Składniki:
1 szklanka mocnego naparu z dobrej kawy
1 szklanka cukru
2 szklanki wódki
1 szklanka Brendy
½ strąka wanilii przekrojona wzdłuż
Sposób przyrządzenia:
Napar kawowy schłodzić. W gąsiorku lub słoju wymieszać wszystkie składniki nalewki, szczelnie zamknąć, odstawić na 4 tygodnie kilkakrotnie w tym czasie mieszając. Po tym okresie nalewkę przefiltrować, rozlać do butelek i odstawić w ciemne miejsce na minimum 4 miesiące.
Nalewka kawowa
-
Autor tematu - Posty: 706
- Rejestracja: wtorek, 26 sie 2008, 19:17
- Krótko o sobie: Mówię mało, myślę dużo, czasem coś odpędzę, czasem coś wypiję.
- Ulubiony Alkohol: Wino z własnnej winnicy. Bimber tatusia.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 138 razy
- Otrzymał podziękowanie: 177 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 1066
- Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
- Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
- Ulubiony Alkohol: Whiskey.
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Australia
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Nalewka kawowa
Nie czekałem jeszcze tych miesięcy ale zrobilem dwie mniejsze porcje (po 1.25L) z dwóch rożnych kaw.
Otóż jakośc kawy (znaczy cena detaliczna) jest wprost proporcjonalna do radości spożywania.
Pomimo, że nalweki są b. młode różnice smakowo/aromatyczne są duże.
Ta z tańszej kawy jest oczywiście smaczna (obie dojrzeją po czasie) ale ta druga (paczka kawy za majątek) ma już w tej chwili wiele bogatrzy bukiet i jakby 'czyściejszy smak'...
Mam nadzieję, że to nie koniecznie jest kwestia ceny tylko wybrania gatunku i mieszanki kawy.
Będę eksperymentował bo ten trunek, przez proxy, pozwala mi na udział w tym forum... znaczy lepsza połowa ma jakiś pożytek...
Jeśli nie zapomnę podzielę się wrażeniami za parę miesięcy. będę robił 'swoją' porterówkę i tą nalewkę w ilościach poważniejszych.
Dzięki
Juliusz
Otóż jakośc kawy (znaczy cena detaliczna) jest wprost proporcjonalna do radości spożywania.
Pomimo, że nalweki są b. młode różnice smakowo/aromatyczne są duże.
Ta z tańszej kawy jest oczywiście smaczna (obie dojrzeją po czasie) ale ta druga (paczka kawy za majątek) ma już w tej chwili wiele bogatrzy bukiet i jakby 'czyściejszy smak'...
Mam nadzieję, że to nie koniecznie jest kwestia ceny tylko wybrania gatunku i mieszanki kawy.
Będę eksperymentował bo ten trunek, przez proxy, pozwala mi na udział w tym forum... znaczy lepsza połowa ma jakiś pożytek...
Jeśli nie zapomnę podzielę się wrażeniami za parę miesięcy. będę robił 'swoją' porterówkę i tą nalewkę w ilościach poważniejszych.
Dzięki
Juliusz
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
Re: Nalewka kawowa
Juliuszu, nie wiem gdzie Ty kawę kupujesz.
Ja kupuje w sklepach Tchibo - kawę w ziarnach na wagę. Cena jest całkiem OK. Za pół kilo około 19zł. Kawa jest naprawdę smaczna i aromatyczna. W Łodzi sklepy (kawiarnie) Tchibo są w Galerii Łódzkiej, oraz w Manufakturze.
Pozdrawiam i sam jestem ciekaw co Ci z tego wyszło...
Ja kupuje w sklepach Tchibo - kawę w ziarnach na wagę. Cena jest całkiem OK. Za pół kilo około 19zł. Kawa jest naprawdę smaczna i aromatyczna. W Łodzi sklepy (kawiarnie) Tchibo są w Galerii Łódzkiej, oraz w Manufakturze.
Pozdrawiam i sam jestem ciekaw co Ci z tego wyszło...
-
- Posty: 132
- Rejestracja: wtorek, 10 lut 2009, 14:49
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Nalewka kawowa
NALEWKA CZEKOLADOWA Z KAWĄ
SKŁADNIKI:
- 5 dag dobrej mielonej kawy
- 10 dag czekolady w proszku
- 1 szklanka cukru
- 1 laska cynamonu
- 1 cukier waniliowy 3/4 l wódki
- 1 szklanka wody
WYKONANIE:
Kawę , czekoladę , cynamon zalej spirytusem.Odstaw na 2 - 3 tygodnie.Cukier i cukier waniliowy rozpuść w gorącej wodzie , zagotuj i ostudź.
Dolej do alkoholu i odstaw na kolejne 2 - 3 tygodnie.
Przefiltruj dwukrotnie ( żeby całkiem się pozbyć fusów)
Rozlać do butelek i już można ciągnąć ze smakiem.
SKŁADNIKI:
- 5 dag dobrej mielonej kawy
- 10 dag czekolady w proszku
- 1 szklanka cukru
- 1 laska cynamonu
- 1 cukier waniliowy 3/4 l wódki
- 1 szklanka wody
WYKONANIE:
Kawę , czekoladę , cynamon zalej spirytusem.Odstaw na 2 - 3 tygodnie.Cukier i cukier waniliowy rozpuść w gorącej wodzie , zagotuj i ostudź.
Dolej do alkoholu i odstaw na kolejne 2 - 3 tygodnie.
Przefiltruj dwukrotnie ( żeby całkiem się pozbyć fusów)
Rozlać do butelek i już można ciągnąć ze smakiem.
Użytkownik zbanowany od 30.IV.2009r.
-
- Posty: 112
- Rejestracja: czwartek, 10 wrz 2009, 20:24
- Krótko o sobie: Zbyt wiele szczegółów nie ma co zdradzać. Kocham moją Rodzinę a Przyjaciele są ważni jak moi Krewni. Kiedyś kupię sobie ranczo, wybuduję dom, wędzarnię, ziemiankę i szopę do pędzenia. Kto wie? Może wykopię staw? Posadzę na pewno brzozy. A może dęby i lipy ;-) Świerki i sosny też tam będą. Będę miał kurki i świnki, a kto wie, czy nie będzie tam krówki i konika :-)
- Ulubiony Alkohol: własne wódki i nalewki oraz piwo braciszka Siurka
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Puszcze Mazowsza
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Nalewka kawowa
Ja likier kawowy robię prościej:
- szklanka kawy rozpuszczalnej (stosuję Jacobs Gold)
- szklanka cukru
- zalewam to litrem rozrobionej do 40% psoty
- dolewam litr mineralnej wody niegazowanej
- dodaję do smaku pół szklanki zaprawy karmelowej i... wszystko.
Zaprawę karmelową robię następująco:
do rondelka wlewam 9 stołowych łyżek wody, wsypuje szklankę cukru, grzeję na ogniu i wlewam do 1l butelki po Kubusiu (szeroki wlew) zalanej do ok. połowy rozrobioną do 40% psotą a po wlaniu karmelu dopełniam taka samą psotą do 1l objetości.
Tej samej zaprawy karmelowej używam do produkcji mojej whiskey. Jak? Poprostu, na kolor, czyli tyle wlewam, żeby był kolor whiskey i jest ok.
- szklanka kawy rozpuszczalnej (stosuję Jacobs Gold)
- szklanka cukru
- zalewam to litrem rozrobionej do 40% psoty
- dolewam litr mineralnej wody niegazowanej
- dodaję do smaku pół szklanki zaprawy karmelowej i... wszystko.
Zaprawę karmelową robię następująco:
do rondelka wlewam 9 stołowych łyżek wody, wsypuje szklankę cukru, grzeję na ogniu i wlewam do 1l butelki po Kubusiu (szeroki wlew) zalanej do ok. połowy rozrobioną do 40% psotą a po wlaniu karmelu dopełniam taka samą psotą do 1l objetości.
Tej samej zaprawy karmelowej używam do produkcji mojej whiskey. Jak? Poprostu, na kolor, czyli tyle wlewam, żeby był kolor whiskey i jest ok.
"Picie sklepowej wódki Panu Bogu się nie podoba, ale picie dobrego bimbru to nie grzech. To owoc ziemi i pracy rąk ludzkich".
Pan Piotr, bas kościelny, doświadczony bimbrownik
Ave Księstwo Oświęcimskie
Pan Piotr, bas kościelny, doświadczony bimbrownik
Ave Księstwo Oświęcimskie
-
- Posty: 63
- Rejestracja: środa, 29 sty 2020, 14:14
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: dymna whisky, kawa z prądem
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Nalewka kawowa
Witam, jakoś w grudniu zeszłego roku spróbowałem zrobić nalewkę kawową.
Zalałem 500ml żubrówki i 100ml spirytusu lubelskiego oraz 100g około miesięcznej, nie mielonej, jasno palonej Columbi od Gorana.
Nalewka szybko nabrała czarnego koloru, smak kawy powoli się zmieniał, około miesiąca zaczęła dominować goryczka, smak ustabilizował się około 3 miesiąca maceracji, nalewka nabrała dużej cielistości oraz intensywnego kawowego, choć przeparzonego, aromatu. Smak pozostał stabilny do 9 miesiąca leżakowania, później można było odczuć spadek intensywności aromatu... cielistość rosła przez cały czas leżakowania, ale głównie przez pierwsze 3 miesiące. Niestety dominujący był smak taniego spirytusu.
Zalecane poprawki; kawę zmielić, macerować przez dwa/try tygodnie, potem odcedzić, użyć 40% alkoholu wysokiej jakości.
Zalałem 500ml żubrówki i 100ml spirytusu lubelskiego oraz 100g około miesięcznej, nie mielonej, jasno palonej Columbi od Gorana.
Nalewka szybko nabrała czarnego koloru, smak kawy powoli się zmieniał, około miesiąca zaczęła dominować goryczka, smak ustabilizował się około 3 miesiąca maceracji, nalewka nabrała dużej cielistości oraz intensywnego kawowego, choć przeparzonego, aromatu. Smak pozostał stabilny do 9 miesiąca leżakowania, później można było odczuć spadek intensywności aromatu... cielistość rosła przez cały czas leżakowania, ale głównie przez pierwsze 3 miesiące. Niestety dominujący był smak taniego spirytusu.
Zalecane poprawki; kawę zmielić, macerować przez dwa/try tygodnie, potem odcedzić, użyć 40% alkoholu wysokiej jakości.
-
- Posty: 693
- Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: Nalewka kawowa
Pytanie:
Kawę zaparzacie w garnku czy może być z ekspresu?
W sieci są różne dostępne przepisy, aczkolwiek w większości przeważają z metodą zaparzenia w garnku - być może z uwagi na ilość, albo brak ekspresu
Prośba.
Jak podajecie przepisy i nie chcecie podawać marki kawy to podawajcie przynajmniej jej gatunek: Arabika, albo mieszanka - jak mieszanka to zapodajcie jej skład % Arabiki i Robusty, a jak jeszcze byłby stopień palenia i kwasowatość to już mega dokładny przepis - kawa, kawie nie równa nawet z tych droższych
Kawę zaparzacie w garnku czy może być z ekspresu?
W sieci są różne dostępne przepisy, aczkolwiek w większości przeważają z metodą zaparzenia w garnku - być może z uwagi na ilość, albo brak ekspresu
Prośba.
Jak podajecie przepisy i nie chcecie podawać marki kawy to podawajcie przynajmniej jej gatunek: Arabika, albo mieszanka - jak mieszanka to zapodajcie jej skład % Arabiki i Robusty, a jak jeszcze byłby stopień palenia i kwasowatość to już mega dokładny przepis - kawa, kawie nie równa nawet z tych droższych
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody