Ten temat zakładam jako platformę międzypokoleniową w celu zrozumienia różnic pomiędzy pojmowaniem rzeczywistości. Oczywiście dotyczy to głównie spraw związanych z rozwojem technologii, internetu i wszelkich form komunikacji.
Mój pierwszy kontakt z Internetem miał miejsce w 1987 roku, gdy przez modem TP (0-202122) usłyszałem w słuchawce dziwne dźwięki i wówczas dowiedziałem się, że podłączyłem się do sieci. Nie będę pisał o opłatach, jakości połączeń (zrywane bez przerwy), ani o dialerach, itp. Tym niemniej mogę się pochwalić uczestnictwem w Wirtualnej Kawiarence na WP oraz zlotem miłośników piwa domowego organizowanego przez bywalców Kawiarenki. A był to przecież rok 1987, co dla niektórych naszych Forumowiczów jest datą co najmniej historyczną...
W miarę rozwoju technologii, mediów i elektroniki starałem się podążać za nowinkami - co 3 miesiące kupowałem czasopisma typu PC World, itp. i jeśli po przeczytaniu stwierdzałem, że nie rozumiem połowy treści to zabierałem się za dokształcanie. Oczywiście nie byłem z zawodu informatykiem, itp. Po prostu lubiłem nadążać za nowościami.
Dzisiaj mając blisko 50 lat na karku nadal próbuję ogarniać temat, ale przyznam że już chyba nie jest to takie proste. O ile technicznie wiele innowacji można ogarnąć to w temacie zmian w myśleniu nowych pokoleń jest coraz trudniej. A to tworzy barierę, która czasami powoduje różne konflikty w życiu - realnym i tym internetowym.
To tyle. Jeśli macie przemyślenia na ten temat - zapraszam. A w załączniku fotka z kwejka. Może ktoś wyjaśni o co chodzi ?
Staram się nadążać, tylko czasami nie kumam.
-
Autor tematu - Posty: 2738
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 887
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
- Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 97 razy
- Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Staram się nadążać, tylko czasami nie kumam.
Podejmę się karkołomnej próby interpretacji "dzieła"
Mamy tu kota - ostatnio nośny temat na sieci. Mamy grzyby.. taa.. grzyby. Sezon na grzyby w pełni. Również te o działaniu nieco "ciekawszym" od etanolu. Grzyby otaczają biednego kota, należy założyć że któregoś zażył/spożył . Kot ma kompletnie "od czapy rozkminę", czyli zupełnie oderwane od rzeczywistości przemyślenia. Niektóre substancje psychoaktywne wprowadzają w taki stan..
Mam nadzieję że pomogłem drogi Janie . No i oczywiście mamy otwarte pole do popisu dla innych interpretacji .
Mamy tu kota - ostatnio nośny temat na sieci. Mamy grzyby.. taa.. grzyby. Sezon na grzyby w pełni. Również te o działaniu nieco "ciekawszym" od etanolu. Grzyby otaczają biednego kota, należy założyć że któregoś zażył/spożył . Kot ma kompletnie "od czapy rozkminę", czyli zupełnie oderwane od rzeczywistości przemyślenia. Niektóre substancje psychoaktywne wprowadzają w taki stan..
Mam nadzieję że pomogłem drogi Janie . No i oczywiście mamy otwarte pole do popisu dla innych interpretacji .
-
- Posty: 535
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
- Lokalizacja: Południe kraju
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Staram się nadążać, tylko czasami nie kumam.
Ejże Panie Janie - od 1987r.? Toż wtedy tylko wybrane szkoły miały lekcje informatyki na dotowanych ministerialnie ZX Spectrum. A bogate dzieci grały na Commodorach.
Pierwsze łącze w Polsce to wrzesień 1990r. - przypisane do pierwszego IP jakie dostał Instytut Fizyki Jądrowej w Krakowie. Ba, powstanie domeny ".pl" to też 1990r. A powszechny dostęp Polaków do internetu to dopiero 1994r.
Może od 1997r.?
Pierwsze łącze w Polsce to wrzesień 1990r. - przypisane do pierwszego IP jakie dostał Instytut Fizyki Jądrowej w Krakowie. Ba, powstanie domeny ".pl" to też 1990r. A powszechny dostęp Polaków do internetu to dopiero 1994r.
Może od 1997r.?
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
-
- Posty: 5376
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 666 razy
- Kontakt:
Re: Staram się nadążać, tylko czasami nie kumam.
202122 powstał w 1996, Wirtualna Polska w '95. Przed 1994 to raczej jakiś Fidonet... Jeżeli masz jakieś materiały z tego zlotu w '87 to koniecznie podziel sie nimi, dotychczas za początek piwowarstwa domowego uznaje się dr Sadownika i jego browar w 1994...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 2738
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Staram się nadążać, tylko czasami nie kumam.
Ta-Moko i Zygmunt - racja, do internetu podłączyłem się w 1997 - czy to możliwe, że minęło dopiero 16 lat ?
Materiałów ze zlotu nie mam (bo głównie raczyliśmy się piwem Kaper z Heweliusza, które nas mocno przeczołgało), ale było to pierwsze spotkanie organizowane przez uczestników-miłośników piwa z Wirtualnej Kawiarenki WP, chyba 1998 rok
Materiałów ze zlotu nie mam (bo głównie raczyliśmy się piwem Kaper z Heweliusza, które nas mocno przeczołgało), ale było to pierwsze spotkanie organizowane przez uczestników-miłośników piwa z Wirtualnej Kawiarenki WP, chyba 1998 rok
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 1896
- Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
- Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
- Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Staram się nadążać, tylko czasami nie kumam.
Ja z internetem zetknąłem się na studiach, to był rok bodaj 1996. Z ZX Spectrum - 10 lat wcześniej. Bajtek, tamte czasy, kiedy każdy komputer miał wyprowadzone piękne złącze DB-25 portu równoległego i DB-9 - szeregowego, na których dawało się zrobić wszystko bez zbędnych komplikacji. Potem wymyślili MS-Windows, tryb chroniony, zamknięte źródła oprogramowania i zabawę szlag trafił. Teraz trzeba się bawić w USB (co za idiota to wymyślił i dlaczego tak głupio?) Na szczęście Linux rozwiązuje 99% problemów i zabawa trwa nadal.
Też za nowinkami nie nadążam, ale skupiam się na tym, co mnie interesuje i z czego żyję. Wiedzę linkuję dynamicznie. jak mam coś zrobić, to najpierw rozkminka na spokojnie a dopiero potem rozwiązanie problemu. Problemy rozwiązuje się metodą "po kolei, jeden na raz".
Smartfona, tabletu ani laptopa nie posiadam do dziś (nie potrzebowałem dotychczas)...
Też za nowinkami nie nadążam, ale skupiam się na tym, co mnie interesuje i z czego żyję. Wiedzę linkuję dynamicznie. jak mam coś zrobić, to najpierw rozkminka na spokojnie a dopiero potem rozwiązanie problemu. Problemy rozwiązuje się metodą "po kolei, jeden na raz".
Smartfona, tabletu ani laptopa nie posiadam do dziś (nie potrzebowałem dotychczas)...
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.