM jest prostsze. Jeśli jednak zdecydujesz się na OLM to szukaj dojścia do odpowiednich osób - konstruktorów.
Samo umiejscowienie ujścia powinno być minimum te 20-25cm od górnej krawędzi wypełnienia. ja ma wysoka kolumnę wiec pozwoliłem sobie zrobić ujście poniżej 40cm. i Tobie - jeśli zrobisz kolumnę minimum 2m też polecam dać niżej niż 25cm.
Sprawa jeziorka - dobrze główkujesz że na półce musi być jeziorko. Co oczywiście nie wyklucza jeziorka umieszczonego przy ujściu LM w głowicy. To są dwa niezależne ujścia. Każde służy do innych celów. I mogą być użyte osobne albo nawet jednocześnie. W tym przypadku górą odbierasz resztki przedgonu a dołem odbierasz czyste serce.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 26
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 04:32
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Początek budowy kolumny typu Aabratek, pytania
Dzięki lesgo58 za wskazówki. Mam kolegę, który jest bardzo dobrym spawaczem. Nie robił jednak kolumny dla nikogo. On musi być moim konstruktorem, ale będę uczestniczył przy powstawaniu kolumny. Muszę jednak wiedzieć jak mu wytłumaczyć kwestie... techniczno-ideologiczne:) Odnośnie obniżonego ujścia OLM (przepraszam, że dociekam, ale sprawa wybitnie mnie interesuje ponieważ poczytałem o bardzo dobrych rezultatach ujścia OML) to już wiem, że są dwa jeziorka. W sprawie OVM wiadomo - minimum 25cm poniżej górnej części wypełnienia do np. 40 cm (w zależności długości kolumny). Górna tamka przy głowicy. Odbieram tam wszystkie nieczyste frakcje jakie mogą się pojawić w trakcie kiedy odbieram obniżonym odbiorem OLM. I teraz moje pytanie czy dolna tamka znajduje się w wypełnieniu podobnie jak OVM czy jednak nad wypełnieniem? Czy destylat z górnej tamki płynie na dolną jakąś rurką czy spływa po ściance kolumny? A może rurka, którą odpływa nadmiar destylatu z jeziorka przy głowicy omija dolną tamkę a destylat i tak się znajdzie na dolnej w sposób naturalny? Prosząc o cierpliwość dla nowego przybliżcie jak możecie mi temat. Z góry dzięki.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Początek budowy kolumny typu Aabratek, pytania
Tam jest fizyczne półka, na której zbiera sie płyn z miejscowego "zalewania'. Tylko w tym przypadku jest to zalewanie korzystne. Część tego płynu odparowuje podgrzana od spodu unoszącymi sie parami, część przelewem spływa na dół na wypełnienie a część odbierasz ujściem z boku.
Wiedżmin każdy ma wypracowana swoja półkę.
Moja półka wygląda tak jak w linku : http://alkohole-domowe.com/forum/downlo ... p?id=11100 Mam do niej rysunek techniczny - tylko, że to jest zegarmistrzowska robota. Ważna uwaga wymiary są ważne dla prawidłowego funkcjonowania półki i kolumny. Jesli cos pomylisz to będzie zalewało na amen i nici z zalet półki i obniżonego odbioru. Albo będzie zatykało.
Półkę tę można zrobić na dwa sposoby: jako wkładaną w rurę i uszczelnioną po krawędzi oringiem, albo wspawaną. Wtedy trzeba przeciąć rurę w miejscu przez nas wybranym i po wspawaniu dospawać odcięty kawałem rury.
Wiedżmin każdy ma wypracowana swoja półkę.
Moja półka wygląda tak jak w linku : http://alkohole-domowe.com/forum/downlo ... p?id=11100 Mam do niej rysunek techniczny - tylko, że to jest zegarmistrzowska robota. Ważna uwaga wymiary są ważne dla prawidłowego funkcjonowania półki i kolumny. Jesli cos pomylisz to będzie zalewało na amen i nici z zalet półki i obniżonego odbioru. Albo będzie zatykało.
Półkę tę można zrobić na dwa sposoby: jako wkładaną w rurę i uszczelnioną po krawędzi oringiem, albo wspawaną. Wtedy trzeba przeciąć rurę w miejscu przez nas wybranym i po wspawaniu dospawać odcięty kawałem rury.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 26
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 04:32
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Początek budowy kolumny typu Aabratek, pytania
masz rację lesgo58.. wygląda to jak zegarmistrzowska robota... ale chyba zaczynam kumać o co chodzi. Dziękuje Ci bardzo za wyjaśnienie tematu. przemyślę temat dolnego odbioru i jak coś poproszę Cię o podzielnie się swoim rysunkiem technicznym. rozumiem, że są różne rozwiązania tej półki a Ty wymyśliłeś swój. Gratuluję i jeszcze raz dziękuję za poświęcony czas. Zaczynam gromadzić materiały:)
-
- Posty: 26
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 04:32
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Początek budowy kolumny typu Aabratek, pytania
Witam. Maszyna w budowie. mam dwa szybkie pytania i proszę o pomoc.
1. Czy gumowe uszczelki na złączach sms nie mają wpływu na destylat (bo jednak ileś tej gumy ma styczność z parami i płynami w środku kolumny)?
2. Czy zwykły zawór/kranik może być zamontowany na dole kega do odbioru pozostałości po destylacji czy powinien być kwasoodporny bo jakiś tam kontakt będzie miał jednak z nastawem/zacierem?
PS. Jeśli te pytania już się pojawiły to przepraszam za ich powielanie. Dużo czytałem jednak nie przypominam sobie bym coś o tym czytał. Dzięki
1. Czy gumowe uszczelki na złączach sms nie mają wpływu na destylat (bo jednak ileś tej gumy ma styczność z parami i płynami w środku kolumny)?
2. Czy zwykły zawór/kranik może być zamontowany na dole kega do odbioru pozostałości po destylacji czy powinien być kwasoodporny bo jakiś tam kontakt będzie miał jednak z nastawem/zacierem?
PS. Jeśli te pytania już się pojawiły to przepraszam za ich powielanie. Dużo czytałem jednak nie przypominam sobie bym coś o tym czytał. Dzięki
-
- Posty: 535
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
- Lokalizacja: Południe kraju
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Początek budowy kolumny typu Aabratek, pytania
1. Mało kto wymienia te uszczelki. Poczytaj od tego postu w tym temacie: http://alkohole-domowe.com/forum/post91066.html#p91057 W psocie nic nie czuć, niezależnie czy się nadają czy nie. Ja nie używam tych złączy, ale starałbym się wymienić uszczelki, gdybym ich używał.
2. Zawór powinien być ze stali kwasoodpornej lub mosiężny (ale nie niklowany).
2. Zawór powinien być ze stali kwasoodpornej lub mosiężny (ale nie niklowany).
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
-
- Posty: 5376
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 666 razy
- Kontakt:
Re: Początek budowy kolumny typu Aabratek, pytania
Fitting wciskany- zaprasowany na stałe, czy nie?
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 897
- Rejestracja: piątek, 18 lut 2011, 16:28
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Czysta i browar
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: ŚLĄSKIE
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Początek budowy kolumny typu Aabratek, pytania
Czy ten keg ma napis browar na jurze? Jeśli tak daj znać na priw za ile go nabyłeś i gdzie? Mieszkam niedaleko ale za żadne skarby nie chcą sprzedać. Chyba że masz jakieś lepsze dojścia.
_______________________________________________________________________________
Pozdrawiam KRZYSZTOF
Pozdrawiam KRZYSZTOF
-
- Posty: 5376
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 666 razy
- Kontakt:
Re: Odp: Początek budowy kolumny typu Aabratek, pytania
Nie chcą, bo potem z hurtowni im giną i lądują na Allegro:p
Wysłane za pomocą Tapatalk
Wysłane za pomocą Tapatalk
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"