Uf! po skończonej o 21 godz. pracy zabrałem się do pracy, nad nastawami lub inaczej z zamierzenia winami /zresztą zobaczymy/.
Nastawiłem balon 15 litrowy z 6 kg kiwi i kilograma rodzynków + 2kg cukru + pożywka+kwasek+ bayanusy 995 /miksowanko owocu wraz ze skórami, tanina/, drugi balonik 8 litrowy z suszonymi figami + zestaw jak wyżej /proporcjonalnie/, a trzeci takich samych gabarytów z na pół ususzonych daktyli + zestaw jak wyżej.
Egzotyczne winne nastawy, mam nadzieje że to ruszy i coś z tego wyjdzie, kolejny eksperyment smakowy, dodaję kilka fotek, pozdrawiam
ps. przepisy ze strony http://old.wino.org.pl/frames/przep_szczeg.html
ps.2 zastanawiam się czy powinienem dodać jeszcze pektolazy, myślę szczególnie o figach i daktylach http://zdrowenalewki.pl/p/11/193/pektol ... tacja.html
czy dobrze myślę
Egzotyczne trzy winne gracyjki
-
Autor tematu - Posty: 1474
- Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
- Ulubiony Alkohol: dobry
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
- Podziękował: 369 razy
- Otrzymał podziękowanie: 64 razy
- Kontakt:
Re: Egzotyczne trzy winne gracyjki
Ok! ok! tak głośno myślałem, teraz jak popatrzyłem na gracyjki to zasuwają równo niemniej figa suszona tak się nachlała płynów ze wypełnia cały balon, kiwi ok a daktylowa wysuwa się z przerobem na plan pierwszy
nie wiedziałem że ta pektaloza to taka trutka, do czego to się dodaje
nie wiedziałem że ta pektaloza to taka trutka, do czego to się dodaje
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 67
- Rejestracja: środa, 21 gru 2011, 23:51
- Krótko o sobie: W bimbrologii stawiam pierwsze kroki. Zrobiłem już trochę bourbona z 'łatwego kwaśnego zacieru wujka Jessie'... i nadal będę go robił, bo nieco za szybko się rozchodzi. Mam nastawionych kilka baniaczków z różnego rodzaju winami i... liczę, że któreś mi zasmakuje co pozwoli mi rozpocząć nieco szerszą produkcję w przyszłości. Niestety mieszkanie w bloku nie pozwala za bardzo się rozwijać, ale jakoś daję radę... mimo, że żona grozi sankcjami :-(
- Ulubiony Alkohol: wszelkiej maści bourbony oraz wina... czerwone, wytrawne i najlepiej hiszpańskie
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
-
Autor tematu - Posty: 1474
- Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
- Ulubiony Alkohol: dobry
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
- Podziękował: 369 razy
- Otrzymał podziękowanie: 64 razy
- Kontakt:
Re: Egzotyczne trzy winne gracyjki
No i czas na wyniki, niestety nie mam ja ręki do robienia win, kiwi zupełna porażka, jedynie destylacja może coś z tego wyciągnąć, nie pijalne,
daktyl zbyt przesłodzony i taki sobie
i jedynie figa w miarę ale bez rewelacji, oba te winka połączyłem razem i czasami to popijam sobie
od lewej daktyl, figa a to ostatnie to granat, który skończył jako destylat.
daktyl zbyt przesłodzony i taki sobie
i jedynie figa w miarę ale bez rewelacji, oba te winka połączyłem razem i czasami to popijam sobie
od lewej daktyl, figa a to ostatnie to granat, który skończył jako destylat.
-
- Posty: 967
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 212 razy
- Kontakt:
Re: Egzotyczne trzy winne gracyjki
Powiedz co z kiwi jest nie tak. Moje jak sprawdzałem wczoraj jest już klarowne i w zasadzie do butelkowania. Dużo to go nie próbowałem, ale nie był to jakiś zły smak.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
Autor tematu - Posty: 1474
- Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
- Ulubiony Alkohol: dobry
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
- Podziękował: 369 razy
- Otrzymał podziękowanie: 64 razy
- Kontakt:
Re: Egzotyczne trzy winne gracyjki
Wiesz co!!! chyba smak mi nie odpowiada i niestety jest przesłodzone, spodziewałem się czegoś innego, ale nie ma bólu, kolejne doświadczenie, miałem wcześniej nakręt aby z wszystkiego spróbować, teraz zawęża mi się, czyli z pewnych rzeczy wiem że nie warto robić, ale jak sam pewnie wiesz to sprawa gustów, pozdrawiam.
ps. zobaczymy jakie będzie po rurkach
ps. zobaczymy jakie będzie po rurkach
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 967
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 212 razy
- Kontakt:
Re: Egzotyczne trzy winne gracyjki
No ja też słyszałem że kiwi ma bardzo specyficzny smak. Mi jak na razie nie przeszkadzało - zobaczę przy tym zlaniu/butelkowaniu jak będzie. A z cukrem to parafrazując stare powiedzenie łatwiej wino jest dosłodzić niźli później uwytrawnić
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe