Witam Wszystkich.
Dobiegł kres budowy kolumny, etapy i postępy oraz zmiany można zobaczyć na :
http://alkohole-domowe.com/forum/budowa ... z-t41.html
A efekt końcowy wygląda tak:
Zaczynamy od początku:
Taboret grzewczy 7 KW, kupiony na allegro. Ma jednak wadę – od głowicy paleniska do dołu beczki jest duża przestrzeń – około 10 – 12 cm. A więc palnik musi chodzić na 70 – 90 procent.
Dalej mamy beczkę Kega 50 l. Zamocowany do niego spust 1 cal, kryza do wlewu 2 calowa, oraz zawór bezpieczeństwa.
Część pierwsza – kolumna około 140 cm, wypełniona zmywakami, a w powrocie 60 cm filtr na węglu.
Część druga – dalej kolumna ze zmywakami, a w powrocie chłodnica do prosty z nawiniętą 2 mb rurką 8 mm.
Część trzecia – sama głowica. System półek zbierających wraz z powrotem, a wyżej chłodnica pary wykonana z 5 mb rurki karbowanej 12 mm. Czekam jeszcze na dokładny zawór do sterowania powrotem, już teraz wiem iż BARDZO WAŻNY do wyregulowania kolumny (na kuli szlak mnie trafiał jak stabilizowałem temperaturę).
Pilnuję za pomocą dwóch termometrów, jeden pod pierwszą półką zbieraka bezpośrednio nad zwrotem i zmywakami. Drugi u szczytu kolumny pilnuje 100% schłodzenia oparów.
W całości wygląda to tak:
Wczoraj przegotowałem pierwszy wsad. Około 27 litrów wsadu z 7 kg cukru, na drożdżach T3 za około 9 zł.
Kolumnę udało mi się ustabilizować na wartości 76,4 stopnia, zaś na górze przy chłodzeniu oparów było max 35 stopni.
Łącznie wyszło około 4,5 l psoty około 95% -97%. I po około 3 godzinach temperatura w ciągu dosłownie 2 – 3 minut poleciała do 95 stopni.
Chyba jak na faceta w Białym Kołnierzyku to nieźle – gdyby u mnie w pracy wiedzieli to by z foteli pospadali.
Aparaturę wykonałem sam osobiście wykorzystując spawarkę elektryczną w około 1 miesiąc. Na wszystko wydałem około 500 – 650 zł. Jednak Kega miałem gratis.
Cezar
Galeria Cezara II - transformacja.
-
- Posty: 305
- Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 12:02
- Krótko o sobie: Jeszcze brzydszy niż dawniej .
- Ulubiony Alkohol: RUM
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Galeria Cezara II - transformacja.
Witam.
Gratuluję i podziwiam zarazem.Bardzo smakowicie wygląda zawartość tego słoiczka . Ja niestety mogę na razie tylko podziwiać i zazdrościć gdyż z przyczyn ode mnie niezależnych musiałem przerwać proceder który nas tak pociąga.Receptą na zmniejszenie odległości spodu kega od płomienia palnika może być obcięcie kryzy. Ale to zależy tylko od Ciebie.Ja kupiłem kega w powłoce gumowej(?) którą zdjąłem , w ten sposób mogę umieszczać keg blisko płomienia.
Gratuluję i podziwiam zarazem.Bardzo smakowicie wygląda zawartość tego słoiczka . Ja niestety mogę na razie tylko podziwiać i zazdrościć gdyż z przyczyn ode mnie niezależnych musiałem przerwać proceder który nas tak pociąga.Receptą na zmniejszenie odległości spodu kega od płomienia palnika może być obcięcie kryzy. Ale to zależy tylko od Ciebie.Ja kupiłem kega w powłoce gumowej(?) którą zdjąłem , w ten sposób mogę umieszczać keg blisko płomienia.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
POZDRAWIAM kwachu !
-
- Posty: 30
- Rejestracja: sobota, 21 mar 2009, 15:28
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Własnej produkcji
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Galeria Cezara II - transformacja.
Witaj Cezar
Świetny sprzęt i fachowo wykonany włorzyłeś w niego sporo roboty, ale jak widać opłaciło się. Jeśli mógł byś dołączyć schemat tego cudeńka byłbym bardzo wdzięczny pozdro marbol.
PS:Ja swoją kolumnę też dołączyłem
CZŁOWIEK NIE WIELBŁĄD PIĆ MUSI
włorzyłeś - włożyłeś
Świetny sprzęt i fachowo wykonany włorzyłeś w niego sporo roboty, ale jak widać opłaciło się. Jeśli mógł byś dołączyć schemat tego cudeńka byłbym bardzo wdzięczny pozdro marbol.
PS:Ja swoją kolumnę też dołączyłem
CZŁOWIEK NIE WIELBŁĄD PIĆ MUSI
włorzyłeś - włożyłeś
-
- Posty: 30
- Rejestracja: sobota, 21 mar 2009, 15:28
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Własnej produkcji
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Galeria Cezara II - transformacja.
Cześć Cezar
Skąd wziołeś ten projekt i czy opary alkocholu nie wciskają się prze tą dolną rurkę? Wydaje mi się, że tam powinien być drugi zaworek, bo to chyba jest refluks zewnętrzny. Obejżałem ten schemat i tak mi się wydaje, ale to tylko moja sugestia i tak jest wszystko bardzo fajne.
wziołeś -wziąłeś
alkocholu -alkoholu
Obejżałem - obejrzałem
CZŁOWIEK NIE WIELBŁĄD PIĆ MUSI
Skąd wziołeś ten projekt i czy opary alkocholu nie wciskają się prze tą dolną rurkę? Wydaje mi się, że tam powinien być drugi zaworek, bo to chyba jest refluks zewnętrzny. Obejżałem ten schemat i tak mi się wydaje, ale to tylko moja sugestia i tak jest wszystko bardzo fajne.
wziołeś -wziąłeś
alkocholu -alkoholu
Obejżałem - obejrzałem
CZŁOWIEK NIE WIELBŁĄD PIĆ MUSI
-
Autor tematu - Posty: 282
- Rejestracja: środa, 18 lut 2009, 13:24
- Krótko o sobie: Normalny zjadacz chleba.
- Ulubiony Alkohol: własny wyrób
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Wschodnia Polska
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
- Kontakt:
Re: Galeria Cezara II - transformacja.
Cześć Marbol.
Po pierwsze – projekt oryginały pochodzą ze stron kolegów w fachu bodajże aż z Nowej Zelandii. Jednak dokładnie przeniósł na polski z poprawkami na tym forum kolega Juliusz. Niestety teraz nie pamiętam nazwy postu, trzeba pogrzebać. Ten projekt jest wzorowany na jego rysunkach.
Drugie – kolumna jest otwarta na górze, więc jeżeli jest jakikolwiek płyn w przewodach powrotnych, to jego siła grawitacji uniemożliwia wejścia oparom, które mają mniejszy opór w kierunku góry kolumny, dlatego tak ważne jest aby chłodnica w kolumnie schłodziła opary w 100%, dla tego umieściłem w górze kolumny termometr aby mieć pewność iż nic wartościowego mi tamtędy nie ucieka.
Cezar
Po pierwsze – projekt oryginały pochodzą ze stron kolegów w fachu bodajże aż z Nowej Zelandii. Jednak dokładnie przeniósł na polski z poprawkami na tym forum kolega Juliusz. Niestety teraz nie pamiętam nazwy postu, trzeba pogrzebać. Ten projekt jest wzorowany na jego rysunkach.
Drugie – kolumna jest otwarta na górze, więc jeżeli jest jakikolwiek płyn w przewodach powrotnych, to jego siła grawitacji uniemożliwia wejścia oparom, które mają mniejszy opór w kierunku góry kolumny, dlatego tak ważne jest aby chłodnica w kolumnie schłodziła opary w 100%, dla tego umieściłem w górze kolumny termometr aby mieć pewność iż nic wartościowego mi tamtędy nie ucieka.
Cezar