Zacier/Nastaw w dębowej beczce
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Zacier/Nastaw w dębowej beczce
Test przeprowadził już @Emiel Regis http://alkohole-domowe.com/forum/post83181.html#p83181 . Oprócz ładnej beczki na nastawy nie będzie z niej żadnego użytku, chyba że dorobisz dekiel do niej.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Zacier/Nastaw w dębowej beczce
Jeśli bawisz się w robienie win, to pożytek jeszcze możesz mieć z tej beczki.
Próbowałem ostatnio zeszłorocznego wina z DR na oskole i wodzie miodowej, fermentowanego w beczce dębowej po czerwonym winie http://alkohole-domowe.com/forum/downlo ... &mode=view i szczerze pisząc, to wino mnie rozwaliło- jest niesamowicie ekstraktywne i 'cieliste', mimo że nie użyłem dużo DR. Gdybym miał porównywać, to smakuje jak zagęszczone, skoncentrowane porto.
Ta beczka była po winie gronowym, co miało duży wpływ, ale zwykła beczułka też powinna oddać sporo tanin i posmaków do wina.
Co do użycia dębu do nastawów, to nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa
Już dawno zauważyłem jego pozytywny wpływ do starzenia surówki, przeznaczonej do ponownej destylacji (ale nie mający nic wspólnego ze smakiem dębu), te doświadczenia kłóciły się jednak z ostatnimi opisami. Żeby uzyskać jasne wyniki zlałem kilka próbek i za parę miesięcy sprawdzę swoje przypuszczenia.
Jedno jest pewne na 100%- nie destylujemy nastawu z dębem w kotle.
Próbowałem ostatnio zeszłorocznego wina z DR na oskole i wodzie miodowej, fermentowanego w beczce dębowej po czerwonym winie http://alkohole-domowe.com/forum/downlo ... &mode=view i szczerze pisząc, to wino mnie rozwaliło- jest niesamowicie ekstraktywne i 'cieliste', mimo że nie użyłem dużo DR. Gdybym miał porównywać, to smakuje jak zagęszczone, skoncentrowane porto.
Ta beczka była po winie gronowym, co miało duży wpływ, ale zwykła beczułka też powinna oddać sporo tanin i posmaków do wina.
Co do użycia dębu do nastawów, to nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa
Już dawno zauważyłem jego pozytywny wpływ do starzenia surówki, przeznaczonej do ponownej destylacji (ale nie mający nic wspólnego ze smakiem dębu), te doświadczenia kłóciły się jednak z ostatnimi opisami. Żeby uzyskać jasne wyniki zlałem kilka próbek i za parę miesięcy sprawdzę swoje przypuszczenia.
Jedno jest pewne na 100%- nie destylujemy nastawu z dębem w kotle.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
- Posty: 2896
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Zacier/Nastaw w dębowej beczce
Dąb opiekany absorbuje w pewnym stopniu niepożądane składniki. Może mniej niż węgiel, ale jednak.
A Twoja uwaga o niegotowaniu z dębem w tym przekonaniu mnie utwierdza - w czasie gotowania dąb (tak jak węgiel) oddaje niechciane zapaszki.
Ale to trzebaby potwierdzić doświadczalnie: zasypać jedną próbkę surówki dębem, drugą węglem i porównać po destylacji. Ale ja mam za liche "laboratorium" na takie eksperymenty.
Ja tak się zastanawiam czy ten pozytywny wpływ dębu na surówkę do powtórnej destylacji nie jest analogiczny do działania węgla w surówce?Emiel Regis pisze:
Już dawno zauważyłem jego pozytywny wpływ do starzenia surówki, przeznaczonej do ponownej destylacji (ale nie mający nic wspólnego ze smakiem dębu),... Jedno jest pewne na 100%- nie destylujemy nastawu z dębem w kotle.
Dąb opiekany absorbuje w pewnym stopniu niepożądane składniki. Może mniej niż węgiel, ale jednak.
A Twoja uwaga o niegotowaniu z dębem w tym przekonaniu mnie utwierdza - w czasie gotowania dąb (tak jak węgiel) oddaje niechciane zapaszki.
Ale to trzebaby potwierdzić doświadczalnie: zasypać jedną próbkę surówki dębem, drugą węglem i porównać po destylacji. Ale ja mam za liche "laboratorium" na takie eksperymenty.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
Autor tematu - Posty: 383
- Rejestracja: środa, 10 kwie 2013, 18:36
- Krótko o sobie: Ciekawy Świata, miłośnik statków powietrznych :)
- Ulubiony Alkohol: Whisky Jack Daniels
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Zacier/Nastaw w dębowej beczce
Koledzy w pierwszej kolejności to muszę odrestaurować beczkę. Stała "ładnych" parę lat w stodole i straciła na oko swoje walory, jak wstałem wyparzyłem ją gorącą wodą i zalałem w celu sprawdzenia szczelności, sporo przecieków ale na pierwszy rzut oka da się naprawić. Teraz pytanie czy do większych ubytków mogę zastosować szpachlę dębową czy coś innego, ewentualnie czy cokolwiek mogę z tym zrobić ?
P.S. Dziś odebrałem całkowicie nowiutką dębową beczkę (5,5l), przez kilka godzin moczyłem ja w wodzie, a teraz dla próby zalałem cukrówką 50% bo jeszcze mój zacier musi pracować kilka dni zanim zostanie "odgotowany" i spocznie właśnie w tej beczce.
P.S. Dziś odebrałem całkowicie nowiutką dębową beczkę (5,5l), przez kilka godzin moczyłem ja w wodzie, a teraz dla próby zalałem cukrówką 50% bo jeszcze mój zacier musi pracować kilka dni zanim zostanie "odgotowany" i spocznie właśnie w tej beczce.
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Odp: Zacier/Nastaw w dębowej beczce
Jeśli chcesz przechowywać wewnątrz alkohol, to szpachla odpada. Nie jestem specjalistą w dziedzinie beczek, ale nieszczelności naprawia się drewnem. I szczegółach musisz poczytać na necie lub najlepiej uderzyć do producenta beczek. Nie wydaje mi się, żeby odmówili pomocy.