problem podczas destylacji
Piszę w tym dziale ponieważ sądze że jest to problem podczas destylacji. Otóż: mam pot sitla - 5l kolbę deflegmator i chłodnice.
Na początku jak nastawiałem gotowanie nastaw gotował mi się ładnie, nic się nie pieniło i ładnie gotowało. Teraz od kilku nastawów pieni się tak że aż do deflegmatora dochodzi piana... wkurza mnie to... może to wina drożdży. Wcześniej nastawy były z cobry a ostatnie ze spiritferma i t3.
Co może być przyczyną takiego pienienia?
Na początku jak nastawiałem gotowanie nastaw gotował mi się ładnie, nic się nie pieniło i ładnie gotowało. Teraz od kilku nastawów pieni się tak że aż do deflegmatora dochodzi piana... wkurza mnie to... może to wina drożdży. Wcześniej nastawy były z cobry a ostatnie ze spiritferma i t3.
Co może być przyczyną takiego pienienia?
-
- Posty: 105
- Rejestracja: niedziela, 4 kwie 2010, 23:19
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: problem podczas destylacji
Resztę opisał Ci kolega @radius - klarowanie i odgazowanie to podstawa.
I widzisz kolego tu a tym dofermętowaniem jesteś w błędzie - 0 Blg. oznacza nastaw nie do końca przerobiony , ma być -4Blg. ostatecznie -3Blg może być
Pozdrawiam
Drożdże Cobra pracują dużo szybciej i do końca przerabiają cukier , natomiast T3 bardzo często się zatrzymują , a ich praca jest dużo wolniejsza.wednes pisze: ........piana... wkurza mnie to... może to wina drożdży. Wcześniej nastawy były z cobry a ostatnie ze spiritferma i t3.
Co może być przyczyną takiego pienienia?
Resztę opisał Ci kolega @radius - klarowanie i odgazowanie to podstawa.
I widzisz kolego tu a tym dofermętowaniem jesteś w błędzie - 0 Blg. oznacza nastaw nie do końca przerobiony , ma być -4Blg. ostatecznie -3Blg może być
Pozdrawiam
-
- Posty: 5376
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 666 razy
- Kontakt:
Re: problem podczas destylacji
Na pianę pomoże Ci kilka tabletek (lub kropli) Espumisanu wrzuconych do kolby.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 1896
- Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
- Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
- Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: problem podczas destylacji
No, z tym Espumisanem to bym uważał. My to potem spożywamy... To aby bezpieczne jest?
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
-
- Posty: 56
- Rejestracja: poniedziałek, 5 wrz 2011, 15:11
-
- Posty: 1896
- Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
- Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
- Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: problem podczas destylacji
Brak wiatrów po śliwowicy? Dziwne uczucie. Jakieś takie absurdalne...
No, ale prawda, Wikipedia podaje, że można to jeść łyżkami i nie da się przedawkować.
No, ale prawda, Wikipedia podaje, że można to jeść łyżkami i nie da się przedawkować.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
-
- Posty: 5376
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 666 razy
- Kontakt:
Re: problem podczas destylacji
Nie wydestylujesz tego, więc nawet nie zaczniesz jeść.... No chyba, że lubisz wywar po gotowaniu spijać
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Re: problem podczas destylacji
Jeśli chodzi o tą wartość blg to napisałem zero sadząc, ze jeśli wskaźnik jest poniżej zera to i tak jest zero, a tu okazuje się minus być może. Jest zatem minus, może nawet do 3 dochodzić sądząc z proporcji na wskaźniku. Spróbuje jeszcze odgazowywać, mam zacier w plastikowych pięciolitrowych butelkach, wiec z dobrym rozmieszaniem nie będzie problemu, zleje tylko najpierw do drugiej butli sklarowany płyn zostawiając opadłe na dno drożdżaki.
A wywar po destylacji to chyba tylko jakiś hardkor byłby w stanie łyknąć
A wywar po destylacji to chyba tylko jakiś hardkor byłby w stanie łyknąć
Re: problem podczas destylacji
Wygazowałem na maksa i znowu pojawiła się piana, muszę z tym espumisanem spróbować...
Ale zawsze na początku nie ma piany - jest ok, piana pojawia się w połowie destylacji... na zdjęciu wprawdzie już opadnięta, ale mniej więcej o taki coś chodzi wypełniające cala pusta przestrzeń kolby i dochodzące do deflegmatora. Zobaczę jeszcze jak już przerobią mi drożdże cobra czy pojawi się coś takiego.
Ale zawsze na początku nie ma piany - jest ok, piana pojawia się w połowie destylacji... na zdjęciu wprawdzie już opadnięta, ale mniej więcej o taki coś chodzi wypełniające cala pusta przestrzeń kolby i dochodzące do deflegmatora. Zobaczę jeszcze jak już przerobią mi drożdże cobra czy pojawi się coś takiego.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: problem podczas destylacji
Nie leje dużo, zawsze około 4,2l także miejsca jest sporo.
Z zacieru z drożdży cobra takie coś się w ogóle nie robiło i o dziwo zacier był bardzo niewyklarowany wtedy. Myślę, ze może to ten cukier co pozostaje po pewnym czasie się jakoś karmelizuje albo coś i sprzyja powstawianiu piany. Zobaczymy...
Z zacieru z drożdży cobra takie coś się w ogóle nie robiło i o dziwo zacier był bardzo niewyklarowany wtedy. Myślę, ze może to ten cukier co pozostaje po pewnym czasie się jakoś karmelizuje albo coś i sprzyja powstawianiu piany. Zobaczymy...
-
- Posty: 5376
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 666 razy
- Kontakt:
Re: problem podczas destylacji
Piana tworzy się przez białka, nie przez cukier. Spróbuj espumisanu, ewentualnie dodekanolu (1 kropla).
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"