Zaworek precyzyjny z All..ro
Witam psotniczą Brać.
Od jakiegoś czasu czytam to forum i dzięki wiedzy użytkowników zbudowałem swój sprzęt i popełniłem kilkadziesiąt litrów absolutu, z którego powstały przepyszne nalewki, a dziś uznałem, że pora spłacić dług i przestrzec userów tego zacnego forum przed zakupem chłamu na który ja się naciąłem. Jedno czego mi brakowało w moim Abratku, to rzeczywiście precyzyjny zaworek. Ten który najbardziej by mi odpowiadał (kolegi Plipka) przekracza moje obecne możliwości finansowe, więc wziąłem się za szukanie, ponieważ musiałem kupić jeszcze kilka innych rzeczy, których nie było w sklepie kolegi @Kula, a nie miałem też ochoty płacić 12 zeta za 5 dag oddzielną przesyłkę . No i znalazłem (załącznik). Zapłacone, paczka odebrana no i mam. Przed zamontowaniem w głowicy test organoleptyczny i praktyczny (na wodzie).
Wnioski:
-Pokrętło obraca się jak koło kieratu, przydało by się wspomaganie jak w kierownicy auta
- Złożone toto na taśmę teflonową której producent zaworków ma chyba deficyt
- Szczelność do całkowite zakręcenie zaworu nie powoduje odcięcia przepływu płynu
- Precyzja sterowania jak dla mnie ok. od ok 1 kropli na godzinę do porządnego "ciurka" (nie chciało mi się mierzyć ile to ml/min).
Co dalej? Ano rozbieranie tego ustrojstwa i próba reanimacji. Czyli polerowanie powierzchni trzpienia i jego gniazda, uszczelnienie w postaci dociętego 1 mm kawałeczka wężyka silikonowego i umieszczenie go w gnieździe trzpienia, porządne spasowanie wszystkich elementów i w końcu złożenie tego w całość przy użyciu właściwych ilości taśmy teflonowej. Po robocie znowu test i jest w miarę ok. Czyli nie cieknie po zakręceniu , pokrętło regulacyjne obraca się w miarę przyzwoicie , precyzja sterowania pozostała bez zmian
Nie wiem jak to się będzie zachowywało w warunkach bojowych, czy gorący destylat nie spowoduje puchnięcia dorobionej silikonowej uszczelki i czy nie będzie miała ona wpływu na precyzję sterowania . W sobotę psocenie, to opiszę co i jak.
Podsumowując, po dwóch godzinach doprowadziłem to "cudo" do jako takiego stanu, ale czy po to się coś kupuje, żeby przy tym dłubać? Moim zdaniem powinno to działać zgodnie z przeznaczeniem i bez usterek. 55 zł to może nie wielkie pieniądze, ale znam kilka fajniejszych pomysłów na ich spożytkowanie. U Sprzedającego kupowałem już kilka razy różne elementy sprzętu i nigdy nie miałem zastrzeżeń co do jakości, ale ten zaworek ewidentnie mu nie wyszedł i przestrzegam przed jego kupowaniem userów nie mających zdolności manualnych koniecznych do doprowadzenia tego towaru do używalności, lub nie chcących się z tym babrać.
Od jakiegoś czasu czytam to forum i dzięki wiedzy użytkowników zbudowałem swój sprzęt i popełniłem kilkadziesiąt litrów absolutu, z którego powstały przepyszne nalewki, a dziś uznałem, że pora spłacić dług i przestrzec userów tego zacnego forum przed zakupem chłamu na który ja się naciąłem. Jedno czego mi brakowało w moim Abratku, to rzeczywiście precyzyjny zaworek. Ten który najbardziej by mi odpowiadał (kolegi Plipka) przekracza moje obecne możliwości finansowe, więc wziąłem się za szukanie, ponieważ musiałem kupić jeszcze kilka innych rzeczy, których nie było w sklepie kolegi @Kula, a nie miałem też ochoty płacić 12 zeta za 5 dag oddzielną przesyłkę . No i znalazłem (załącznik). Zapłacone, paczka odebrana no i mam. Przed zamontowaniem w głowicy test organoleptyczny i praktyczny (na wodzie).
Wnioski:
-Pokrętło obraca się jak koło kieratu, przydało by się wspomaganie jak w kierownicy auta
- Złożone toto na taśmę teflonową której producent zaworków ma chyba deficyt
- Szczelność do całkowite zakręcenie zaworu nie powoduje odcięcia przepływu płynu
- Precyzja sterowania jak dla mnie ok. od ok 1 kropli na godzinę do porządnego "ciurka" (nie chciało mi się mierzyć ile to ml/min).
Co dalej? Ano rozbieranie tego ustrojstwa i próba reanimacji. Czyli polerowanie powierzchni trzpienia i jego gniazda, uszczelnienie w postaci dociętego 1 mm kawałeczka wężyka silikonowego i umieszczenie go w gnieździe trzpienia, porządne spasowanie wszystkich elementów i w końcu złożenie tego w całość przy użyciu właściwych ilości taśmy teflonowej. Po robocie znowu test i jest w miarę ok. Czyli nie cieknie po zakręceniu , pokrętło regulacyjne obraca się w miarę przyzwoicie , precyzja sterowania pozostała bez zmian
Nie wiem jak to się będzie zachowywało w warunkach bojowych, czy gorący destylat nie spowoduje puchnięcia dorobionej silikonowej uszczelki i czy nie będzie miała ona wpływu na precyzję sterowania . W sobotę psocenie, to opiszę co i jak.
Podsumowując, po dwóch godzinach doprowadziłem to "cudo" do jako takiego stanu, ale czy po to się coś kupuje, żeby przy tym dłubać? Moim zdaniem powinno to działać zgodnie z przeznaczeniem i bez usterek. 55 zł to może nie wielkie pieniądze, ale znam kilka fajniejszych pomysłów na ich spożytkowanie. U Sprzedającego kupowałem już kilka razy różne elementy sprzętu i nigdy nie miałem zastrzeżeń co do jakości, ale ten zaworek ewidentnie mu nie wyszedł i przestrzegam przed jego kupowaniem userów nie mających zdolności manualnych koniecznych do doprowadzenia tego towaru do używalności, lub nie chcących się z tym babrać.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 713
- Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Mazury
- Podziękował: 232 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Zaworek precyzyjny z All..ro
Może Twój taki felerny się okazał ?
Ja mam ten :
Koszt 73 zł.
Kolega Kula też nimi handluje - jak dla mnie jest bardzo dobry - wiem że ten :
Za 195 zł jest pewnie lepszy ale cena w sumie zobowiązuje .
Cena Twojego to 55 zł czyli o 18 zł taniej od mojego - chyba gra nie warta świeczki była u Ciebie .
Pozdrawiam !
Ja mam ten :
Koszt 73 zł.
Kolega Kula też nimi handluje - jak dla mnie jest bardzo dobry - wiem że ten :
Za 195 zł jest pewnie lepszy ale cena w sumie zobowiązuje .
Cena Twojego to 55 zł czyli o 18 zł taniej od mojego - chyba gra nie warta świeczki była u Ciebie .
Pozdrawiam !
-
- Posty: 108
- Rejestracja: środa, 12 gru 2012, 18:35
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Centrum
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Zaworek precyzyjny z All..ro
Hej
Kupiłem kilka dni temu zaworek ten za 73zł - dziś kilka razy mnie zawiódł... po ustawieniu odbioru po kilku minutach sam się rozregulował i puścił o wiele więcej niż było ustawione.
Być może z racji nowości musi się coś tam ułożyć w środku??? Jakie są wasze doświadczenia??
Kuba
Kupiłem kilka dni temu zaworek ten za 73zł - dziś kilka razy mnie zawiódł... po ustawieniu odbioru po kilku minutach sam się rozregulował i puścił o wiele więcej niż było ustawione.
Być może z racji nowości musi się coś tam ułożyć w środku??? Jakie są wasze doświadczenia??
Kuba
Ostatnio zmieniony niedziela, 24 mar 2013, 10:09 przez shady, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Zaworek precyzyjny z All..ro
@shady
Dziwna sprawa - mam taki sam i służy mi już prawie 2 lata bez wymiany uszczelki.
Spróbuj go rozkręcić i na trzpieniu który kręcisz regulując prędkość kapania jest uszczelka. Sprawdż ją - może jest nie odpowiedniej wielkości albo się wyrobiła, albo nie ma jej wcale. Przy kupnie powinieneś dostać zapasowe - więc wymień.
To jest naprawdę dobry zaworek.
Dziwna sprawa - mam taki sam i służy mi już prawie 2 lata bez wymiany uszczelki.
Spróbuj go rozkręcić i na trzpieniu który kręcisz regulując prędkość kapania jest uszczelka. Sprawdż ją - może jest nie odpowiedniej wielkości albo się wyrobiła, albo nie ma jej wcale. Przy kupnie powinieneś dostać zapasowe - więc wymień.
To jest naprawdę dobry zaworek.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Zaworek precyzyjny z All..ro
To też może być przyczyną - co może być związane z jakością uszczelki - sprawdż ją.shady pisze:a może stopień nagrzania powoduje jego deregulację...??
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Zaworek precyzyjny z All..ro
Może jest za mała. Wystarczy ułamek milimetra. A silikonowa uszczelka delikatnie twardnieje pod wpływem ciepła i może przez to robi się ten feler z brakiem możliwości dokładnej regulacji. Sprawdż jeszcze "naostrzony " czubek trzpienia zamykającego otwór - może na nim jest jakaś delikatna zadra i przez to nie domyka całkowicie.
Jeśli to nie pomoże do pozostaje Ci wymiana. Jest jeszcze w okresie gwarancyjnym?
Jeśli to nie pomoże do pozostaje Ci wymiana. Jest jeszcze w okresie gwarancyjnym?
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 1190
- Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
- Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
- Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 140 razy
- Kontakt:
Re: Zaworek precyzyjny z All..ro
Patrzysz nie na tę uszczelkę co trzeba. To co jest na zdjęciu to jest uszczelnienie nypla. Właściwa uszczelka odpowiedzialna za przepływ jest od strony pokrętła. Trzeba odkręcić małym torksem i dopiero się do niej dostaniesz.
Pozdrawiam
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
-
- Posty: 108
- Rejestracja: środa, 12 gru 2012, 18:35
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Centrum
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Zaworek precyzyjny z All..ro
Rozebrałem zaworek na czynniki pierwsze, uszczelka wydawała się być w porządku.
Po złożeniu i przeprowadzeniu jednego procesu wydawało mi się, że jest OK chociaż wtedy nie specjalnie przywiązywałem wagę do szybkości przepływu bo destylowałem nastaw z kukurydzy przy niewielkim refluksie. Teraz jestem w czasie destylacji spirytusu i niestety zaworek robi znowu dziwne rzeczy. Ja rozumiem, że zaworek ma pracować tak, że jak ustawię jakąś szybkość np. 30ml/min to powinien taką szybkość utrzymywać bezwzględnie cały czas. Mój np. po 10-15minutach potrafi zwiększyć przepustowość np. dwu krotnie. To chyba nie jest prawidłowe zachowanie, nie o to chodzi abym stał przy nim cały czas i kontrolował szybkość i wprowadzał korekty.
Po złożeniu i przeprowadzeniu jednego procesu wydawało mi się, że jest OK chociaż wtedy nie specjalnie przywiązywałem wagę do szybkości przepływu bo destylowałem nastaw z kukurydzy przy niewielkim refluksie. Teraz jestem w czasie destylacji spirytusu i niestety zaworek robi znowu dziwne rzeczy. Ja rozumiem, że zaworek ma pracować tak, że jak ustawię jakąś szybkość np. 30ml/min to powinien taką szybkość utrzymywać bezwzględnie cały czas. Mój np. po 10-15minutach potrafi zwiększyć przepustowość np. dwu krotnie. To chyba nie jest prawidłowe zachowanie, nie o to chodzi abym stał przy nim cały czas i kontrolował szybkość i wprowadzał korekty.
-
- Posty: 50
- Rejestracja: środa, 22 paź 2008, 23:27
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
- Kontakt:
Re: Zaworek precyzyjny z All..ro
Te zaworki są mojego projektu. Trzy lata temu sam je robiłem, teraz wykonuje je mój brat.
Są aktualnie dużo bardziej precyzyjnie niż dawniej.
Każdy zaworek igłowy jest bardzo wrażliwy na minimalne zmiany ciśnienia pod nim lub nad nim.
Łatwo to sprawdzić umieszczając go na dole węża silikonowego. Wystarczy go unieść lub podnieść a przepływ zmieni się bez regulacji.
Zmiany ciśnienia mogą wystąpić z wielu przyczyn.
Najczęstszą jest jest zanurzenie się końca węża silikonowego w destylacie, powoduje to często wzrost prędkości odbioru.
Znaczenie ma też średnica wewnętrzna węża, oraz wszelkie zagięcia, lub przewężenia tworzące syfon. Najlepiej, aby wąż miał fi wew. co najmniej 6 mm i swobodnie zwisał do naczynia bez zanurzenia. Odbiór z jeziorka powinien być zalany destylatem, nie mogą go penetrować pary alkoholowe.
Mogą też wystąpić inne problemy. Np. skoki ciśnienia wody chłodzącej . Słabe odpowietrzenie głowicy N/S, lub całkowity jego brak.
Są aktualnie dużo bardziej precyzyjnie niż dawniej.
Każdy zaworek igłowy jest bardzo wrażliwy na minimalne zmiany ciśnienia pod nim lub nad nim.
Łatwo to sprawdzić umieszczając go na dole węża silikonowego. Wystarczy go unieść lub podnieść a przepływ zmieni się bez regulacji.
Zmiany ciśnienia mogą wystąpić z wielu przyczyn.
Najczęstszą jest jest zanurzenie się końca węża silikonowego w destylacie, powoduje to często wzrost prędkości odbioru.
Znaczenie ma też średnica wewnętrzna węża, oraz wszelkie zagięcia, lub przewężenia tworzące syfon. Najlepiej, aby wąż miał fi wew. co najmniej 6 mm i swobodnie zwisał do naczynia bez zanurzenia. Odbiór z jeziorka powinien być zalany destylatem, nie mogą go penetrować pary alkoholowe.
Mogą też wystąpić inne problemy. Np. skoki ciśnienia wody chłodzącej . Słabe odpowietrzenie głowicy N/S, lub całkowity jego brak.