Owocowe brandy dla początkujących.

Produkcja koniaku, brandy, śliwowicy, kalwadosu i innych nektarów które można uzyskać z owoców.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy

Post autor: gr000by »

Podejrzewam, że jakbyś napisał do niego e-maila albo PW to może odbierze. Spróbować nie zaszkodzi jak ci zależy na informacjach.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
promocja
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Odp: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Pretender »

Już pisałem, do dzisiaj pw nie doleciala. Od dawne mnie ciekawi co się stało, że Kucyk się nie udziela, ale boję się zapytać .....

ziemba12345
500
Posty: 513
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: ziemba12345 »

Mam do niego niedaleko I pomyślałem, że mógłbym go odwiedzić w celu wymiany doświadczeń psotniczych :D
Awatar użytkownika

Vranicki
20
Posty: 20
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 02:21
Krótko o sobie: Czasem kieruję się tzw. zdrowym rozsądkiem - z różnym skutkiem.
Ulubiony Alkohol: Metaxa-12 letnia.
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Bieszczady
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Vranicki »

Witam kolegów,
w zeszłym roku zrobiłem eksperyment z jabłkami w beczce, ciętymi na kawałki. Musze przyznać, ze mimo tego, że smak końcowy był ekstra, to jednak rozdrabnianie jabłek wiertarka, nie szło tak hop siup i na koniec , po trzech tygodniach nie miałem jednorodnej pulpy. W przyszłym roku spróbuje z pektoenzymem a w tym, zaszalałem sokowirówką, ale to jest katorga. Sokowirówka może pracować 3 min na 20 min odpoczynku. jeśli powiem, że przepuściłem przez nią 90 l soku, to wierzcie, ze mam dość. 1 litr to właśnie te 3 minuty pracy.
Też jestem ciekawy dlaczego kolegi Kucyka nie ma, już od ponad roku, tym bardziej, ze mój pierwszy podbieszczadzki calvados zrobiłem w/g przepisu, jaki jest na początku tego postu str.1
Wszystko, co sprawia w życiu przyjemność, jest : tuczące i niezdrowe, albo niemoralne, albo nielegalne.

sokal6
50
Posty: 70
Rejestracja: poniedziałek, 23 wrz 2013, 12:45
Krótko o sobie: Okazyjny smakosz trunków...
Ulubiony Alkohol: burbon
Status Alkoholowy: Zaciermistrz
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: sokal6 »

Ja nastawiłem przedwczoraj brandy z jabłek. Roboty jest sporo zanim te jabłka się doprowadzi do odpowiedniego stanu. Też nie udało mi się zrobić jednorodnej pulpy, część jest jeszcze w drobnych kawałkach. Mam nadzieje, że drożdże zrobią swoje.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: gr000by »

Drożdże zrobią swoje i jak dodałeś pektoenzymu to też pomoże przerobić jabłka w jednorodną pulpę podczas mieszania.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

panta_rei
550
Posty: 566
Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
Lokalizacja: Braniewo
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: panta_rei »

A`propos soku... ostatnio nastawiałem cydr i około 40 l soku wycisnąłem w półtorej godziny ;-) Do zeszłorocznej prasy dorobiłem prymitywny "młynek" i teraz to bajka.
Pozdrawiam, Sławomir

sokal6
50
Posty: 70
Rejestracja: poniedziałek, 23 wrz 2013, 12:45
Krótko o sobie: Okazyjny smakosz trunków...
Ulubiony Alkohol: burbon
Status Alkoholowy: Zaciermistrz
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: sokal6 »

Dodałem pekto oczywiście, daje go do każdego nastawu owocowego. Nie mam sokowirówki, więc wole zawsze dać trochę.

Przed chwilą jeszcze wstawiłem po raz drugi nastaw na brandy z aronii i rodzynek z mojego przepisu. Jak wyjdzie tak pyszne jak poprzednio to podzielę się dokładnym przepisem.

ziemba12345
500
Posty: 513
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: ziemba12345 »

A ja byłem dzisiaj po jabłuszka u mojego dostawcy i dupa, wszystko narazie sprzedane. Ale zamówienie złożone i w środę mam się dowiadywać.
Nie wiem jak to jest z jabłkami ale śliwki się same po czasie rozpadają. Mieszam je mieszadłem na początku ale i tak sporo zostaje nie rozbitych. Po tygodniu znowu mieszam mieszadłem i rozpadają się dosłownie w minutę. Tworzy się galareta. Mimo wszystko do jabłek dodam pekto jak Gr000by radzi.
Panowie, a macie może jakieś starsze butelki z waszym calvadosem, takie powiedzmy 2-3letnie? Wytrzymał ktoś tyle i nie wypił :) Dzisiaj próbowałem śliwowicy robionej 3tyg. temu i różnica kolosalna z tym co na początku było. Ciekawe jak będzie smakowała za rok :) Ale ten balon co stoi w zimnej ciemnej piwnicy jest o wiele bardziej aromatyczny od tego trzymanego w domu. Ten sam produkt a duża różnica.
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Emiel Regis »

panta_rei pisze:A`propos soku... ostatnio nastawiałem cydr i około 40 l soku wycisnąłem w półtorej godziny ;-) Do zeszłorocznej prasy dorobiłem prymitywny "młynek" i teraz to bajka.
Nie chwal się tylko zapodawaj fotki :P
Też jestem w trakcie robienia czegoś podobnego, chętnie rzucę okiem na to cudo.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
Awatar użytkownika

BartekBartek1
450
Posty: 499
Rejestracja: środa, 19 gru 2012, 15:20
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: BartekBartek1 »

Też bym chętnie zobaczył ten młynek. Przydałby mi się do produkcji mojej jabukovačy. Zastanawiam się również nad zakupem czegoś takiego: http://www.des-kazani.rs/proizvodi/seck ... a-za-voce/ Ale nie wiem czy będzie dostatecznie drobno mielił jabłka i gruszki. Tutaj jeszcze filmik przedstawiający sieczkarkę w warunkach na potrzeby własne:
.
Ile dawać wody na 100kg. Zawsze myślę, że MD się dobrze nie wymiesza w jabłkach i ruszy na dzikich. Czy nie dawać wody. Dzisiaj robiłem jabłka i dawałem dosyć dużo cukru bo 1/10 i aromat i tak super. Czuć jabłko i lekką słodycz.
Dzisiaj nalałem ostatnią porcję jabłek do kotła i jest 6cm do pokrywy i boję się czy nie za dużo? Pozdrawiam Bartek.
Pędzić, pić, zalegalizować.
Awatar użytkownika

beleg
20
Posty: 21
Rejestracja: środa, 7 lis 2012, 17:04
Podziękował: 2 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: beleg »

Jeżeli chodzi o problem rozdrobnienia kilkudziesięciu kilogramów jabłek to znalazłem takie cudo http://allegro.pl/siekacz-do-burakow-bu ... 69708.html i się zastanawiam. Rozdrabniarki dedykowane do jabłek kosztują kilka razy więcej może warto.
Browar:
http://www.piwo.org/topic/12430-browar-bonifacy/
Awatar użytkownika

panta_rei
550
Posty: 566
Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
Lokalizacja: Braniewo
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: panta_rei »

No paczpan, ja nie mogłem znaleźć tych rozdrabniaczy :-/ W połączeniu z silnikiem to bardzo dobre rozwiązanie.
Jutro, jak nie zapomnę to zrobię fotki, uprzedzam, to prymitywne urządzenie, ani ładne ani przystojne ;-)
Pozdrawiam, Sławomir
Awatar użytkownika

Vranicki
20
Posty: 20
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 02:21
Krótko o sobie: Czasem kieruję się tzw. zdrowym rozsądkiem - z różnym skutkiem.
Ulubiony Alkohol: Metaxa-12 letnia.
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Bieszczady
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Vranicki »

Ta sieczkarka do buraków ma jeden poważny feler. Bęben tnący jest lakierowany, co oznacza, ze jest ze stali zwykłej a nie z nierdzewki. Jak noże się odsłonią, to kontakt stali z owocami, nie będzie bez wpływu na owoce. W zeszłym roku zmieliłem 80 ltr. owocy ( jabłek) i nastaw szlag trafił. Zepsuł się a nie sfermentował. Podejrzewam, ze winę ponosi rozdrabniarka ze zwykłej stali. Chętnych do eksperymentu zachęcam by obrali cebulę i połowę posiekali nierdzewnym nożem a druga połówkę rdzewnym i porównali smak. Ta cięta zwykłym, będzie gorzka.
Przegladałem sokowirówki , takie bardziej profesjonalne (ok. 100 litrów dziennie) mogące pracować nieprzerwanie przez okres ca. 1 godziny, ich cena jest około 2500 zł.
Wszystko, co sprawia w życiu przyjemność, jest : tuczące i niezdrowe, albo niemoralne, albo nielegalne.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: lesgo58 »

Posiadam taką jak w linku:
http://woodgears.ca/cider/apple_grinder.html
Wydaje się skomplikowana w budowie, ale to tylko pozory i przy odrobinie cierpliwości można spokojnie wykonać. Mnie kosztowała jeśli chodzi o części 75zł. Jak na razie wystarcza mi z ręcznym napędem. W tym roku jak na razie stoi bezczynna, bo jabłka sobie odpuściłem. Ale w zeszłym roku mieliłem 100kg jabłek w niecałą godzinę - ręcznie. Podejrzewam, że we dwie osoby czas się zdecydowanie powinien skrócić. A podłączając silnik to będzie po prostu bajka.
Jak kogoś zainteresuje ta konstrukcja to posiadam szczegółowe plany w skali 1:1, które otrzymałem od gościa z tego linku.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Pretender »

Malina! Takie urządzenia lubię. Prosto, bo i po co kombinować. Jeśli nie problem to poproszę o szczegóły. W tym roku nie, ale w przyszłym ....;)

ziemba12345
500
Posty: 513
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: ziemba12345 »

Dzisiaj miałem trochę czasu i przegotowałem jeden raz część winogron które nie były odcedzone, czyli całą pulpę. Nie sprawdzałem blg ale były dobrze kwaśne. Wydajność nastawu mnie bardzo zaskoczyła bo z 40l pulpy wyszło mi 9l psoty. Skończyłem odbierać przy 30%
A przecież cukru dałem znikomą ilość. Także Panowie, od teraz jak będę psocił to tylko całą pulpę, bez żadnego odcedzania. Jutro gotuję pozostałą część a w czwartek już całość na gotowo. I będę miał własny koniaczek :)
Awatar użytkownika

BartekBartek1
450
Posty: 499
Rejestracja: środa, 19 gru 2012, 15:20
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: BartekBartek1 »

Ja też teraz tylko gotuje wszystko jak leci. Na gałęzie z winogron, pestki czy ogonki nawet nie zwracam uwagi. Uzyskuje wtedy super aromatyczne destylaty. Jedynym dodatkiem są drożdże bayanus, cukier 0,5 do 1 kg na 10kg owoców i ewentualnie woda, ale tylko do jabłek. Oczywiście dedtyluje w płaszczu wodnym, ale za niedługo zmieniam na olejowy (100l kuchnia polowa), ponieważ bez płaszcza by się przypalało i byłaby masakra. A ty masz płaszcz do zbiornika?
Ale nie schodźmy z tematu. Zastanawiam się nad wykonaniem sieczkarki takiej jak do buraków. Wałek wykonałbym z nierdzewnej rury kominowej fi 100 i resztę również z nierdzewki. Jak to widzicie?
Czy do jabłek dodawać wodę czy nie? Jabłka po zmieleniu mieszadłem są suche i boję się,że bayanusy się nie wymieszają i drożdże dzikie zaczną fermentować nastaw.
Na koniec dodam, że dzisiaj skończyłem destylować moje jabłka i uzyskałem ze 150kg jabłek i 13kg cukru ponad 21l destylatu. Nie znam woltażu, ponieważ alkoholomierz mi się rozbił, ale na mój gust ma koło 50%. Więc wydajność z jabłek to około 7l ze 100kg.
Polecam ten owoc jako surowie,c ponieważ warto ze względu na produkt końcowy. Tylko, że zamiast 2kg cukru na 10l dawajcie 1kg. Dałem tak kiedyś i w produkcie co prawda było czuć papierówki, ale nie tak intensywnie. Ludzie odpuście z tymi ,,turbo fruit'' i dawajcie drożdże winiarskie. Pozdrawiam Bartek
Pędzić, pić, zalegalizować.
Awatar użytkownika

Vranicki
20
Posty: 20
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 02:21
Krótko o sobie: Czasem kieruję się tzw. zdrowym rozsądkiem - z różnym skutkiem.
Ulubiony Alkohol: Metaxa-12 letnia.
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Bieszczady
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Vranicki »

Dodaj trochę wody na początek. Cukier i tak trzeba w czymś rozpuścić. Jeśli dodanie wody jest Ci wstrętne to użyj sokowirówki i wyprodukuj jakieś 10-15 litrów soku a wytłoki dodaj z powrotem do nastawu. Nic nie stracisz a będzie na rozpęd. Potem to już chyba wiertarka i pektoenzym.
Wprawdzie 7 l. ze 100 kilogramów nie powala ale mam nadzieję, że jakość to rekompensuje.
Pozdrawiam
Wszystko, co sprawia w życiu przyjemność, jest : tuczące i niezdrowe, albo niemoralne, albo nielegalne.
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Odp: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Pretender »

Pekto, pekto i jeszcze raz pekto. Wody niet. A cukier może rozpuścić w nastawie.

ziemba12345
500
Posty: 513
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: ziemba12345 »

Nie mam płaszcza Bartek, gotuje w kegu na taborecie i narazie twu twu nic mi się nie przypaliło. Z płaszczem jest chyba ten problem, że ma dużą bezwładność i ciężko regulować temperaturą. Tak mi się wydaje bynajmniej. Ja przegotuje te gęste śliwki co czekają w beczce i nic się nie przypali to nawet już nie pomyśle o płaszczu.
Co do wody i cukru to nie ma co przesadzać. Na 100kg słodkich owoców można dać te 5kg cukru i 5litrów wody do rozpuszczenia cukru. Ja tak bynajmniej robie. A o efektach opowiem wam na wielkanoc jak psota poleży kilka miesięcy bo narazie dopiero nabiera smaku.
Co do Twojej wydajności Bartek to jabłka musiały być średnio słodkie bo u mnie z tych 100kg winogron licze, że wyjdzie jakieś 11l 65% psoty. No ale winogrona były jak cukier. Mam dobrego dostawce:-)

rusek
10
Posty: 18
Rejestracja: piątek, 7 paź 2011, 15:56
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: rusek »

Oglądałem ostatnio kilka filmików i mam pytanie do Kolegów. Dlaczego tym jegomościom się nic nie przypala?
http://www.youtube.com/watch?v=kl_XlBM68_k
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Trener »

Pamiętaj tylko by pulpa była obficie zalana winem, tak by w kegu w którymś momencie nie zabrakło cieczy. Na gazie nic nie ma prawa się przypalić.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: gr000by »

Podejrzewam, że w tych parnikach mają wmontowane szlamniki - uniemożliwiają kontakt pulpy z dnem i przez to się nic nie przypala.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

BartekBartek1
450
Posty: 499
Rejestracja: środa, 19 gru 2012, 15:20
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: BartekBartek1 »

Tak jak Gr000by mówi. Na dno wsadzają taką wkładkę zwaną po polsku szlamnikiem. Jest to po prostu kawałek blachy odpowiednio przyciętej z rurą na środku z dużą ilością otworów. Na spód idzie płyn, a na górę części stałe. W tym filmiku masz pokazane jak to wygląda dokładnie:[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=L7JDgZ_0 ... 7psYeg38Ae[/youtube] Ale nic nie daje takiej pewności ja płaszcz. Niektórzy w tamtych regionach używają mieszadła, ale to też nie daję 100% pewności. Pozdrawiam
Pędzić, pić, zalegalizować.
Awatar użytkownika

panta_rei
550
Posty: 566
Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
Lokalizacja: Braniewo
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: panta_rei »

rusek pisze:Oglądałem ostatnio kilka filmików i mam pytanie do Kolegów. Dlaczego tym jegomościom się nic nie przypala?
nieuważnie oglądałeś ;-) tam jest płaszcz wodny. Zobacz moment 3:36
Pozdrawiam, Sławomir

kroolik
30
Posty: 34
Rejestracja: niedziela, 12 maja 2013, 23:27
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: kroolik »

Wydaje mi się, że on tam wodą uszczelnia połączenia

rusek
10
Posty: 18
Rejestracja: piątek, 7 paź 2011, 15:56
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: rusek »

BartekBartek1, dziękuję za wyjaśnienie, ciekawe czy podobny patent sprawdził by się przy zbożówkach, mam tu na myśli używanie czegoś na wzór fałszywego dna, przy odpędzie w kotle bez płaszcza wodnego.
Kolego panta_rei, oglądałem doś uważnie i myślę dokładnie tak jak Kolega kroolik.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: gr000by »

Szlamnik sprawdzi się przy każdym wsadzie, zawierającym części stałe. Jednak do zboża (a dokładniej śruty zbożowej) potrzeba szlamnika o nieco mniejszych oczkach niż do wsadów owocowych. Dlatego najbardziej uniwersalnym rozwiązaniem jest kocioł w płaszczu wodnym bądź olejowym.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Zygmunt »

Na gazie nic nie ma prawa się przypalić.
A chcesz zobaczyć fotkę?
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

ta_moko
500
Posty: 535
Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
Lokalizacja: Południe kraju
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: ta_moko »

Szlamik prezentował niegdyś Kucyk w swoim "Bimber Boy'u". http://alkohole-domowe.com/forum/galeri ... =bimberboy. Pierwsza strona tematu...
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
Awatar użytkownika

BartekBartek1
450
Posty: 499
Rejestracja: środa, 19 gru 2012, 15:20
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: BartekBartek1 »

Nie radzę nawet próbować ze zbożówkami i szlamnikiem. Tak zmarnowałem Jassiego. Moim zdaniem to zbożówki to tylko w płaszczu lub ew. bełkotka. Można też filtrować, ale wtedy trochę się traci. Tak, ta woda co oni wlewają to do uszczelnienia. Tak samo tutaj:
Tylko nie wiem jak radzą sobie z przypaleniem.
Pędzić, pić, zalegalizować.

ziemba12345
500
Posty: 513
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: ziemba12345 »

Miałem robić porządki na podwórku ale deszcz pada to wziąłem się za psocenie drugi raz nastawu z winogron :D Za drugim razem zostaje mi ok. 60% wsadu także powinno wyjść jakieś 12-13 litrów co po rozcieńczeniu da ok. 15l 60% psoty. Jak ma to przypominać koniak to dodam trochę dębu, ale bez szału, bo nie lubię jego smaku. Jedna szczapka średnio pieczonego raczej mi tu nie nabałagani w smaku :) A dodać zawsze można.

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: wawaldek11 »

Zrób kilka wersji: czysty, z dębem, z suszoną śliwką i co Ci jeszcze do głowy przyjdzie ;)
Pozdrawiam,
Waldek

ziemba12345
500
Posty: 513
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: ziemba12345 »

Ha, wyszło mi 17l, odbiór zakończony na 50%. Tak cuś myślałem Waldek ale nie mam tyle balonów. Znalazłem na aukcji 5 litrowe gąsiory i jutro zamawiam 8 sztuk. Porozlewam sobie do nich troche śliwowicy i koniaczku i pokombinuje ze smakami.
Awatar użytkownika

Vranicki
20
Posty: 20
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 02:21
Krótko o sobie: Czasem kieruję się tzw. zdrowym rozsądkiem - z różnym skutkiem.
Ulubiony Alkohol: Metaxa-12 letnia.
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Bieszczady
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Vranicki »

Witam,
o gustach sie nie dyskutuje ale moim zdaniem śliwa daje zbyt duży aromat. Po ostatnich próbach pozostanę chyba tylko przy dębinie i to wiórkach, bardzo delikatnie zrumienionych. Tylko aby. Śliwa z jabłkami przypomina mi winiak klubowy, dąb daje lekką goryczkę ale nie tłumi aromatu jabłek.
Wszystko, co sprawia w życiu przyjemność, jest : tuczące i niezdrowe, albo niemoralne, albo nielegalne.
Awatar użytkownika

panta_rei
550
Posty: 566
Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
Lokalizacja: Braniewo
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: panta_rei »

Emiel Regis pisze: Nie chwal się tylko zapodawaj fotki :P
Też jestem w trakcie robienia czegoś podobnego, chętnie rzucę okiem na to cudo.
Tu się nie ma czym na prawdę chwalić, prototyp okazał się zaskakująco skuteczny, ale nie pozbawiony poważnych wad. Kompletnie nie trafiony kształt zasypu, ale robiło się i tak błyskawicznie, niechaj będą też fotki...
S4032214.JPG
S4032215.JPG
S4032216.JPG
S4032217.JPG
I taki to miało silnik ;-)
S4032219.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam, Sławomir
Awatar użytkownika

BartekBartek1
450
Posty: 499
Rejestracja: środa, 19 gru 2012, 15:20
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: BartekBartek1 »

Ten wałek sam robiłeś czy z czegoś wyciągnąłeś? Rozważam zrobienie czegoś takiego jak Ty tylko z 2 wałkami i obudową z nierdzewki.
Pędzić, pić, zalegalizować.
Awatar użytkownika

panta_rei
550
Posty: 566
Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
Lokalizacja: Braniewo
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: panta_rei »

Sam robiłem, wałek to kawałek rury 60,03mm, przyspawane do niego takie, w sumie odpady po cięciu wodą kratek odpływowych na łódkę ;-) W tym roku już zrobił co miał zrobić, za rok będzie poprawiony.
Pozdrawiam, Sławomir

Remua
100
Posty: 126
Rejestracja: środa, 8 paź 2008, 10:05
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Remua »

No dobra, już są 44 strony, debaty, każdy chwali się tym i owym, a ja ma pytanie dla mnie konkretne, ;ponieważ mam zamia nastawić nastaw z soku z jabłek, wyciśniętego przez sokowirówkę, na wytłokach nastaw na organki, tak ok 100-150kg surowca, ale: jakie jabłka polecacie? Jaka odmiana jest aromatyczna, i tak muszę kupić towar w sadzie, więc jaki jest najlepszy?
Wychylylybymy ?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nastawy owocowe”