Pot Still VS. Kolumna LM

Kłopoty z budową i eksploatacją aparatury, wybór właściwego sprzętu. Podstawowe pytania początkujących.
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy

Post autor: pokrec »

OK, to tak, zostańcie przy swoich zdaniach a naszym może nieco mniej doświadczonym kolegom proponujemy po prostu psocenie, wąchanie i degustowanie kolejnych próbek (po zakończeniu procesu). Ja bym nie był taki kategoryczny, dopóki nie nastąpi fizyczne porównanie obu opinii, Wasza dyskusja to tylko ślad, może ktoś z nowych spotka się z takim problemem i sobie przypomni, że już coś takiego było, odszuka post i dorzuci swoją cegiełkę?
A może za rok na tym forum Aabratek i Bokakob będą takimi systemami, jak dziś CM a wszyscy będą pracować na sprzęcie, który sam z siebie daje absolut klasy lux od początku do końca? Trzeba to trochę usystematyzować, zrobić testy, sprawdzić. Kto na jakiej kolumnie co otrzymuje, jak mocno grzeje, etc, etc.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
promocja
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Pot Still VS. Kolumna LM

Post autor: Emiel Regis »

pokrec pisze:OK, to tak, zostańcie przy swoich zdaniach
Otóż to, przynajmniej do momentu, kiedy życie zweryfikuje te poglądy.
Swoją drogą dziwi mnie fakt że pewne osoby zamiast zrobić ten eksperyment to prowadzą niepotrzebne teoretyczne dyskusje.
Więc Panowie, sprawdzamy w praktyce i dzielić się tu spostrzeżeniami :)
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM

Brzydal
300
Posty: 328
Rejestracja: poniedziałek, 17 paź 2011, 13:51
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Pot Still VS. Kolumna LM

Post autor: Brzydal »

lesgo58 pisze: Gdy będziesz miał 95*C w kegu pobierz próbkę urobku.
Po czym gdy w kegu będzie 98,5*C zrób to samo.
Na pewno obydwie próbki będą miały powyżej 96,5%.
Próbki te rozcieńcz do 15-20%.
Gdy będziesz miał wszystko gotowe - porównaj je - powąchaj i posmakuj.
Jakbyś dał znać na forum jakie z tego wyciągasz wnioski byłoby to bardzo pouczające.
Podobne doświadczenie wykonaj na początku procesu. Odbierz próbkę ok.10ml na początku tak jak to odbierasz Ty. Po czym zamknij odbiór i stabilizuj kolumnę przez 30min. - odbierz tym razem kropelkowo 10ml próbkę. Następnie zamknij odbiór i dalej stabilizuj przez następne 30 min. Po czym odbierz ponownie tak jak poprzednio próbkę ok 10ml.
A najlepiej jakby to doświadczenie wykonać na trzech różnych nastawach.
Teraz porównaj próbki i wnioski też możesz opisać na forum.
Będzie to bardzo pouczające dla wielu i być może odkrywcze.
Kolego Ponownie nie sprecyzowałeś dokładnie swoich propozycji dlatego zaznaczę na początku, że przeprowadziłem próbę o którą wnioskowałeś wiele razy i nie dostrzegam różnicy. By od razu przeciąć wszelkie dywagacje dodam ze dotyczy to próbek drugiej rektyfikacji, gdyż po pierwszej destylat uznaje za nie zdatny nawet do smakowania. Z uwagi na przedostający się do destylatu alkohol amylowy w smaku dający perfumowy posmak. Druga rektyfikacja po rozcieńczeniu do 50% pierwszego destylatu skutecznie ten posmak likwiduje. Teraz co do smaków o przedziałach o których piszesz to nie dostrzegam rażącej różnicy próbki z 89,5*C przy drugiej destylacji. Może jakaś mało istotna nutka by się znalazła, ale to trzeba być bardziej upierdliwym odemnie by ona przeszkadzała.
Teraz przedgony. Wydaje mi się że jednak moje przedgony mocniej capią niż w propozycji którą podałeś. Postaram się to wyjaśnić , bo kiedyś zabawa z odbiorem przedgonów zajmowała mi połowe całkowitego czasu destylacji dziś jest to 1/3 poprzedniego czasu lub jeszcze mniej.
Zaczynam od zmniejszenia do 20-25%mocy grzania standardowej rektyfikacji w momencie kiedy temperatura w rurze zaczyna wzrastać i otwieram na full zawór odbioru tj jeśli normalnie grzałki pracują z mocą 4KW to przy przedgonie max1000w. Obserwuje także temperaturę na poszczególnych termometrach. Pierwsze krople zaczynają lecieć kiedy na głowicy temperatura jest rzędu 65*C. Pozwalam lecieć skropliną kiedy temp wzrośnie na głowicy do 80*C zakręcam zawór i na tej samej mocy robią normalną stabilizacje. W tym czasie uzyskuje miedzy 50, a 75 ml o zapachu eteru dalej po stabilizowaniu temp na głowicy jest 0,3*. Ponownie odkręcam zawór na full i odbieram ok50-75ml aż temp. na głowicy wzrośnie do tej na niższym termometrze. Po raz trzeci wykonuje ta samą czynność z tym ze temp po stabilizacji spada już nie więcej jak 0,2*C zapach dominuje bardziej acetonowy. Przy czwartej tak samo prowadzonej operacji w zapachu dominuje octan etylenu. Za piątym razem nie ma już zazwyczaj spadku temp. na głowicy i odbieram ostatnią 50ml, po czym normalnie zalewam kolumnę i odbieram właściwy destylat. Przedgonu wychodzi mi ok300-350ml. Wcześniej nastawu nie klaruje. a jedynie czekam ok 24 godzin od momentu kiedy wskaźnik pokazuje ok-4 BLG. Przy drugiej destylacji zaczynam od zalania kolumny i dopiero wtedy zmniejszam grzanie i stabilizuje kolumnę temperatura na głowicy spada jedynie o 0,1*C. Po trzech takich operach jak przy pierwszej destylacji zazwyczaj nie wyczuwam już innych zapachów, ale dla pewności pierwsze 0,75 litra idzie do powtórnej destylacji i do 89,5* C nie widzę większej różnicy w jakości destylatu. Dlaczego tak robię, bo kiedyś miałem z tym wielki kłopot i Olo (pozdrawiam) mi doradził bym pierwsza 50 puszczał na żywioł bo u niego to daje lepsze osiągnięcia. Ponieważ i u mnie tak było to wydumałem sobie że skoro widzę ze temp spada to dobrze by było to wykorzystać, a skoro pojemność mojego jeziorka wynosi ok30ml to na początku odbierałem właśnie po 30ml z czasem doszedłem do przekonania ze tak jak opisałem jest optymalnie. Teraz dla jasności opisałem swój sposób odbioru przedgonów do którego nikogo nie mam chęci przekonywać, ani twierdzić, że jest on lepszy bo za najlepszy uważam boczny odbiór destylatu z półką, którym mam sobie zamiar zrobić niebawem ;)
33cezary pisze:
Dlatego – proszę – skoryguj swoje wypowiedzi i proszę nie mieszaj ludziom w głowach – było to już kilkukrotnie na forum wyjaśniane i udowadniane.
Cezary
To się nie da, ale można z tym żyć ;) :D
Co zaś się tyczy nastawów nisko procentowych to bym dyskutował. Na pewno nie jest to zdrowe z ekonomicznego punktu widzenia, ale wykonalne, tylko zależy od ilości wsadu i średnicy kolumny. Bo jeśli wsadu będzie 20 czy nawet 30 litrów to z 70mm kolumną może być problem
Niech moc będzie z Tobą także.
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein
ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy i pytania”