clapus pisze:...Czy jedynie na takie traktowanie "zasługują" destylaty owocowe?..
Ostatnio (tak z miesiac temu) popelnilem nalewke na mandarynkach.
Pokroilem je w kostki i utopilem w psocie 40%
Po ok dwoch tygodniach zlalem i doprawilem niewielka iloscia
upalonego cukru. Przez tydzien dodatkowo w 05L moczyla sie
cienko skrojona (bez bialego) skorka z dwoch mandarynek.
Po zmieszaniu calosci odstawilem jeszcze na troszku.
Efekt niestety mnie chyba rozczarowal. Zapach i smak i niby wszystko
ale jakas taka mdlo nijaka byla ta nalewka.
Potraktowalem ja kawlkami debiny srednio uprazonej
i jak dla mnie jest zdecydowanie lepiej.
Smak niestety kazdy z nas ma indywidualny wiec...
Decyzja w gestii eksperymentatorow. Zawsze mozna sprobowac
dodac debiny do malej ilosci i ocenic efekt czy pasuje.
Pozdrawiam serdecznie
Calyx