surówka czy gotowy wyrób

Podstawowe uwagi, spostrzeżenia i pomysły dotyczące procesu.

Autor tematu
malpa
2
Posty: 3
Rejestracja: wtorek, 19 mar 2013, 13:22

Post autor: malpa »

Witam.
Posiadam sprzęt do psocenia - keg 30l, kolumna 110cm wysokości głowica z 6 zimnymi palcami. Kolumna jest wypełniona 14 zmywakami dużymi oraz 0,2l sprężynek miedzianych. Na głowicy posiadam dwa termometry, jeden tarczowy na samym szczycie i jeden dokładny elektroniczny tuż pod zimnymi palcami. Oczywiście chłodnica z 3 metrowa wężownicą.

No i...
Możecie wierzyć lub nie ale moje pierwsze psocenie i wynik jaki osiągnąłem to 95%-96%.
Zacieru miałem około 24l. Alkohol zbierałem do 0,5l butelek.
Oczywiście pierwsze 100 ml śmierdziało acetonem i zostało wylane.
Następne 6 butelek 0,5l każda 95-96%. 7 butelkę potraktowałem jako pogon - trochę inny zapach i około 85%.
Wszyscy piszą o trudnościach ze stabilizacja kolumny CM. Natomiast mi się udało przy pierwszym psoceniu. Destabilizacja kolumny nastąpiła dopiero przy odbiorze 7 butelki ( zarazem moc alkoholu zaczęła spadać ). Mając na myśli, że kolumna była stabilna mówię o tym, ze temperatura podczas psocenia odbierania pierwszych 6 butelek wahała się w granicach 0,3 st. C. Dopiero gdy temperatura zaczęła wzrastać potraktowałem to jako pogon.
Alkohol jaki uzyskałem ma 95-96 %, miły zapach. Zacier na drożdżach gorzelniczych z dodatkiem rodzynek, suszonych śliwek, pomidorów, cytryny, stal 2 miesiące.
Moje pytanie jest następujące...

Czy uzyskany alkohol traktować jako surówkę czy jako alkohol pełnowartościowy ( prawie spirytus ) gotowy do spożycia.

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: surówka czy gotowy wyrób

Post autor: gr000by »

Wszystko zależy od tego jak sam go oceniasz. Jeżeli pasuje ci smak i zapach to zostaw go jako gotowy produkt. Możesz część rozrobić do 20-40% z wodą i przepuścić jeszcze raz, będziesz miał porównanie pomiędzy jednokrotną i dwukrotną destylacją.
Ja z podobnego sprzętu traktuję destylaty jednokrotne jako gotowe w przypadku owocówek i destylatu na bourbona, zaś cukrówki i zbożówki na czyściochę destyluję 2-3 razy, w zależności od oczekiwanego stopnia czystości lub zastosowania. Oczywiście wszystkie procesy z oddzielaniem przedgonów i pogonów.
Generalnie próbuj, przepuść 2 razy małą partię i porównaj z resztą urobku, inaczej nie dowiesz się czego oczekujesz od alkoholu.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
online
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: surówka czy gotowy wyrób

Post autor: radius »

Witaj.
Jeżeli tytuł tematu jest pytaniem, to z czystym sumieniem odpowiem - uzyskałeś surówkę. Do "gotowego wyrobu" jeszcze masz długą drogę ;)
malpa pisze:Na głowicy posiadam dwa termometry, jeden tarczowy na samym szczycie
Nie wiem po co :?: Do niczego nie jest ci potrzebny skoro masz drugi tablicowy.
malpa pisze:wynik jaki osiągnąłem to 95%-96%.
No właśnie, surówka do dalszej obróbki :)
malpa pisze:Wszyscy piszą o trudnościach ze stabilizacja kolumny CM. Natomiast mi się udało przy pierwszym psoceniu.
No, nie bardzo skoro...
malpa pisze:...temperatura podczas psocenia, odbierania pierwszych 6 butelek wahała się w granicach 0,3 st. C.
Temperatura nie ma prawa drgnąć gdy kolumna jest stabilna. Właśnie dlatego z uporem piszemy, że system CM jest trudny w stabilizacji :?
malpa pisze:Alkohol jaki uzyskałem ma 95-96 %, miły zapach.
"Gotowy wyrób" nie ma prawa mieć żadnego "miłego zapachu" a moc co najmniej 96,5%. Oczywiście mówimy o rektyfikacji na kolumnie :ok:
malpa pisze:Czy uzyskany alkohol traktować jako surówkę czy jako alkohol pełnowartościowy
Odpowiedzi szukaj powyżej :ok:
SPIRITUS FLAT UBI VULT

Autor tematu
malpa
2
Posty: 3
Rejestracja: wtorek, 19 mar 2013, 13:22
Re: surówka czy gotowy wyrób

Post autor: malpa »

Witam ponownie.

Podczas psocenia okazało się, że drugi termometr (tarczowy na samym szczycie ) był bardzo potrzebny w stabilizacji kolumny ( dużo lepszy byłby oczywiście drugi panelowy :)).
Kolumnę stabilizowałem regulując płomień palnika gazowego na podstawie wskazań dwóch termometrów, które to pokazywały różne wahania.

Co do produktu pytam dlatego, że... Niektórzy traktują wyroby z destylacji POT-STILL jako gotowe dobre do spożycia i dobrej jakości alkohole - jest to jednokrotna destylacja w której powstaje alkohol o mniejszym stężeniu % i zapewne dużo bardziej zanieczyszczony.
Czy tak zwana surówka która uzyskałem będzie szkodliwa dla zdrowia ?
W zapachu i smaku jest dobra...
Włożyłem dużo serca w stworzenie zacieru :p i nie do końca chciałbym się pozbyć aromatu czy posmaku który świadczy o tym, ze alkohol został wytworzony domowym sposobem..
Myślę, ze druga czy trzecia destylacja stworzy spiritus bezzapachowy...

Dziękuje za zainteresowanie tematem i odpowiedzi na zadane pytania...

ps. czytam Wasze forum od dłuższego czasu ( dzięki temu uzyskałem już w pierwszej destylacji na jakże prostym i przestarzałym sprzęcie 95-96%, co mnie niezmierni ucieszyło :)
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: surówka czy gotowy wyrób

Post autor: lesgo58 »

malpa pisze:... czytam Wasze forum od dłuższego czasu ( dzięki temu uzyskałem już w pierwszej destylacji na jakże prostym i przestarzałym sprzęcie 95-96%, co mnie niezmierni ucieszyło :)...
I to jest najważniejsze...
...Co do produktu pytam dlatego, że... Niektórzy traktują wyroby z destylacji POT-STILL jako gotowe dobre do spożycia i dobrej jakości alkohole...
Oczywiście, że tak jest. Ale jednocześnie nie jest to takie proste. Tak otrzymany alkohol jest dopiero punktem wyjścia, a produkt końcowy wymaga trochę cierpliwości, czasu i kilku sztuczek.
Czy tak zwana surówka która uzyskałem będzie szkodliwa dla zdrowia ?
Nie
W zapachu i smaku jest dobra...Myślę, ze druga czy trzecia destylacja stworzy spiritus bezzapachowy...
Jeśli Tobie smakuje to wszystko OK. I właśnie do tego system, którego używasz najbardziej się nadaje.
Ćwicz i nabieraj doświadczenia i cierpliwości. Popróbuj różnych nastawów, a z pod Twojej ręki na pewno wyjdą świetne trunki.
Ostatnio zmieniony piątek, 24 maja 2013, 08:50 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Autor tematu
malpa
2
Posty: 3
Rejestracja: wtorek, 19 mar 2013, 13:22
Re: surówka czy gotowy wyrób

Post autor: malpa »

Dziękuję za odpowiedzi..
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólnie o destylacji”