Dodanie węgla aktywnego do zacieru?

Wszystko o polepszaniu destylatów węglem.
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy

Post autor: Trener »

Dla mnie stripping to odessanie całego alkoholu z nastawu bez patrzenia na jakość i temperatury. Być może to ja źle używam tego sformułowania.
Nastawów na drożdżach piekarniczych jeszcze nie robilem, ale nastawy owocowe po klarowaniu puszczałem już przez kolumnę i nie było żadnych problemów.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
promocja
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Dodanie węgla aktywnego do zacieru?

Post autor: lesgo58 »

Trener pisze: Lesgo, kilku miesięcy to to u mnie nie ustoi, ale podsunąłeś mi pomysł na nowy eksperyment ;)
Nikt Ci nie każe odstawiać litra :D . Zostaw tylko setkę. Zdziwisz jakie potrafią być różnice po kilku miesiącach z różnych nastawów. A nawet jakie potrafią być różnice gdy weźmiesz kilka próbek z tej samej destylacji. Ja kiedyś porównałem próbki wzięte przy 92*C , 94*C i 96*c w kegu. I to z drugiej rektyfikacji. Po tych próbach dzielę teraz każdy destylat na trzy części . Jeden do bezpośredniego rozrabiania/dorabiania i spożycia, drugi do nalewek, a trzeci jako wzmocnienie do niektórych nastawów owocowych zamiast cukru.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

szfagir
350
Posty: 379
Rejestracja: poniedziałek, 26 lis 2012, 11:16
Ulubiony Alkohol: S.W.Ó.J.
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Gród Kraka
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Dodanie węgla aktywnego do zacieru?

Post autor: szfagir »

Trener myślę, że definicję strippingu mamy dobrą z różnicą na wypełnienie:)
Poza tym, jak będziesz prowadził doświadczenia w taki sam sposób to i efekt będzie osiągnięty:)
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Dodanie węgla aktywnego do zacieru?

Post autor: Trener »

Lesgo, pomysł w sumie dobry :) Myślę, że po setce dam radę zachować ;) A i ten z dzieleniem na trzy też bardzo fajny :)
Przy okazji mam prośbę. Mógłbyś zdefiniować termin "stripping"? Wolę żebyś teraz mnie poprawił niż ktoś inny za kilka miesięcy :)

Szfagir, zaraz się dowiemy :)
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Dodanie węgla aktywnego do zacieru?

Post autor: lesgo58 »

Stripping (ang.) to po prostu odpęd. Stosuje sie go zazwyczaj przy destylacji nastawu celem otrzymania surówki do dalszej obróbki.
A tym, że ktoś Ciebie zechce poprawić za jakiś czas... - to zbytnio bym się nie przejmował. Tutaj wszyscy się uczymy w myśl zasady "...jak się nie przewrócisz - to się nie nauczysz..." - i błędy każdy popełnia. To jest tylko forum, a nie katedra naukowców.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

szfagir
350
Posty: 379
Rejestracja: poniedziałek, 26 lis 2012, 11:16
Ulubiony Alkohol: S.W.Ó.J.
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Gród Kraka
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Dodanie węgla aktywnego do zacieru?

Post autor: szfagir »

W temacie http://alkohole-domowe.com/forum/topic9284.html lesgo opisuje jak wygląda u niego odpęd. Każdy operator jest inny, nawet jak mają takie same sprzęty. Ja prowadzę stripping wszelkich nastawów przy pustej rurze i grzeje ciągle pełna mocą. Drugie gotowanie przy smakówkach idzie tylko przez miedź. Pogony przygotowane na spirytus idą przez 50cm Cu i 100cm KO (skłaniam sie powoli do zakupu kolejnych sprężynek KO i podmiany Cu na KO przy pogonach wszak pogony są już oczyszczone z syfu przy wcześniejszym graniu smakówek). Odnośnie grunwaldu robiłbym stipping na pustej rurze, a drugie granie 50cm Cu i 100cm KO. Jeśli mnie ktoś wyprowadzi z błędnego założenia o pienieniu nastawu przy grzaniu na fulla, oraz że mogę śmiało lecieć cukrówkę na pełnej mocy przez miedź przy odpędzie, a następnie drugie granie na samym KO to myślę, że się na to skuszę.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Dodanie węgla aktywnego do zacieru?

Post autor: lesgo58 »

Co znaczy grzanie na full?
Jeśli grzejesz z normalną mocą roboczą to nie musisz się obawiać pienienia cukrówki. Przy owocówkach to już osobna historia. Tu już ryzykujesz, że grzejąc za mocno - może Ci się pienić. Ale od czego mamy Antypianę, albo nawet najprostszy Espumisan.
Wracając do odpędu. Nie gra roli jak Ty to wykonasz. Zadaniem odpędu jest uzyskanie surówki poprzez odparowanie maksymalnej ilości alkoholu z nastawu. I czy to wykonasz na pustej rurze czy wypełnionej to nie ma żadnego znaczenia. Tu już każdy powinien kierować się własnym doświadczeniem i oczekiwaniami jakie ma w stosunku do zrobionego nastawu.
Ostatnio zmieniony środa, 16 paź 2013, 17:46 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Dodanie węgla aktywnego do zacieru?

Post autor: Trener »

Dzięki Lesgo :)
Pewnie masz rację, że to tylko forum, aczkolwiek wolę się upewnić. Szczególnie po doświadczeniach z jakże "szacownym gronem naukowym Prof i dr hab'ów". Które to grono z niekłamaną wręcz lubością i szczerym zachwytem nad właśną "nieomylnością i wszechwiedzą", potrafi wytknąć nawet najmniejszą nieścisłość danemu prelegentowi. I z niebywałą wręcz rozkoszą wdeptać go w ziemię. Zaznaczę, że nie wszyscy tacy są, ale niestety wielu z tych, których miałem mierną przyjemność poznać. I do dziś nie wiem, czy bardziej tych ludzi nie lubię, czy też bardziej mi ich żal.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Dodanie węgla aktywnego do zacieru?

Post autor: Emiel Regis »

:?
Mamy tu jakieś grono zjadaczy użytkowników?
Był tu jeden jegomość lubiący rozróby, ale odkąd udziela się pod innym nickiem, jakby złagodniał.

Swoją drogą jak myślisz, co jest lepsze dla forum- wytykanie błędów, czy klepanie się po plecach zezwalając na wypisywanie co tam komu ślina na język/palce przyniesie?
Inna sprawa w jakiej formie to wytykanie ma miejsce, z tym wdeptywaniem w ziemię to pojechałeś po bandzie.

@szfagir
Dobrze odgazuj nastaw, nie powinieneś mieć problemów.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Dodanie węgla aktywnego do zacieru?

Post autor: Trener »

Z tym wdeptywaniem miałem na myśli stricte "brać uniwersytecką", a nie forumową :) I chodziło mi głównie o formę. Na Forum z czymś takim się dotąd nie spotkałem. I całe szczęście bo pewnie już dawno by mnie tu nie było.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

szfagir
350
Posty: 379
Rejestracja: poniedziałek, 26 lis 2012, 11:16
Ulubiony Alkohol: S.W.Ó.J.
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Gród Kraka
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Dodanie węgla aktywnego do zacieru?

Post autor: szfagir »

lesgo58 pisze:Co znaczy grzanie na full?
Dla mnie to grzanie pełną moca, co przekłada się na 4kW

lesgo58 pisze:Jeśli grzejesz z normalną mocą roboczą to nie musisz się obawiać pienienia cukrówki. Przy owocówkach to już osobna historia. Tu już ryzykujesz, że grzejąc za mocno - może Ci się pienić. Ale od czego mamy Antypianę, albo nawet najprostszy Espumisan.
Emiel Regis pisze:@szfagirDobrze odgazuj nastaw, nie powinieneś mieć problemów.
Myślę, że ten Espumisan może być dobrym rozwiązaniem, przynajmniej przy cukrówce:)
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Dodanie węgla aktywnego do zacieru?

Post autor: radius »

szfagir pisze:Myślę, że ten Espumisan może być dobrym rozwiązaniem, przynajmniej przy cukrówce:)
Wręcz odwrotnie :!: ;)
Cukrówka po sklarowaniu nie będzie się pienić, bo nie ma w niej składników, które by pienienie powodowały.
Co innego owocówka. Tu zawsze będą jakieś cząstki stałe, powodujące pienienie i espumisan w tym wypadku jest dobrym rozwiązaniem :ok:
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

szfagir
350
Posty: 379
Rejestracja: poniedziałek, 26 lis 2012, 11:16
Ulubiony Alkohol: S.W.Ó.J.
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Gród Kraka
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Dodanie węgla aktywnego do zacieru?

Post autor: szfagir »

Dzięki radius za doprecyzowanie:)
Teraz gdy mój głód wiedzy został zaspokojony mogę spokojnie czekać na wyniki eksperymentu Trener'a :)
Awatar użytkownika

ta_moko
500
Posty: 535
Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
Lokalizacja: Południe kraju
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Dodanie węgla aktywnego do zacieru?

Post autor: ta_moko »

Ile tego espumisanu przy owocówkach? Keg 30l, 25l wsadu, zawsze odciśniętego z pulpy, bo grzeję na grzałkach.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Dodanie węgla aktywnego do zacieru?

Post autor: lesgo58 »

Ja wrzucam 5 szt i nie zauważyłem żeby coś złego się działo. Ale ja grzeję małą mocą.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

szfagir
350
Posty: 379
Rejestracja: poniedziałek, 26 lis 2012, 11:16
Ulubiony Alkohol: S.W.Ó.J.
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Gród Kraka
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Dodanie węgla aktywnego do zacieru?

Post autor: szfagir »

Tutaj jest wskazówka. Co prawda dotyczy to fermentacji wina, ale myślę że ma się to analogicznie gdyż przed destylacją mamy tak winko :)
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Dodanie węgla aktywnego do zacieru?

Post autor: Trener »

Wyniki eksperymentu czas ogłosić. Wielkich niespodzianek nie będzie :)
Na pierwszy ogień w kegu wylądowało 25L wyklarowanej cukrówki z węglem. Co ciekawe, po klarowaniu Turbo Klarem, cały czarny osad siadł na dnie, a cukrówka przybrała całkowicie bezbarwny odcień wody. Pomimo identycznego klarowania, cukrówka bez węgla, pozostała żółta.
Po standardowym odbiorze przedgonów, a nawet po odebraniu około pół litra z obniżonego VM, zacząłem wolno odbierać konkursowe pół litra. Gdy butelka była już pełna, powąchałem, spróbowałem i... podstawiłem jeszcze jedną połówkę :) Pomyślałem - ideał :) Resztę odessałem do kolejnego psocenia.

Następnego dnia do kega trafiła żółta cukrówka bez węgla. Nastąpił ten sam proces technologiczny i odbiór pół litra spirytusu. Reszta stripping.

Aby wyłonić zwycięzcę, kosztowałem obu rektyfikatów, zarówno w postaci czystej, jak i rozrobionej zwykłą kranówką do 40%.
Nastaw z węglem wydawał się być o wiele delikatniejszy w smaku. Nastaw bez węgla był ostrzejszy, a w zapachu wyraźnie czuć było bimbrowe nutki. I pewnie można by było tak zakończyć… ale coś mnie tknęło i postanowiłem porównać oba rektyfikaty z przegonionym wcześniej dwa razy spirytusem.
Wtedy nastąpił tzw. efekt WOW :) Nagle ten lepszy rektyfikat z węglem, wydał mi się jeszcze zbyt ostry w smaku i nie dorównywał temu po dwóch przebiegach również zapachem.

Werdykt jest następujący: wygrywa destylat podwójnie rektyfikowany :)

A tak na poważnie, to węgiel aktywny jest generalnie świetny :ok: Obniża poziom niechcianych aromatów podczas fermentacji, poprawia smak przefermentowanej cukrówki, zmienia jej kolor po wyklarowaniu i naprawdę pozytywnie wpływa na smak i zapach produktu po jednokrotnej rektyfikacji. Aczkolwiek do jakości produktu po podwójnej rektyfikacji trochę mu jeszcze brakuje :)
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Dodanie węgla aktywnego do zacieru?

Post autor: lesgo58 »

bez względu na to czy zastosujesz do fermentacji wegiel czy nie to i tak po pierwszym odpędzie nigdy nie uzyskasz akceptowalnego spirytusu. Tu niestety kłania się niedoskonałość ( jeśli ona w ogóle istnieje ) naszych maszynek i doświadczenie operatora. 2-3 krotna rektyfikacja jest obowiązkiem jesli chce się uzyskać naprawdę czysty spirytus.
Z kolei dodatek węgla może pomóc dla tych co pędzą destylat na bazie cukrówki i mają prosty sprzęt. No i nie bardzo mają ochotę na wielokrotną destylację.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

ar2rion
2
Posty: 4
Rejestracja: czwartek, 9 kwie 2015, 21:53
Podziękował: 8 razy
Re: Dodanie węgla aktywnego do zacieru?

Post autor: ar2rion »

Czy ktoś próbował, dodać węgiel do nastawu z glukozy? Czy ma to w ogóle sens?
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2680
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 307 razy
Otrzymał podziękowanie: 432 razy
Kontakt:
Re: Dodanie węgla aktywnego do zacieru?

Post autor: JanOkowita »

Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
Awatar użytkownika

wiking
450
Posty: 479
Rejestracja: środa, 27 kwie 2011, 12:52
Krótko o sobie: Nie zawsze jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 40 razy
Re: Dodanie węgla aktywnego do zacieru?

Post autor: wiking »

ar2rion pisze:Czy ktoś próbował, dodać węgiel do nastawu z glukozy? Czy ma to w ogóle sens?
Dla mnie nie ma to żadnego sensu, po takich wynalazkach dostałem jak by w pysk, gdy usłyszałem, że czuć mydłem.
Awatar użytkownika

robert4you
950
Posty: 951
Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Dodanie węgla aktywnego do zacieru?

Post autor: robert4you »

A ja uważam że ma. Nastaw lepiej się klaruje, a urobek po pierwszym razie jest wyraźnie lepszy.
************************************************************************
Awatar użytkownika

drgranatt
1800
Posty: 1843
Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: 3-city
Podziękował: 127 razy
Otrzymał podziękowanie: 204 razy
Re: Dodanie węgla aktywnego do zacieru?

Post autor: drgranatt »

Nie próbowałem więc nie wiem ale raczej jestem sceptyczny do takiego pomysłu.
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
Awatar użytkownika

robert4you
950
Posty: 951
Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Dodanie węgla aktywnego do zacieru?

Post autor: robert4you »

Spróbuj - zobaczysz.
************************************************************************
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2680
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 307 razy
Otrzymał podziękowanie: 432 razy
Kontakt:
Re: Dodanie węgla aktywnego do zacieru?

Post autor: JanOkowita »

@wiking - może ktoś nie domył pojemnika fermentacyjnego. Z doświadczeń handlowych dodam, że klienci którzy pierwszy raz spróbowali dodawać węgiel w płynie teraz już go zamawiają stale - a to o czymś świadczy.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
Awatar użytkownika

seneka
700
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
Podziękował: 100 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Dodanie węgla aktywnego do zacieru?

Post autor: seneka »

Potwierdzam węgiel robi robotę :D .
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA

ar2rion
2
Posty: 4
Rejestracja: czwartek, 9 kwie 2015, 21:53
Podziękował: 8 razy
Re: Dodanie węgla aktywnego do zacieru?

Post autor: ar2rion »

Zrobiłem dwa nastawy, 8kg glukozy zalane do 25L, Okowita T3. Nastaw z węglem wydaje zupełnie inny zapach, nastaw bez węgla pachnie glukozą a ten z węglem delikatnie śmierdzi. Nastawy pracują drugi dzień, w następny weekend "organoleptycznie" sprawdzę różnice.
Awatar użytkownika

sargas
600
Posty: 632
Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: żytnia
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Dodanie węgla aktywnego do zacieru?

Post autor: sargas »

Lepiej przypilnować zacier i dać mu takie warunki, żeby nie było potrzeby ingerencji dodatkowych środków typu klar, węgiel. Kluczowe są drożdże a jeżeli nadal efekt nie będzie zadowalający to lepiej kolejny raz przedestylować. Jestem zwolennikiem dosypywania jak najmniej jeśli nie trzeba podobna zasada przy uprawie warzywek.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Węgiel aktywny”