Zamknięty obieg wody chłodzącej
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Znalazłem na Allegro chłodnicę LUBLIN I 2.4 D CHŁODNICA WODY (link na PW, bo to kolejne Allegro które zaraz i tak zniknie). Myślisz, że się nada?
Masz może jeszcze namiary na jakąś sensowną pompę elektryczną do tego zestawu?
Masz może jeszcze namiary na jakąś sensowną pompę elektryczną do tego zestawu?
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 96
- Rejestracja: piątek, 12 lut 2010, 19:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Pompa np. taka http://www.allegromat.pl/aukcja143872 - nawet nie usłyszysz, że pracuje.
To co wysłałeś mi na PW to chłodnica a potrzebujesz nagrzewnicę z obudową od lublina http://www.allegromat.pl/aukcja143873
To co wysłałeś mi na PW to chłodnica a potrzebujesz nagrzewnicę z obudową od lublina http://www.allegromat.pl/aukcja143873
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
To niesamowite... Czyli cały zestaw będzie kosztował coś pomiędzy 200-300zł w zależności od tego czy zainwestuję w nowe wentylatory...
Ozzy88 jestes moim nowym idolem Jutro składam zamówienia i zaczynam kompletować sprzęt I nie myśl, że dam Ci już spokój
Wielkie dzięki i do następnego posta (niebawem)
Ozzy88 jestes moim nowym idolem Jutro składam zamówienia i zaczynam kompletować sprzęt I nie myśl, że dam Ci już spokój
Wielkie dzięki i do następnego posta (niebawem)
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 566
- Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
- Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
- Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
- Lokalizacja: Braniewo
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
@Trener
Pompka, którą zamówiłeś to tanie chińskie gó**o, nie ma prawa długo wytrzymać :-/ Jak masz możliwość to zastosuj jakieś naczynie przelewowe (pompa napełnia naczynie, z naczynia spływa grawitacyjnie) i wielkich wymagań co do pompy nie będzie, oczywiście pozostanie problem jakiejś automatyki do tego... chyba jednak taniej będzie kupić lepszą pompę.
Pompka, którą zamówiłeś to tanie chińskie gó**o, nie ma prawa długo wytrzymać :-/ Jak masz możliwość to zastosuj jakieś naczynie przelewowe (pompa napełnia naczynie, z naczynia spływa grawitacyjnie) i wielkich wymagań co do pompy nie będzie, oczywiście pozostanie problem jakiejś automatyki do tego... chyba jednak taniej będzie kupić lepszą pompę.
Pozdrawiam, Sławomir
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Nie ma sprawy. Robię to co poleca kolega Ozzy88. Pewnie jeszcze nie raz będę pytał o jakieś szczególy konstrukcyjne na forum. A jak skończę to porobię zdjęcia i opiszę jak działa.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Ozzy88 jesteś tam
Sprzęt doszedł
Mam w związku z tym kilka pytań.
Po pierwsze, z tego co wyczytałem w instrukcji, pompa jest bardzo delikatna. Nie może chodzić nawet kilku sekund bez wody, musi być w pozycji poziomej by nie wyrobiły się łożyska oraz ciecz którą pompuje musi być wolna od wszelkich zanieczyszczeń.
Najbardziej niepokoi mnie punkt trzeci. Nagrzewnicy i tak muszę zrobić ekstremalne czyszczenie pod prysznicem, ale czym wypłukać jej środek, tak by mieć pewność, że żadne większe zanieczyszczenia nie uwolnią się pod wyższym ciśnieniem i nie rozwalą pompy? Na te chwilę do wyboru mam - kreta do rur, kwasek cytrynowy oraz tabletki musujące do czyszczenia protez zębowych (świetnie nadają się do odkamieniania toalety).
Pytanie drugie.
Z tego co widzę pompa przystosowana jest do przetaczania większych ilości wody, w rurach o większym przekroju niż wężyki używane przeze mnie. W samej kolumnie pomiedzy odbiorem VM, a chłodnicą szczytową, woda przetaczana jest bardzo cienkim wężykiem (takie rozwiązanie konstrukcyjne i nic z tym nie zrobię). Czy takie "wąskie gardło" i związany z nim wzrost ciśnienia nie doprowadzi do uszkodzenia pompy bądź rozerwania jakiegoś elementu układu?
Aby nie kombinować z różnymi rozmiarami wężyków, zunifikuję je na łączeniach gwintowanych za pomocą takich „króćców” z Castoramy (z tym, że o mniejszej średnicy).
Po trzecie.
Do czego radziłbyś zamocować pompę, tak by była cały czas w tej nieszczęsnej pozycji poziomej? Pamiętaj - niczego nie zespawam.
Sprzęt doszedł
Mam w związku z tym kilka pytań.
Po pierwsze, z tego co wyczytałem w instrukcji, pompa jest bardzo delikatna. Nie może chodzić nawet kilku sekund bez wody, musi być w pozycji poziomej by nie wyrobiły się łożyska oraz ciecz którą pompuje musi być wolna od wszelkich zanieczyszczeń.
Najbardziej niepokoi mnie punkt trzeci. Nagrzewnicy i tak muszę zrobić ekstremalne czyszczenie pod prysznicem, ale czym wypłukać jej środek, tak by mieć pewność, że żadne większe zanieczyszczenia nie uwolnią się pod wyższym ciśnieniem i nie rozwalą pompy? Na te chwilę do wyboru mam - kreta do rur, kwasek cytrynowy oraz tabletki musujące do czyszczenia protez zębowych (świetnie nadają się do odkamieniania toalety).
Pytanie drugie.
Z tego co widzę pompa przystosowana jest do przetaczania większych ilości wody, w rurach o większym przekroju niż wężyki używane przeze mnie. W samej kolumnie pomiedzy odbiorem VM, a chłodnicą szczytową, woda przetaczana jest bardzo cienkim wężykiem (takie rozwiązanie konstrukcyjne i nic z tym nie zrobię). Czy takie "wąskie gardło" i związany z nim wzrost ciśnienia nie doprowadzi do uszkodzenia pompy bądź rozerwania jakiegoś elementu układu?
Aby nie kombinować z różnymi rozmiarami wężyków, zunifikuję je na łączeniach gwintowanych za pomocą takich „króćców” z Castoramy (z tym, że o mniejszej średnicy).
Po trzecie.
Do czego radziłbyś zamocować pompę, tak by była cały czas w tej nieszczęsnej pozycji poziomej? Pamiętaj - niczego nie zespawam.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 96
- Rejestracja: piątek, 12 lut 2010, 19:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Witam! Hoho, szybko
ad.1, do czyszczenia NIE POLECAM kreta Przy jego kontakcie z aluminium (pomijając fakt, że je strawi) wydziela się wodór - szkoda by było jak by chłodnica wybuchła
Najlepiej zastosuj środek do czyszczenia chłodnic (dostaniesz w każdym motoryzacyjnym) zagotuj wodę w jakimś starym garnku i dolej odpowiednią ilość środka (wg wyliczeń producenta) a następnie zalej tym chłodnicę, po 30min wypłucz wodą pod ciśnieniem (jak z prysznica odkręcisz "słuchawkę" całkiem ładnie daje ) zabieg trzeba powtarzać do skutku.
ad.2
nie bój się! Pompa nie wytwarza jakiegoś ogromnego ciśnienia, pompy tego typu muszą być po prostu wydajne. ad.3
Zależy czy będziesz robił do tego obudowę, prawidłowa pozycja pompy jest taka jak na obrazku.
Ok Już za późno, klawisze mi się mieszają, nie chcę dostać upomnienia od admina
jutro coś dopiszę jak mi przyjdzie do głowy.
No i przyszło
Co do zanieczyszczeń zastosuj taki filtr - montowany przed pompą
http://www.allegromat.pl/aukcja144262 - nie musi być z allegro doliczając wysyłkę wyjdzie na to, że na miejscu kupisz taniej.
i zapomniałem o zbiorniku wyrównawczym, od renault Clio będzie idealny a nowy jest tani
http://www.allegromat.pl/aukcja144264 - wpinasz go na powrocie przed pompą
Pozdrawiam
ad.1, do czyszczenia NIE POLECAM kreta Przy jego kontakcie z aluminium (pomijając fakt, że je strawi) wydziela się wodór - szkoda by było jak by chłodnica wybuchła
Najlepiej zastosuj środek do czyszczenia chłodnic (dostaniesz w każdym motoryzacyjnym) zagotuj wodę w jakimś starym garnku i dolej odpowiednią ilość środka (wg wyliczeń producenta) a następnie zalej tym chłodnicę, po 30min wypłucz wodą pod ciśnieniem (jak z prysznica odkręcisz "słuchawkę" całkiem ładnie daje ) zabieg trzeba powtarzać do skutku.
ad.2
nie bój się! Pompa nie wytwarza jakiegoś ogromnego ciśnienia, pompy tego typu muszą być po prostu wydajne. ad.3
Zależy czy będziesz robił do tego obudowę, prawidłowa pozycja pompy jest taka jak na obrazku.
Ok Już za późno, klawisze mi się mieszają, nie chcę dostać upomnienia od admina
jutro coś dopiszę jak mi przyjdzie do głowy.
No i przyszło
Co do zanieczyszczeń zastosuj taki filtr - montowany przed pompą
http://www.allegromat.pl/aukcja144262 - nie musi być z allegro doliczając wysyłkę wyjdzie na to, że na miejscu kupisz taniej.
i zapomniałem o zbiorniku wyrównawczym, od renault Clio będzie idealny a nowy jest tani
http://www.allegromat.pl/aukcja144264 - wpinasz go na powrocie przed pompą
Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Dzięki za szybką odpowiedź
Nagrzewnicę rozmontowałem, wyjąłem sam rdzeń, obrałem (w miarę możliwości) ze wszystkich gąbek i innych materiałów. Przepłukałem gorącą wodą pod ciśnieniem i poza zmianą koloru na wyjściu, nic niepokojącego się nie pojawiło. Za to nagrzewnica (a teraz już chłodnica ) działa rewelacyjnie. Od razu czuć jak oddaje ciepło, a zimna woda na powierzchni (po myciu) ulega aż odparowaniu. Wydaje mi się, że w zimie sam rdzeń poradzi sobie doskonale bez wiatraków, a kwestię chłodzenia aktywnego odłożę do wiosny. Co do obrazka który wstawiłeś, to wynika z niego, że pompa stoi na zaworze odpowietrzającym. Mnie to nie przeszkadza, ale czy jej nie będzie?...
Poza tym obieg wody chciałbym rozwiązać w drugą stronę. Pompa znajdzie się na dole koło zbiornika i będzie pompowała zimną wodę z jego dna najpierw do skraplaczy, potem do nagrzewnicy, a na końcu z powrotem wpadnie od góry do zbiornika. W ten sposób eliminuję problemy z jej odpowietrzaniem oraz z pęcherzykami powietrza powstającymi podczas ogrzewania na skraplaczu szczytowym. Mam nadzieję, że koncepcja jest słuszna...
Ciągle nie mam pomysłu jak unieruchomić pompę...
Nagrzewnicę rozmontowałem, wyjąłem sam rdzeń, obrałem (w miarę możliwości) ze wszystkich gąbek i innych materiałów. Przepłukałem gorącą wodą pod ciśnieniem i poza zmianą koloru na wyjściu, nic niepokojącego się nie pojawiło. Za to nagrzewnica (a teraz już chłodnica ) działa rewelacyjnie. Od razu czuć jak oddaje ciepło, a zimna woda na powierzchni (po myciu) ulega aż odparowaniu. Wydaje mi się, że w zimie sam rdzeń poradzi sobie doskonale bez wiatraków, a kwestię chłodzenia aktywnego odłożę do wiosny. Co do obrazka który wstawiłeś, to wynika z niego, że pompa stoi na zaworze odpowietrzającym. Mnie to nie przeszkadza, ale czy jej nie będzie?...
Poza tym obieg wody chciałbym rozwiązać w drugą stronę. Pompa znajdzie się na dole koło zbiornika i będzie pompowała zimną wodę z jego dna najpierw do skraplaczy, potem do nagrzewnicy, a na końcu z powrotem wpadnie od góry do zbiornika. W ten sposób eliminuję problemy z jej odpowietrzaniem oraz z pęcherzykami powietrza powstającymi podczas ogrzewania na skraplaczu szczytowym. Mam nadzieję, że koncepcja jest słuszna...
Ciągle nie mam pomysłu jak unieruchomić pompę...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Ehhhh, to hobby zaczyna kosztować trochę za dużo... Dotychczasowe koszty to 250PLN za pompę i nagrzewnicę (z przesyłką), a po dzisiejszej wizycie w Castoramie po węże i dodatkowe akcesoria jestem lżejszy o kolejne 160PLN Jak to wszystko nie zadziała to się chyba rozpłaczę...
Podpowiedz mi jak Ty unieruchomiłbyś pompę?
Ps. Ten regulator ciśnienia układu to fajny pomysł choć mam nadzieję, że okaże się niepotrzebny.
Podpowiedz mi jak Ty unieruchomiłbyś pompę?
Ps. Ten regulator ciśnienia układu to fajny pomysł choć mam nadzieję, że okaże się niepotrzebny.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 5374
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 664 razy
- Kontakt:
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Ależ Panowie kombinujecie. Beczka 100l+ pompka z solarprojectu i macie obieg za 100zł.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Problem w tym, że beczki 100L nie umieszczę za bardzo w mieszkaniu na którymś tam piętrze. Raz, że zajmie spory obszar pokoju, a dwa, w przypadku jakiegoś przecieku podczas nieobecności w domu 100L nie dość, że zaleje mi mieszkanie, to jeszcze może przesączyć się do sąsiada poniżej. A 20-30L co najwyżej wsiąknie w dywan.
Co do tematu głównego, powiem tak:
Właśnie uruchomiłem układ: zbiornik 30L -> pompa -> chłodnica VM -> chłodnica szczytowa -> do nagrzewnicy -> powrót do zbiornika.
Pompa działa jak na razie rewelacyjnie. Wcale nie daje jakiegoś wielkiego ciśnienia nawet na najwyższym biegu, raczej nie przeszkadzają jej "wąskie gardła" i nie trzeba jej niczym unieruchamiać. Wystarczy położyć na ręczniku i leży stabilnie tak jak powinna w pozycji poziomej. Podłączenie do prądu bardzo łatwe i przemyślane. Myślę, że każdy z minimalną znajomością elektryki sobie poradzi.
Niestety z nagrzewnicy wylatują nadal jakieś nieciekawe drobiny które mogą zniszczyć pompę. Bez porządnego czyszczenia się nie obędzie.
Co do tematu głównego, powiem tak:
Właśnie uruchomiłem układ: zbiornik 30L -> pompa -> chłodnica VM -> chłodnica szczytowa -> do nagrzewnicy -> powrót do zbiornika.
Pompa działa jak na razie rewelacyjnie. Wcale nie daje jakiegoś wielkiego ciśnienia nawet na najwyższym biegu, raczej nie przeszkadzają jej "wąskie gardła" i nie trzeba jej niczym unieruchamiać. Wystarczy położyć na ręczniku i leży stabilnie tak jak powinna w pozycji poziomej. Podłączenie do prądu bardzo łatwe i przemyślane. Myślę, że każdy z minimalną znajomością elektryki sobie poradzi.
Niestety z nagrzewnicy wylatują nadal jakieś nieciekawe drobiny które mogą zniszczyć pompę. Bez porządnego czyszczenia się nie obędzie.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Pierwszy test zakończony Można mówić o sukcesie, jednak nie całkowitym...
Na początku rewelacja Po zalaniu kolumny, stabilizacji i odbiorze przedgonów okazało się, że temperatura wody wzrosła jedynie o około 13*C I byłoby świetnie, gdyby na końcu procesu, po kolejnych 5h pracy, temperatura nie wzrosła do ponad 60*C
Niby pierdoła, bo pompa wg. producenta wytrzymuje temperatury do 110*C, ale myślałem, że wynik będzie lepszy. Okazuje się, że sama chłodnica bez wentylatorów nie daje rady oddać tak dużej ilości ciepła. Może gdyby ją wrzucić do śniegu albo lodowatej wody... ale na razie jest jak jest.
Za to pompa działa bezszelestnie mimo, iż przez cały proces chodziła na najwyższym biegu.
Muszę jeszcze przeprojektować lub rozbudować ten układ. Dopóki nie uruchomię wentylatorów, to zbiornik z wodą umieszczę chyba na balkonie razem z chłodnicą.
Jeśli macie jakieś sugestie lub pomysły, jestem otwarty na propozycje.
Na początku rewelacja Po zalaniu kolumny, stabilizacji i odbiorze przedgonów okazało się, że temperatura wody wzrosła jedynie o około 13*C I byłoby świetnie, gdyby na końcu procesu, po kolejnych 5h pracy, temperatura nie wzrosła do ponad 60*C
Niby pierdoła, bo pompa wg. producenta wytrzymuje temperatury do 110*C, ale myślałem, że wynik będzie lepszy. Okazuje się, że sama chłodnica bez wentylatorów nie daje rady oddać tak dużej ilości ciepła. Może gdyby ją wrzucić do śniegu albo lodowatej wody... ale na razie jest jak jest.
Za to pompa działa bezszelestnie mimo, iż przez cały proces chodziła na najwyższym biegu.
Muszę jeszcze przeprojektować lub rozbudować ten układ. Dopóki nie uruchomię wentylatorów, to zbiornik z wodą umieszczę chyba na balkonie razem z chłodnicą.
Jeśli macie jakieś sugestie lub pomysły, jestem otwarty na propozycje.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 96
- Rejestracja: piątek, 12 lut 2010, 19:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
No niestety, niby chłodnica stworzona do oddawania ciepła ale ciasny układ lamelek strasznie obniża jej zdolności "samoistnej" wymiany ciepła wydaje mi się, że jak zastosujesz te oryginalne wentylatory ale ograniczysz ich obroty będzie idealnie i cicho.Trener pisze: Okazuje się, że sama chłodnica bez wentylatorów nie daje rady oddać tak dużej ilości ciepła.
-
- Posty: 379
- Rejestracja: poniedziałek, 26 lis 2012, 11:16
- Ulubiony Alkohol: S.W.Ó.J.
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Gród Kraka
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
A ja mam pytanie odnośnie pomp: Hailea HX-6530 czy lepiej Hailea HX-6830 ??
W opisie jest parametr "średnica wyjścia". Czy będzie to istotne z punktu widzenia funkcjonalności i żywotności pompy jak załaduję tam wąż o mniejszej średnicy (docelowo śr wew. węża 6mm)??
W opisie jest parametr "średnica wyjścia". Czy będzie to istotne z punktu widzenia funkcjonalności i żywotności pompy jak załaduję tam wąż o mniejszej średnicy (docelowo śr wew. węża 6mm)??
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
@ozzy88 zastanawiam się, czy skoczyć z tymi wiatrakami do sklepu elektronicznego, żeby dopasowali jakiś zasilacz, czy kupić po prostu wiatraki na 230V które podesłałeś. Wg. Ciebie które rozwiązanie będzie lepsze?
@szfagir co do pomp akwariowych, to byłbym ostrożny. Pompa C.O. z metalu podczas próby była po prostu gorąca, aczkolwiek producent zapewnia, że wytrzymuje 110*C. Na tych aukcjach nie widzę nigdzie parametru wytrzymałości temperaturowej. Poza tym obie są droższe od pompy typowo C.O. (choć dokupienie do niej przejściówek Gardeny do podłączenia węży o mniejszej średnicy też trochę kosztuje).
@szfagir co do pomp akwariowych, to byłbym ostrożny. Pompa C.O. z metalu podczas próby była po prostu gorąca, aczkolwiek producent zapewnia, że wytrzymuje 110*C. Na tych aukcjach nie widzę nigdzie parametru wytrzymałości temperaturowej. Poza tym obie są droższe od pompy typowo C.O. (choć dokupienie do niej przejściówek Gardeny do podłączenia węży o mniejszej średnicy też trochę kosztuje).
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 5374
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 664 razy
- Kontakt:
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Czy w celu obniżenia temperatury wrzuciliście do pojemników wyrównawczych butelki z lodem? To może pomóc na problem z grzejącą się wodą...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 96
- Rejestracja: piątek, 12 lut 2010, 19:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
@Trener Dopasowanie zasilacza będzie na pewno o wiele droższe (spore trafo) 100x taniej bęzie kupić te wentylatory na 230(w elektronicznym powinni takie mieć), weź paragon zamocuj je taśmą, żeby nie robić na nich śladów i przetestuj jeżeli nie dadzą rady to oddaj i powiedz, że zły wymiar kupiłeś powinni przyjąć bez problemu. Staraj się dobrać jak największe ( byle by pasowały) ale wydaje mi się, że 90-100mm będą idealne
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Ozzy, pytanie może dziwne, ale nowe wiatraki lepiej ustawić tak by zasysały ogrzane powietrze poprzez nagrzewnicę (tak jak oryginalne), czy by pchały na nią zimne? Chodzi mi o uzyskanie maksymalnej wydajności chłodzenia, a nie znam specyfiki pracy tych wentylatorów.
@Zygmunt butelki z lodem pewnie by pomogły, ale zależy mi na uzyskaniu jak najbardziej autonomicznego systemu chłodzenia. Tylko woda (im mniej tym lepiej) i prąd. Wiem, lód to też woda, ale do jego uzyskania niezbędna jest zamrażarka, której w tym zestawie nie uwzględniam. Taką mam ambicję.
@Zygmunt butelki z lodem pewnie by pomogły, ale zależy mi na uzyskaniu jak najbardziej autonomicznego systemu chłodzenia. Tylko woda (im mniej tym lepiej) i prąd. Wiem, lód to też woda, ale do jego uzyskania niezbędna jest zamrażarka, której w tym zestawie nie uwzględniam. Taką mam ambicję.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
A oto obiecana, mała fotorelacja z postępów pracy. Skompletowałem wszystkie elementy.
Kubeł połączony z wężami za pomocą plastikowych trzymaczy przewodów (nie wiem jak to się fachowo nazywa, ale można to znaleźć w dziale elektrycznym). W każdym razie jest to świetny i szczelny patent.
Pompa oraz dalsze człony połączone są z wężem za pomocą "króćców" Gardeny (do nabycia w dziale ogrodniczym).
Do chłodzenia dokupiłem również dwa wentylatory 230V. Połączyłem je z chłodnicą za pomocą plastikowych opasek zaciskowych. Ładnie dmuchają, choć bezszelestne niestety nie są.
Chciałem dzisiaj całość przetestować "w boju", ale skończył mi się gaz w butli. A nie mogę jechać po pełną, ponieważ we wczorajszym wieczornym deszczu skasowałem samochód (pozdrowienia dla pani która postanowiła zatrzymać się na pasie RUCHU by odebrać od koleżanki torebkę).
I tak niestety kółko się zamyka.
Kubeł połączony z wężami za pomocą plastikowych trzymaczy przewodów (nie wiem jak to się fachowo nazywa, ale można to znaleźć w dziale elektrycznym). W każdym razie jest to świetny i szczelny patent.
Pompa oraz dalsze człony połączone są z wężem za pomocą "króćców" Gardeny (do nabycia w dziale ogrodniczym).
Do chłodzenia dokupiłem również dwa wentylatory 230V. Połączyłem je z chłodnicą za pomocą plastikowych opasek zaciskowych. Ładnie dmuchają, choć bezszelestne niestety nie są.
Chciałem dzisiaj całość przetestować "w boju", ale skończył mi się gaz w butli. A nie mogę jechać po pełną, ponieważ we wczorajszym wieczornym deszczu skasowałem samochód (pozdrowienia dla pani która postanowiła zatrzymać się na pasie RUCHU by odebrać od koleżanki torebkę).
I tak niestety kółko się zamyka.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Myślałem o tym, ale musiałbym jakoś powiększyć otwory, bo kupiłem trochę za duże "śmigła".
Mam jeszcze jeden problem. Zauważyłem mały wyciek z nagrzewnicy (gdzieś w rogu od strony węży, ale nie jestem w stanie dokładnie namierzyć). Znasz może jakiś patent jak to uszczelnić? Nie mam ochoty wydawać kolejnej stówy na chłodzenie.
Mam jeszcze jeden problem. Zauważyłem mały wyciek z nagrzewnicy (gdzieś w rogu od strony węży, ale nie jestem w stanie dokładnie namierzyć). Znasz może jakiś patent jak to uszczelnić? Nie mam ochoty wydawać kolejnej stówy na chłodzenie.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 2896
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Nie bardzo rozumiem o jakim wężu piszesz?... Przeciek jest w chłodnicy (nagrzewnicy), w której z założenia, w samochodzie przepływa gorąca ciecz. A w nagrzewnicy masz wyłącznie metalowe (chyba aluminiowe) rurki.
Czytałem o uszczelniaczach do chłodnic w płynie lub w proszku. Chyba zastosuję, pogotuję chłodnicę w garnku, a potem przepłuczę. Może to uszczelni obieg. Albo na odwrót. Pusta chłodnica gotowana w wodzie z uszczelniaczem. Albo to i to.
Ps. Aaaaa rozumiem, piszesz o pojemniku Wężyki w pojemniku mają trochę większą średnicę niż te "trzymacze". Do tego są jeszcze dodatkowo ściśnięte po skręceniu, więc nie ma opcji by się wysunęły.
Czytałem o uszczelniaczach do chłodnic w płynie lub w proszku. Chyba zastosuję, pogotuję chłodnicę w garnku, a potem przepłuczę. Może to uszczelni obieg. Albo na odwrót. Pusta chłodnica gotowana w wodzie z uszczelniaczem. Albo to i to.
Ps. Aaaaa rozumiem, piszesz o pojemniku Wężyki w pojemniku mają trochę większą średnicę niż te "trzymacze". Do tego są jeszcze dodatkowo ściśnięte po skręceniu, więc nie ma opcji by się wysunęły.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 7298
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Polecam ci ten uszczelniacz http://www.slideshare.net/k2compl/k2-ra ... -w-proszku. Sam korzystałem z niego likwidując przeciek, właśnie z nagrzewnicy, w swoim wozidełku i sprawdził się w 100%
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Dzięki Radius Powiedz mi jeszcze tylko, czy uszczelnienie utrzymało się również po wymianie płynu, czy tylko gdy proszek krążył w obwodzie? Ze względu na pompę C.O. wolałbym, by efekt utrzymał się po wypłukaniu roztworu proszku z chłodnicy.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 118
- Rejestracja: sobota, 7 lis 2009, 18:43
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
@Trener, co do lodu do chłodzenia wody. To tak naprawdę ten "patent" nic nie kosztuje. wystarczy napełnić np dwie duże butelki woda i trzymać w zamrażalce. Przecież zamrażalkę każdy ma w domu i ona zawsze jest włączona, więc kosztów dodatkowych nie ma. A na prawdę to pomaga.
Jak pędzić, Panie Premierze? Rzetelnie i dokładnie...
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
Co do uszczelniacza w proszku. Stosowałem go w swoim 4-kołowym środku lokomocji, faktycznie działa. Nie zauważyłem odnowienia się wycieków po częściowej zmianie płynu chłodniczego przy okazji zmiany pompy płynu, mimo że nowa pompa ma nieco lepsze parametry pracy. Z tego co zrozumiałem zasadę działania, to proszek osadza się w nieszczelnościach układu i tam pozostaje.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 2896
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej
I tu jesteś w błędzie - schłodzenie czy ogrzanie określonej ilości wody wymaga dostarczenia energii - nie ma nic za darmo.Dunkel pisze:@Trener, co do lodu do chłodzenia wody. To tak naprawdę ten "patent" nic nie kosztuje. wystarczy napełnić np dwie duże butelki woda i trzymać w zamrażalce. Przecież zamrażalkę każdy ma w domu i ona zawsze jest włączona, więc kosztów dodatkowych nie ma. A na prawdę to pomaga.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek