Rakija orzechowa - ktoś wie jak zrobić?
-
- Posty: 7298
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Rakija orzechowa - ktoś wie jak zrobić?
Rakija orzechowa to destylat z winogron, w których moczone są orzechy.
Gdy pod koniec lat 70-tych jeździłem na wakacje do Bułgarii (ech, to były czasy...) to widziałem jak w szklanych słoikach moczyły się orzechy wystawione na słońce. To właśnie była "rakija orzechowa" Tylko smaku nie znam, bo nie spróbowałem Wtedy preferowałem inne napoje
Gdy pod koniec lat 70-tych jeździłem na wakacje do Bułgarii (ech, to były czasy...) to widziałem jak w szklanych słoikach moczyły się orzechy wystawione na słońce. To właśnie była "rakija orzechowa" Tylko smaku nie znam, bo nie spróbowałem Wtedy preferowałem inne napoje
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Rakija orzechowa - ktoś wie jak zrobić?
Potwierdzam...
Bazą jest dobrze zrobiony bimber najlepiej z owoców.Oczywiście ideałem jest zrobić z owoców typowych występujących na Bałkanach.
Póżniej możesz wrzucić co Ci się podoba.
Jeśli chodzi o orzechy to najlepiej te zielone zbierane u nas w okolicy połowy lipca.Na Bałkanach zbierają w czerwcu.Nie można przesadzać z ilością .I musi mieć rygorystycznie minimum 50%.
I najważniejsza uwaga - nigdy nie pije się do dna - raczej sączy dolewając do naczynia w międzyczasie.
Rewelacyjna jest rakija z gałązką jałowca.
Bazą jest dobrze zrobiony bimber najlepiej z owoców.Oczywiście ideałem jest zrobić z owoców typowych występujących na Bałkanach.
Póżniej możesz wrzucić co Ci się podoba.
Jeśli chodzi o orzechy to najlepiej te zielone zbierane u nas w okolicy połowy lipca.Na Bałkanach zbierają w czerwcu.Nie można przesadzać z ilością .I musi mieć rygorystycznie minimum 50%.
I najważniejsza uwaga - nigdy nie pije się do dna - raczej sączy dolewając do naczynia w międzyczasie.
Rewelacyjna jest rakija z gałązką jałowca.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Rakija orzechowa - ktoś wie jak zrobić?
Nie mów ,że jest Twoja...
Ja też mam...
Ja też mam...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Rakija orzechowa - ktoś wie jak zrobić?
Oczywiście.
Ilość musisz dobrać doświadczalnie ,ale myślę ,że max 2 małe sztuki na litr.
Tutaj nie ma precyzyjnego przepisu.To tak jak z doprawianiem wódki - ile osób tyle różnorodnych rozwiązań nawet w obrębie tego samego przepisu.
A rakija to tak jak nasz bimber - tylko ,że poważnie robiona.A jak już masz bimber to reszta jest tylko cierpliwością i znajomością składników ,które chcesz użyć.
Nasze orzechy mają tę wadę ,że są bardziej cierpkie i intensywniejsze w swoim aromacie.
Dlatego jeśli je uzywasz możesz liczyć na to ,że trunek na końcu może być niepijalny.To tak jak z dębem.Przesadzisz - jest do wylania.( mam na myśli powtórnego destylowania).
Zrób próby na wódce.A dopiero póżniej użyj bimbru ( zwłaszcza jak masz dobrego gatunku)
P.S. Doradzałbym zrobic zaprawkę i dozować kropelkami.
Ilość musisz dobrać doświadczalnie ,ale myślę ,że max 2 małe sztuki na litr.
Tutaj nie ma precyzyjnego przepisu.To tak jak z doprawianiem wódki - ile osób tyle różnorodnych rozwiązań nawet w obrębie tego samego przepisu.
A rakija to tak jak nasz bimber - tylko ,że poważnie robiona.A jak już masz bimber to reszta jest tylko cierpliwością i znajomością składników ,które chcesz użyć.
Nasze orzechy mają tę wadę ,że są bardziej cierpkie i intensywniejsze w swoim aromacie.
Dlatego jeśli je uzywasz możesz liczyć na to ,że trunek na końcu może być niepijalny.To tak jak z dębem.Przesadzisz - jest do wylania.( mam na myśli powtórnego destylowania).
Zrób próby na wódce.A dopiero póżniej użyj bimbru ( zwłaszcza jak masz dobrego gatunku)
P.S. Doradzałbym zrobic zaprawkę i dozować kropelkami.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 379
- Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Rakija orzechowa - ktoś wie jak zrobić?
Rakija orzechowa- bimber na orzechu
Rakija jałowcowa- bimber na jałowcu
Rakija poziomkowa- bimber na poziomkach
lesgo58 pisze: A rakija to tak jak nasz bimber - tylko ,że poważnie robiona.
Rakija orzechowa- bimber na orzechu
Rakija jałowcowa- bimber na jałowcu
Rakija poziomkowa- bimber na poziomkach
" Do pewnych informacji dochodzi się logiką...." ,
napisał Partyzant
napisał Partyzant
-
- Posty: 7298
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Rakija orzechowa - ktoś wie jak zrobić?
Jeżeli już mówimy o destylacie na świeżych orzechach to nie można zapomnieć o włoskim likierze orzechowym - NOCINO
A oto przepis:
Składniki
29 zielonych orzechów (tradycyjnie ilość nieparzysta - nie pytać dlaczego )
1 litr czystego alkoholu
750 g cukru
10 g cynamonu
10 g goździków
skórka z 1 cytryny
400 ml wody
Pokroić 29 zielonych orzechów na cztery kawałki i umieścić je w słoiku 3 litrowym, dodać alkohol i połowę cukru wraz z przyprawami i skórką cytryny. Szczelnie zamknąć słoik i umieść w słonecznym miejscu w bezpośrednim świetle słonecznym.
Z wody, a drugiej połowy cukru, przygotować syrop cukrowy (cukier rozpuścić w letniej wodzie na małym ogniu).
Po dwóch miesiącach macerat z orzechów, alkoholu i innych składników będzie miał fioletowo-czarny kolor - w tym momencie dodać pozostały syrop i usunąć z promieni słonecznych.
Likier należy butelkować podczas jesiennej równonocy (nie pytać dlaczego ). Powinien być filtrowane za pomocą papierowych filtrów do kawy, lub przez kilka warstw gazy. Przechowywać butelki w piwnicy i spożywać po roku.
Fakty o Nocino, o których warto wiedzieć:
Musisz 29 zielonych orzechów aby zrobić Nocino. Podobno nieparzysta liczba sprawia, że likier jest lepszy - nie pytaj dlaczego
Orzechy do Nocino musisz zebrać w nocy między 24 czerwca i 25 (we Włoszech), ponieważ podobno tylko w tym dniu jest łupina znacznie bogatsza w aromat, także dlatego, że ta noc jest uważana za magiczną - nie pytaj dlaczego
Nocino musi być bardzo zimne i podawane na koniec posiłku.
A oto przepis:
Składniki
29 zielonych orzechów (tradycyjnie ilość nieparzysta - nie pytać dlaczego )
1 litr czystego alkoholu
750 g cukru
10 g cynamonu
10 g goździków
skórka z 1 cytryny
400 ml wody
Pokroić 29 zielonych orzechów na cztery kawałki i umieścić je w słoiku 3 litrowym, dodać alkohol i połowę cukru wraz z przyprawami i skórką cytryny. Szczelnie zamknąć słoik i umieść w słonecznym miejscu w bezpośrednim świetle słonecznym.
Z wody, a drugiej połowy cukru, przygotować syrop cukrowy (cukier rozpuścić w letniej wodzie na małym ogniu).
Po dwóch miesiącach macerat z orzechów, alkoholu i innych składników będzie miał fioletowo-czarny kolor - w tym momencie dodać pozostały syrop i usunąć z promieni słonecznych.
Likier należy butelkować podczas jesiennej równonocy (nie pytać dlaczego ). Powinien być filtrowane za pomocą papierowych filtrów do kawy, lub przez kilka warstw gazy. Przechowywać butelki w piwnicy i spożywać po roku.
Fakty o Nocino, o których warto wiedzieć:
Musisz 29 zielonych orzechów aby zrobić Nocino. Podobno nieparzysta liczba sprawia, że likier jest lepszy - nie pytaj dlaczego
Orzechy do Nocino musisz zebrać w nocy między 24 czerwca i 25 (we Włoszech), ponieważ podobno tylko w tym dniu jest łupina znacznie bogatsza w aromat, także dlatego, że ta noc jest uważana za magiczną - nie pytaj dlaczego
Nocino musi być bardzo zimne i podawane na koniec posiłku.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Rakija orzechowa - ktoś wie jak zrobić?
Czując się wywołany do tablicy...
Poważnie to znaczy właśnie tak jak to pokazałeś na zdjęciu.
Wystarczy dokładnie się przyjrzeć.
Za tym zdjęciem jest tradycja "pędzenia".Myślę ,ze wiadomo co znaczy słowo tradycja.
To jest cała "celebra" podejścia do faktu pędzenia.To jest tradycja spotkań - tradycja współpracy i współżycia w obrębie społeczności wśród której żyjemy.
Wystarczy poszperać w internecie i poczytać.
Faktycznie uzyłem zbyt skrótowego pojecia pisząc słowo "poważnie".Lothar von Luene pisze:lesgo58 pisze: A rakija to tak jak nasz bimber - tylko ,że poważnie robiona.
Rakija orzechowa- bimber na orzechu
Rakija jałowcowa- bimber na jałowcu
Rakija poziomkowa- bimber na poziomkach
Poważnie to znaczy właśnie tak jak to pokazałeś na zdjęciu.
Wystarczy dokładnie się przyjrzeć.
Za tym zdjęciem jest tradycja "pędzenia".Myślę ,ze wiadomo co znaczy słowo tradycja.
To jest cała "celebra" podejścia do faktu pędzenia.To jest tradycja spotkań - tradycja współpracy i współżycia w obrębie społeczności wśród której żyjemy.
Wystarczy poszperać w internecie i poczytać.
Ostatnio zmieniony niedziela, 6 maja 2012, 15:47 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Rakija orzechowa - ktoś wie jak zrobić?
Celebrze ,która właśnie zaczyna sie 24 czerwca w tą najkrótszą noc w roku a kończy wraz z otwarciem butelki i delektowaniu się w/w likierem.Który to sposób delektowania ma osobną historię i podlega specjalnej celebrze.
Wszystko tak jak opisałeś @Radius
W naszych warunka można się pokusić o wytworzenie takiego likieru , ale ryzykuje z racji odmian orzechów , że nie otrzymamy tego co byśmy chcieli.
Sam próbowałem dwa razy, ale niestety nawet się nie zbliżyłem do Nocino.
Dlatego owy likier wykonany przeze mnie używam jako zaprawkę do kupażowania innych trunków.Z resztą z lepszymi efektami jak wytworzenie czystego Nocino.
Traf chciał ,że dzisiaj rano po obudzeniu włączam tv i na kanale włoskim "Rete 4" jest właśnie w jednym z cyklicznych co tygodniowych programów przedstawiających tradycje Włochów przedstawiony film traktujący o sposobie i celebrze wytwarzania tego wspaniałego trunku.radius pisze:Jeżeli już mówimy o destylacie na świeżych orzechach to nie można zapomnieć o włoskim likierze orzechowym - NOCINO
Celebrze ,która właśnie zaczyna sie 24 czerwca w tą najkrótszą noc w roku a kończy wraz z otwarciem butelki i delektowaniu się w/w likierem.Który to sposób delektowania ma osobną historię i podlega specjalnej celebrze.
Wszystko tak jak opisałeś @Radius
W naszych warunka można się pokusić o wytworzenie takiego likieru , ale ryzykuje z racji odmian orzechów , że nie otrzymamy tego co byśmy chcieli.
Sam próbowałem dwa razy, ale niestety nawet się nie zbliżyłem do Nocino.
Dlatego owy likier wykonany przeze mnie używam jako zaprawkę do kupażowania innych trunków.Z resztą z lepszymi efektami jak wytworzenie czystego Nocino.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
Autor tematu - Posty: 37
- Rejestracja: środa, 2 lut 2011, 07:03
- Krótko o sobie: Byle miec klimat :D
- Ulubiony Alkohol: Whiskey, Cytrynówka
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Re: Rakija orzechowa - ktoś wie jak zrobić?
I takiej odpowiedzi wszędzie szukałem Dzięki wielkie. Rakije już mam zrobioną z winka winogronowego 2008 i jest zacna, a jeszcze nie odleżana. I właśnie w planach będzie zrobienie w jakimś galonie zaprawki z kilkunastu takich orzechów i eksperymentowanie ze smakiem, by uzyskać orzechowa rakije Więc czekam na orzechy.. Dzięki wszystkim za szybki odzew..lesgo58 pisze:Oczywiście.
Ilość musisz dobrać doświadczalnie ,ale myślę ,że max 2 małe sztuki na litr.
Tutaj nie ma precyzyjnego przepisu.To tak jak z doprawianiem wódki - ile osób tyle różnorodnych rozwiązań nawet w obrębie tego samego przepisu.
A rakija to tak jak nasz bimber - tylko ,że poważnie robiona.A jak już masz bimber to reszta jest tylko cierpliwością i znajomością składników ,które chcesz użyć.
Nasze orzechy mają tę wadę ,że są bardziej cierpkie i intensywniejsze w swoim aromacie.
Dlatego jeśli je uzywasz możesz liczyć na to ,że trunek na końcu może być niepijalny.To tak jak z dębem.Przesadzisz - jest do wylania.( mam na myśli powtórnego destylowania).
Zrób próby na wódce.A dopiero póżniej użyj bimbru ( zwłaszcza jak masz dobrego gatunku)
P.S. Doradzałbym zrobic zaprawkę i dozować kropelkami.
(: ʎɹǝʇıl ǝıs ıɯ ʎ˙˙qǝɾʎʍ
-
- Posty: 379
- Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Rakija orzechowa - ktoś wie jak zrobić?
OK
Wybacz ale żle zrozumiałem.
P.S. Już poprawiłem .
Wybacz ale żle zrozumiałem.
P.S. Już poprawiłem .
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 773
- Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
- Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
- Ulubiony Alkohol: Żubrówka
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy