Sprawdzam teraz zdolność zacierania mąki dundrem po destylacji zacierów mącznych. W weekend zatarłem 6kg mąki pszennej w 25l dundru zawierającego praktycznie sam muł mączny pochodzący z zacierania śruty kukurydzianej z dodatkiem 6l wody. Po upłynnieniu miałem doskonały klej wielozadaniowy albo zaprawę murarską. Scukrzanie szło opornie, ale w końcu całość zamieniła się w płynny zacier. BLG niemożliwe do zmierzenia, ale w smaku słodko-kwaśne, więc wszystko poszło zgodnie z planem

. Dodałem dwie łyżki Fermioli do ostygniętego zacieru (wyjątkowo dałem podwójną dawkę, bo część zacieru wykorzystam do zaszczepienia kolejnej porcji) bez wcześniejszego uwadniania, a po 5h miałem już intensywnie fermentujący zacier w całej objętości. Dodałem też 1ml antypiany, bo zaciery mączne lubią dawać wysoką pianę.
Ten zacier można porównać do drugiego zacierania na wodzie, a pierwszego na dundrze po zacierze mącznym i chcę zobaczyć jak pójdzie jeszcze jedno zacieranie mąki na nim. Mam pewne obawy co do przypalenia wsadu, ale grzeję gazem i powinno się udać. Zacierów jednorazowych na mące nie udało mi się przypalić, może teraz też się uda

. Wynik powinienem opisać za tydzień jak tylko zacier skończy pracę.