Witam wszystkich serdecznie
Mam dziś dla Was ciekawą informację, dotyczącą pierścieni.
Jak część z Was wie posiadam kolumnę LM/VM , keg 30L w nim dwie grzałki po 2Kw.
Rura jest podzielona na 5 części pierwsza 42cm, druga 52cm, trzecia 60(zasyp wypełnienia 52cm), głowica i skraplacz. Średnica rury 60,3mm. Pierścienie wykonane z wywijki 42mm, prześwit około39mm, 2 pierścienie posiadały bufor dolny i górny, pierścień na wejściu do kolumny tylko bufor górny. Wypełnienie to najpopularniejsze sprężynki od plipek1 w rozmiarze od 3,9 do 4,2 wysokości 3,5-3,7.
W kolumnie były zainstalowane 3 pierścienie. Dokładnie były
za na mową jednego z Kolegów a był nim Andrzejg11 z sąsiedniego forum zostały wyjęte.
A teraz cała historia.
Od razu napiszę, że podane przeze mnie wartości typu napięcie i moc mogą być zakłamane ponieważ nie posiadam takich narzędzi które pozwoliły by na precyzyjne ustalenie ich wartości. Jednakże chodzi tutaj o pokazanie problemu z którym mogą się niektórzy spotkać a może nawet taki problem mają a nawet tego nie zauważyli !!
A więc do rzeczy, prowadząc rektyfikację z pierścieniami na moim regulatorze wartość napięcie przestawiała 116V (mam 2 grzałki po 2KW), maksymalne napięcie na regulatorze to 220V (w miejscu gdzie aktualnie mieszkam) czyli pracując poniżej progu zalania grzałem mocą 2100watt. Kolumnę zalewało przy powyżej 120V czyli w granicach 2200wattów.
Po wyrzuceniu pierścieni prowadziłem rektyfikację z nastawą 158V co by dawało jakieś 2870watt, niestety nie miałem czasu zbadać na ile odsunąłem się od progu zalania, ale myślę, że nie wiele (kolumnę oczywiście zalałem 3 krotnie jednak nie ustaliłem dokładniej wartości). Obawiałem się o instalację elektryczną i zależało mi na czasie.
A teraz wnioski stosując pierścienie nie wykorzystywałem efektywnie wypełnia, pracowałem na progu zalania
pierścieni a nie
sprężynek przez co półka miała "gorszą wysokość" po drugie grzejąc mocniej "zmuszałem" kocioł do produkcji większej ilości etanolu przez co mogłem zwiększyć odbiór lub RR (oczywiście zwiększyłem RR).
Czyli same plusy, nie wspomnę o tym, że doszło jeszcze parę półek, bo pierścienie łącznie zajmowały jakieś 20cm.
Wiem, że mogę wywołać spore zamieszanie na forum, jednak proszę zwrócić tutaj uwagę na jedną zależność, wszystko zależy od tego jakie mamy wypełnienie, rurę itp. Nie jestem przeciwnikiem pierścieni, jednakże celowość ich stosowania istnieje tylko wtedy, gdy będziemy posiadać mniejsze sprężynki, lub takie które zalewają się na mniejszej mocy. Przy moich sprężynkach stosując pierścienie nie wykorzystujemy dobrodziejstwa spreżynek na maksa a co za tym idzie tracimy na jakości. A tego przecież nie chcemy.
Pozdrawiam serdecznie