Szkiełko do brykania

Coś dla fanów szkła laboratoryjnego.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Winiarek5
200
Posty: 222
Rejestracja: czwartek, 12 mar 2009, 00:43
Otrzymał podziękowanie: 15 razy

Post autor: Winiarek5 »

Witam,
jeszcze trochę to pomyślicie, że jestem bardziej "pismak"-teoretyk i nudziarz co się przypiął do jednego i w kółko to samo.
Przedstawiam więc swój aparat wykonany całkowicie ze szkła SIMAX.
Kolba 20 litrów, z kolbą jest połączony "na szlif" jednoczęściowy aparat składający się z odstojnika, kolumny Vigreux i chłodnicy.
Kolba stoi na kwarcowej płytce spiekanej i dopiero ta płytka opiera się o żeberka kuchenki znajdujące się wokół palnika co eliminuje punktowe naprężenia na styku kolba - żeberko oraz zapewnia równomierne przekazywanie ciepła od palnika do kolby (nie zastępuje jednak grzania w płaszczu).
U góry przed wejściem par do chłodnicy znajduje się otwór, w którym montowany jest termometr, połączenie również "na szlif".
Przez otwór na termometr zasypałem kolumnę podkładkami sprężystymi z KO Ø 3 mm i Ø 4 mm.
Na dole, w odstojniku widać kulki szklane. Zadaniem tych kulek jest tylko wypełnienie odstojnika tak aby podkładek sprężystych z KO tam nie marnować. Podkładki z KO wykupiłem wszystkie w dwóch hurtowniach i starczyło mi ich na styk; gdyby nie kulki wsypane do przestrzeni gdzie nie zachodzi wymiana para-ciecz to by podkładek nie starczyło na wypełnienie całej mini-kolumny.
U doły kolumny zamontowana jest zwinięta w ciasny rulon siatka miedziana, której katalityczne działanie redukuje zapachy bimbrowe.
Zasypanie kolumny podkładkami i z KO dało następujący rezultat:
- bez podkładek, przy pierwszym brykaniu (psoceniu) kapał wybryk o mocy ok. 40%
- z podkładkami wybryk przy pierwszym brykaniu ma moc od 70% do 85%, tzn. w trakcie brykania zaczyna kapać 85% a kończę odbiór przy 70%, a to co kapie od 70% do 35% dodaję do kolejnej porcji przed brykaniem.
Szklany aparat, gotowiec zakupiony na Senatorskiej w Warszawie daje mi możliwość realizacji tego rozbrykanego hobby a w międzyczasie mogę sobie spokojnie, bardzo spokojnie i w ekspresowo ślimaczym tempie pracować nad budową aparatury z KO.

Pozdrawiam

Winiarek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

Calyx
1050
Posty: 1057
Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
Krótko o sobie: Hobbysta :)
Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Las nad Pilica
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Szkiełko do brykania

Post autor: Calyx »

"Brykanie" to tez ladne okreslenie procederu :)
Kojarzy sie z czyms milym i radosnym.
"Psocenie" to takie troche nielegalne ale baaardzo pociagajace...hm.

Psotaaparat klasyka do psocenia - brykania (co kto woli) :)
Kucyk na bardzo podobnym instrumencie gra z pieknymi efektami.
Wiadomo, szklo sprawdzone przez niejednego psotnika.

Pozdrawiam Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem :)
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Szkiełko do brykania

Post autor: Kucyk »

Muszę powiedzieć, że patent z siatką miedzianą mnie powalił. Że też na niego nie wpadłem... I widzę, że też był problem z wyprowadzeniem destylatu poza obrys urządzenia. Ale co mnie cieszy najbardziej, to to, że BF-10 znalazł swegokuzyna!

Patrz: http://alkohole-domowe.com/forum/galeri ... -t147.html

@KGB
Co to k .....a za sprzęt na C.K z takich sprzetów się śmieją :hahaha: :hahaha: :hahaha:
To jedynie źle świadczy o prześmiewcach a nie o użytkowniku, gdyż spiryt z owej kolby wychodzi pierwsza klasa.
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Szkiełko do brykania

Post autor: Kucyk »

milena pisze:A ty kucyk skąd wiesz że z niego wychodzi
spiryt pierwsza klasa.
A bo takim samym się posługuję, więc i piłem i wąchałem.
Zaletą największą tego sprzętu jest materiał - szkło. Poza tym resztę opisałem w http://alkohole-domowe.com/forum/post715.html#p715 i tam proszę szukać powodów, dla których uważam, że destylator ów zasługuje na uwagę.

KGB - pasjonat
100
Posty: 132
Rejestracja: wtorek, 10 lut 2009, 14:49
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Szkiełko do brykania

Post autor: KGB - pasjonat »

Już wcześniej pisałem że mam kolumnę z refluxem zewnętrznym bez zimnych palców.
Za pierwszym razem na dzień dobry wyskakuje mi 96 % a końcowy 91 - 92 %.
ŚREDNIĄ ŁATWO WYLICZYĆ.

To jest forum ...właśnie dla ludzi początkujących zaczynających z niczego.
To wszystko cieszy bo i ja to przechodziłem , ale proszę nie mówić że mój destylat technicznie i smakowo jest gorszy niż ze szkła bo to nie prawda.


pozdrawiam dziadek romek
Ostatnio zmieniony piątek, 3 kwie 2009, 10:21 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: wykasowanie treści off-topowych
Użytkownik zbanowany od 30.IV.2009r.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Winiarek5
200
Posty: 222
Rejestracja: czwartek, 12 mar 2009, 00:43
Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Szkiełko do brykania

Post autor: Winiarek5 »

KGB - pasjonat pisze:To jest forum ...właśnie dla ludzi początkujących zaczynających z niczego.
Pierwszą destylację przeprowadziłem, mając 16 lat, metodą "garnkowo-miskową" a było to 32 lata temu :shock:
W między czasie, przerwy w brykaniu były dłuższe lub krótsze podobnie jak "ciągi" czy też nawroty brykniętego uzależnienia; zmieniały się też aparatury.
Obecnie mam aparaturę szklaną, którą tu przedstawiłem bez komentowania co jest lepsze i co lepiej smakuje.
Zdziwiony i zaskoczony, ludzkim głosem wypowiedzi KGB w ostatnim poście dodam kilka słów opisu do tego szkiełka.
Tak jak napisałem, w trakcie gotowania, otrzymuję destylat o mocy od 85% do 70%.
Jest to kompromis pomiędzy możliwością rozdzielczą tej kolumienki a rozsądnym czasem trwania jednego przebiegu gotowania.
Kolumienka jest krótka, wypełnienie ma 250 mm wysokości i znajduje się w rurce o wewnętrznej średnicy ok. 23 mm.
Mogę zredukować moc grzania co da w efekcie na początku ok. 92% destylat ale znacznie wydłuży czas gotowania.
Przy obecnym ustawieniu grzania aparatura, można powiedzieć, sama się wyłącza: przy ok. 70% destylacie z chłodnicy zaczynają kapać pojedyncze krople. Chcąc szybko wycisnąć resztki CH2OH zwiększałem grzanie ale obecnie już tego nie praktykuję bo się okazało to nieopłacalne czasowo i smakowo.


Pozdrawiam

Winiarek
Ostatnio zmieniony piątek, 3 kwie 2009, 10:22 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: wykasowanie treści off-topowych
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Szkiełko do brykania

Post autor: Kucyk »

KGB - pasjonat pisze:proszę nie mówić że mój destylat technicznie i smakowo jest gorszy niż ze szkła
Kucyk wcale tak nie twierdzi, choć porównać nie mógł, bo destylatu Twego nie chłeptał...
Natomiast moje zafascynowanie szkłem wynika stąd, że wszystko widać co się dzieje, jak również, gdyż:
-najskuteczniejsze szczepionki na dżumę ratujące miliony istnień;
-najskuteczniejsze wągliki wysyłające miliony istnień do piachu;
-najskuteczniejsze piguły i koksy uszczęśliwiające miliony istnień,
powstają właśnie w aparatach szklanych... Skoro do tak szczytnych celów szkło się nadaje najbardziej z dostępnych materiałów , to i do bimbrobrykania chiba tyż?
Awatar użytkownika

demon1122
50
Posty: 74
Rejestracja: poniedziałek, 12 sty 2009, 11:49
Krótko o sobie: Jak mam czas to siedzę i myślę a jak nie mam czasu to tylko siedzę.
Ulubiony Alkohol: od niedawna własny
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: śląskie, dawniej częstochowskie
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Szkiełko do brykania

Post autor: demon1122 »

Bardzo fajny szklany sprzęt, ja dopiero stawiam swoje pierwsze (no może drugie) kroki w dziedzinie rozdzielania mieszanin jednorodnych i swój pierwszy sprzęt zbudowałem z KO ale szkło to jednak coś, nie powiem że żałuję swojego wyboru ale na pewno z zazdrością oglądam wasze szkiełka. Przed zabraniem się za budowę rozważałem użycie szkła, bo to niby wystarczy wydać kesz, złożyć do kupy i jazda, jednak świadomość posiadania "rączek z marchewki" i wizja rychłego zmiatania szkiełek z posadzki wybiła mi z głowy takie rozwiązanie. Tym nie mniej szkło jest kuul i basta.

@Winiarek5
1. Możesz napisać skąd wytrzasnąłeś taką siatkę z miedzi, (bo ja jakoś nie mogę takiej namacać) ?
2. Czy próbowałeś bez siatki a jeśli tak to jaka była różnica w zapachu.

pozdrawiam Zazdrośnik

Aha
KGB - pasjonat pisze: proszę nie mówić że mój destylat technicznie i smakowo jest gorszy niż ze szkła bo to nie prawda.
Nie wiem bo sam mam KO więc nie miałem możności porównać ale wiem co przeszedłem przed pierwszym użyciem:
1. szorowanie wszędzie tam gdzie sięgała szczotka
2. soda kaustyczna
3. szorowanie po sodzie
4. destylacja wody (smak: :womit: )
4a. woda + ocet
5. szorowanie
potem po prostu wlałem zacier i na przód, wolałem już nie próbować smaku wody destylowanej żeby się nie wkur....

to tyle minusów stali KO, mam nadzieję że teraz po kilku destylacjach alkoholu jest OK ale pewności mieć nie mogę
"...trzeba jeszcze dobry przepis znać, żeby skutek był"
Awatar użytkownika

Autor tematu
Winiarek5
200
Posty: 222
Rejestracja: czwartek, 12 mar 2009, 00:43
Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Szkiełko do brykania

Post autor: Winiarek5 »

Cześć demon!
Odpowiadam na pytania :D
Może z opóźnieniem za co przepraszam ale zawsze jest jakieś ale ;) zostało 5DDC i trzeba pewne sprawy zakończyć i wnioski sformułować.
1. Siatkę z miedzi kupiłem w Warszawie na Placu Grzybowskim: jest tak taki sklep, który sprzedaje wyroby z żeliwa: drzwiczki do pieców, wyposażenie do kominków, kołatki na drzwi itp. strasznie fajne rzeczy odlewane z żeliwa. Sklep ten jest, jeśli nie obok, to w ciągu sklepów gdzie znajduje się sklep z linami, sznurkami i wyrobami ze sznurów, taśmy, itp. a na rogu jest sklep z winami (ale nie typu "Komandos" :mrgreen: )
Miałem gdzieś adres strony internetowej tego sklepu i chciałem go podać bo z samej ciekawości można zobaczyć co tam mają z żeliwa: nie jakaś tandeta i chińszczyzna ale naprawdę cuda, No i na razie nie mam tego www.
Siatkę miedzianą można też kupić w sklepach handlujących metalami kolorowymi (profile, rury, blachy itp. aluminium, miedź, KO) lub nawet w typowych małomiasteczkowych GS-ach czasem też to można znaleźć lub zamówić.
Naprawdę siatkę miedzianą jest bardzo łatwo kupić: wpisz "siatka miedziana" na Allegro i z pewnością wyświetli się kilka ofert.
2. Bez siatki nie próbowałem :D : bez siatki to ja brykałem i to dość długo, nawet jak już miałem siatkę zakupioną. Lenistwo po prostu: nie chciało mi się jej zwinąć i zamontować na wejściu do tej kolumny :crazy:
Jednak jak już zakupiona siatka nabrała ważności i odleżała swoje to jak raz zamontowałem tak teraz już zawsze używam, efekt jest zdecydowanie odczuwalny i to na plus. Co kilka gotowań trzeba siatkę wyczyścić chemicznie z ciemnego nalotu (co potwierdza, że jakieś tam reakcje na niej zachodzą - ale nie jestem chemikiem). Siatę z nalotu można wyczyścić przez zanurzenie w wodzie, w której rozpuszczony został kwasek cytrynowy i soda oczyszczona - silnie się pieni! Zamiast sody oczyszczonej można wlać trochę perhydrolu (ilość trzeba dobrać samemu, przez dolewanie perhydrolu małymi porcjami).
Trzeba zachować ostrożność! Perhydrol jest żrący a w trakcie czyszczenia siatki miedzianej roztwór się silnie pieni i może nagrzewać.

:ok:

Powodzenia

Winiarek
Awatar użytkownika

demon1122
50
Posty: 74
Rejestracja: poniedziałek, 12 sty 2009, 11:49
Krótko o sobie: Jak mam czas to siedzę i myślę a jak nie mam czasu to tylko siedzę.
Ulubiony Alkohol: od niedawna własny
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: śląskie, dawniej częstochowskie
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Szkiełko do brykania

Post autor: demon1122 »

Dzięki drogi Winiarku za odpowiedź.
Sam nie wiem czemu nie pomyślałem o Allegro :shock: , oczywiście można tam zakupić ową siatkę miedzianą, żeby było śmieszniej to sprzedawca jest z Częstochowy więc już jestem umówiony na odbiór osobisty, bo to rzut beretem. Facio mówi że może dociąć kawałek dowolnej wielkości tzn. nie większy niż metr na metr ale mnie raczej nie będzie większy potrzebny.

pozdrawiam
"...trzeba jeszcze dobry przepis znać, żeby skutek był"

largo
Re: Szkiełko do brykania

Post autor: largo »

Witaj kolego Winiarku powiedz czy mógłbyś zdradzić gdzie zaopatrzyłeś sie w ten termomert na szlif. Właśnie szukam na allegro dobrego sprzęcicha do brykania i chciałbym sobie takowy sprawic z góry dzieki za odpowiedź :D
Awatar użytkownika

Autor tematu
Winiarek5
200
Posty: 222
Rejestracja: czwartek, 12 mar 2009, 00:43
Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Szkiełko do brykania

Post autor: Winiarek5 »

Witam largo,
całą aparaturę (kolba 20 l, chłodnica z kolumną i odstojnikiem, termometr ze szlifem, płytka "ceramiczna" pod kolbę) kupiłem w Warszawie na ul.Senatorskiej 24:
http://www.polszklo.pl/index.php?show=m

Pozdrawiam

Winiarek
Ostatnio zmieniony sobota, 27 cze 2009, 18:14 przez Winiarek5, łącznie zmieniany 1 raz.

mabute_bol
2
Posty: 4
Rejestracja: piątek, 5 cze 2009, 11:38
Krótko o sobie: Lubię %
Ulubiony Alkohol: >45%
Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Re: Szkiełko do brykania

Post autor: mabute_bol »

Witam
kolego Largo - jeśli chcesz - to dysponuję nowiutkim - dziewiczym termometrem na szlif (zakres -30 do + 320 stopni) - chętnie odsprzedam w dobrej cenie - zapędziłem się w zakupach i nie wetknę go nigdzie do mojego zestawu brykającego :)
Pzdr.

tatramocne
5
Posty: 5
Rejestracja: wtorek, 19 sie 2014, 21:36
Re: Szkiełko do brykania

Post autor: tatramocne »

Witam.Czy zamiana kolby na kega 30L z metrową rurą KO wypełniną miedzią i zmywakami z odstojnikiem, kolumną Vigreux i chłodnicą tu zastosowaną da lepsze rezultaty?Czy taki układ ktoś testował?

Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Szkiełko do brykania

Post autor: Szlumf »

Cześć.
Witam na Forum choć to nie dział "Przedstaw się" :D .
Jeżeli pytasz o porównanie ze sprzętem z 1 postu w tym temacie to to co proponujesz da lepsze rezultaty pod warunkiem prawidłowego prowadzenie procesu. Coś podobnego tylko krótsze i ze szkła miałem też na początku. Aby dobrze coś takiego opanować musisz prześledzić wiele wątków i zrozumieć na czym polega proces destylacji/rektyfikacji. Wiedza jest dosyć mocno rozrzucona i momentami kontrowersyjna. N.p. 90% forumowiczów wiesza psy na odstojnikach a 10% uważa je za przydatne (ja też). No i pojawia się pytanie co wybrać? W proponowanym zestawie występują "wąskie gardła" uniemożliwiające osiągniecie przyzwoitej wydajności itd. itp..
Jak masz kega 30l to nie baw się w jakieś składanki tylko od razu rób kolumnę. Jakoś ten metr rury z KO planujesz podłączyć do kega więc chyba masz jakieś zdolności manualne i podstawowe narzędzia?
Jeżeli tak pisz na PW podpowiem co dalej.
Jeżeli nie masz zaplecza lub zdolności to zbieraj kasę i kup gotowca. Po lekturze zaleceń z Forum oczywiście. I śledź forum bo czasami koledzy sprzedają tanio "perełki" doskonałe dla początkujących.
Jak coś upatrzysz to przed zakupem zapytaj na forum o opinię.
P.S.
I raczej na początek nie odkopuj tematów sprzed 6 lat. W lekturze cofaj się o góra 3 lata bo wiele się od 2009 roku zmieniło.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Galeria destylatorów szklanych”