NALEWKA TRUSKAWKOWA

Wasze przepisy o tych pięknych trunkach, jakimi są nalewki domowe. Ciekawe pomysły mile widziane...

Autor tematu
HEKLIND
5
Posty: 6
Rejestracja: środa, 14 kwie 2010, 13:26
Krótko o sobie: Kto pić przymusza nie chcącego, a kto morzy pragnącego: który gorszy nad drugiego??
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Wadowice

Post autor: HEKLIND »

TRUSKAWKOWE CUDO

Składniki:
1 kg truskawek
25dag cukru
1/2l spirytusu
1 limetka

Przyrządzenie:
Truskawki oczyścić, umyć, przesypać do słoja i zasypać cukrem (polecam zamrożone uprzednio). Odstawić na 4 dni, często potrząsając słojem.
Po tym czasie wlać spirytus rozcieńczony z połową szklanki wody. Zamknąć słój na 6 tygodni. Potem zlać alkohol do innego słoja. Limetkę sparzyć, wycisnąć sok i po przecedzeniu wlać do nalewki, dodać też skórkę. Wymieszać i odstawić do sklarowania na 2 tygodnie. Ponownie przefiltrować i odstawić na 3 miesiące. :odlot: Robiłam w tamtym roku i ma spaniały smak. :freak: :pije:
KTO PIJE TEN ŚPI, KTO ŚPI, TEN NIE GRZESZY, KTO NIE GRZESZY TEN BĘDZIE ZBAWIONY
alembiki

5tru5
10
Posty: 10
Rejestracja: sobota, 5 sty 2013, 23:13
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: NALEWKA TRUSKAWKOWA

Post autor: 5tru5 »

Ma ktoś może jeszcze jakiś przepis sprawdzony na nalewke z truskawek?:)
Awatar użytkownika

wypass
30
Posty: 35
Rejestracja: poniedziałek, 30 lip 2012, 19:57
Krótko o sobie: Miłośnik Yerba Mate, gatunku Fantasy, ciężkiej muzyki no i dobrych trunków ;)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Radom
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Kontakt:
Re: NALEWKA TRUSKAWKOWA

Post autor: wypass »

Ja robię z tego co jest wyżej....
Zobaczymy co wyjdzie :)
...powaga jest wrogiem wyobraźni....

morydz
2
Posty: 2
Rejestracja: niedziela, 30 cze 2013, 14:55
Re: NALEWKA TRUSKAWKOWA

Post autor: morydz »

Ja też się skuszę. Tylko czym filtrujecie? Bo jednak truskawka lubi się rozłazić..
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Odp: NALEWKA TRUSKAWKOWA

Post autor: Pretender »

Filtr do kawy. Będzie dobrze ;-)
Awatar użytkownika

panta_rei
550
Posty: 566
Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
Lokalizacja: Braniewo
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: NALEWKA TRUSKAWKOWA

Post autor: panta_rei »

Worek filtracyjny, jakich pełno w sklepach winiarskich. Jak nalewka trochę postoi to nawet pektyny odfiltrowuje.
Pozdrawiam, Sławomir

baltic80
100
Posty: 136
Rejestracja: niedziela, 15 sty 2012, 16:10
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: NALEWKA TRUSKAWKOWA

Post autor: baltic80 »

Mój przepis
1kg truskawek umytych, obranych pokrojonych na kawałki - w tym roku trafiły się bardzo eleganckie, nie rozpaciały się w słoju na miazgę także filtracja będzie ułatwiona
600g cukru
1200ml 60% alkoholu

Truskawki zasypać cukrem i potrząsać, nie później jak po godzinie dodać alkohol - inaczej zaczną fermentować.
Wstrząsnąć co czas jakiś
Odstawić na 5-6 tygodni w jasnym, słonecznym miejscu
Zlać, truskawki zjeść resztę zabutelkować bądź wypić;)
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Odp: NALEWKA TRUSKAWKOWA

Post autor: Pretender »

Przy nalewkach proponuję najpierw macerację w alkoholu a dopiero później zasypanie owoców cukrem. Taka kolejność powoduje, że cukier wyciąga z owoców alkohol, ktory został wchłonięty przez nie. Ale przepis przepisem, jak dobrze wychodzi to po co zmieniać....

bystym
50
Posty: 80
Rejestracja: czwartek, 14 sty 2010, 11:52
Krótko o sobie: Sam robię wina; ulubione aroniowe. Robię też nalewki z działkowych owoców. A do nalewek robię własny spirytus. Zdarza mi się też destylować nastawy owocowe, albo ziołowe: absynt, ouzo.
Ulubiony Alkohol: Każdy, który ma coś w sobie poza samymi procentami. Nie lubimy monopolki.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: NALEWKA TRUSKAWKOWA

Post autor: bystym »

Witam.

Kilkakrotnie już robiłem nalewkę truskawkowo-śmietanową. Świetny smak nalewki, w której wyczuwa się wyraźnie i truskawkową i śmietanową nutę. Przy tym filtrowanie nastawu (najlepiej w worku filtracyjnym) oddziela od niego stałą frakcję serka truskawkowego z procentami. Mniam, mniam dla serowych łasuchów.

Proporcje:

1,0 kg truskawek
0,5 kg cukru
0,5 l śmietany 18%
1,0 l spirytusu 70%
2,5 cytryny - sok

Truskawki i cukier zmiksować razem i odstawć na dwie godziny. Dodać potem śmietanę i sok z cytryny - mieszając dolewać spirytus. Odstawić na 4-6 tygodni w słoju codziennie mieszając. Filtrować w worku filtracyjnym, albo przez materiał, np. poszewkę od poduszki i odstawić do osadzenia się ewentualnych zanieczyszczeń. Nie zawsze po filtracji nalewka jest całkiem klarowna (czasem w ogóle nie jest) więc trzeba potem poczekać, aż wszystko się osadzi na dnie naczynia.

Pozdrawiam
Bogdan

sztender
250
Posty: 282
Rejestracja: piątek, 8 lut 2013, 19:51
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Kontakt:
Re: NALEWKA TRUSKAWKOWA

Post autor: sztender »

Też poczyniłem truskawkową. W necie krążą dwa style produkcyjne. Pierwszy: najpierw cukier, potem alkohol, drugi: najpierw alkohol potem cukier.
Zrobiłem drugim sposobem aby uniknąć fermentacji (bo "śmieci" poszły do gara na ratafie). Czyli :
1,5kg truskawek
1L 60%
Nalew (2 doby, aby nie wyciągnęło goryczy z nasionek) i zlanie, owoce zasypane 200g cukru (1 doba) syrop do nalewu, znowu zasypane 200g cukru (1 doba) i do nalewu plus sok z 1 cytryny. Filtracja (gaza/lejek).
Owoce wrzucone do gara na ratafie i zalane 50%. Zobaczymy co z tego będzie :mrgreen:
Oczywiście cały czas "monitoruję". Nalewki wyszło ok 1,5L, stosunkowo ciemna, aromatyczna, mocnawa i słodka. Najwyżej dorzucę soczek z jeszcze jednej cytryny (jak będzie za słodka), bądź 200-300ml 30% alkoholu (jak będzie za mocna). Fajnie się zapowiada i ma potencjał. Ciekawe czy utrzymają się truskawkowe aromaty.
http://latawce.phorum.pl
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Odp: NALEWKA TRUSKAWKOWA

Post autor: Pretender »

Możesz być tego pewny. W zeszłym roku robiłem tak jak opisałem, nalewka aromatycz, pyszna. Najprzyjemniej pije się ją zimą, przypominają się letnie smakołyki ;-)
Awatar użytkownika

grzesieksz7
150
Posty: 194
Rejestracja: czwartek, 11 lip 2013, 18:09
Ulubiony Alkohol: śliwowica, piwo, nalewki
Lokalizacja: Łącko
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: NALEWKA TRUSKAWKOWA

Post autor: grzesieksz7 »

Ja po degustacji nalewki z tegorocznych truskawek, a robiłem ją po raz pierwszy, stwierdzam, że miód w gębie to mało powiedziane, siła jest niesamowita, a wchodzi w gardło łagodnie jak soczek. 2 litry (niestety tylko tyle) poszło w szafeczkę do zapomnienia. Jedyny problem, to klarowność.
Daje krzepę, krasi lica
Nasza łącka Śliwowica!
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: NALEWKA TRUSKAWKOWA

Post autor: Pretender »

Bedzie klarowna, możesz być spokojny. Albo odczekaj albo przefiltruj przez filtr do kawy. Będzie kryształ.
Awatar użytkownika

panta_rei
550
Posty: 566
Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
Lokalizacja: Braniewo
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: NALEWKA TRUSKAWKOWA

Post autor: panta_rei »

W mojej pektyny już zaczęły tworzenie pięknej mgiełki, do Bożego Narodzenia powinna być sklarowana. Jeszcze nie próbowałem ;-) 7 litrów stoi w piwnicy.
Pozdrawiam, Sławomir
Awatar użytkownika

grzesieksz7
150
Posty: 194
Rejestracja: czwartek, 11 lip 2013, 18:09
Ulubiony Alkohol: śliwowica, piwo, nalewki
Lokalizacja: Łącko
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: NALEWKA TRUSKAWKOWA

Post autor: grzesieksz7 »

Pretender, filtrowałem przez filtry do kawy kilka razy i dalej mętna. Poszła w odstawkę do szafki, poszłaby tam nawet jeśli byłaby klarowna. Czas pokaże, w każdym razie w smaku jest genialna, nawet mętny kolor nie zmąci zmysłów smakoszy ;)
Daje krzepę, krasi lica
Nasza łącka Śliwowica!
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: NALEWKA TRUSKAWKOWA

Post autor: Pretender »

Dziwne, ja trzymałem baaardzo długo owoce w alko, aż zaczynała się robić galaretka. Po filtrze do kawy kryształ. No nic, niech postoi, a później na filtr. Jeśli masz ochotę spróbuj jeszcze z wacikiem w lejku.

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: NALEWKA TRUSKAWKOWA

Post autor: wawaldek11 »

Truskawkowa nalewka dość dobrze mi się sklarowała i poszła na filtry do kawy. Jest O.K. ale z czasem potrafi zrzucić "mgiełkę". Ale tak to już jest - trzeba pieścić nasze nalewki ;)
Przy problemach z klarowaniem stosuję czasem wymrażanie - kilka dni w -25*C i po opadnięciu na filtry - metoda pożyczona z Polmosu szczecińskiego przy produkcji jarzębiaku. I rzeczywiście - sklarować jarzębinę jest trudno - już drugi rok to robię, ale są efekty :)
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

grzesieksz7
150
Posty: 194
Rejestracja: czwartek, 11 lip 2013, 18:09
Ulubiony Alkohol: śliwowica, piwo, nalewki
Lokalizacja: Łącko
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: NALEWKA TRUSKAWKOWA

Post autor: grzesieksz7 »

Nalewka posiedziała do tej pory i ku mojemu zdziwieniu pięknie się wyklarowała. Straciła też ostrość (za mocną trochę zrobiłem), ale przyjemnie grzeje. Szwagier stwierdził, że jakby cukierki odpustowe jadł ;)

Swoją drogą nie pierwszy raz zauważam, że nalewki, które przez długi czas nie chcą się wyklarować, a wyklarują się same poprzez nieruszanie go z miejsca przez długi czas, to później mimo przypadkowego poruszania butelką klaruje się w ciągu kilku godzin. Nie wiem czym to jest spowodowane, ale takie cuś zauważyłem, pewnie Ameryki nie odkryłem ;)
Daje krzepę, krasi lica
Nasza łącka Śliwowica!
Awatar użytkownika

kolpaw
100
Posty: 137
Rejestracja: sobota, 19 mar 2011, 23:11
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: nalewka wiśniowa na własnym spirytusie
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Nowa Zelandia
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Re: NALEWKA TRUSKAWKOWA

Post autor: kolpaw »

Jako że sezon truskawkowy ma się na wykończeniu postanowiłem się pochwalić tegoroczną nalewką truskawkową:

Obrazek

Robiłem pierwszy raz nalewkę truskawkową i od razu pierwsze spostrzeżenie: niesamowicie trudno ją przefiltrować, moja nie jest całkowcie klarowna bo filtrowanie przez filtry do kawy nie wchodzą w grę a sitko z drobnym oczkiem co 100-200ml się zapychało.

(w tle po lewej pomarańczówka z 2012 roku, w środku czysta, po prawo na dole anyżówka a na górze rum marki tesco)
Awatar użytkownika

grzesieksz7
150
Posty: 194
Rejestracja: czwartek, 11 lip 2013, 18:09
Ulubiony Alkohol: śliwowica, piwo, nalewki
Lokalizacja: Łącko
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: NALEWKA TRUSKAWKOWA

Post autor: grzesieksz7 »

Ja czekałem niecały rok na klarowność :) Chyba tylko dlatego, że ściskałem truskawki, żeby więcej destylatu oddały ;) W tym roku bez ściskania jest klarowniutka, mieszka sobie w butli 5l, może jutro rozleje do buteleczek po Grolshu ;)
Daje krzepę, krasi lica
Nasza łącka Śliwowica!

Ryba64
150
Posty: 180
Rejestracja: piątek, 29 lis 2013, 17:25
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 46 razy
Re: NALEWKA TRUSKAWKOWA

Post autor: Ryba64 »

Taka śliczna czerwoniutka nalewka w zielonych butelkach ? Toż to profanacja...
Lubię to co naturalne
Awatar użytkownika

grzesieksz7
150
Posty: 194
Rejestracja: czwartek, 11 lip 2013, 18:09
Ulubiony Alkohol: śliwowica, piwo, nalewki
Lokalizacja: Łącko
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: NALEWKA TRUSKAWKOWA

Post autor: grzesieksz7 »

W zielonych i w szafie :D Żeby kogo za szybko nie skusiło ;)
Daje krzepę, krasi lica
Nasza łącka Śliwowica!
Awatar użytkownika

kolpaw
100
Posty: 137
Rejestracja: sobota, 19 mar 2011, 23:11
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: nalewka wiśniowa na własnym spirytusie
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Nowa Zelandia
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Re: NALEWKA TRUSKAWKOWA

Post autor: kolpaw »

Ryba64 pisze:Taka śliczna czerwoniutka nalewka w zielonych butelkach ? Toż to profanacja...
nie w zielonych tylko w czarnych kapturkach i czarnych etykietach, kazdy lubi co innego, ja akurat mam takie. a w szafce dlatego że mieszkam w bloku i nie mam gdzie tego schować.

Ryba64
150
Posty: 180
Rejestracja: piątek, 29 lis 2013, 17:25
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 46 razy
Re: NALEWKA TRUSKAWKOWA

Post autor: Ryba64 »

grzesieksz7 pisze:W zielonych i w szafie :D Żeby kogo za szybko nie skusiło ;)
@kolpaw : ja pisałem o tym, natomiast Twoje flaszeczki jak laleczki :D :klaszcze:
Lubię to co naturalne
Awatar użytkownika

kolpaw
100
Posty: 137
Rejestracja: sobota, 19 mar 2011, 23:11
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: nalewka wiśniowa na własnym spirytusie
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Nowa Zelandia
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Re: NALEWKA TRUSKAWKOWA

Post autor: kolpaw »

Ryba64 pisze:@kolpaw : ja pisałem o tym, natomiast Twoje flaszeczki jak laleczki :D :klaszcze:
A sory, nie zauwarzyłem tego, bo pisałem z tableta. No tak postanowiłem tym razem nie przechowywać alkoholu w byle czym (słoikach albo monopolówkach) tylko zainwestować w ładniejsze opakowanie ;)

Za miesiąc będzie też jagodówka więc czarne etykiety jak znalazł ;)

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: NALEWKA TRUSKAWKOWA

Post autor: kwik44 »

Odświeżę temat -- sezon na truskawki za pasem.

Mam pytanie -- może ktoś już popełnił taki wynalazek :D

Niepomny rad z forum popełniłem w zeszłym sezonie wino z truskawek. Wyszło jak wyszło... ale wpadłem na pomysł aby przedestylować ten winopodobny wyrób na kolumnie półkowej i wykorzystać "truskawkowicę/truskawkówkę" (niepotrzebne skreślić) do zrobienia nalewki.

Czy ktoś próbował takiego patentu z truskawkami, jeśli tak czy mógłby pochwalić się rezultatami?

Pozdrowienia,

kwik44
PS. Na pewno w tym roku będę chciał zalać wiśnie wiśniowicą. Część nalewki wiśniowej właśnie tak zrobiłem i wszystkim serdecznie polecam. Nalewka wiśniowa zrobiona na spirytusie jest "gorsza" w porównaniu...
Awatar użytkownika

Calyx
1050
Posty: 1057
Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
Krótko o sobie: Hobbysta :)
Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Las nad Pilica
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: NALEWKA TRUSKAWKOWA

Post autor: Calyx »

Serwus Psotnicy

Ponieważ sezon i truskawek w bród, pozwalam sobie dołączyć do tematu.
Od paru lat robię szybką nalewkę truskawkową wg. przepisu:

1 kg umytych i osuszonych truskawek włożyć do słoja, zalać 1 L ok. 70% spirytusu i ostawić na 24 h. Najlepiej na słoneczku a na noc przenieść do ciepłego miejsca. Po tym czasie odcedzić truskawki przez płótno, można je lekko wycisnąć. Przygotować syrop z 250 ml wody i 350 g cukru. (W znalezionym przepisie jest 500 g cukru ale dla mnie to za słodko). Syrop zagotować i odszumować, do gorącego wlać nalew, dodać łyżeczkę kwasku cytrynowego (pomoże zachować kolor). Szybko schłodzić, rozlać do butelek. Przechowywać trzeba w ciemnym miejscu. Nalewka do smakowania nadaje się niemal natychmiast ale po tygodniu, dwóch jest zdecydowanie smakotniejsza. Polecam, bo wszystkie kobiety za ten wyrób mnie kochają :D

Pozdrawiam Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem :)

Matka Teresa
50
Posty: 95
Rejestracja: czwartek, 25 gru 2014, 21:45
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 27 razy
Kontakt:
Re: NALEWKA TRUSKAWKOWA

Post autor: Matka Teresa »

Jako, że to mój pierwszy rok z nalewkami, to robię z czego tylko się da. Jak leci, co mi w ręce wpadnie. Żeby w przyszłym roku wiedzieć, co warto robić, a z czego zrezygnować. Różnych truskawkowych mam nastawionych 6 słoików: z miętą, z rabarbarem, na miodzie, z cytryną (a właściwie chyba z limonką), jeszcze z czymś, ale teraz nie pamiętam i truskawki w śmietanie :) Jak dojrzeją i okażą się dobre to wrzucę przepisy. Co prawda już po sezonie wtedy będzie, ale może na przyszły rok się komuś przyda.
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: NALEWKA TRUSKAWKOWA

Post autor: Kamal »

Ciekawe smaki nalewki uzyskuje się jak truskawki zaleje się rumem. :-)
K.
Obrazek
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: NALEWKA TRUSKAWKOWA

Post autor: lesgo58 »

Potwierdzam pozytywny i zbawienny wpływ rumu jako alternatywę spirytusu przy robieniu nalewek.
Na przykład sprawdził się w sposób fenomenalny przy robieniu nalewki Orzechy po Krzyżacku. Gwoli ścisłości chciałbym zaznaczyć, że użyłem rumu tylko jako procentowy udział obok samego spirytusu.
Ot takie małe OT...
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: NALEWKA TRUSKAWKOWA

Post autor: eldier »

Polecam imbir do truskawek, bardzo dobra kompozycja. Truskawka nabiera wyrazu i lekkiej ostrości ;)
Awatar użytkownika

klodek4
1450
Posty: 1474
Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
Ulubiony Alkohol: dobry
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
Podziękował: 369 razy
Otrzymał podziękowanie: 64 razy
Kontakt:
Re: NALEWKA TRUSKAWKOWA

Post autor: klodek4 »

A no widzisz, ciekawa uwaga, trzeba spróbować, jakie proporcje?

Enviado desde mi SM-G357FZ mediante Tapatalk

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: NALEWKA TRUSKAWKOWA

Post autor: eldier »

Proporcje 10g świeżego drobno pokrojonego imbiru na nie pamiętam ile nalewki ;) Teraz niestety nie mam jak sprawdzić. Raz dodawałem juz po odciśnięciu owoców, a raz bezpośrednio z owocami. Zgodnie z LP stwierdziliśmy, że ta pierwsza była lepsza. Nie wiem czy To zasługa lepszych owoców czy kolejności maceracji.
@gr000by przypomniało mi sie, że truskawki były na akcyzowym, nie na bimbrytusie tak jak mówiłem ;)
Awatar użytkownika

Szymciu
30
Posty: 47
Rejestracja: wtorek, 28 kwie 2015, 10:29
Krótko o sobie: Pokora i nauka - to czego obecnie potrzebuję :D
Ulubiony Alkohol: To com sam spreparował - musi napawać mnie dumą do tego stopnia, że się nie będę chciał dzielić!
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: NALEWKA TRUSKAWKOWA

Post autor: Szymciu »

Dopisuj się do grona osób, które popełniły owy trunek.
Skorzystałem z przepisu Calyx'a, czyli 24h maceracja w alkoholu 70%. Wynik próby przerósł moje oczekiwania.
Truskawki miałem własne i bez żadnych dodatków (czytaj wspomagaczy i nawozów), zalane zostały moją multiwitaminką z dżemów truskawkowych i jagodowych (borówka amerykańska), która wyszła przednia.

Teraz czekam, aż nabierze lepszego bukietu, chociaż przyznam, że z dnia na dzień strasznie szybko znika - a ja jej wcale nie piję.

Nojsza
1
Posty: 1
Rejestracja: poniedziałek, 9 maja 2016, 09:00
Re: NALEWKA TRUSKAWKOWA

Post autor: Nojsza »

Przepisy dobre, proponuje dodać do buteleczki gałązkę lawendy smak będzie super

zamkowamarta
1
Posty: 1
Rejestracja: wtorek, 7 cze 2016, 08:41
Re: NALEWKA TRUSKAWKOWA

Post autor: zamkowamarta »

Matka Teresa pisze:Jako, że to mój pierwszy rok z nalewkami, to robię z czego tylko się da. Jak leci, co mi w ręce wpadnie. Żeby w przyszłym roku wiedzieć, co warto robić, a z czego zrezygnować. Różnych truskawkowych mam nastawionych 6 słoików: z miętą, z rabarbarem, na miodzie, z cytryną (a właściwie chyba z limonką), jeszcze z czymś, ale teraz nie pamiętam i truskawki w śmietanie :) Jak dojrzeją i okażą się dobre to wrzucę przepisy. Co prawda już po sezonie wtedy będzie, ale może na przyszły rok się komuś przyda.

Mam pytanie o połączenie z rabarbarem - warto robić?

golec269
450
Posty: 492
Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 08:37
Podziękował: 89 razy
Otrzymał podziękowanie: 56 razy
Re: NALEWKA TRUSKAWKOWA

Post autor: golec269 »

Jak lubisz rabarbar to czemu nie? Wypróbuj na kompocie dawkowanie i jak będzie CI smakował to nalewka tym bardziej. :odlot: Ja robię z miętą i jest super odlot :odlot:

greg0004
100
Posty: 121
Rejestracja: środa, 18 maja 2011, 15:56
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 18 razy
Re: NALEWKA TRUSKAWKOWA

Post autor: greg0004 »

Cylax nawiązując do Twojego przepisu, to czy doba jest wystarczająco by trzymać zalane truskawki? Za każdym razem tak robisz?
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: NALEWKA TRUSKAWKOWA

Post autor: kmarian »

No to dałem plamę :oops:
Ja po upływie doby, gorącym syropem zalałem nalew (ten płyn zlany znad truskawek), a truskawki zjadłem. Nie powiem były bardzo "charakterne" ale i smaczne, już nie ma, bo zjadłem. :twisted:
Po zjedzeniu tych truskawek to ja byłem raczej zalany a nie one. :hmm:
Nie wiem czy nie lepsze od nalewki (tej jeszcze nie próbowałem).
Awatar użytkownika

ULEczalnia
10
Posty: 10
Rejestracja: środa, 31 sie 2016, 17:44
Krótko o sobie: Jestem eksperymentatorem nalewkowym, dążącym do realizacji nalewkowego marzenia. Uwielbiam góry, wędrowanie, rower. Chętnie uciekam z miasta. Towarzyszy mi Jazz - mieszaniec husky,ego z labradorką, a więc labraski ;) Nie pędzę (w odniesieniu do forum), ale czasem gdzieś przed siebie - to i owszem...
Ulubiony Alkohol: Nalewki ziołowo-pigwowe, własne :)
Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Kontakt:
Re: NALEWKA TRUSKAWKOWA

Post autor: ULEczalnia »

Witam w truskawkowym wątku. Jestem na forum od niedawna i w wolnych chwilach podpatruję co tam naskrobaliście w poszczególnych kątach forum. Truskawkowe eksperymenty za bardzo mnie nie zachwyciły, ale może dlatego, że oceniałem je na bieżąco, to znaczy do pół roku po "produkcji". Tymczasem okazuje się, że to jest właśnie - jak dla mnie - przykład tego, że świeży "kompot" trzeba schować do szafki i zapomnieć :) Dzisiaj, pod wpływem (co za określenie, idealne do forum, hehe) Waszych wpisów, postanowiłem zajrzeć do szafki, w której stoją butelki "do picia", czyli takie otwarte, dostępne, no i poszperałem w tej szafce w dalszych rzędach... Nie było łatwo. Na pięterku z truskawkówką stoi ze 40 różnych butelek, a to czego szukałem było z tyłu :). Wyciągnąłem dwie truskawkówki z 2013 r. Zostały zapomniane, bo nie smakowały mi w ogóle (oczywiście, świeże pachną truskawkami żeby nie powiedzieć "walą" sokiem truskawkowym, no bo taka jest sama truskawka, ze pachnie b. intensywnie). Kojarzyła mi się z syropem do rozcieńczania, do picia w gorące dni... Kilka butelek poszło więc do żelaznego magazynu, gdzie zostawiam wszystko "na zaś", a dwie końcówki do wspomnianej szafki użytkowej. Dlaczego dwie? Bo zrobiłem jedną klasyczną wersję, a drugą - dla uzyskania jeszcze większego aromatu - wzmocniłem dodatkową porcją soku truskawkowego z wyciśniętych owoców. No i tak czytam sobie dzisiaj ten watek i myślę "pora by zajrzeć do nich". No i zajrzałem...

Ku mojemu - częściowemu - zaskoczeniu, nalewki nabrały szlachetności. Częściowemu, bo wiem doskonale, że czas jest najwspanialszym składnikiem w każdej niemal nalewce. Kolor zaczął już "koniakować". Nalewki nie są już czerwone, a bardziej herbaciane. To oczywiście też znamy z różnych "tytułów" :). Smak? Bardzo dobry :lol: Nie napiszę wspaniały, bo to nie jest mój ulubiony owoc nalewkowy. Ale w porównaniu ze świeżą, to to jest niebo względem ziemi.

Teraz o sklarowaniu. Potwierdzam, że wersja bez wyciskania soku z owoców klarowała się o wiele łatwiej. Nie używałem filtrów do kawy, tylko "odcedzam" zawsze przez lniane ściereczki, jak ścierki kuchenne (nie spotkałem jeszcze takich filtrów do kawy, które przy słodkiej, pektynowej nalewce cokolwiek by zdziałały i nie trwało by to roku - chętnie posłucham, jakie filtry polecacie, bo sądzę, że różnice zdań na temat filtrów może wynikają z różnicy samych filtrów?). I cóż po tych 3 latach? Ano ta "niewyciskana" jest przepięknie klarowna. Zresztą taką wlewałem już do butelek. Ta "wyciskana" mimo wydawałoby się zadowalającego sklarowania w 2013 r. zagęściła się w środku pektynową chmurką. Kolor ma podobny, smak - mimo dodatkowej porcji soku - podobny, tylko cukier wyczuwalnie lepszy... Reasumując: nie zmieniam zdania, że najlepszą rzeczą dla sklarowania jest: a) nie wyciskanie, nie męczenie materiału, bo otrzymujemy w płynie za dużo frakcji pektynowych, drobin miąższu itd; b) czas; c) moc - o tym może nie tu, bo nie na temat, ale mocniejsze klarują się łatwiej; d) słodzenie cukrem zamiast miodem. Przy miodzie często jest problem z klarowaniem.

Wracam jednak do truskawki... Ale także do... jarzębiny, bo o klarowaniu takowej wspomniano także. Z przepastnych głębin szafki wyciągnąłem też moją jedyną jak dotąd jarzębinówkę. Z przemrożonej i pieczonej jarzębiny, cudny rocznik 2011. Wyjąłem, spróbowałem, również uważam, że warto robić i chować na lata. jest o wiele lepsza (jarzębinowo-cierpka wydaje się, że lekko pali w język, cacko). Ale o klarowaniu. Piękna klarowność! Znów czas zrobił swoje...

By nie być gołosłownym, wstawiam fotki... Oto truskawkówka "niewyciskana" 2013 r. (jaśniejsza, herbaciana) oraz jarzębinówka 2011 r. pod słońce w buteleczkach:
01.jpg
Ta sama przepyszna parka w kieliszkach, pod słońce:
02.jpg
I jeszcze na stole, bez silnego słońca, tyle że w odwrotnej kolejności. Przypominam, truskawkówka jaśniejsza...
03.jpg
Kocham to hobby... Dziękuję za przypomnienie o tym, co mam w szafce. Jedno jest pewne, jutro ruszam w lasy za zdrową jarzębinką, bo jest piękna! A w przyszłym roku robię spory baniaczek truskawkowej "na zaś". Warto robić, degustować, a potem na długo zachować... I tą mądrością ludową ;) kończę...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Gdy tylko mam czas... /www.facebook.com/ULEczalnia/
ODPOWIEDZ

Wróć do „Przepisy na Nalewki i Likiery”