Jaki jest czas "przegryzania się" spirytusu z wodą?
-
Autor tematu - Posty: 77
- Rejestracja: niedziela, 16 wrz 2012, 17:34
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Ile czasu należy odczekać, aby spirytus "przegryzł" się z wodą?
Wczoraj wymieszałem świeży spirytus po drugiej rektyfikacji z przegotowaną wodą. Wpadł niespodziewany gość i po trzech godzinach poczęstowałem go przygotowaną wcześniej 40% wódką. Nie dało się tego pić. Smak był gorzki i piekący. Byłem przekonany, że po prostu druga rektyfikacja poszła mi nie tak
Dziś rano nalałem kieliszek owej wódeczki do spróbowania - w smaku wyraźniej łagodniejsza.
Czy ktoś miał podobną "przygodę" z "nieprzegryzioną" wódką?
Wczoraj wymieszałem świeży spirytus po drugiej rektyfikacji z przegotowaną wodą. Wpadł niespodziewany gość i po trzech godzinach poczęstowałem go przygotowaną wcześniej 40% wódką. Nie dało się tego pić. Smak był gorzki i piekący. Byłem przekonany, że po prostu druga rektyfikacja poszła mi nie tak
Dziś rano nalałem kieliszek owej wódeczki do spróbowania - w smaku wyraźniej łagodniejsza.
Czy ktoś miał podobną "przygodę" z "nieprzegryzioną" wódką?
Każda prawda przechodzi przez trzy etapy: najpierw jest wyśmiewana, potem zaprzeczana, a na końcu uważana za oczywistą.
Arthur Schopenhauer
Arthur Schopenhauer
-
- Posty: 6
- Rejestracja: środa, 16 sty 2013, 12:52
- Podziękował: 2 razy
Re: Jaki jest czas "przegryzania się" spirytusu z wodą?
Ja osobiście kosztuje gorący spiryt prosto z Aabratka rozcieńczony do ok 30-50% i nie ma żadnego problemu ze smakiem i zapachem. Co prawda surowy alkohol nie powinien być spożywany w większych ilościach, ale po rozmajeniu, kiedy wylecą bąbelki spowodowane zjawiskiem kontrakcji wódka powinna być gotowa do wypicia, jeśli nie nadaje się to może coś w procesie rektyfikacji poszło nie tak? Może masz jakieś nowe elementy w aparaturze które oddają swój "smak" pod wpływem alkoholu? Albo nastaw był wyjątkowo niskiej jakości, zawierał nieprzyjemne smaczki lub nie był sklarowany? Co prawda ja zawsze czekam z tydzień albo miesiąc zanim coś wypije ale różnicy nie ma aż takiej jak w Twoim przypadku...
Brykniem bo odwykniem, chluśniem bo uśniem...
-
- Posty: 897
- Rejestracja: piątek, 18 lut 2011, 16:28
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Czysta i browar
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: ŚLĄSKIE
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Jaki jest czas "przegryzania się" spirytusu z wodą?
Raczej nie ma na to chyba jakiejś reguły jeśli chodzi o picie czystej. 3 dni przed świętami rozrobiłem do 40% i we święta wszyscy pyskami mlaskali. Dziś w południe rozrobiłem flaszeczkę teraz spróbowałem i w smaku nie ustępuje tej co "gryzła" się 3 dni. Tak że to chyba zależy od spirytusu i kubków smakowych degustującego.
_______________________________________________________________________________
Pozdrawiam KRZYSZTOF
Pozdrawiam KRZYSZTOF
-
Autor tematu - Posty: 77
- Rejestracja: niedziela, 16 wrz 2012, 17:34
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Jaki jest czas "przegryzania się" spirytusu z wodą?
Był to spirytus po drugiej rektyfikacji a wódka na drugi dzień rano smakowała normalnie.
Od razu po rozrobieniu wrzuciłem butelkę z wódką do zamrażarki. Po dwóch godzinach schłodzoną próbowałem ze znajomym. Wtedy była niezdatna do picia.
Od razu po rozrobieniu wrzuciłem butelkę z wódką do zamrażarki. Po dwóch godzinach schłodzoną próbowałem ze znajomym. Wtedy była niezdatna do picia.
Każda prawda przechodzi przez trzy etapy: najpierw jest wyśmiewana, potem zaprzeczana, a na końcu uważana za oczywistą.
Arthur Schopenhauer
Arthur Schopenhauer
Re: Jaki jest czas "przegryzania się" spirytusu z wodą?
Kiedyś w przepastnych zasobach internetu znalazłem doskonały sposób na błyskawiczne "przegryzienie". Po dokładnym wymieszaniu spirytusu z wodą w butelce należy butelkę dokładnie zakręcić, obrócić butelkę dnem do góry trzymając jedną ręką za korek natomiast pięścią drugiej ręki silnie uderzyć w denko tak, jakby chciało się odbić korek. Prawidłowo wykonana czynność spowoduje bardzo ciekawym efektem "chmurki" wypływającej od strony nakrętki. Pozwolić aby ta chmurka samoczynnie rozwiała się w butelce. Powtarzać do czasu zaniknięcia chmurki. Stosuję to za każdym razem i działa to wyśmienicie!
Re: Jaki jest czas "przegryzania się" spirytusu z wodą?
U mnie przy otwieraniu sklepówek zawsze się trzaskało w denko (cholera wie po co ). Zwyczaj został i po rozrobieniu spirytu zawsze odbijam denko. Chmura jest iście wielka i fajnie wygląda. Nie wpadłem natomiast na pomysł, żeby zrobić to wielokrotnie aż do jej całkowitego zniknięcia. Sprawdzę
-
- Posty: 23
- Rejestracja: sobota, 15 lut 2014, 18:59
- Podziękował: 3 razy
Re: Jaki jest czas "przegryzania się" spirytusu z wodą?
W moich stronach mowi się, że w ten sposób odgania sie demona:-)
Co niektórych berdziej wprawieni w bojach za jednym razem odbijają dwa razy. Pierwszy nasadą ręki i w tym samym ruchu łokciem.
Wysłane z mojego OV-Vertis-01 przy użyciu Tapatalka
Co niektórych berdziej wprawieni w bojach za jednym razem odbijają dwa razy. Pierwszy nasadą ręki i w tym samym ruchu łokciem.
Wysłane z mojego OV-Vertis-01 przy użyciu Tapatalka
Tam szukam promocji i kupuje 2x taniej niż gdzie indziej https://goo.gl/A91OBp
-
- Posty: 887
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
- Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 97 razy
- Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Jaki jest czas "przegryzania się" spirytusu z wodą?
Znajomy Ukrainiec, zajmujący się w latach 90 handlem spirytualiami bez papierka przy zakrętce sugerował trzy dni. Miało to przebiegać następująco: rozrobić, dobrze wstrząsnąć, odstawić w chłodne miejsce, raz dziennie powtórzyć intensywne potrząsanie i na trzeci, czwarty dzień nektar był gotów do postawienia na stole. Jako że miałem okazję próbować tak sporządzonego napitku, mogę powiedzieć tyle, że zastrzeżeń ani ja ani współbiesiadnicy nie mieliśmy żadnych .
-
- Posty: 1108
- Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
- Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Centrum, Warszawa
- Podziękował: 169 razy
- Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Jaki jest czas "przegryzania się" spirytusu z wodą?
Ja ogólnie stosuję prostą zasadę, że urobek już dorobiony do tych 52% (taki preferuje mój tato i brat), leżakuje przynajmniej tydzień czasu (wtedy dobrze się przegryza i układa). Ja osobiście pijam nieduże ilości, głównie nalewek i wódek smakowych (ale przy nich akurat czas leżakowania jest znacznie dłuższy). Polecam książkę na przykład Jana Cieślaka- Domowy Wyrób Win.
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji
SztukaDestylacji
Re: Jaki jest czas "przegryzania się" spirytusu z wodą?
"zwyczaj" odbijania w denko butelki wziął się stąd, że kiedyś butelki z wódką zamykane były korkiem a nie nakrętką. Na ogół nikt nie nosi ze sobą korkociągu tak więc aby dostać się do zawartości należało odbić korek. Uderzenie w denko powoduje wzrost ciśnienia w butelce a to powoduje wysunięcie się korka. Podobnie postępowało się z winami. Cóż, przeszło to w zwyczaj.....