Polecam kolegom mój przepis na surową polędwicę wieprzową. Mięso nacieramy solą, grubo mielonym pieprzem i czosnkiem. Czosnek może być wyciskany lub krojony w cienkie plasterki, którymi obkładamy mięso. Pierwsze zdjęcie przedstawia włośnie tak przygotowaną już polędwiczkę. Następnie zawijamy nasz wyrób w ściereczkę i wkładamy na 48 godz. do lodówki. Po tym czasie wyjmujemy polędwiczkę z lodówki i w dalszym ciągu w ściereczce zawieszamy na 4 dni nad grzejnikiem. Sposób banalnie prosty,wielokrotnie sprawdzony wśród moich znajomych. Smakuje i pachnie wyśmienicie.Poleecam.
Na sąsiednim forum w temacie Kulinaria/Impreza przedstawiony jest sposób na polędwicę najpierw peklowaną, a póżniej wędzoną.
Polędwica na surowo
Re: Polędwica na surowo
...ludzie jakie to pyszneeeeee....
Oczywiście nie był bym sobą gdybym robił, tak jak z przepisu i jak zwykle trochę go przerobiłem:)
Do rzeczy, użyłem soli morskiej(na próbę akurat za dużo i jest to mocno słone), grubo mielony świeży pieprz czarny, zioła prowansalskie i zamiast czosnku sól czosnkowa, a samą szmatkę namoczyłem octem jabłkowym.
Jako iż mam C.O. gazowe to kaloryfery praktycznie zawsze nie są gorące, więc ustawiłem swoją polędwiczkę nad bojlerem, gdzie zawsze jest gorąca woda przy ogrzewaniu gazowym:). Temperatura jest taka, że wystarczyły mi 3 doby na wysuszenie mięsiwa.
Bardzo ale to bardzo polecam do wódeczki super zagrycha, nie lichę będzie to na chlebek czy do jakiej sałatki pomysłów na wykorzystanie tego mięsa jest co nie miara.
Serdecznie polecam!
Oczywiście nie był bym sobą gdybym robił, tak jak z przepisu i jak zwykle trochę go przerobiłem:)
Do rzeczy, użyłem soli morskiej(na próbę akurat za dużo i jest to mocno słone), grubo mielony świeży pieprz czarny, zioła prowansalskie i zamiast czosnku sól czosnkowa, a samą szmatkę namoczyłem octem jabłkowym.
Jako iż mam C.O. gazowe to kaloryfery praktycznie zawsze nie są gorące, więc ustawiłem swoją polędwiczkę nad bojlerem, gdzie zawsze jest gorąca woda przy ogrzewaniu gazowym:). Temperatura jest taka, że wystarczyły mi 3 doby na wysuszenie mięsiwa.
Bardzo ale to bardzo polecam do wódeczki super zagrycha, nie lichę będzie to na chlebek czy do jakiej sałatki pomysłów na wykorzystanie tego mięsa jest co nie miara.
Serdecznie polecam!
-
- Posty: 897
- Rejestracja: piątek, 18 lut 2011, 16:28
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Czysta i browar
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: ŚLĄSKIE
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Polędwica na surowo
Pięknie to wygląda kolego kobuszki. Przypomina to jakby lososia wędzonego na zimno.To i ja spróbuję poczynić coś takiego. Czy inne mięso wieprzowe też można robić w podobny sposób?
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
_______________________________________________________________________________
Pozdrawiam KRZYSZTOF
Pozdrawiam KRZYSZTOF
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Polędwica na surowo
Jak to właściwie jest z tą wieprzowiną?
Chodzi mi o to, że nie kojarzę tego mięsa z możliwością jedzenia na surowo, po kilkudniowym przygotowaniu, jak w przepisie powyżej.
Co innego np. wołowina, dobry stek smakuje prawie surowy, z 1mm grubości obróbką termiczną.
Co prawda istnieją surowe wieprzowe wędliny i szynki, ale przygotowanie ich zajmuje kilka miesięcy.
Mamy tu jakiegoś technologa żywności, który by to wyjaśnił?
Chodzi mi o to, że nie kojarzę tego mięsa z możliwością jedzenia na surowo, po kilkudniowym przygotowaniu, jak w przepisie powyżej.
Co innego np. wołowina, dobry stek smakuje prawie surowy, z 1mm grubości obróbką termiczną.
Co prawda istnieją surowe wieprzowe wędliny i szynki, ale przygotowanie ich zajmuje kilka miesięcy.
Mamy tu jakiegoś technologa żywności, który by to wyjaśnił?
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
Re: Polędwica na surowo
Jedzenie wieprzowiny surowej to pomyłka, krwiste steki, czy befsztyki z polędwicy wieprzowej, to też pomyłka, choć czasami serwują nam to w restauracjach, wołowina oczywiście być powinna, wieprzowina nawet lekko surowa nie idzie. Może taki przepis będzie bardziej zdrowszy http://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=1329