Fermentacja Burzliwa - jak się rozpoznaje jej koniec ?
-
Autor tematu - Posty: 7
- Rejestracja: czwartek, 25 lut 2010, 22:27
-
- Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Fermentacja Burzliwa - jak się rozpoznaje jej koniec ?
Koniec fermentacji burzliwej zwiastuje opadnięcie farfocli na dno i stopniowe klarowanie się wina. Z powierzchni znika piana, kawałki owoców przestają kursować góra-dół, rurka zamiera, a na dnie fermentora tworzy się warstwa szlamu. Wtedy dokonuje się pierwszego obciągu.
-
Autor tematu - Posty: 7
- Rejestracja: czwartek, 25 lut 2010, 22:27
Re: Fermentacja Burzliwa - jak się rozpoznaje jej koniec ?
Czyli nie decyduje o tym 100% zamarcie rurki? Moje wino wyglada dokladnie tak : widze szlam na dole, plumka raz na 40 sekund, piany jest bardzo mało, ale widze jak sie miesza ta piana na powierzchni wina, nadal jest mętne. Jak myslisz, przelewac? ;p
-
Autor tematu - Posty: 7
- Rejestracja: czwartek, 25 lut 2010, 22:27
-
Autor tematu - Posty: 7
- Rejestracja: czwartek, 25 lut 2010, 22:27
-
- Posty: 86
- Rejestracja: czwartek, 11 lut 2010, 12:57
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Fermentacja Burzliwa - jak się rozpoznaje jej koniec ?
Gratuluję nowego wyzwania.
Wszystko co koledzy pisali wcześniej to oczywiście prawda.
Ja przy robieniu wina, gdy bąbelki "spadną" 1 na minutę robię tak:
1)Całą zawartość fermentatora (butli) przelewam przez gęste kuchenne sito.
2)Dalej młode wino przelewam przez płócienny filtr (worek). Takie filtry są np. w ofercie BIOWINU
3)Następnie zadaję klarowin
O klarowaniu już na tym forum pisano http://alkohole-domowe.com/forum/post15 ... 612#p15795
4)Pojemnik z klarowinem + wino stawiam w zimnym miejscu.
5)Po 3-7 dniach zlewam wino z nad osadu.
6)Wino w tym okresie wypuszcza jeszcze bąbelki powietrza ( powiedzmy raz na parę minut )
7)Pomimo zastosowania środków klarujących na dnie pojemnika zbierać się jeszcze będzie osad. Czasami wina "wytrącają" z siebie osad.
Ja swoje wina zlewam ponownie po 3 i 9 miesiącach (ostatni raz praktycznie w kwietniu - maju przed nowym sezonem - przed rozlewaniem do małych butelek)
8)Proces wytrącania osadów trwa nadal w butelkach. Tydzień temu wypiłem butelkę (3/4 l) trzyletniego wina. Na ściankach butelki był osad, wyglądem przypominający sól. Ilościowo tak ze trzy duże łyżki. Wino było przednie.
9)Po oczyszczeniu klarowinem wina można dokonać wstępnej korekty smaku np. słodzikiem, kwaskiem cytrynowym lub sokiem ze sklepu.
POWODZENIA
Wszystko co koledzy pisali wcześniej to oczywiście prawda.
Ja przy robieniu wina, gdy bąbelki "spadną" 1 na minutę robię tak:
1)Całą zawartość fermentatora (butli) przelewam przez gęste kuchenne sito.
2)Dalej młode wino przelewam przez płócienny filtr (worek). Takie filtry są np. w ofercie BIOWINU
3)Następnie zadaję klarowin
O klarowaniu już na tym forum pisano http://alkohole-domowe.com/forum/post15 ... 612#p15795
4)Pojemnik z klarowinem + wino stawiam w zimnym miejscu.
5)Po 3-7 dniach zlewam wino z nad osadu.
6)Wino w tym okresie wypuszcza jeszcze bąbelki powietrza ( powiedzmy raz na parę minut )
7)Pomimo zastosowania środków klarujących na dnie pojemnika zbierać się jeszcze będzie osad. Czasami wina "wytrącają" z siebie osad.
Ja swoje wina zlewam ponownie po 3 i 9 miesiącach (ostatni raz praktycznie w kwietniu - maju przed nowym sezonem - przed rozlewaniem do małych butelek)
8)Proces wytrącania osadów trwa nadal w butelkach. Tydzień temu wypiłem butelkę (3/4 l) trzyletniego wina. Na ściankach butelki był osad, wyglądem przypominający sól. Ilościowo tak ze trzy duże łyżki. Wino było przednie.
9)Po oczyszczeniu klarowinem wina można dokonać wstępnej korekty smaku np. słodzikiem, kwaskiem cytrynowym lub sokiem ze sklepu.
POWODZENIA
Re: Fermentacja Burzliwa - jak się rozpoznaje jej koniec ?
Witam.
Nastawiłem 17.07.2012 winko z wiśni, zapierniczało 4 dni odcisnąłem wiśnie i pracowało do 06.08.2012, wtedy rurka zaczęła znacznie wolniej pukać i dokonałem pierwszego zlania. Następnie rurka zwolniła do jednego puknięcia na minute i rzadziej, ok 21.08.2012 rurka już stała w miejscu na dole znowu zrobił się delikatny osad(1mm) i spuściłem drugi raz. Od ostatniego zlania rurka stoi w miejscu sprawdzam kilka razy dziennie na dnie nic się nie pojawia i zastanawiam się czy to pora na zlanie do butelek??
Nastawiłem 17.07.2012 winko z wiśni, zapierniczało 4 dni odcisnąłem wiśnie i pracowało do 06.08.2012, wtedy rurka zaczęła znacznie wolniej pukać i dokonałem pierwszego zlania. Następnie rurka zwolniła do jednego puknięcia na minute i rzadziej, ok 21.08.2012 rurka już stała w miejscu na dole znowu zrobił się delikatny osad(1mm) i spuściłem drugi raz. Od ostatniego zlania rurka stoi w miejscu sprawdzam kilka razy dziennie na dnie nic się nie pojawia i zastanawiam się czy to pora na zlanie do butelek??
-
- Posty: 7339
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Fermentacja Burzliwa - jak się rozpoznaje jej koniec ?
Poczekaj, nie spiesz się. Fermentacja cicha może jeszcze trwać i osad będzie się tworzył bardzo wolno a winko nabierało klarowności i przejrzystości. Za miesiąc, dwa, jak nic się nie zmieni w wyglądzie wina i osad nie będzie się tworzył, możesz zlać do butelek i odstawić do dojrzewania.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: Fermentacja Burzliwa - jak się rozpoznaje jej koniec ?
Od ostatniego znaczy się od tego z 21.08? Jak masz wino klarowne w 100% - łatwy test - postaw zapaloną żarówkę za baniek i zobaczysz co widzisz - to butelkuj - choć w to nie wierzę. Zlewając wino na pewno trochę wzbiłeś osad - on się będzie z tydzień dwa układał. Potem czekaj - zajrzyj do wina za 2-3 miesiące - gwarantuje, że będzie osad.
CIERPLIWOŚCI!! Cały proces wyrobu wina trwa najmarniej pół roku do butelkowania. Zdarzają się jakieś wyjątki co to klarują się błyskawicznie, ale nie w ciągu miesiąca!!. Chyba, że używasz klarowinów, bentonitów itp - ale to niszczy smak wina.
CIERPLIWOŚCI!! Cały proces wyrobu wina trwa najmarniej pół roku do butelkowania. Zdarzają się jakieś wyjątki co to klarują się błyskawicznie, ale nie w ciągu miesiąca!!. Chyba, że używasz klarowinów, bentonitów itp - ale to niszczy smak wina.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Fermentacja Burzliwa - jak się rozpoznaje jej koniec ?
Normalnie nie powinno się to zdarzać. Wyjątkiem są osady szlachetne, ale to inna bajka.
To czemu się tego nie trzymasz?Markizpucek pisze:Gratuluję nowego wyzwania.
Wszystko co koledzy pisali wcześniej to oczywiście prawda.
Czyli nastaw, nie wino, jeszcze pracuje!gdy bąbelki "spadną" 1 na minutę
I zawsze było, że po zakończonej fermentacji i odgazowaniu wina.Następnie zadaję klarowin...
....O klarowaniu już na tym forum pisano
Czyli za wcześnie na klarowanie. Jeszcze robi!Wino w tym okresie wypuszcza jeszcze bąbelki powietrza ( powiedzmy raz na parę minut)
Przy takim procesie wytwarzania wcale się nie dziwię.Proces wytrącania osadów trwa nadal w butelkach.
Normalnie nie powinno się to zdarzać. Wyjątkiem są osady szlachetne, ale to inna bajka.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!