Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?
-
Autor tematu - Posty: 300
- Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 19:30
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Zrobiłem coś takiego; szkło: deflegmator, odstojnik, chłodnica.
Do tego chłodzenie wody.
KEG 50 L, rurka do niego 43cm fi 20 mm wypełniona dwoma zmywakami i to będzie podłączone do odstojnika.
Moje pytanie to gdzie mam podłączyć termometr?
Zacier kończy się robić, a ja mam obawy czy to się do czegoś nadaje?
Do tego chłodzenie wody.
KEG 50 L, rurka do niego 43cm fi 20 mm wypełniona dwoma zmywakami i to będzie podłączone do odstojnika.
Moje pytanie to gdzie mam podłączyć termometr?
Zacier kończy się robić, a ja mam obawy czy to się do czegoś nadaje?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony czwartek, 24 paź 2013, 20:25 przez gr000by, łącznie zmieniany 4 razy.
Powód: interpunkcja
Powód: interpunkcja
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?
Nie? Ciekawe...
Sprzęt z początków lat 90tych, rewelacji z tego nie będzie. Na początek wywal odstojnik.
Sprzęt z początków lat 90tych, rewelacji z tego nie będzie. Na początek wywal odstojnik.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 21
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 20:32
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: gdzieś w Bieszczadach
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
-
- Posty: 2384
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 631 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?
Wywalić odstojnik zawsze zdążysz. Do jego spustu podłącz zestaw do kroplówek i jego dozownikiem reguluj spuszczanie flegmy z odstojnika tak by było w nim góra 2-3cm płynu by syf nie był porywany do chłodnicy. Zrób na tym samym nastawie dwie destylacje - jedną z odstojnikiem drugą bez i porównaj efekty. Wtedy zdecydujesz czy go wywalać. Prowadzony prawidłowo odstojnik moim zdaniem wyłapuje sporo niepożądanych substancji - u mnie, po całym procesie, był to opalizujący lub mleczny płyn, niepalny z kiepskim zapachem.
Ocieplenia zgodnie z radą kolegów wywal z deflegmatora i odstojnika. Deflegmator jeżeli pusty wypełnij najlepiej miedzią (dużo o tym na forum więc czytaj). Nie grzej za mocno.
Zaczynałem w maju na takim zestawie tylko z szybkowarem. Efekty były całkiem niezłe. Powodzenia.
Ocieplenia zgodnie z radą kolegów wywal z deflegmatora i odstojnika. Deflegmator jeżeli pusty wypełnij najlepiej miedzią (dużo o tym na forum więc czytaj). Nie grzej za mocno.
Zaczynałem w maju na takim zestawie tylko z szybkowarem. Efekty były całkiem niezłe. Powodzenia.
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?
Termometr umieść w kegu (najlepiej z długą sondą), tak by znać temperaturę cieczy. Będziesz dzięki niemu wiedział (mniej więcej) jaki masz w kegu procent i kiedy zaczną zbliżać się pogony.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?
Tak, ta rurka będzie robiła za pierwszy deflegmator. Drugi deflegmator (pewnie z wypełnieniem szklanym) najlepiej by było umieścić zaraz nad rurką, tak by skropliny mogły wracać do kega.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 42
- Rejestracja: piątek, 16 mar 2012, 18:25
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?
Ten szklany deflegmator jest za mały do tego kotła, będzie Ci go zalewać.
Ostatnio zmieniony piątek, 25 paź 2013, 12:06 przez gr000by, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: konieczne poprawki
Powód: konieczne poprawki
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?
Spróbuj jak radzi kolega Gr000by, a jak się okaże, że zaleje rurę i deflegmator szklany, to wtedy się go pozbędziesz. Teoria nie zawsze idzie w parze z praktyką. Trzeba próbować.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?
Ten deflegmator rozmiarami jest za mały, ale do grzania kega na taborecie gazowym lub grzałkami o mocy przekraczającej 2kW. Do pracy przy mocy grzewczej do około 2kW nada się bez najmniejszych problemów, bo nie powinien się łatwo zalać. Sam na podobnym pracowałem z mocą 2kW (największy palnik kuchenki odkręcony na pełne grzanie) i nie stwierdziłem zalewania.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
Autor tematu - Posty: 300
- Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 19:30
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?
Zrobiłem małą zmiankę, cała konstrukcja została zamontowana na kegu tak że deflegmator szklany wypełniony rurkami szklanymi łączy się bezpośrednio z KEG i moją rurką wypełnioną dwoma zmywakami. Jutro robię test. A i jeszcze mam zamiar obrać z otuliny trochę kabli i wcisnąć je w odstojnik. Jak dostane jakiś termometr to zamontuję go przed chłodnicą, jak mi się uda na razie nie mam pojęcia jak to zrobię :/
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?
Że tak zapytam, co w tym miejscu chcesz nim mierzyć?piotricz pisze:Jak dostane jakiś termometr to zamontuję go przed chłodnicą, jak mi się uda na razie nie mam pojęcia jak to zrobię :/
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 2384
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 631 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?
Nasyp miedź, najlepiej zwiniętą w sprężynki, do rury ze zmywakami jako podparciem. Miedź aby prawidłowo działała ma być na drodze par. W odstojniku jest zbędna i nawet jak go wypełnisz w całości to w strumieniu par będzie jej mało a zacznie Ci skraplać "dobroć" do odstojnika.
Przy potstilu termometr przed chłodnicą daje tylko podgląd jaki % leci (odczyt z wykresu http://alkohole-domowe.com/forum/downlo ... &mode=view). Lepiej daj termometr w kegu lub tuż nad nim jeżeli w kegu nie masz możliwości, określisz nim ile % zostało w kotle i kiedy zaczną się pogony. Termometr możesz zamontować przy pomocy trójnika miedzianego 1/2" wstawionego w drogę par i rurek silikonowych. Samą sondę wtykasz w trójnik robiąc korek z silikonu i nawiercając go. Silikon akwariowy lub szklarski (dla purystów Silirub Cleanroom dopuszczony do spożywki ale długo twardniejący). Jak masz to można oczywiście nałożyć na sondę kilka warstw rurek silikonowych różnych średnic. Wystająca na zewnątrz metalową część sondy zaizoluj czymkolwiek.
Przy potstilu termometr przed chłodnicą daje tylko podgląd jaki % leci (odczyt z wykresu http://alkohole-domowe.com/forum/downlo ... &mode=view). Lepiej daj termometr w kegu lub tuż nad nim jeżeli w kegu nie masz możliwości, określisz nim ile % zostało w kotle i kiedy zaczną się pogony. Termometr możesz zamontować przy pomocy trójnika miedzianego 1/2" wstawionego w drogę par i rurek silikonowych. Samą sondę wtykasz w trójnik robiąc korek z silikonu i nawiercając go. Silikon akwariowy lub szklarski (dla purystów Silirub Cleanroom dopuszczony do spożywki ale długo twardniejący). Jak masz to można oczywiście nałożyć na sondę kilka warstw rurek silikonowych różnych średnic. Wystająca na zewnątrz metalową część sondy zaizoluj czymkolwiek.
-
- Posty: 897
- Rejestracja: piątek, 18 lut 2011, 16:28
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Czysta i browar
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: ŚLĄSKIE
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?
Miedź jak najbardziej, ale zamiast rurek w deflegmatorze. W odstojniku nic tym nie osiągniesz. Jeśli nie masz wprawy, odstojnik wniesie więcej złego niż dobrego. WYWAL ODSTOJNIK.
_______________________________________________________________________________
Pozdrawiam KRZYSZTOF
Pozdrawiam KRZYSZTOF
-
Autor tematu - Posty: 300
- Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 19:30
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?
Przekonaliście mnie, wywalam odstojnik. Miedź wcisnę na dole mojej rurki przy kegu. Termometr dam z boku deflegmatora, wcisnę go w korek gumowy.
Wczoraj kupiłem rurę fi 60 na 2,6m, będę robił Aabratka bo załamałem się tym szkłem :/
Wczoraj kupiłem rurę fi 60 na 2,6m, będę robił Aabratka bo załamałem się tym szkłem :/
Ostatnio zmieniony sobota, 26 paź 2013, 08:10 przez Emiel Regis, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: konieczne poprawki
Powód: konieczne poprawki
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?
Może, nie próbowałem. Umieszczając termometr w kegu miałby generalnie to samo, korzystając z dwóch pierwszych kolumn Tabel Akasa (moc destylatu od temperatury wrzenia nastawu). Do tego wiedziałby kiedy zacznie parować i kiedy zbliżą się pogony. A tak będzie błądził w mroku i zastanawiał się kiedy się zacznie, i kiedy się skończy.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
Autor tematu - Posty: 300
- Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 19:30
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?
I wszystko jasne. Mam krystaliczną wódeczkę. Zaczęło iść od 85% i co dwie godzinki spadało stopniowo. Nie licząc pierwszej 50ml. Szło strasznie wolno to jest 9 godzin i zakończyłem przy 40% bo było późno i za dużo po próbowaliśmy Z 7 kg cukru drożdży cobra i 2l winka z malin wyszło 32 litry zacieru, a samej dobroci 6l krystalicznej o ładnym zapachu. We dwoje wypiliśmy 0,5 70% i samopoczucie na drugi dzień kapitalne Trochę suszy, ale to nie problem.
Moje wnioski są takie że podłączenie deflegmatora bezpośrednio do KEGa od dołu to bez sensu bo przez cały czas był zalany w 1/4 czymś ale nie alkoholem. Opary wdmuchiwane od dołu deflegmatora uniemożliwiały spływanie cieczy z niego do KEGa i przez to była w nim cały czas jakaś ciecz (zacier). Od czasu do czasu spuszczałem ją bocznym karkiem, ale to bez sensu. A termometr to rzeczywiście bez sensu. Bez niego widać co się dzieje.
Dziś wprowadzę zmiany i gotuję to jeszcze raz. Tylko mam pytanie rozcieńczyć tą dobroć z kranówą do ponownego gotowania?
Moje wnioski są takie że podłączenie deflegmatora bezpośrednio do KEGa od dołu to bez sensu bo przez cały czas był zalany w 1/4 czymś ale nie alkoholem. Opary wdmuchiwane od dołu deflegmatora uniemożliwiały spływanie cieczy z niego do KEGa i przez to była w nim cały czas jakaś ciecz (zacier). Od czasu do czasu spuszczałem ją bocznym karkiem, ale to bez sensu. A termometr to rzeczywiście bez sensu. Bez niego widać co się dzieje.
Dziś wprowadzę zmiany i gotuję to jeszcze raz. Tylko mam pytanie rozcieńczyć tą dobroć z kranówą do ponownego gotowania?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?
Wywal ocieplenie z rury i z deflegmatora szklanego! Bez tego powinieneś uzyskać jeszcze mocniejszy i lepszy trunek. Jak już to ociepl kega - mniejsze straty ciepła będziesz miał, ale uważaj żeby ocieplenie ci się nie zapaliło od kuchenki. To co się gromadzi w deflegmatorze szklanym to flegma - niskoprocentowy, dość śmierdzący płyn skroplony podczas destylacji. U mnie wystarczyło skręcić grzanie na minimum i po 1-2 minutach flegma spływała w dół - spróbuj u siebie zrobić tak samo. Nawet nie co chwilę, ale tak żeby tej flegmy w deflegmatorze nie było też zbyt dużo jak zaczniesz spuszczanie jej do kotła.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 897
- Rejestracja: piątek, 18 lut 2011, 16:28
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Czysta i browar
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: ŚLĄSKIE
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?
Na zalewanie deflegmatora przyczyniły się dwie sprawy. Na pewno za duże grzanie i te ocieplenia z pianki. Zmniejsz grzanie, wywal ocieplenie, rozcieńcz urobek do 20% i gotuj raz jeszcze. Zobaczysz wtedy różnicę w smaku. A i jeszcze jedno do kotła wlewałeś NASTAW nie zacier, bo nic nie zacierałeś;)
_______________________________________________________________________________
Pozdrawiam KRZYSZTOF
Pozdrawiam KRZYSZTOF
-
Autor tematu - Posty: 300
- Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 19:30
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?
Na początku to i z rurki na KEGu wylewało się, po przykręceniu gazu ustało. Zmniejszałem ogień do minimum ale tylko przestawało lecieć z chłodnicy. Doszedłem do wniosku że średnica otworu u dołu deflegmatora jest zbyt mały żeby wlatywały nim gazy i zlatywały flegmy. Dlatego podłączę deflegmator tak jak producent przewidział.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?
Na ten problem spróbuj zrobić coś takiego jak Wald w swoim sprzęcie -> http://alkohole-domowe.com/forum/post37323.html#p37323 . Może to pomoże?
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?
Rdza w przyszłym tygodniu... Czym on to spawał? Spoiwem do czarnej stali?
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 300
- Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 19:30
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?
Wytrawiałem trzy razy. Kwas, żel, kwas i płukałem wodą pod kranem po każdym zabiegu. Spawane było TIG + argon i druciki stalowe do wypełnienia. Jak te przetopy zeszlifować jak są w środku? Z wierzchu trochę może korodować bo zwykłą szczotką drucianą na szlifierce pojechałem.
-
- Posty: 566
- Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
- Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
- Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
- Lokalizacja: Braniewo
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?
No ja tam nawet w środku widzę rdzawe przebarwienia. Jakieś nowatorskie metody trawienia zastosowałeś Bierzesz pędzelek, smarujesz żelem, czekasz od 15 minut do kilku godzin, bierzesz pędzel i czyścisz żel razem z przebarwieniami pod bieżącą wodą, a jeszcze lepiej wypłukać to Karcherem.
To w środku to raczej jakąś frezarką prostą z lamelkową ściernicą, jak masz samozaparcie to możesz papierkiem wodnym chociaż trochę podszlifować. W końcu i tak będzie ciągle spirytusem dezynfekowane
To w środku to raczej jakąś frezarką prostą z lamelkową ściernicą, jak masz samozaparcie to możesz papierkiem wodnym chociaż trochę podszlifować. W końcu i tak będzie ciągle spirytusem dezynfekowane
Pozdrawiam, Sławomir
-
- Posty: 210
- Rejestracja: środa, 17 paź 2012, 22:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Krosno
- Podziękował: 48 razy
- Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Re: Coś takiego wyszło, co z tym zrobić?
Po mojemu spawane było drutem do stali zwykłej, dlatego to tak wygląda. Spawy tragiczne:P zaworek do wymiany i jak dobrze widzę nypel odbioru wspawany 1/2" a mogleś wspawać 3/4" żeby później nie kombinować z zaworkiem precyzyjnym a tak to okej
Własne!! zawsze lepsze!! kamil.ww