Witam
Oryginalny przepis na long island iced tea mówi o wymieszaniu w shakerze
równych ilości wódki, ginu, tequili, rumu, likieru cointreu i syropu
cukrowego 1:1 (ja wlewam po 50 ml na 2 porcje drinka), nalaniu go na kilka
kostek lodu, dopełnieniu colą i udekorowaniu cytryną.
W zaciszu domowym sprawdza się ten przepis również z campari zamiast
cointreu, jałowcówką zamiast ginu, etc.
Co jakiś czas spotykam się z braćmi i robimy konkurs na najlepszy drink -
każdy przynosi sprawdzone (albo niesprawdzone) przepisy i smakujemy kilka
opcji.
Long island wersja z campari wygrał jedno z takich spotkań i od tego
czasu jest niepokonanym liderem wśród wysmakowanych przez nas drinków.
Polecam go również paniom - alkohol jest w zasadzie niewyczuwalny w smaku.
spid
Long Island iced tea - wariant domowy
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Long Island iced tea - wariant domowy
Jest gotowy od razu do picia?
Czy próbowałeś go smakować po dłuższym "przegryzaniu" bądź leżakowaniu.
Czy takowe trunki najlepiej jak są pite od razu, bo leżakowanie nie wychodzi im na "zdrowie"?
Czy próbowałeś go smakować po dłuższym "przegryzaniu" bądź leżakowaniu.
Czy takowe trunki najlepiej jak są pite od razu, bo leżakowanie nie wychodzi im na "zdrowie"?
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
Autor tematu - Posty: 25
- Rejestracja: środa, 6 lip 2011, 11:47
- Krótko o sobie: realizuję marzenia
- Ulubiony Alkohol: jałowcówka z wermutem i oliwką
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Toruń
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Long Island iced tea - wariant domowy
Drinki ze swojej natury stworzone są do wypicia natychmiast po przygotowaniu. Potwierdziło to też kilku zapytanych barmanów, przyswoiłem tę opinię i nigdy nie sprawdzałem jak zmienia się smak z upływem czasu. Obawiam się że trwałość ich jest raczej ograniczona (zwłaszcza tych gazowanych) a dodatek soków pewnie będzie powodował powstawanie osadów. Samo zmieszanie różnego gatunku płynów może dać początek różnym efektom wizualnym typu dziwny kolor albo jakieś zmętnienia.
Są jednak również dostępne w handlu gotowe drinki w butelkach 0,3 - otwierasz i pijesz... tylko po co? Wiele potraw smakuje najlepiej świeżo po przyrządzeniu.
Są jednak również dostępne w handlu gotowe drinki w butelkach 0,3 - otwierasz i pijesz... tylko po co? Wiele potraw smakuje najlepiej świeżo po przyrządzeniu.
coraz większa ślinka płynie z ust, dziki rośnie smak!
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Long Island iced tea - wariant domowy
Przyjąłem do wiadomości.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego