Skręcanie rurki karbowanej
-
- Posty: 48
- Rejestracja: wtorek, 5 mar 2013, 18:47
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
-
- Posty: 416
- Rejestracja: środa, 3 paź 2012, 18:47
- Krótko o sobie: Konstruktor fajnych maszynek
- Ulubiony Alkohol: Czysty.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Podziękował: 51 razy
- Otrzymał podziękowanie: 67 razy
- Kontakt:
Re: Skręcanie rurki karbowanej
Rurki ze stali 316 sprężynują bardzo mocno.
Rurki ze stali 304 praktycznie wogle nie sprężynują.
Niżej zdjęcia chłodnic z stali 304 i 316
Rurki ze stali 304 praktycznie wogle nie sprężynują.
Niżej zdjęcia chłodnic z stali 304 i 316
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Destylatory kolumny rektyfikacyjne 96.6%
INOXSTILL.PL
https://allegro.pl/uzytkownik/inoxstill?order=m
https://www.youtube.com/channel/UCrw1QktBqnANXCuz_nOQBxw
INOXSTILL.PL
https://allegro.pl/uzytkownik/inoxstill?order=m
https://www.youtube.com/channel/UCrw1QktBqnANXCuz_nOQBxw
-
- Posty: 42
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sie 2013, 23:10
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Skręcanie rurki karbowanej
Podepnę się w temacie aby nie mnożyć wątków.
Czy skraplacz zwinięty dosyć ciasno z DN 10 wejdzie do rury Fi 50, która
pewnie w środku ma nie więcej niż Fi 47 mm?
Teoretycznie, biorąc pod uwagę trzy średnice tej rurki, to powinno, ale
tego nie zwija się na maksa więc będzie większa średnica całego skraplacza.
Doczytałem, że do 50 mm zwija się DIN 8 ja mam DIN 10 i chciałbym ją wykorzystać.
Czy skraplacz zwinięty dosyć ciasno z DN 10 wejdzie do rury Fi 50, która
pewnie w środku ma nie więcej niż Fi 47 mm?
Teoretycznie, biorąc pod uwagę trzy średnice tej rurki, to powinno, ale
tego nie zwija się na maksa więc będzie większa średnica całego skraplacza.
Doczytałem, że do 50 mm zwija się DIN 8 ja mam DIN 10 i chciałbym ją wykorzystać.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 2 wrz 2013, 23:05 przez zbynio, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1847
- Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: 3-city
- Podziękował: 127 razy
- Otrzymał podziękowanie: 204 razy
Re: Skręcanie rurki karbowanej
Jeśli piszesz o rurce karbowanej to oznaczenie jest DN a nie DIN ale do rzeczy. DN10 ma średnicę zewnętrzną 13mm więc łącznie wychodzi 39mm. Rura fi 50 będzie mieć wewnątrz 46-47mm a tzn, że spokojnie wejdzie jeśli będzie prawidłowo zwinięta. Możesz ja spokojnie wykorzystać.
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
-
- Posty: 44
- Rejestracja: sobota, 7 kwie 2012, 01:03
- Krótko o sobie: "Prawo pędzenie bimbru jest prawem człowieka." - Jakub Wędrowycz
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
Re: Skręcanie rurki karbowanej
Dzięki za odpowiedź radius, właśnie tego się obawiałem :/. W tym poście kilka razy pojawiała się strona karbowane.pl. Szukałem parę razy na tej stronce i znalazłem odpowiadającą mi rurę (jak pisałem dn10) tylko nie mogę dobrać reszty elementów. Z tego co się orientuję to potrzeba nakrętki + pierścienia + uszczelki, żeby to dobrze zakończyć, a na stronie nie mogę znaleźć pozostałego (poza rurą) stuffu dn10. Jest to moje pierwsze starcie z tymi rurkami wcześniej kręciłem z miedzi i wyszło (wg. mojej skromnej oceny) ok. Jak taką rurkę dobrze połączyć jeśli nie dobiorę reszty rzeczy?
-
- Posty: 535
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
- Lokalizacja: Południe kraju
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Skręcanie rurki karbowanej
@ xkazielx
Myślę, że taki śrubunek będzie najprostszy do zastosowania w rurze karbowanej. Po rozmiar zwróć się do sprzedawcy.
http://allegro.pl/rura-nierdzewna-karbo ... 92314.html
Myślę, że taki śrubunek będzie najprostszy do zastosowania w rurze karbowanej. Po rozmiar zwróć się do sprzedawcy.
http://allegro.pl/rura-nierdzewna-karbo ... 92314.html
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
-
- Posty: 277
- Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 22:21
- Ulubiony Alkohol: na razie wino bo w produkcję innych dopiero wchodzę
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: oklice W-wy
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Skręcanie rurki karbowanej
A jak się możesz ustosunkować do opinii, że tego typu rozwiązanie często ulega rozszczelnieniu co skutkuje znacznym zmniejszeniem % w psocie?
Czy ktoś na forum spotkał się z tego typu problemem?
Ja chcę zastosować to rozwiązanie choć zastanawiam się dodatkowo nad przylutowaniem rurki do nakrętek i nakrętek do denka zamykającego głowicę.
Czy ktoś na forum spotkał się z tego typu problemem?
Ja chcę zastosować to rozwiązanie choć zastanawiam się dodatkowo nad przylutowaniem rurki do nakrętek i nakrętek do denka zamykającego głowicę.
-
- Posty: 535
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
- Lokalizacja: Południe kraju
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Skręcanie rurki karbowanej
Może przeciekać, jak będziesz to stale odkręcał i przykręcał. Jak na stałe przykręcisz do tego jakieś inne łączenie z wężykami do wody, to nie powinno być problemu. Może to być np. złączka w systemie rectus, szczelna i szybka w montażu i demontażu.
Jak przylutujesz nakrętki do denka, to opadające węże wodne od skraplacza będą się załamywać. Dobrze byłoby skierować przyłącza przynajmniej w bok, jeżeli nie w dół, tak, by opadające węże od skraplacza były w pełni drożne.
Jak przylutujesz nakrętki do denka, to opadające węże wodne od skraplacza będą się załamywać. Dobrze byłoby skierować przyłącza przynajmniej w bok, jeżeli nie w dół, tak, by opadające węże od skraplacza były w pełni drożne.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
-
- Posty: 120
- Rejestracja: wtorek, 1 paź 2013, 16:23
- Ulubiony Alkohol: Mocny
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Skręcanie rurki karbowanej
Ja swoją DN10 do aabratka skręciłem w rekach i wyszła lux. Trochę zesprężynowała ale delikatnie ważne że mieści się w rurze, ale twoja chyba się obraziła na ciebie i nie chce się poddać zabiegowi.
Ostatnio zmieniony sobota, 23 lis 2013, 23:27 przez Agneskate, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: kosmetyka
Powód: kosmetyka
-
- Posty: 277
- Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 22:21
- Ulubiony Alkohol: na razie wino bo w produkcję innych dopiero wchodzę
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: oklice W-wy
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Skręcanie rurki karbowanej
A ja sobie wykombinowałem w tym newralgicznym punkcie kawałek rurki miedzianej. Wygnę ją pod stosownym kątem i nic się nie powinno załamywać. Z resztą zasilanie w wodę będzie grawitacyjne z góry.ta_moko pisze:...opadające węże wodne od skraplacza będą się załamywać. Dobrze byłoby skierować przyłącza przynajmniej w bok, jeżeli nie w dół, tak, by opadające węże od skraplacza były w pełni drożne.
-
- Posty: 535
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
- Lokalizacja: Południe kraju
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Skręcanie rurki karbowanej
Jest jeszcze odpływ, ale faktycznie odpowiednie ukierunkowanie wyprofilowaną rurka miedzianą załatwi sprawę. Lutuj więc do denka Duchu; powinno być ok.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Skręcanie rurki karbowanej
No cóż, moja chłodnica nie wygląda wcale dużo lepiej (jeśli nie gorzej).
Skręciłem ją naprędce z rurki DN12, stal chyba 316. Sprężynuje nieziemsko i za nic nie chce trzymać kształtu. Na siłę upchnąłem ją w głowicy fi54 (wewnętrzna fi50), bo po dobroci nie chciała wejść. Wygląda marnie, ale nie zamieniłbym jej na żadną inną! Działa rewelacyjnie nawet przy maksymalnym grzaniu i gdy woda w obiegu zamkniętym jest już gorąca. Przez cały proces nie czuć absolutnie żadnych zapachów (czego nie można było powiedzieć o oryginalnej chłodnicy).
Jak to powiedział jeden mądry człowiek na forum "Nieważne jak wygląda, ważne jak działa".
Skręciłem ją naprędce z rurki DN12, stal chyba 316. Sprężynuje nieziemsko i za nic nie chce trzymać kształtu. Na siłę upchnąłem ją w głowicy fi54 (wewnętrzna fi50), bo po dobroci nie chciała wejść. Wygląda marnie, ale nie zamieniłbym jej na żadną inną! Działa rewelacyjnie nawet przy maksymalnym grzaniu i gdy woda w obiegu zamkniętym jest już gorąca. Przez cały proces nie czuć absolutnie żadnych zapachów (czego nie można było powiedzieć o oryginalnej chłodnicy).
Jak to powiedział jeden mądry człowiek na forum "Nieważne jak wygląda, ważne jak działa".
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 535
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
- Lokalizacja: Południe kraju
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Skręcanie rurki karbowanej
Podpisuje się pod tym stwierdzeniem. Estetyka jest ważna, ale tu chodzi o skuteczną i bezproblemową pracę. Może coś wygląda kiepsko. ale jeżeli spełnia swoje zadanie, to wygląd nie ma znaczenia.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Skręcanie rurki karbowanej
Nie mam zamiaru robić nikomu antyreklamy, bo poza tą chłodnicą, reszta kolumny spisuje sie lepiej niż rewelacyjnie. Oryginalna chłodnica była ładnie skręcona z miedzianej rurki fi8, ale wewnątrz (patrząc na nią z góry) miała sporo wolnej przestrzeni.
Można powiedzieć, że chłodziła tylko bokami, a przez jej środek i tak ulatniały się procenty. Od tego momentu wiem, że chłodnica powinna wypełniać jak największą przestrzeń w głowicy. Lepiej mieć ją przewymiarowaną, niż za małą. A jeśli ktoś się obawia, że powstanie "korek", niech do tak przygotowanej głowicy naleje na zimno wody. Jeśli woda przeleci, to o wzroście ciśnienia podczas procesu również nie ma mowy.
Można powiedzieć, że chłodziła tylko bokami, a przez jej środek i tak ulatniały się procenty. Od tego momentu wiem, że chłodnica powinna wypełniać jak największą przestrzeń w głowicy. Lepiej mieć ją przewymiarowaną, niż za małą. A jeśli ktoś się obawia, że powstanie "korek", niech do tak przygotowanej głowicy naleje na zimno wody. Jeśli woda przeleci, to o wzroście ciśnienia podczas procesu również nie ma mowy.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 16
- Rejestracja: czwartek, 21 lis 2013, 16:43
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Skręcanie rurki karbowanej
Witam miło, bo to mój pierwszy post.
Wywijałem teraz rurkę karbowaną DN12 (16 zew), stal na pewno 316 (sprzedawca nie powiedział jaka).
Zwijałem na pręcie 10 mm wkręconym w imadło, rurkę nasadziłem na pręt i zgoiłem o 180 stopni.
Przez powstałe ucho przełożyłem pręt i kręciłem ścisło. Ale i tak nie chciała wejść w rurę 60 mm.
Dopiero kilkakrotne dociskanie, dokręcanie, pozwoliło na jej włożenie. Tak, że nie każdy sprzedawca wie co sprzedaje i nie zna specyfikacji materiału. Skraplacz wyszedł mi na 35 cm, zew 58 mm.
Wywijałem teraz rurkę karbowaną DN12 (16 zew), stal na pewno 316 (sprzedawca nie powiedział jaka).
Zwijałem na pręcie 10 mm wkręconym w imadło, rurkę nasadziłem na pręt i zgoiłem o 180 stopni.
Przez powstałe ucho przełożyłem pręt i kręciłem ścisło. Ale i tak nie chciała wejść w rurę 60 mm.
Dopiero kilkakrotne dociskanie, dokręcanie, pozwoliło na jej włożenie. Tak, że nie każdy sprzedawca wie co sprzedaje i nie zna specyfikacji materiału. Skraplacz wyszedł mi na 35 cm, zew 58 mm.
Ostatnio zmieniony niedziela, 1 gru 2013, 02:46 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: kosmetyka
Powód: kosmetyka
-
- Posty: 277
- Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 22:21
- Ulubiony Alkohol: na razie wino bo w produkcję innych dopiero wchodzę
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: oklice W-wy
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Skręcanie rurki karbowanej
Witaj,
Skręcać osiowo? W którą stronę? Jakby dokręcając, czy odkręcając (w prawo czy w lewo) jak się kręci od zwoje od dołu? Rurkę wkręcasz w imadło? Proszę podaj jak najwięcej detali bo zadanie przede mną a nie chcę tego zepsuć tak jak założyciel tego postu:)
Pozdrawiam,
Duch Wina
Wald pisze:.... Przerwy między zwojami od 2mm do 8mm. Zerowe (lub prawie) odległości można uzyskać skręcając osiowo wężyk podczas nawijania.
....
Witaj,
Skręcać osiowo? W którą stronę? Jakby dokręcając, czy odkręcając (w prawo czy w lewo) jak się kręci od zwoje od dołu? Rurkę wkręcasz w imadło? Proszę podaj jak najwięcej detali bo zadanie przede mną a nie chcę tego zepsuć tak jak założyciel tego postu:)
Pozdrawiam,
Duch Wina
-
- Posty: 277
- Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 22:21
- Ulubiony Alkohol: na razie wino bo w produkcję innych dopiero wchodzę
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: oklice W-wy
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Skręcanie rurki karbowanej
Kaszka z mleczkiem. Żadnych problemów przy skręcaniu rurki ze stali 304 DN12 (średnica zew.16mm). Rurka od fittingu pasuje idealnie. Wkładamy karbowaną w środek, zaginamy pod kątem 180st, potem w szczęki imadła dwie deseczki, między deseczki końcowa pętla karbowanej, tu trzeba się skupić i od razu jak tylko się da wygiąć karbowaną pod kątem prostym żeby nie było za dużej pętli na końcu skraplacza. Potem już tylko ścisło nakręcamy kolejne zwoje. Praktycznie nie trzeba trzymać żadnych odstępów. Wszystko ładnie się rozpręży ustawiając odstępy jak należy. Mi wyszło 15 zwojów na 30cm długości. Zużyłem 2,5m rurki na samą spiralę (trzeba doliczyć po kilka cm na końcówki). Do głowicy zrobionej z rury 60,3 mm pasuje idealnie z małym luzikiem - jakieś 2-3mm.
Końcówki karbowanej przełożę przez otwory puszki, którą nasadzam na głowicę, zagnę w dół i założę śrubunki, które polecał kolega @ta_moko. Do tego wkręcany nypel z końcówką do węża. Łączenie będę miał na widoku i nie będę się przejmował czy coś mi tam czasem nie wycieka do głowicy. Zastanawiam się jeszcze tylko nad zablokowaniem końcówek w otworach, które są nieco za duże (21mm). Chyba wężyk silikonowy (albo dwa) załatwi sprawę.
Kaszka z mleczkiem. Żadnych problemów przy skręcaniu rurki ze stali 304 DN12 (średnica zew.16mm). Rurka od fittingu pasuje idealnie. Wkładamy karbowaną w środek, zaginamy pod kątem 180st, potem w szczęki imadła dwie deseczki, między deseczki końcowa pętla karbowanej, tu trzeba się skupić i od razu jak tylko się da wygiąć karbowaną pod kątem prostym żeby nie było za dużej pętli na końcu skraplacza. Potem już tylko ścisło nakręcamy kolejne zwoje. Praktycznie nie trzeba trzymać żadnych odstępów. Wszystko ładnie się rozpręży ustawiając odstępy jak należy. Mi wyszło 15 zwojów na 30cm długości. Zużyłem 2,5m rurki na samą spiralę (trzeba doliczyć po kilka cm na końcówki). Do głowicy zrobionej z rury 60,3 mm pasuje idealnie z małym luzikiem - jakieś 2-3mm.
Końcówki karbowanej przełożę przez otwory puszki, którą nasadzam na głowicę, zagnę w dół i założę śrubunki, które polecał kolega @ta_moko. Do tego wkręcany nypel z końcówką do węża. Łączenie będę miał na widoku i nie będę się przejmował czy coś mi tam czasem nie wycieka do głowicy. Zastanawiam się jeszcze tylko nad zablokowaniem końcówek w otworach, które są nieco za duże (21mm). Chyba wężyk silikonowy (albo dwa) załatwi sprawę.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 16 gru 2013, 21:13 przez Duch Wina, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 535
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
- Lokalizacja: Południe kraju
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Skręcanie rurki karbowanej
Duchu, luknij na białe forum jeszcze, jak Kolega Akas zarabiał końcówki rurki karbowanej pod spawanie. Może Ci sieprzyda. Temat o czym innym, bo o głowicy puszkowej, ale tutorial świetny i tu pasuje. Kroki 1 do 3. Link podaje za Kolegą lesgo58 z postu z innego tematu - info. tak gwoli oddania honorów
http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... c&start=60
http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... c&start=60
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
-
- Posty: 277
- Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 22:21
- Ulubiony Alkohol: na razie wino bo w produkcję innych dopiero wchodzę
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: oklice W-wy
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Skręcanie rurki karbowanej
Pozostanę przy tych śrubunkach. Kwestię zbyt dużego luzu w otworach przez które wychodzi karbowana rozwiązałem krążkiem silikonowym wkładanym i dopasowanym do dna puszki. Wyciąłem w nim 3 otwory. Dwa dopasowane ścisło do karbowanej jeden na wyrównanie ciśnienia. Powinno wystarczyć.
Nie mam pod ręką fachowca od tak precyzyjnego spawania Choć ten patent ze sklepaniem rurki jest chyba wart rozważenia.ta_moko pisze:Duchu, luknij na białe forum jeszcze, jak Kolega Akas zarabiał końcówki rurki karbowanej pod spawanie. Może Ci sieprzyda. Temat o czym innym, bo o głowicy puszkowej, ale tutorial świetny i tu pasuje. Kroki 1 do 3. Link podaje za Kolegą lesgo58 z postu z innego tematu - info. tak gwoli oddania honorów
http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... c&start=60
Pozostanę przy tych śrubunkach. Kwestię zbyt dużego luzu w otworach przez które wychodzi karbowana rozwiązałem krążkiem silikonowym wkładanym i dopasowanym do dna puszki. Wyciąłem w nim 3 otwory. Dwa dopasowane ścisło do karbowanej jeden na wyrównanie ciśnienia. Powinno wystarczyć.
-
- Posty: 16
- Rejestracja: czwartek, 21 lis 2013, 16:43
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
-
- Posty: 277
- Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 22:21
- Ulubiony Alkohol: na razie wino bo w produkcję innych dopiero wchodzę
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: oklice W-wy
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Skręcanie rurki karbowanej
W żadnym? A na http://www.karbowane.pl byłeś?
Tam będziesz wiedział co kupujesz.
Tam będziesz wiedział co kupujesz.
-
- Posty: 16
- Rejestracja: czwartek, 21 lis 2013, 16:43
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Skręcanie rurki karbowanej
Po co mam przepłacać. Na złomie? Dali mi za darmo 2.2 m rurki po solarach.
Mod.
Bądź mądry i popraw takiemu posta. Tylko jak miało być?
To taka trudność wstawić te dwa znaki (kropki też nie było)?
Mod.
Bądź mądry i popraw takiemu posta. Tylko jak miało być?
To taka trudność wstawić te dwa znaki (kropki też nie było)?
Ostatnio zmieniony wtorek, 21 sty 2014, 14:20 przez andreas1807, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 126
- Rejestracja: wtorek, 20 sie 2013, 18:58
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Skręcanie rurki karbowanej
A jaką rurkę powinienem dać do rury o średnicy 76mm? DN12 czy może 16 (grubość ścianki 0,25 mm, średnica wewnętrzna 16mm, średnica zewnętrzna 20mm)? I jak długa powinna być ta chłodnica do tak wydajnej kolumny? Ile metrów rurki należałoby kupić? Będę robił głowice Bokakoba.
-
- Posty: 42
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sie 2013, 23:10
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Skręcanie rurki karbowanej
Stal o tym symbolu jest twarda. Szkoda, że wcześniej nie dopytałeś bo zapewne polecono by Ci stal 304, którą daje się
dosyć lekko zwijać. Teraz musisz to zrobić "na siłę" ale z braku wprawy efekty mogą nie zadowolić. Podpowiem Ci, że nie wolno
w trakcie zwijania "popuscić" zwojom.
dosyć lekko zwijać. Teraz musisz to zrobić "na siłę" ale z braku wprawy efekty mogą nie zadowolić. Podpowiem Ci, że nie wolno
w trakcie zwijania "popuscić" zwojom.