Proszę o pomoc w projekcie budowy pot-stilla

[lipidor]

Wpierw chciałbym się przywitać.
Dzieńdobry
Na imię mam Tomek, piszę do Was z Francji - kraju płynącego winem i destylatami, kraju w którym nie da się kupić rurki fermentacyjnej. Ale o tym paradoksie później.
W wyniku chronicznego niedoboru porządnego trunku postanowiłem wziąć się za budowę własnego bimbrodromu i za produkcję własnej aqua vitae.
Nie będę sie rozpisywał jak to pilnie przeglądałem fora i przyswajałem wiedzę bo długo można by o tym pisać .
Po kilku dniach spędzonych przed komputerem udało mi się nakreślić jeden cel, kilka założeń oraz wiele pytań.
Oto one:

Cel: budowa porządnego pot-stilla. Destylacja wysokiej klasy owocówek. Nie interesuje mnie rektyfikacja ani uzyskiwanie dziewięćdziesięciopięcioprocentowego bezwonnego spirytusu - tenże kupuję od pana Władka (imię zmienione) po atrakcyjnych cenach.
Czas: do niedzieli 7 października

Posiadane materiały:
1. Kocioł: szybkowar SEB 8l


2. Rura miedziana fi 60mm dwa odcinki - 70 i 57cm

3. Wąż do chłodnicy aabratek (prawdopodobnie będę go miał, jeszcze nie wiem)


4. Grzałka - domowa kuchenka elektryczna

5. Pozostałe materiały są. Do kupienia.


Założenia:
1 Deflegmator będzie wykonany z rury fi 60.
2 Deflegmator będzie przylutowany lutem twardym bezpośrednio do pokrywy szykowaru.
3 W pokrywie szybkowaru będzie wycięty otwór fi 60 pod deflegmator.
4 Deflegmator będzie wypełniony wiórami miedzianymi wyprodukowanymi na tokarce.
5 W pokrywie szybkowaru będzie zainstalowany termometr zegarowy (w późniejszej części projektu)
6 Na szczycie deflegmatora będzie zainstalowany wysokiej jakości termometr elektroniczny o dużej rozdzielczości (w późniejszej części projektu)
7 Na deflegmatorze będzie zainstalowana dodatkowa chłodnica. Jej zadaniem będzie dodatkowe chłodzenie samego deflegmatora w celach doświadczalnych. Sama chłodnica będzie niewielka i będzie miała niewielką wydajność. Jej dodatkową cechą będzie mobilność wzdłuż deflegmatora (w późniejszej części projektu).
8 Chłodnica zasadnicza będzie zbudowana z wyżej wymienionej rurki nierdzewnej uformowanej w kształt helikoidy. Helikoida będzie umieszczona w rurze miedzianej, usytuowanej pionowo, podłączonej do wodociągu za pomocą węża ogrodowego i szybkozłączek.

Pytania:
Ad1 - Czy ta średnica nie będzie zbyt duża? Jaka powinna być wysokość deflegmatora w stosunku do jego średnicy przy kotle o pojemności 8l?
Ad2 i 3 - Czy pomiędzy deflegmator i pokrywę kotła nie warto wstawić stożkowego przewężenia zmniejszając jednocześnie średnicę otworu w pokrywie?
Ad4 - czy może jednak z czegoś innego?
Ad8- Jakiej średnicy i długości powinna być rura łącząca deflegmator z chłodnicą? Czy istnieje zależność parametrów tej rury i parametrów deflegmatora?

Czy warto na wyjściu chłodnicy zasadniczej zamontować filtr do destylatu? Cały układ będzie wtedy pracował pod niewielkim ciśnieniem spowodowanym dławieniem na filtrze.

Poniżej przedstawiam schematyczny rysunek mojego pot-stilla tak jak go sobie wyobrażam.
Będzie co z tego?

[radius]

Witaj.
Z założeń:
Ad 1. Może być, będzie większa powierzchnia skraplania się flegmy.
Ad 2. Dobre założenie, ale lepsze byłoby połączenie skręcane, łatwiej będzie operować deflegmatorem choćby przy wymianie wypełnienia.
Ad 3. OK.
Ad 4. Bardzo dobrze.
Ad 5. Dobry pomysł.
Ad 6. Niepotrzebnie. Nie interesuje cię przecież utrzymywanie stałej temperatury. W zupełności wystarczy przy pot stillu, termometr w kociołku.
Ad 7. Do doświadczeń - tak, do pracy ciągłej - niepotrzebna.
Ad 8. Taka rurka się nada, tylko możesz mieć problem z zamontowaniem jej w miedzianej rurce.
Im wyższy deflegmator, tym mocniejszy alkohol możesz na nim uzyskać, ale 70 cm będzie w sam raz jeżeli nastawiasz się tylko na smakówki
Długość rurki łączącej deflegmator z chłodnicą jest mniej ważna. Jeżeli będzie dłuższa to pary alkoholu już w niej mogą się zacząć skraplać więc zadziała trochę jak chłodnica powietrzna.

[Emiel Regis]

Też mam taki garnek na na 8l. Wspawane wejście takie samo jak w kegu (dzięki temu używam tego samego osprzętu), deflegmator wkręcany z dolutowanym nyplem, rura miedziana fi 40 lub 50mm (mam obie wersje), w tej chwili głowica LM, wcześniej przejście na chłodnicę powietrzną.
Sprawdza się znakomicie, stosuję do aromatyzowania gotowych trunków lub małych, eksperymentalnych nastawów, do 'normalnych' ilości polecam jednak keg 30l.

[klodek4]

Witaj!!!
Ja też namawiał bym Cię na poszukanie wiekszego kociołka, /zobaczysz że 8 litrów to mało i zacznie Cię to męczyć/, przejdź się po knajpkach i pogadaj z właścicielami, ja tak zdobyłem kilka kegów, sam zajmuje się tylko smakówkami, whyskaczami i owocówkami i wiem że upierdliwe jest rozdrabnianie się na drobne, co do reszty to poprzednicy Ci już dobrze poradzili, pozdrówka

[we125]

70 cm będzie w sam raz jeżeli nastawiasz się tylko na smakówki

Też tak uważam. Serednica też w sam raz. Tą chłodnice doświadczalną możesz sobie darować, lepiej popracuj nad mocowaniem deflegmatora coś w stylu jak kolega przedstawił w powyższym poście.

[Wald]

Szybkowar nie zginie. Buduj spokojnie, to dobry i potrzebny aparat. Z własnego doświadczenia podpowiem, żeby rurę montować na szybkozłączu. Podobnie jak Emiel Regis mam szybkowar i kega z jednakowym montażem. Pot-still'a i kolumnę mogę montować zamiennie na obu kotłach. Nastaw 20 litrów wlewam do kega na pierwszy raz, a potem do szybkowaru, bo żeby przykryć grzałki w kegu, musi zostać min. 5 litrów. Taki wsad byłby za mocno rozrzedzony. Szybkowar na drugie gotowanie jest idealny. Z doświadczenia wiem, że już niedługo przyznasz mi rację, więc żeby nie ponosić zbędnych kosztów, zrób od razu rozwojowo. Śrubunek KO-316 do rury 50mm kosztuje 50 PLN. Oprócz tego łatwiej to obsłużyć i przechować. Zobacz jak to wygląda http://alkohole-domowe.com/forum/bez-sp ... t2767.html .