Nowa maszyna z regulatorem

Otrzymywanie spirytusu z wykorzystaniem kolumn rektyfikacyjnych.

Autor tematu
dziki87
2
Posty: 4
Rejestracja: sobota, 31 gru 2011, 13:59
Krótko o sobie: Jestem dziki DZIKI87
Ulubiony Alkohol: ŻURAWINKA (upsocona)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: SKL Śląskie

Post autor: dziki87 »

No wiec mam oto taki problem, zbudowałem nową kolumnę z głowicą bokakoba, sterowana jest regulatorem mocy firmy pamel prd2w.
Niby można tam ustawić minimalną moc grzania w trybie PID, ale gdy temperatura dojdzie do ustawionej na sterowniku moc grzania spada do 0 a temperatura spada o kilka stopni i dopiero wtedy grzałka włącza się i tak w koło maćku.
Dodam, że testowałem na wodzie bo szkoda mi było nastawu na próbę, ale jutro mam zamiar coś pogonić. Podpowiadajcie jak to ustabilizować, może na nastawie nie będzie tak świrować. Nie wiem, to pierwsze gotowanie na kolumnie wcześniej miałem pott stila grzanego na gazie psota była bardzo dobra ale zachciało mi się kombinowania, żebym tylko nie żałował.
alembiki
Awatar użytkownika

Kula
1150
Posty: 1190
Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
Status Alkoholowy: Konstruktor
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 140 razy
Kontakt:
Re: Nowa maszyna z regulatorem

Post autor: Kula »

Stary, obudź się.
W kolumnie używa się stałej mocy grzania a nie funkcji PID. W kegu temperatura na początku procesu wynosi 80-90C a pod koniec 98-99C (zależne od % nastawu). Regulacja temperatury w kolumnie odbywa się przez poziom refluksu a nie przez moc grzania (drobne uproszczenie)
Poszukaj opisu procesu destylacji na forum i zrób to porządnie.
Pozdrawiam

Kula

www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory

zebas
30
Posty: 46
Rejestracja: sobota, 19 sty 2013, 23:21
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Nowa maszyna z regulatorem

Post autor: zebas »

Regulator działa jak najbardziej poprawnie. Musisz podciągnąć sobie tylko offset (lub poziom grzania przy zadanej temperaturze, zależnie jak to nazwali), żeby przy zadanej temperaturze regulator dawał jakąś moc minimalną. Tylko, że końcowo i tak specjalnie to nic nie da.

Też myślałem kiedyś o tym, że PID jest fajną sprawą. Sęk w tym, że jednak nie ma to specjalnie zastosowania w procesie destylacji. Regulujesz mocą grzania, niestety, ręcznie. Regulator można ew. zastosować w połączeniu z alarmem np. do grzania wstępnego. Nastawiasz grzanie, przy pomiarze temperatury w miejscu odbioru, np. do 73 stopni i kręcąc się cały czas w pobliżu, usłyszysz kiedy musisz przejąć proces do sterowania ręcznego.

Teoretycznie dałoby się coś takiego wymyślić, jakieś sterowanie z obserwatorem albo adaptacyjne z wielopunktowym pomiarem temperatury, ale to raczej nie na tym sprzęcie lub trzeba by było użyć czegoś nadrzędnego do sterowania tym regulatorem. Nie ważne jak skomplikowany sprzęt zastosujesz i tak trzeba wprowadzić ręcznie temperaturę, która jest zależna np. od ciśnienie atmosferycznego w danym dniu. :idea: Choć w sumie to też da się zautomatyzować.

Autor tematu
dziki87
2
Posty: 4
Rejestracja: sobota, 31 gru 2011, 13:59
Krótko o sobie: Jestem dziki DZIKI87
Ulubiony Alkohol: ŻURAWINKA (upsocona)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: SKL Śląskie
Re: Nowa maszyna z regulatorem

Post autor: dziki87 »

Troszke tu nie zaglądałem ale muszę się czymś pochwalić. Tak więc gotowanie w trybie PID wychodzi mi całkiem dobrze, sonda regulatora umieszczona jest w głowicy i kiedy tylko zmniejszam odbiór a co za tym idzie zwiększam reflux sonda odczytuje niższą temperaturę i uruchamia grzałkę. Po stabilizacji kolumny temperatura i grzanie prawie nie świrują tylko kilka razy na cały proces muszę zakręcić odbiór w celu ponownego ustabilzowania 2-3 razy poza tym wszystko git. Nie wiem tylko bo po pierwszym gotowaniu towar jest mocny (95vol.) ale ma jeszcze nie zbyt ciekawy smak narazie rozrobiony do 45 i czekam ale jak nic się nie zmieni to gotuje jeszcze raz. Tylko boję się żeby za czyste nie wyszło bo to ma być na wesele znajomego, lepiej żeby bimbrem trąciło trochę ale jak coś to następny nastaw puszczę na starym (sprawdzonym) szkiełku.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7334
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Nowa maszyna z regulatorem

Post autor: radius »

dziki87 pisze:Po stabilizacji kolumny temperatura i grzanie prawie nie świrują tylko kilka razy na cały proces muszę zakręcić odbiór w celu ponownego ustabilzowania 2-3 razy poza tym wszystko git.
Tu masz odpowiedź dlaczego
dziki87 pisze:towar jest mocny (95vol.) ale ma jeszcze nie zbyt ciekawy smak
A tak w ogóle to gotowanie z sondą w głowicy i w trybie PID nigdy nie wyjdzie ci dobrze. Grzałka nie może zwiększać mocy w trakcie procesu, bo to destabilizuje go. Zwiększyć moc (lub zmniejszyć odbiór) należy tylko i wyłącznie pod koniec procesu, gdy zaczyna brakować alkoholu w nastawie i tym samym zmienia się stosunek RR. I przeważnie robi się to tylko raz, po skoku temperatury w sondzie umieszczonej na wysokości 8-10 półki. Z sondą w głowicy, po skoku temperatury, pogony masz już w sercu :(
SPIRITUS FLAT UBI VULT

Autor tematu
dziki87
2
Posty: 4
Rejestracja: sobota, 31 gru 2011, 13:59
Krótko o sobie: Jestem dziki DZIKI87
Ulubiony Alkohol: ŻURAWINKA (upsocona)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: SKL Śląskie
Re: Nowa maszyna z regulatorem

Post autor: dziki87 »

Czyli kolego proponujesz zmienić miejsce sondy? Hmm nic straconego i tak będę spawał mufę na drugą grzałkę, to zaspawam dziurę w głowicy, a w kolumnie nawiercimy nową. Jedna grzałka (2000W) na keg 30 l, to zdecydowanie za mało, rozgrzewa prawie 1.5h. No i przy następnym gotowaniu popróbuje pracy w trybie manual, ale prawdę mówiąc to zauważyłem że, gdy kolumna jest ustabilizowana, to wartość procentowa mocy grzania jest stała dopiero gdy za dużo odbieram, to zaczyna głupieć. Trochę to wszystko skomplikowane, stare szkiełko było dużo mniej skomplikowane, a i towar zacny, ale gdy miernik wyskalowany do 90% topi się całkiem, to warto troszeczkę więcej popracować i pomyśleć. Pozdrawiam Dziki.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony czwartek, 28 lut 2013, 16:12 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Interpunkcja.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Destylacja metodą reflux ratio”