Witam wszystkich doświadczonych bardziej i mniej. Ja należę do tych drugich i dopiero zaczynam swoją przygodę z produkcją trunków. Niektóre wychodzą, inne nie. Mam jednak pewien problem, wynikający z zaniedbania (niedoczytania) i nie wiem, czy da się go jakoś naprawić. Piszę poniżej:
4 lata temu nastawiłam miód, półtorak, dodałam przegotowaną wodę, drożdże i te sprawy. Tylko nie przegotowałam miodu... Wiem, to jest sprawa zasadnicza. Miodek wyszedł nawet smaczny, ale bardzo słodki i mało klarowny. Alkohol na pewno ma, choć nie czuć go w czasie picia (ze względu na słodkość).
Czy jakoś da się reanimować ten mój quasi-miodek?
Pozdrawiam
Krasnal-ka to ja :)
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: Krasnal-ka to ja :)
Co tu reanimować? Miodu nie trzeba sycić. Półtorak musi być słodki - ba nawet bardzo słodki.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Krasnal-ka to ja :)
Oj, oj. Skoro pracował i nie sklarował, czyli jeszcze robi. Półtorak to zabawa na 6 do 10 lat. Ty będziesz musiała zaczekać te 10, a może jeszcze dłużej. I problem nie w gotowaniu, czy tam braku gotowania miodu, a braku tlenu. Gotowanie pozbawia wodę tlenu i to trzeba nadrabiać, bo w miodzie też go nie ma. Bez tlenu te leniuchy nie rozmnażają się. Czyli pracuje ich tyle, ile wsadziłaś z matką drożdżową. Im jest ich mniej, tym wolniej im idzie. Rzeczywiście błąd był na początku, podczas nastawiania.
Teraz zostaje wyłącznie czekać, aż ta garstka zrobi co może. Sorry, gapowe się płaci. Z resztą, jak tu wcześniej napisano, miody są dla cierpliwych.
"Te sprawy" to pożywka i kwasek? Mam nadzieję że tak.krasnal-ka pisze: nastawiłam miód, półtorak, dodałam przegotowaną wodę, drożdże i te sprawy.
Teraz zostaje wyłącznie czekać, aż ta garstka zrobi co może. Sorry, gapowe się płaci. Z resztą, jak tu wcześniej napisano, miody są dla cierpliwych.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!