Mój pierwszy raz :)
-
Autor tematu - Posty: 39
- Rejestracja: czwartek, 6 sty 2011, 14:27
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Witam szanownych kolegów po długich tygodniach przygotowań kompletowaniu sprzętu itd, udało mi się wczoraj przystąpić do mojej pierwszej psotyfikacji na kolumnie typu ZP.
Chciałem się więc podzielić moimi spostrzeżeniami z kolegami.
Ale po kolei
kolumna z nierdzewki :
wysokość 130 cm
średnica 48 mm
wypełnienie około 18 zmywaków pociętych z Lidla
6 ZP 12mm średnicy ustawionych co około 25-30 stopni
dwa oddzielne obiegi wody
termometr w wypełnieniu
Keg 30 l
Taboret gazowy 7 Kw
Cały proces przebiegał tak :
Wsad około 18 litrów cukrówki na T3 sklarowanej klarmedelem.
Czas do zagotowania około 40 minut później odbieram około 100ml co ląduje w zlewie. Następnie przykręcam grzanie i zwiększam przepływ wody, zostawiam tak na około 25 minut temperatura wynosiła 76,8 stopnia, po czym zwiększyłem delikatnie grzanie i zmniejszam przepływ wody. Stabilizuję około 20 minut temperatura stabilizuje się na 77,1 stopnia do tego czasu odbieram jakieś trzy setki przedgonów. Następnie odbieram serce wyszło około 1,4 litra ponad 90 %, nie mogłem zmierzyć dokładnie bo każdy alkoholomierz tonął. Odbierałem to do czasu gdy temp skoczyła o 0,2 stopnia, następnie odbierałem pogony ale tylko około 250 ml bo dłużej nie miałem siły siedzieć przy sprzęcie.
Serce może i mocne ale zapach i smak nie wystarczająco zadowalający, dziwny miało zapaszek może z racji pierwszej destylacji mojej rury
Mam kilka pytań do szanownych kolegów
Czy zastosowanie miedzi będzie miało duży wpływ na zapaszek i smak ?
Na alledrogo występuje teraz tylko jeden rodzaj siatki miedzianej w małych arkuszach 10 na 20 cm i pytanie czy dać taką miedz czy ona się będzie nadawała czy mogą być wióry miedziane ?
Czy z następnymi destylacjami Serce będzie miało lepszy smak i zniknie zapaszek z racji nowej rury ?
Ile pogonów powinienem odbierać mniej więcej z 20 litrów wsadu ?
Czy aby nie uzyskałem za mało "Serca" ?
Dziękuje za wszystkie uwagi kolegów i pozdrawiam
Chciałem się więc podzielić moimi spostrzeżeniami z kolegami.
Ale po kolei
kolumna z nierdzewki :
wysokość 130 cm
średnica 48 mm
wypełnienie około 18 zmywaków pociętych z Lidla
6 ZP 12mm średnicy ustawionych co około 25-30 stopni
dwa oddzielne obiegi wody
termometr w wypełnieniu
Keg 30 l
Taboret gazowy 7 Kw
Cały proces przebiegał tak :
Wsad około 18 litrów cukrówki na T3 sklarowanej klarmedelem.
Czas do zagotowania około 40 minut później odbieram około 100ml co ląduje w zlewie. Następnie przykręcam grzanie i zwiększam przepływ wody, zostawiam tak na około 25 minut temperatura wynosiła 76,8 stopnia, po czym zwiększyłem delikatnie grzanie i zmniejszam przepływ wody. Stabilizuję około 20 minut temperatura stabilizuje się na 77,1 stopnia do tego czasu odbieram jakieś trzy setki przedgonów. Następnie odbieram serce wyszło około 1,4 litra ponad 90 %, nie mogłem zmierzyć dokładnie bo każdy alkoholomierz tonął. Odbierałem to do czasu gdy temp skoczyła o 0,2 stopnia, następnie odbierałem pogony ale tylko około 250 ml bo dłużej nie miałem siły siedzieć przy sprzęcie.
Serce może i mocne ale zapach i smak nie wystarczająco zadowalający, dziwny miało zapaszek może z racji pierwszej destylacji mojej rury
Mam kilka pytań do szanownych kolegów
Czy zastosowanie miedzi będzie miało duży wpływ na zapaszek i smak ?
Na alledrogo występuje teraz tylko jeden rodzaj siatki miedzianej w małych arkuszach 10 na 20 cm i pytanie czy dać taką miedz czy ona się będzie nadawała czy mogą być wióry miedziane ?
Czy z następnymi destylacjami Serce będzie miało lepszy smak i zniknie zapaszek z racji nowej rury ?
Ile pogonów powinienem odbierać mniej więcej z 20 litrów wsadu ?
Czy aby nie uzyskałem za mało "Serca" ?
Dziękuje za wszystkie uwagi kolegów i pozdrawiam
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Mój pierwszy raz :)
Skąd sie nauczyłeś tak dziwnego sposobu "stabilizacji"? Jak zacznie sie rozgrzewać to woda w paluchy na max, grzanie na 1/2-3/4 i nie dotykasz przez 30-60 minut. Potem grzanie lekko w górę, a woda w dół i stabilizując temperaturę odbierasz sobie przedgon.
Miedź może pomóc na zapach "jajowy". Spawy w kolumnie wytrawione?
Miedź może pomóc na zapach "jajowy". Spawy w kolumnie wytrawione?
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 39
- Rejestracja: czwartek, 6 sty 2011, 14:27
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Mój pierwszy raz :)
Witam kolego, Twój opis stabilizacji który podałeś wydaję mi się identyczny z tym jak ja postępuje tylko może ja nie dokładnie opisałem, ale postępowałem dokładnie tak jak mi napisałeś .
Spawy wytrawione, z zewnątrz na pewno antoxem ale od środka raczej nie było to uczynione, z powodu braku dojścia.
Spawy wytrawione, z zewnątrz na pewno antoxem ale od środka raczej nie było to uczynione, z powodu braku dojścia.
-
- Posty: 7335
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Mój pierwszy raz :)
A zmywaki wygotowałeś? Takie prosto ze sklepu posiadają resztki chłodziwa stosowanego przy ich skrawaniu. Po 2-3 procesach ten "zapaszek" powinien zniknąć.
Co do wydajności to nic nie piszesz konkretnego. Ile kg cukru nastawiłeś, jakie blg końcowe
Wióry miedziane spełnią swoje zadanie równie dobrze jak siatka, sam takie stosuję z dobrym skutkiem.
Co do wydajności to nic nie piszesz konkretnego. Ile kg cukru nastawiłeś, jakie blg końcowe
Wióry miedziane spełnią swoje zadanie równie dobrze jak siatka, sam takie stosuję z dobrym skutkiem.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Mój pierwszy raz :)
A mi nie.wlazio18 pisze:Twój opis stabilizacji który podałeś wydaję mi się identyczny z tym jak ja postępuje
Czas do zagotowania około 40 minut później odbieram około 100ml co ląduje w zlewie.
To też część problemu- powinny być wytrawione.Spawy wytrawione, z zewnątrz na pewno antoxem ale od środka raczej nie było to uczynione, z powodu braku dojścia.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 39
- Rejestracja: czwartek, 6 sty 2011, 14:27
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Mój pierwszy raz :)
Zmywaki gotowane 2 razy z Ludwikiem, 2 razy z sodą i 2 razy w czystej wodzie tak że powinny być super czyste co do nastawu 22 litry wody 7 kg cukru paczka t3 Blg końcowe mierzone po 8 dniach na minusie (cukromierz z Biowinu).
Posty scalone.
Kolego Zygmunt, odnośnie tej stabilizacji opiszę dokładnie jak robiłem:
Gdy temperatura na szczycie kolumny zaczęła gwałtownie rosnąć odebrałem pierwszą setkę i wylałem do zlewu (tak jest podane na stronie głównej AD w temacie Destylacja metodą ponownego napływu). Po tym zmniejszyłem do 1/3 mocy grzania i odkręciłem mocno przepływ wody przez palce, temperatura w kolumnie wyniosła 76,8 stopnia. Zostawiłem tak na około pół godziny aby zwilżyć wypełnienie. Po tym czasie delikatnie zwiększyłem moc grzania i zacząłem zmniejszać przepływ wody przez palce, stabilizowałem tak przez około 25 minut, odbierając w tym czasie przedgony, gdy temperatura ustabilizowała się na poziomie 77.1 stopnia zmieniłem naczynie i odbierałem główny gon.
Czy popełniłem kolego jakiś błąd podczas tego procesu ?
Posty scalone.
Kolego Zygmunt, odnośnie tej stabilizacji opiszę dokładnie jak robiłem:
Gdy temperatura na szczycie kolumny zaczęła gwałtownie rosnąć odebrałem pierwszą setkę i wylałem do zlewu (tak jest podane na stronie głównej AD w temacie Destylacja metodą ponownego napływu). Po tym zmniejszyłem do 1/3 mocy grzania i odkręciłem mocno przepływ wody przez palce, temperatura w kolumnie wyniosła 76,8 stopnia. Zostawiłem tak na około pół godziny aby zwilżyć wypełnienie. Po tym czasie delikatnie zwiększyłem moc grzania i zacząłem zmniejszać przepływ wody przez palce, stabilizowałem tak przez około 25 minut, odbierając w tym czasie przedgony, gdy temperatura ustabilizowała się na poziomie 77.1 stopnia zmieniłem naczynie i odbierałem główny gon.
Czy popełniłem kolego jakiś błąd podczas tego procesu ?
-
Autor tematu - Posty: 39
- Rejestracja: czwartek, 6 sty 2011, 14:27
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Mój pierwszy raz :)
No właśnie wydajność marna proces szedł pięknie temperatura ani drgnęła przez dłuższy czas i po odebraniu 1,4 litra skoczyła o 0,1 za niedługo o 0,2 itd ale psotka leciała nadal super mocna ale to już chyba nie to ..., ale dopiero się ogarnąłem kurde człowiek się napalił wszystko szybko szybko aby psocić a tu uszczelka na oryginalny fitting .... ku...... została w szufladzie, no nie wiem jak ja to zrobiłem i bardzo możliwe że to przez to