Coś dla Kucyka
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
-
Autor tematu - Posty: 16
- Rejestracja: piątek, 14 lis 2008, 20:05
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Śliwowica
Ja z kolei udałem się ostatnio na targ w Cieplicach koło Jeleniej Góry.
Chodzę sobie wśród straganów, przeglądam szmele i co widzę?
Leży sobie aluminiowy talerz (23 cm średnicy) z wytrawionym wzorem.
W sam raz dla Kucyka, maszynisty lokomotywy co prawda spalinowej ale LOKOMOTYWY.
Talerz jest już bezpieczny u mnie w domu.
Myślę, że będzie Kucykowi pasował w piwnicy przy śliwowicy korupcyjnej.
Z tego co wiem egzamin na maszynistę lokomotywy spalinowej został zdanyKucyk pisze:Otóż w związku z przypadającym jutro terminem mojego egzaminu państwowego na maszynistę lokomotywy spalinowej zmuszony zostałem udać się do piwnicy celem utoczenia z gąsiora śliwowicy, aby mieć czym skorumpować komisję egzaminacyjną (takie zwyczaje są na kolei, że kto smaruje, ten jedzie, a kto nie smaruje - temu piszczy). Dawno tam nie zaglądałem.
Ja z kolei udałem się ostatnio na targ w Cieplicach koło Jeleniej Góry.
Chodzę sobie wśród straganów, przeglądam szmele i co widzę?
Leży sobie aluminiowy talerz (23 cm średnicy) z wytrawionym wzorem.
W sam raz dla Kucyka, maszynisty lokomotywy co prawda spalinowej ale LOKOMOTYWY.
Talerz jest już bezpieczny u mnie w domu.
Myślę, że będzie Kucykowi pasował w piwnicy przy śliwowicy korupcyjnej.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Coś dla Kucyka
Wczoraj spotkała mnie nie lada przyjemność. Sam Kolega Winiarek osobiście wręczył mi powyższy talerz z grawerunkiem lokomotywy!
Dziś udałem się na stację aby ta lokomotywa z talerza (niemiecka seria 18) i moja lokomotywa (polska Px48) na której jeżdżę się poznały i, być może, zaprzyjaźniły...
Póki ci, dziękuję Winiarkowi za ten wspaniały prezent i przedstawiam loka 18 w objęciach wiązarów i korbowodu Px48.
Dziś udałem się na stację aby ta lokomotywa z talerza (niemiecka seria 18) i moja lokomotywa (polska Px48) na której jeżdżę się poznały i, być może, zaprzyjaźniły...
Póki ci, dziękuję Winiarkowi za ten wspaniały prezent i przedstawiam loka 18 w objęciach wiązarów i korbowodu Px48.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Coś dla Kucyka
Są rzeczy, które powinny znajdować się w określonym miejscu i w określonych rękach. Być może, taki "świadomy" przedmiot sam potrafi zarządzić losem aby trafić w odpowiednie miejsce.
Na przykład taki talerz z lokomotywą; ile to on musiał się nagimnastykować aby trafić do Kucyka.
Znamy tylko krótki wycinek z "życia" talerza.
Trzeba było Kucyka wysłać na egzamin na maszynistę lokomotywy, "zachęcić" do napisania o tym na forum, Winiarka przyciągnąć na Forum AD (w pewien sposób potrzebny był do tego, ktoś kogo już nima ) i wysłać z wiedzą o zdanym egzaminie, ponad 40 km (w określone miejsce i w określonym czasie) na spotkanie z talerzem
Teraz Kucyk i Talerz z Lokomotywą są szczęśliwi bardziej. Skoro tak, to i Aga też jest szczęśliwa bardziej a razem z nimi i koty, włącznie z Leśnym, itd. itp.
Czy to może być tylko zwykły, porysowany kawałek metalu
Są rzeczy, które powinny znajdować się w określonym miejscu i w określonych rękach. Być może, taki "świadomy" przedmiot sam potrafi zarządzić losem aby trafić w odpowiednie miejsce.
Na przykład taki talerz z lokomotywą; ile to on musiał się nagimnastykować aby trafić do Kucyka.
Znamy tylko krótki wycinek z "życia" talerza.
Trzeba było Kucyka wysłać na egzamin na maszynistę lokomotywy, "zachęcić" do napisania o tym na forum, Winiarka przyciągnąć na Forum AD (w pewien sposób potrzebny był do tego, ktoś kogo już nima ) i wysłać z wiedzą o zdanym egzaminie, ponad 40 km (w określone miejsce i w określonym czasie) na spotkanie z talerzem
Teraz Kucyk i Talerz z Lokomotywą są szczęśliwi bardziej. Skoro tak, to i Aga też jest szczęśliwa bardziej a razem z nimi i koty, włącznie z Leśnym, itd. itp.
Czy to może być tylko zwykły, porysowany kawałek metalu
-
- Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Coś dla Kucyka
Chciałem przedstawić Wam cacuszko, które dostałem od kolegi Gajosa (niestety nie z tego zacnego forum). Prezent jest niesamowity i związany z naszą pasją, zatem prezentuję:
Ta-daaaaaa!
Oprócz emblematów i sposobu pakowania pochodzących z minionej epoki warto zwrócić uwagę na lejeczek (po prawej, na górze) który nie pozwoli uronić ani kropli przy napełnianiu piersiówki...
Ta-daaaaaa!
Oprócz emblematów i sposobu pakowania pochodzących z minionej epoki warto zwrócić uwagę na lejeczek (po prawej, na górze) który nie pozwoli uronić ani kropli przy napełnianiu piersiówki...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 86
- Rejestracja: poniedziałek, 1 cze 2009, 20:47
- Ulubiony Alkohol: własne wyroby, szczególnie o posmaku owocowym
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: południe mazowsza
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Śliwowica
Witam!
Jako, że jeszcze (wstyd mi, ale się przyznaję), nie jechałem PKP/Koleją/Pociągiem
Co obiecuję solennie zmienić przy najbliższej okazji
Ale miło by było gdyby w podróży towarzyszyła jakaś fajna Pani Konduktorka. . .
Oczywiście nie chcę nikogo urazić.
Januszu! Jak to jest z Konduktorkami? Są fajne? Czy są tylko faceci
Piotrek
O Jeleniej będzie mowa na końcuWiniarek5 pisze: Ja z kolei udałem się ostatnio na targ w Cieplicach koło Jeleniej Góry.
Jako, że jeszcze (wstyd mi, ale się przyznaję), nie jechałem PKP/Koleją/Pociągiem
Co obiecuję solennie zmienić przy najbliższej okazji
Ale miło by było gdyby w podróży towarzyszyła jakaś fajna Pani Konduktorka. . .
Oczywiście nie chcę nikogo urazić.
Januszu! Jak to jest z Konduktorkami? Są fajne? Czy są tylko faceci
Piotrek
Pozdrawiam, Piotrek