Witam Psotnikow.
To ja jestem tym, ktory zasiewa wsrod Was ziarno niepewnosci
co do zastosowania szyby samochodowej.
Coz, nie jest moim celem przekonywanie, ze te szyby sa szkodliwe.
Szklo jako takie jest obojetne chemicznie i jest materialem
jak najbardziej wskazanym do psocenia.
Wiem, ze w chemii uzywane jest szklo boro-krzemowe, poniewaz
to najodporniejszy rodzaj szkla na zmiany temperatur, wykazuje sie tez
odpowiednia twardoscia i odpornoscia na wstrzasy i uderzenia. (Bez przesady
)
Kiedys wspomnialem o szkle olowiowym, tyle, ze reagujac gesia skorka
na slowo olow nie bralem pod uwage pytania jak ten olow ma sie ze szkla uwolnic,
skoro jedyne co szklo moze ruszyc, to kwas fluorowodorowy.
(W procesie psocenia nie wystepuje).
Szyby samochodowe jednak wciaz mnie mecza, bo widzialem jak sa produkowane.
Tu znow nie wiem, czy wszedzie i wszystkie ale te co widzialem
byly klejone z warstw. I wlasnie to klejenie mnie zniecheca do uzycia
okruchow szkla z potluczonej samochodowki.
Dostepne informacje (przynajmniej te do ktorych ja dotarlem)
mowia o szybach samochodowych warstwowych.
Mozliwe, ze sa produkowane i warstwowe i tylko hartowane.
Tylko jak poznac, ze trafilismy na odpowiednia.
Powinien tu jednak zabrac glos czlowiek, ktory wie wiecej niz
przecietny "czytacz" intenetu.
Pozostane przy zmywakach, jako zlotym srodku
wypelniajacym puzony, saksofony itp. itd.
W tym akurat przypadku jestem pewien na 100%, ze nie zawieraja olowiu.
(cholera, znow mam gesia skorke, bo napisalem olow)
Podzielilem sie tylko z Wami moimi watpliwosciami.
Nie mam zamiaru uzywac stwierdzenia, ze /na pewno/ takie szklo sie nie nadaje.
Temat jest na tyle powracajacy, ze sprobuje dowiedziec sie czegos wiecej.
Jesli mi sie uda, napisze.
Pozdrawiam serdecznie Calyx