Maszynka do jabłek

Czyli popularny Jabłecznik. Na temat tego trunku wszystko, począwszy od zbierania jabłek, skończywszy na spożywaniu...
Awatar użytkownika

Autor tematu
Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:

Post autor: Zygmunt »

Kolega zapytał mnie, czy nie chciałbym przerobić owoców kilku jabłoni na coś, czym można popijać obiad :) Myślałem, że chodzi o dwie, czy trzy skrzynki jabłek, z których uporałbym sie mieszadłem do betonu. Sprawa jednak jest troszkę poważniejsza.

Szukam więc prasy lub maszynki do przeciskania i rozbijania jabłek. Coś takiego:
Czy ktoś wie, kto produkuje coś takiego? Mogą być same zaostrzone wały, ramę bym dorobił.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1410
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 516 razy
Otrzymał podziękowanie: 123 razy
Kontakt:
Re: Maszynka do jabłek

Post autor: mtx »

Zygmunt a z czego te wałki są wykonane? Bo podobne tyle, że stalowe są w
gróbościówkach do drewna (heblarka) i napędzane są też taką zębatką przez
łańcuch. Ogólnie chodzi o posówanie obrabianego materiału, żeby nie trzeba było
tyle siły wkładać w pchanie desek ręką :)
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Maszynka do jabłek

Post autor: Emiel Regis »

http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM

soniak
30
Posty: 34
Rejestracja: środa, 13 lip 2011, 15:21
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Maszynka do jabłek

Post autor: soniak »

Może warto by było samemu zbudować taką maszynę.
Ja bym proponował spróbować z kołami pasowymi rozrządu z samochodu.
Jak by dobrze szło można by było kupić takie rolki i mamy taką samą maszynę.
http://www.akcesoria.cnc.info.pl/pas_htd.htm
nasz hymn:))
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Maszynka do jabłek

Post autor: lesgo58 »

@Zygmunt
Przyjrzyj się temu linkowi.
http://woodgears.ca/cider/apple_grinder.html
Jeśli będziesz zainteresowany to mam szczegółowe plany ...
Proste w budowie i przerabia mnóstwo jabłek...
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Maszynka do jabłek

Post autor: Wald »

Zygmunt, zrobisz jak zechcesz. Wyprodukujesz rozdrabniarkę, prasę, i coś tam jeszcze. Do tego kupa naczyń i drobnego sprzętu. O robociźnie nie wspomnę. Polecam profesjonalną tłocznie, coś jak tu: http://www.darogrodu.pl/index.html . Jak masz tak dużo, przyjadą i zrobią na miejscu u Ciebie. Zapewne znajdziesz podobnie działającą firmę, gdzieś w pobliżu. Zdrowo, ekologicznie, czysto i bez kłopotów.
Myślę, że jak przeliczysz własne koszta i tłoczni, wyjdzie podobna opłacalność jak przy naszych skroplinach. Tyle że przy nich nie mamy alternatywy, a tu masz super sok. Świerzy i jasny.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

Autor tematu
Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Maszynka do jabłek

Post autor: Zygmunt »

Mam dużo, ale raczej coś koło kilku beczek owoców. A prasę można wykorzystać jeszcze przy paru okazjach, więc zamawianie usługi trochę mi nie po drodze. Nie wiedziałem jednak, że coś takiego w ogóle istnieje i bardzo dzięki za linka :)

Prasę z woodgears widziałem- piękna robota w drewnie, ale nie skończyłbym tego przed nowym rokiem. Wole coś ze stali. Prawdopodobnie pójdę w stronę kół zębatych :)

Jak myślicie, jakiej mocy silnik trzeba by tam instalować? Pralkomotor spokojnie wystarczy, nie?
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Maszynka do jabłek

Post autor: Emiel Regis »

Powinien dać radę, ale tu jest ważna kwestia przełożenia. A może warto pomyśleć o rozdrabniarce do gałęzi? wykorzystanie podwójne- w ogrodzie i w domu..
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
Awatar użytkownika

Autor tematu
Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Maszynka do jabłek

Post autor: Zygmunt »

Nawet rozebrałem swoją... Niestety, ma system ciągłego smarowania, a smar średnio sie smakowo komponuje z jabłkami...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Partyzant
750
Posty: 773
Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
Ulubiony Alkohol: Żubrówka
Status Alkoholowy: Piwowar
Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Maszynka do jabłek

Post autor: Partyzant »

Zygmunt odwiedź warsztat rolniczy tam gdzie reperują traktory kombajny etc. Idzie znaleźć wszelkie części a na dodatek doradzą jak zrobić, mają tokarki i inne cuda...

Ostano byłem się pytać w takim warsztacie o szpic do silnika elektrycznego do ( rąbania, otwierania ) drewna, gościu w moment skumał o co chodzi i nawet się zaoferował że może zrobić taki stół.
Coś w tym stylu [youtube]http://www.youtube.com/watch?v=W2O8MEW3 ... re=related[/youtube]
Jesli ktoś myśli że jest wolnym człowiekiem, to oznacza że jest niewolnikiem!

Pasjonat
10
Posty: 17
Rejestracja: niedziela, 24 maja 2009, 20:38
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Maszynka do jabłek

Post autor: Pasjonat »

Awatar użytkownika

Autor tematu
Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Maszynka do jabłek

Post autor: Zygmunt »

O, biowin wreszcie ma stronę z prawdziwego zdarzenia :)

No cóż, cenowo na razie wygrywa... skrzynia biegów z Audi A3- Kolega ma akurat taką rozwaloną, jak bym znalazł gdzieś zębatki od drugiej, to problem byłby z głowy. Wystarczyłoby wypiaskować i przygotować do kontaktu z jabłkami...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Maszynka do jabłek

Post autor: Emiel Regis »

Stara maszyna, popularna ''sieczkarnia'' działa w ten sposób że na początku też są takie dwa wały, ściskają trawę, pokrzywy, liście buraków itp. a za nimi są noże, które to skrawają.
Myślę że nietrudne do znalezienia na wsi albo na złomach, a po odp. modyfikacji mogło by się nadać.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM

Pasjonat
10
Posty: 17
Rejestracja: niedziela, 24 maja 2009, 20:38
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Maszynka do jabłek

Post autor: Pasjonat »

Tylko na winko się nie nadaje , będzie kompleks żelaza z garbnikiem :|
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Maszynka do jabłek

Post autor: Emiel Regis »

Teoretycznie tak, (kiedy kwasowość zaczyna spadać) ale można by taką maszynerię pokryć jakimś zabezpieczeniem (i tu ukłon do fachowców od spraw stricte technicznych o małe słówko, co byłoby najlepsze?),
ewentualnie zwiększyć kwasowość w moszczu, powinno wystarczyć, jeśli nie to zostaje jeszcze żelatyna.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM

Pasjonat
10
Posty: 17
Rejestracja: niedziela, 24 maja 2009, 20:38
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Maszynka do jabłek

Post autor: Pasjonat »

http://allegro.pl/maszyna-do-mielenia-z ... 22583.html
Możliwe że ten facet zrobiłby odpowiednią dla Ciebie Zygmuncie maszynkę do jabłek skoro produkuje podobne do tytoni.Dopytać się o wałki z kwasówski i blachę i mamy maszynę na sady jabłek :odlot:
Nie polecam czegokolwiek co miało dłuuuugi kontakt z olejem mineralnym
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4904
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Maszynka do jabłek

Post autor: rozrywek »

Mi już to dawno chodziło po głowie, teraz mam okazję wyrazić swoje myśli.

Combo drive, mianowicie maszynka do mięsa, typowo przemysłowa starego typu.
Możliwości przemiału nie są imponujące, ale nie jesteśmy polmosem( z małej litery napisałem) dla naszych domowych potrzeb dałoby radę, maszynka bez napędu, oczywiście koło pasowe, silniczek, i obliczenie przełożenia to drobnostki.
Można taakie cudeńka wynaleźć za przysłowiowe grosze. Porządne, konkretne, stabilne.
A i wędlinkę się też na tym nadzieje na kiszkę.
Poświęćmy na to pół dnia a nie jedną godzinkę ile by tych jabłek nie było.
Na większą ilość to bym zaostrzył mieszadła w betoniarce i też bym przerobił.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

darth_y2k
50
Posty: 67
Rejestracja: środa, 21 gru 2011, 23:51
Krótko o sobie: W bimbrologii stawiam pierwsze kroki. Zrobiłem już trochę bourbona z 'łatwego kwaśnego zacieru wujka Jessie'... i nadal będę go robił, bo nieco za szybko się rozchodzi. Mam nastawionych kilka baniaczków z różnego rodzaju winami i... liczę, że któreś mi zasmakuje co pozwoli mi rozpocząć nieco szerszą produkcję w przyszłości. Niestety mieszkanie w bloku nie pozwala za bardzo się rozwijać, ale jakoś daję radę... mimo, że żona grozi sankcjami :-(
Ulubiony Alkohol: wszelkiej maści bourbony oraz wina... czerwone, wytrawne i najlepiej hiszpańskie
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Maszynka do jabłek

Post autor: darth_y2k »

Jako, że temat dotyczy wyciskarki do soku, to ja się podczepię. Czy sok z jabłek przeznaczony na wino, a także z wiśni, porzeczek czy winogron można wyciskać za pomocą maszynki do mięsa? Bez znaczenia czy będzie to ręczna (jak na załączniku) czy elektryczna.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4904
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Maszynka do jabłek

Post autor: rozrywek »

Maszynka do mięsa ma troszkę inny cel,
mianowicie miażdzenie owoców, które bedą fermentowane razem.
O to chodziło Zygmuntowi.
Ty myślisz raczej o soku, czyli tzw: moszczu.
Jeśli masz na myśli wino i moszcz to w grę wchodzi tylko prasa do owoców.
Pozdrawiam
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

Pasjonat
10
Posty: 17
Rejestracja: niedziela, 24 maja 2009, 20:38
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Maszynka do jabłek

Post autor: Pasjonat »

Są odpowiednie nakładki na maszynki i maszynki do tego celu przystosowane ,wtedy wytłoki wychodzą zupełnie suche ,filmy wiszą na YT a teraz nie chce mi się ich szukać;
obejrzeć skan
Do zmiażdżenia,ewentualnie starcia ludzie polecają "litewska maszynka do tarcia ziemniaków"duża wydajność ,małe wymiary
Ze swojej strony polecam sokowirówkę , jeszcze lepiej pozostałości z niej na prasę(jeżeli posiadamy)
Lub coś w rodzaju http://allegro.pl/maszynka-do-tarcia-se ... 72553.html +koło pasowe i silnik od pralki
fermentacji w miazdze i prasa.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Pasjonat
10
Posty: 17
Rejestracja: niedziela, 24 maja 2009, 20:38
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Maszynka do jabłek

Post autor: Pasjonat »

Zygmuncie na co się decydujesz? Nie ukrywam, że temat bardzo mnie interesuje.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Maszynka do jabłek

Post autor: Zygmunt »

Szukam drugiej skrzyni do A3:) Mam już silnik od pralki, profile na stelaż i pasek. Brakuje mi drugiej skrzyni i chwili czasu na zrobienie projektu wału dla tokarza.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

darth_y2k
50
Posty: 67
Rejestracja: środa, 21 gru 2011, 23:51
Krótko o sobie: W bimbrologii stawiam pierwsze kroki. Zrobiłem już trochę bourbona z 'łatwego kwaśnego zacieru wujka Jessie'... i nadal będę go robił, bo nieco za szybko się rozchodzi. Mam nastawionych kilka baniaczków z różnego rodzaju winami i... liczę, że któreś mi zasmakuje co pozwoli mi rozpocząć nieco szerszą produkcję w przyszłości. Niestety mieszkanie w bloku nie pozwala za bardzo się rozwijać, ale jakoś daję radę... mimo, że żona grozi sankcjami :-(
Ulubiony Alkohol: wszelkiej maści bourbony oraz wina... czerwone, wytrawne i najlepiej hiszpańskie
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Maszynka do jabłek

Post autor: darth_y2k »

Witajcie

Ja nadal w temacie pozyskania soku z jabłek.

U moich rodziców stoi sobie od lat sokowirówka PREDOM Mesko SW-3 (taka jak na fotce). Czy można użyć jej do pozyskania soku, który w następnym kroku trafiłby do balonu i z czasem 'zamienił' w cydr lub wino?
Z tego co pamiętam, to zwykle po śrutowaniu owoców (jabłka i gruszki) oraz warzyw (przede wszystkim marchewka) wiórki, które zostawały były niemalże suche, więc wydajność jest dobra.
A jakie są Wasze doświadczenia w tej kwestii?

Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1410
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 516 razy
Otrzymał podziękowanie: 123 razy
Kontakt:
Re: Maszynka do jabłek

Post autor: mtx »

He he tez mam taką tyle, że czerwoną, można jak najbardziej jej używać tylko trochę dlugo
trwa przepuszczenie przez to np 15kg jabłek ;) ale poza tym sprzęt jest :ok: ja na niego
nie narzekam i mogę śmiało polecić (oczywiście nie koniecznie do 100kg jabłek ;) )

Pozdrawiam :piwo:
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Maszynka do jabłek

Post autor: pokrec »

Ja przez sokowirówkę, starą chyba tak samo jak ja, pamiętającą jeszcze chyba późnego Gierka przepuszczam 2 worki jabłek. No, prawda, trwa to swoje...
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.

darth_y2k
50
Posty: 67
Rejestracja: środa, 21 gru 2011, 23:51
Krótko o sobie: W bimbrologii stawiam pierwsze kroki. Zrobiłem już trochę bourbona z 'łatwego kwaśnego zacieru wujka Jessie'... i nadal będę go robił, bo nieco za szybko się rozchodzi. Mam nastawionych kilka baniaczków z różnego rodzaju winami i... liczę, że któreś mi zasmakuje co pozwoli mi rozpocząć nieco szerszą produkcję w przyszłości. Niestety mieszkanie w bloku nie pozwala za bardzo się rozwijać, ale jakoś daję radę... mimo, że żona grozi sankcjami :-(
Ulubiony Alkohol: wszelkiej maści bourbony oraz wina... czerwone, wytrawne i najlepiej hiszpańskie
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Maszynka do jabłek

Post autor: darth_y2k »

Rewelacja!
Bałem się jak ch...a robienia papki z jabłek. A tu będzie bzyt bzyt i po sprawie. Fakt - trochę to trwa, ale cóż to jest te kilka godzin w porównaniu z czasem, który potem musi upłynąć nim otworzymy pierwszą butelkę, weźmiemy pierwszy łyk...

forma
300
Posty: 314
Rejestracja: sobota, 20 gru 2008, 12:51
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Maszynka do jabłek

Post autor: forma »

Witam wszystkich zainteresowanych.
w sobotę wieczorem pokażę Wam zdjęcia mojej "SIECZKARNI" na bazie silnika od pralki, prosta i niezawodna konstrukcja oraz bardzo uniwersalna...
Interesuje jeszcze kogoś ten temat?
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!

Pasjonat
10
Posty: 17
Rejestracja: niedziela, 24 maja 2009, 20:38
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Maszynka do jabłek

Post autor: Pasjonat »

Oczywiście. Już niedługo mam zamiar zrobić cydr. Pierwsze próby na zeszłorocznych jabłkach i kompocie z suszonych wyszły wyśmienite, niestety zrobiłem tylko 5l. i już mies. po zakończeniu fermentacji wszytko wypite. Na początku mimo sterylności myślałem, że wszytko pójdzie w kibel ,ale po mies. w temp. 20-25 (upały) i 2 obciągach ułożyło się, sterylność zrobiła swoje bo nic się nie popsuło i smakowało wyśmienicie :pije: ,nawet bez nagazowania. ;P
Więc pokazuj co masz :D
Ostatnio zmieniony czwartek, 19 lip 2012, 06:49 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Kosmetyka tekstu
Awatar użytkownika

Freitag
100
Posty: 118
Rejestracja: środa, 30 lis 2011, 22:16
Krótko o sobie: Jestem upartym i uczciwym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Naleweczki mojej żony :-)
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: południowo-zachodnie okolice Warszawy
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Maszynka do jabłek

Post autor: Freitag »

Tak :oops: jestem zainteresowany tym tematem :D
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Maszynka do jabłek

Post autor: lesgo58 »

Panowie widzę ,że słabo śledzicie temat.
Podałem wcześniej link do świetnej maszynki do mielenia jabłek , którą można wykonać samemu nawet nie mając zbytnich uzdolnień manualnych.
Kosztuje grosze, zajmuje mało miejsca i potrafi kilkaset kilo jabłek przerobić ręcznie w kilka godzin (3-4 godz) .
A jak podłączyć zwykły silnik od pralki to zabawa staje się naprawdę zabawą.
Jest łatwa do złożenia.
Do tego można zrobić prościutką wyciskarkę ramową i oto mamy skompletowany pomocny sprzęt do obróbki jabłek.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Autor tematu
Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Maszynka do jabłek

Post autor: Zygmunt »

Pierwsza partia jabłek została przerobiona... Z powodu braku czasu musiałem zrobić to w jedno popołudnie. Zmodyfikowałem trochę mieszadło, dospawałem dwa zaostrzone kawałki blachy KO i naostrzyłem łopatki.

Obrazek

Jabłka w myciu:

Obrazek

Pociachane w beczce:

Obrazek

I zasypane "X-33":

Obrazek
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Partyzant
750
Posty: 773
Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
Ulubiony Alkohol: Żubrówka
Status Alkoholowy: Piwowar
Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Maszynka do jabłek

Post autor: Partyzant »

Mieliłeś w beczce, rozumiem? Jaki rezultat? W tym roku mam zamiar też przerobić jabłka. Pytam czy warto zabierać się do roboty z takim mieszadłem.
Jesli ktoś myśli że jest wolnym człowiekiem, to oznacza że jest niewolnikiem!
Awatar użytkownika

Autor tematu
Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Maszynka do jabłek

Post autor: Zygmunt »

20 minut w beczce 60l, 95% jabłek rozwalonych. Przy końcu dodałem ok. 10ml pektoenzymu. Po 5h od wstawienia nie ma piany, ale je ttrochę CO2 nad jabcokami, więc grzyby ruszyły:D
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Autor tematu
Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Maszynka do jabłek

Post autor: Zygmunt »

Dobra, trzeba dosłodzić- dzięki kranikowi w beczce spuściłem sobie szklankę soku i wyszło... 4BLG.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Partyzant
750
Posty: 773
Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
Ulubiony Alkohol: Żubrówka
Status Alkoholowy: Piwowar
Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Maszynka do jabłek

Post autor: Partyzant »

Dumasz nad Calvados-em? Jeśli tak to nie dodawał bym nic, żadnego cukru.
Jesli ktoś myśli że jest wolnym człowiekiem, to oznacza że jest niewolnikiem!
Awatar użytkownika

Autor tematu
Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Maszynka do jabłek

Post autor: Zygmunt »

Raczej cydr, ale pewnie nie z tej partii jabłek- ta pójdzie na coś winopodobnego do szybkiego wypicia na upały. Dosłodziłem 3kg cukru, więc 1kg/10kg owocu.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

forma
300
Posty: 314
Rejestracja: sobota, 20 gru 2008, 12:51
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Maszynka do jabłek

Post autor: forma »

Co prawda, FOTY MIAŁEM OPUBLIKOWAĆ W SOBOTę..... przepraszam nie miałem czasu...zatem do rzeczy...
Maszyna kupiona za komuny,fabryczny silnik sie spalił,wstawiony od pralki sprawuje sie idealnie. Filozofii w zasadzie działania nie ma, noży mam kilka rodzai także do śrutowania zboża. jakieś pytania ? chętnie odpowiem i pomogę.
Pozdrawiam...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Maszynka do jabłek

Post autor: Wald »

W swej prostocie jest genialna. Za drobno nie pokroi, a i wydajność domyślam się nie mała. Podejrzewam, że jest szybsza od prezentowanych "wyżymaczek". W budowie również wiele prostsza.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

tomanio27
50
Posty: 56
Rejestracja: środa, 9 lis 2011, 19:08
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: bimberek
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: płock
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Maszynka do jabłek

Post autor: tomanio27 »

Panowie, za 700 zł gotowa rozdrabniarka jest na eurowinie. Co to jest za kosz i bez żadnych kombinacji alpejskich.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Maszynka do jabłek

Post autor: Zygmunt »

A ja kompletnym przypadkiem wymyśliłem rozdrabniarkę za 50zl. Wystarczy kupić takie coś:
http://allegro.pl/trojnik-110-110-mm-67 ... 01455.html
Czyli najzwyklejszy trójnik do rynny, na dole dołożyć około metra rynny spustowej, od góry włożyć przygotowane mieszadło, a jabłka dosypywać z boku. Trzeba tylko wycentrować mieszadło, żeby się nie obijało od ścianek rynny.

Ah, jabłka. Znowu przyszły. Psia ich mać...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Cydr”