Rożno, grill, bbq, parilla...
-
Autor tematu - Posty: 773
- Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
- Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
- Ulubiony Alkohol: Żubrówka
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Na forum praktycznie mamy wszystko, ale coś mi brakowało a brakowało mi właśnie to co jest w tytule... Osobiście nie znam osób kturym by nie smakowały grillowane potrawy, dlatego proponuje temat w kturym będzie omawiane rożno od A do Z.
Receptury, sposoby pieczenia, materiały do tych celów i co tylko ma wspólnego z ogniem gastronomicznym.
W tym przypadku zacznę od prostej receptury.
Kiedy jesteśmy w plener-ku i pieczemy co tylko na ogniu, polecam podlewać piwem kiełbasę czy inną chabaninę, nie pożałujecie efektów końcowych(organoleptycznych) . Lat temu z ojcem złapaliśmy królewskiego karpia który śmiało mógł warzyć ponad 5-7kg. Posoliliśmy i wrzuciliśmy na ogniskowe ruszta, polewając piwem. (Karpie o tej wadze mają smak mułu nie mówiąc o większych osobnikach )
Do dzisiaj pamiętam smak tej ryby nie było czuć mułem... Piekło się bardzo powoli w żarze i dymie z ogniska.
Receptury, sposoby pieczenia, materiały do tych celów i co tylko ma wspólnego z ogniem gastronomicznym.
W tym przypadku zacznę od prostej receptury.
Kiedy jesteśmy w plener-ku i pieczemy co tylko na ogniu, polecam podlewać piwem kiełbasę czy inną chabaninę, nie pożałujecie efektów końcowych(organoleptycznych) . Lat temu z ojcem złapaliśmy królewskiego karpia który śmiało mógł warzyć ponad 5-7kg. Posoliliśmy i wrzuciliśmy na ogniskowe ruszta, polewając piwem. (Karpie o tej wadze mają smak mułu nie mówiąc o większych osobnikach )
Do dzisiaj pamiętam smak tej ryby nie było czuć mułem... Piekło się bardzo powoli w żarze i dymie z ogniska.
Jesli ktoś myśli że jest wolnym człowiekiem, to oznacza że jest niewolnikiem!
-
- Posty: 71
- Rejestracja: niedziela, 28 sie 2011, 20:35
- Krótko o sobie: Absolwent UP WTD
- Ulubiony Alkohol: Bimberek
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Rożno, grill, bbq, parilla...
Co do ryb z grila to jadłem tylko płotkę, szczupaka i pstrąga.
Pstrąga polecam tak:
- rybka - tusza
- w brzuszek - por, seler, marchewka, pietruszka, koper !, całe liście pietruszki, -nie sieczka !
- zawinąć w folie
- piec na grillu 10-12 min z każdej strony (czas pieczenia może się zmienić od temp. na grillu)
Gwarantuję, że mięso czuć warzywami. Orgazm w ustach.
Pstrąga polecam tak:
- rybka - tusza
- w brzuszek - por, seler, marchewka, pietruszka, koper !, całe liście pietruszki, -nie sieczka !
- zawinąć w folie
- piec na grillu 10-12 min z każdej strony (czas pieczenia może się zmienić od temp. na grillu)
Gwarantuję, że mięso czuć warzywami. Orgazm w ustach.
Ostatnio zmieniony piątek, 16 mar 2012, 09:40 przez Agneskate, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: kosmetyka
Powód: kosmetyka
-
- Posty: 1411
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 518 razy
- Otrzymał podziękowanie: 123 razy
- Kontakt:
Re: Rożno, grill, bbq, parilla...
Jako, że sezon grillowy już nie długo to dorzucę coś od siebie...
Karkówka z grilla:
No w sumie zależnie od potzreb (ilości gości i chęci jedzenia) napiszę przepis i przygotowanie
na kilo mięsa czyli średnio 9 "kotletów" - lub jak kto woli kawałków mięsa...
Kilogram karkówki dzielimy na koltlety (ile kto wykrojii tyle ma, dodam tylko że z 1kg srednio
wychodzi 9szt), robimy marynatę - czyli:
- olej 0.5l
- jasne piwo 1szt. (0.5l)
- miód 2 łyżki
- przyprawa do grilla (wg.uznania i smaku)
- przyprawy curry (wg.uznania i smaku)
- majeranek
- pieprz ziarnisty
- miażdżony czosnek 2-3 ząbki
Wszystko mieszamy i w tym marynujemy mieso przez min. 24godz. co jakiś czas przewracając
mieso w marynacie.
Pieczemy na dobrze rozżarzonym grillu około 20min. (choć to też kwestia gustu bo ja np. wolę
mięso krwiste więc piekę 10min.) bez żadnych tacek, foli aluminiowych, podczas pieczenia
można polewać piwem i marynatą na zmianę...
W takiej marynacie można też marynować żeberka, łopatkę, pirśniki z kurczaka (tylko akurat
te to polecam krócej np 8godz.), boczek, schab itp.
Szaszłyki:
- marynowany schab/łopatka/karkówka
- wędzony boczek
- cebula w krążkach (najlepiej małe cebule, wtedy krążki nie spadają)
- kiełbasa (zwyczajna/śląska/toruńska/grillowa)
- papryka (kolor dowolny)
- pieczarki marynowane
Wszystko (poza cebulą) kroimy w dużą kostkę (2x2cm) i nadziewamy kolejno na patyki,
mięso, cebula, boczek, papryka, kiełbasa, pieczara i znowu mięso itd.
Całość pieczemy na ruszcie znowu bez tacki czy folii tak około 10-15min. polewając piwem
i posypując przyprawą do grilla.
Co do tacek i foli alu na grillu to ja się zgadzam tylko z pieczeniem ryb we foli ze względu na ich
kruchość, pieczenie mięsa na grillu w tackach czy we foli dla mnie jest bezsensownym pomysłem.
Odnośnie przypraw to osobiście jako kucharz używam tylko "kamis classic grill" albo jej odpowiedniki
z lidla czy biedronki ogólnie przyprawy grubo ziarniste, bo te miałkie jak badziewie "prymat" to się
nie nadaje do niczego więcej niż "kuchnia" pani Gesler.
Później jeszcze (jak będziecie chcieli) napiszę kilka przepisów na ryby np. łosoś z grilla albo dorsz w vegecie na ruszcie...
Karkówka z grilla:
No w sumie zależnie od potzreb (ilości gości i chęci jedzenia) napiszę przepis i przygotowanie
na kilo mięsa czyli średnio 9 "kotletów" - lub jak kto woli kawałków mięsa...
Kilogram karkówki dzielimy na koltlety (ile kto wykrojii tyle ma, dodam tylko że z 1kg srednio
wychodzi 9szt), robimy marynatę - czyli:
- olej 0.5l
- jasne piwo 1szt. (0.5l)
- miód 2 łyżki
- przyprawa do grilla (wg.uznania i smaku)
- przyprawy curry (wg.uznania i smaku)
- majeranek
- pieprz ziarnisty
- miażdżony czosnek 2-3 ząbki
Wszystko mieszamy i w tym marynujemy mieso przez min. 24godz. co jakiś czas przewracając
mieso w marynacie.
Pieczemy na dobrze rozżarzonym grillu około 20min. (choć to też kwestia gustu bo ja np. wolę
mięso krwiste więc piekę 10min.) bez żadnych tacek, foli aluminiowych, podczas pieczenia
można polewać piwem i marynatą na zmianę...
W takiej marynacie można też marynować żeberka, łopatkę, pirśniki z kurczaka (tylko akurat
te to polecam krócej np 8godz.), boczek, schab itp.
Szaszłyki:
- marynowany schab/łopatka/karkówka
- wędzony boczek
- cebula w krążkach (najlepiej małe cebule, wtedy krążki nie spadają)
- kiełbasa (zwyczajna/śląska/toruńska/grillowa)
- papryka (kolor dowolny)
- pieczarki marynowane
Wszystko (poza cebulą) kroimy w dużą kostkę (2x2cm) i nadziewamy kolejno na patyki,
mięso, cebula, boczek, papryka, kiełbasa, pieczara i znowu mięso itd.
Całość pieczemy na ruszcie znowu bez tacki czy folii tak około 10-15min. polewając piwem
i posypując przyprawą do grilla.
Co do tacek i foli alu na grillu to ja się zgadzam tylko z pieczeniem ryb we foli ze względu na ich
kruchość, pieczenie mięsa na grillu w tackach czy we foli dla mnie jest bezsensownym pomysłem.
Odnośnie przypraw to osobiście jako kucharz używam tylko "kamis classic grill" albo jej odpowiedniki
z lidla czy biedronki ogólnie przyprawy grubo ziarniste, bo te miałkie jak badziewie "prymat" to się
nie nadaje do niczego więcej niż "kuchnia" pani Gesler.
Później jeszcze (jak będziecie chcieli) napiszę kilka przepisów na ryby np. łosoś z grilla albo dorsz w vegecie na ruszcie...
-
- Posty: 1474
- Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
- Ulubiony Alkohol: dobry
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
- Podziękował: 369 razy
- Otrzymał podziękowanie: 64 razy
- Kontakt:
Re: Rożno, grill, bbq, parilla...
No to ja dorzucę w temacie grilla i parilli
Langustynki lub krewetki
Zalewam robale winkiem wytrawnym białym, dużo czosnku, dużo soku z prawdziwej cytryny, sól, pieprz, czerwona papryka i dwie łyżki miodu i ciurrr oliwy z oliwek, w tej zalewie najlepiej niech poleżą jakiś dłuższy czas i potem na mocnego płomyka i smacznego
ps mtx1985!!!! dawaj przepis na tego łososia /ja bardzo chcę /
Langustynki lub krewetki
Zalewam robale winkiem wytrawnym białym, dużo czosnku, dużo soku z prawdziwej cytryny, sól, pieprz, czerwona papryka i dwie łyżki miodu i ciurrr oliwy z oliwek, w tej zalewie najlepiej niech poleżą jakiś dłuższy czas i potem na mocnego płomyka i smacznego
ps mtx1985!!!! dawaj przepis na tego łososia /ja bardzo chcę /
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 1411
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 518 razy
- Otrzymał podziękowanie: 123 razy
- Kontakt:
Re: Rożno, grill, bbq, parilla...
Na łososia mówisz... spoko
Kwestię wyboru samego łososia (bałtycki - mięso pomarańczowoblade i norweski
(chodowlany) mięso łososiowe jak w większości sklepów) pozostawię w kwesti gustu bo
wiadomo że o gustach się nie dyskutuje...
Więc tak, najlepiej weźmy cały płat (filet) z ryby, kroimy go na kawałki takie nie za duże (ok.4-5cm)
sypiemy solą, białym pieprzem, estragonem, ewentualnie przyprawą do ryby (znowu będę reklamował
przyprawy "kamis" bo dla mnie to najlepsze z łatwo dostępnych na naszym rynku), i moczymy w zalewie
(zalewa - piwo porter 0.5l, sok z pól cytryny, olej tak na oko ze 3-4łyżki, można też dać jeden zmiażdzony
liść mięty i ząbek czosnku) około 4 godz.
Pieczemy na "pożądnym" żarze we foli alu (grubej do pieczenia a nie cienkiej do pakowania żywnośći) tak około
7-10min (zależnie od grubośći kawałków) i już w sumie wszystko
Tak jeszcze od siebie dodam że pieczenie ryb we folii powinno przebiegać na mocnym żarze (ale nie ogniu) i
nie powinno trwać dłużej niż 10min, ponieważ we folii ryba na grillu piecze się tylko kilka minut a później
puszcza sok i zaczyna się parzyć i gotować, a w grillowaniu nie o to chyba chodzi...
Kwestię wyboru samego łososia (bałtycki - mięso pomarańczowoblade i norweski
(chodowlany) mięso łososiowe jak w większości sklepów) pozostawię w kwesti gustu bo
wiadomo że o gustach się nie dyskutuje...
Więc tak, najlepiej weźmy cały płat (filet) z ryby, kroimy go na kawałki takie nie za duże (ok.4-5cm)
sypiemy solą, białym pieprzem, estragonem, ewentualnie przyprawą do ryby (znowu będę reklamował
przyprawy "kamis" bo dla mnie to najlepsze z łatwo dostępnych na naszym rynku), i moczymy w zalewie
(zalewa - piwo porter 0.5l, sok z pól cytryny, olej tak na oko ze 3-4łyżki, można też dać jeden zmiażdzony
liść mięty i ząbek czosnku) około 4 godz.
Pieczemy na "pożądnym" żarze we foli alu (grubej do pieczenia a nie cienkiej do pakowania żywnośći) tak około
7-10min (zależnie od grubośći kawałków) i już w sumie wszystko
Tak jeszcze od siebie dodam że pieczenie ryb we folii powinno przebiegać na mocnym żarze (ale nie ogniu) i
nie powinno trwać dłużej niż 10min, ponieważ we folii ryba na grillu piecze się tylko kilka minut a później
puszcza sok i zaczyna się parzyć i gotować, a w grillowaniu nie o to chyba chodzi...
-
- Posty: 25
- Rejestracja: środa, 11 lis 2009, 18:33
Re: Rożno, grill, bbq, parilla...
To i moje dwa grosze.
Dwa składniki;
-wątróbka drobiowa
-boczek wędzony
A wygląda to tak.
Wątróbki dzielę na połowę i zawijam w cienkie plasterki boczku,niemusi byc dokładie owinieta.
Żeby się nierozpadło przebijam wykałaczką,wychodzą takie małe koreczki idealne jako przekąska czekając na danie główne.
Griluję tyle aby przyrumienic boczek,bez obaw watróbka napewno niebędzie surowa.
Niedodaję żadnych przypraw są zbędne.
Spróbujcie niebo w gębie
Pozdrawiam.
Dwa składniki;
-wątróbka drobiowa
-boczek wędzony
A wygląda to tak.
Wątróbki dzielę na połowę i zawijam w cienkie plasterki boczku,niemusi byc dokładie owinieta.
Żeby się nierozpadło przebijam wykałaczką,wychodzą takie małe koreczki idealne jako przekąska czekając na danie główne.
Griluję tyle aby przyrumienic boczek,bez obaw watróbka napewno niebędzie surowa.
Niedodaję żadnych przypraw są zbędne.
Spróbujcie niebo w gębie
Pozdrawiam.
Człowiek nie wielbłąd napić się musi
-
- Posty: 71
- Rejestracja: niedziela, 28 sie 2011, 20:35
- Krótko o sobie: Absolwent UP WTD
- Ulubiony Alkohol: Bimberek
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Rożno, grill, bbq, parilla...
Mogę zaproponować prostą, przekąskę, zagryzkę
Podgardle wieprzowe pokroić na bardzo cienkie plasterki i upiec. Zrobi się fajny chrupiący bekon. Można też zwinąć w rulonik i metalowa wykałaczka przebić co by się nie rozwijało, z zewnątrz będzie chrupiące a w środku miękkie.
Trzeba mieć przy sobie butelkę wody do gaszenia ognia. Plasterki bardzo się kurczą a kapiący tłuszcz wywołuje istny pożar.
Podgardle wieprzowe pokroić na bardzo cienkie plasterki i upiec. Zrobi się fajny chrupiący bekon. Można też zwinąć w rulonik i metalowa wykałaczka przebić co by się nie rozwijało, z zewnątrz będzie chrupiące a w środku miękkie.
Trzeba mieć przy sobie butelkę wody do gaszenia ognia. Plasterki bardzo się kurczą a kapiący tłuszcz wywołuje istny pożar.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Rożno, grill, bbq, parilla...
Dodam od siebie mały dodatek.
Mianowicie parę ząbków czosnku, odrobina soli, troszke masła. Zawijam to w aluminiową folię i na ruszt, po niedługim czasie pieczenia czosnek się wspaniale rozsmarowuje na chlebie, oczywiście też podrumienionym.
A z moich standardowych hitów grillowych to skrzydełka z kurczaka, karkówka, obowiązkowo kaszanka (przysmak biznesmenów) i w/w wspomniany czosnek. Pycha.
Mianowicie parę ząbków czosnku, odrobina soli, troszke masła. Zawijam to w aluminiową folię i na ruszt, po niedługim czasie pieczenia czosnek się wspaniale rozsmarowuje na chlebie, oczywiście też podrumienionym.
A z moich standardowych hitów grillowych to skrzydełka z kurczaka, karkówka, obowiązkowo kaszanka (przysmak biznesmenów) i w/w wspomniany czosnek. Pycha.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 2738
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Rożno, grill, bbq, parilla...
Trochę nie sezon na grilla, przynajmniej w Polsce. Może przez okres zimowy warto zmontować coś zaskakującego ?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 282
- Rejestracja: piątek, 8 lut 2013, 19:51
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
- Kontakt:
Re: Rożno, grill, bbq, parilla...
Witam to mój pierwszy post i proszę o wyrozumiałość.
Dużo poczytałem ale mało w głowie zostało.
Takie pytanie czy bbk z kega dorówna grillowi kucyka ? Bo pieczone/wędzone wędliny mnie powaliły.
"Wędliny" z... grilla! (Kucyk)
Jak nie będzie jakichś wielkich minusów to se taki upitole (z małym bonusem postaci ciąg i wyciąg)
Dużo poczytałem ale mało w głowie zostało.
Takie pytanie czy bbk z kega dorówna grillowi kucyka ? Bo pieczone/wędzone wędliny mnie powaliły.
"Wędliny" z... grilla! (Kucyk)
Jak nie będzie jakichś wielkich minusów to se taki upitole (z małym bonusem postaci ciąg i wyciąg)
http://latawce.phorum.pl
-
- Posty: 68
- Rejestracja: sobota, 17 lis 2012, 15:33
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Katowice
Re: Rożno, grill, bbq, parilla...
O jacie... że też ja tego tematu wcześniej nie znalazłem..
Nie wiem, dlaczego ktoś napisał poprzednio, że to nie sezon na grilla... Sezon trwa cały rok! Szczególnie, że tamten post był napisany 30 listopada... a ja grillowałem 1 grudnia
Przepisów których sam stosuje jest kupa! Bo dla mnie w lato grill musi być, a na grillu karczek! Tak więc moja autorska marynata do karczku:
Karczek kroimy na plastry ok 2 cm
Marynata:
Musztarda
Ketchup (lub koncentrat pomidorowy, ostatnio stosuje koncentrat)
Sos sojowy (ok 4 łyżki, zamiast soli)
Czosnek (słuszną ilość, razem z żoną bardzo go lubimy )
Pieprz, czerwona suszona papryka, trochę szuszonego chili, trochę ziół prowansalskich
Czasami ok 2 łyżki miodu
Wszystko razem mieszamy tak aby sama marynata już dobrze smakowała
Mięso zlekka traktujemy tłczkiem.
Moczymy mięso ok 3-4 godz. Choć jeśli nie ma czasu to można odrazu takie dawać na grilla, bardzo dużej różnicy w smaku nie ma.
Jak dla mnie super, inni również bardzo chwalą
A na deser polecam banany w boczku! Kupujemy boczek w plastrach, banany kroimi na kawałki szerokości plastra boczku. Banana owijamy tym boczkiem, posypujemy ostrą papryką, grillujemy aż banan nieco zmięknie. Niebo w gębie, super przekąska
Nie wiem, dlaczego ktoś napisał poprzednio, że to nie sezon na grilla... Sezon trwa cały rok! Szczególnie, że tamten post był napisany 30 listopada... a ja grillowałem 1 grudnia
Przepisów których sam stosuje jest kupa! Bo dla mnie w lato grill musi być, a na grillu karczek! Tak więc moja autorska marynata do karczku:
Karczek kroimy na plastry ok 2 cm
Marynata:
Musztarda
Ketchup (lub koncentrat pomidorowy, ostatnio stosuje koncentrat)
Sos sojowy (ok 4 łyżki, zamiast soli)
Czosnek (słuszną ilość, razem z żoną bardzo go lubimy )
Pieprz, czerwona suszona papryka, trochę szuszonego chili, trochę ziół prowansalskich
Czasami ok 2 łyżki miodu
Wszystko razem mieszamy tak aby sama marynata już dobrze smakowała
Mięso zlekka traktujemy tłczkiem.
Moczymy mięso ok 3-4 godz. Choć jeśli nie ma czasu to można odrazu takie dawać na grilla, bardzo dużej różnicy w smaku nie ma.
Jak dla mnie super, inni również bardzo chwalą
A na deser polecam banany w boczku! Kupujemy boczek w plastrach, banany kroimi na kawałki szerokości plastra boczku. Banana owijamy tym boczkiem, posypujemy ostrą papryką, grillujemy aż banan nieco zmięknie. Niebo w gębie, super przekąska
Bo w życiu wszystkiego trzeba spróbować!
-
- Posty: 897
- Rejestracja: piątek, 18 lut 2011, 16:28
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Czysta i browar
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: ŚLĄSKIE
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Rożno, grill, bbq, parilla...
Ze swej strony mogę dodać przepis na " kwaśną kaszankę"
Zatem bierzemy kaszankę i układamy na folii aluminiowej.
Obok układamy warkocz z kiszonej kapusty ( najlepiej swojskiej roboty )
Całość zawijamy i na grila. Po około 20 minutach jak jelito samo zejdzie z kaszanki podajemy z ketchupem pikantnym.
Moim zdaniem jedzonko super
Ważne aby kaszanka była z jakimiś podrobami.
Do tego buteleczka psotki i można odpoczywać.
Zatem bierzemy kaszankę i układamy na folii aluminiowej.
Obok układamy warkocz z kiszonej kapusty ( najlepiej swojskiej roboty )
Całość zawijamy i na grila. Po około 20 minutach jak jelito samo zejdzie z kaszanki podajemy z ketchupem pikantnym.
Moim zdaniem jedzonko super
Ważne aby kaszanka była z jakimiś podrobami.
Do tego buteleczka psotki i można odpoczywać.
_______________________________________________________________________________
Pozdrawiam KRZYSZTOF
Pozdrawiam KRZYSZTOF
-
- Posty: 68
- Rejestracja: sobota, 17 lis 2012, 15:33
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Katowice
Re: Rożno, grill, bbq, parilla...
A wy jak tam, otwarliście już sezon grillowy? Bo ja tak Już się nie mogłem doczekać!
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... cbcf1.html
Na rozgrzewkę w ruch poszedł oczywiście karczek i kilka ananasów z serem na deser No i oczywiście doborowe towarzystwo swojego piwa.... z brew-kita co prawda, ale nie od razu Rzym zbudowano
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... cbcf1.html
Na rozgrzewkę w ruch poszedł oczywiście karczek i kilka ananasów z serem na deser No i oczywiście doborowe towarzystwo swojego piwa.... z brew-kita co prawda, ale nie od razu Rzym zbudowano
Bo w życiu wszystkiego trzeba spróbować!
-
Autor tematu - Posty: 773
- Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
- Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
- Ulubiony Alkohol: Żubrówka
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Rożno, grill, bbq, parilla...
Też grilluje przez " cały " rok, to znaczy jak mam(y) tylko natchnienie. W tym roku pójdzie na ruszta kogut, własnej produkcji. Znalazlem kawałek miejsca i mam ptaki, to znaczy został tylko jeden
Jesli ktoś myśli że jest wolnym człowiekiem, to oznacza że jest niewolnikiem!
-
Autor tematu - Posty: 773
- Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
- Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
- Ulubiony Alkohol: Żubrówka
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy