Vermouthówka z miodem
-
Autor tematu - Posty: 88
- Rejestracja: środa, 8 gru 2010, 10:55
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: tequila, sake, żołądkowa
- Podziękował: 3 razy
Witajcie. Tym razem chciałbym się pochwalić moim ulubionym przepisem;) Do bimberku 40 -45% dodaje rodzynki, cynamon, imbir, goździki, ziele angielskie plus miód. Na flaszkę 0,5 litra daje garść rodzynek, dwa goździki, 1 kulkę ziela ang., cynamon i imbir sproszkowany na czubeczku łyżeczki oraz dużą łyżkę miodu. Moja żona, która nie lubi wódki a zwłaszcza wódki czystej(sklepowej), bardzo polubiła ów trunek. Można też dodać troszkę wanilii lub cukru waniliowego. Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony czwartek, 24 lut 2011, 10:25 przez Agneskate, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: kosmetyka
Powód: kosmetyka
-
- Posty: 2738
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Vermouthówka z miodem
Cześć.
Po jakim czasie zlewaliście tę nalewkę i jak długo u Was dojrzewała'?
Zlałem po ok 3-4 tygodniach + ok. 2 miesiące leżakowania
i nadal smak spirytusu (tzn. wódki 95% /2) wybija się na pierwszy plan.
Zostawić na dłuższe poleżenie czy interweniować?
Po jakim czasie zlewaliście tę nalewkę i jak długo u Was dojrzewała'?
Zlałem po ok 3-4 tygodniach + ok. 2 miesiące leżakowania
i nadal smak spirytusu (tzn. wódki 95% /2) wybija się na pierwszy plan.
Zostawić na dłuższe poleżenie czy interweniować?
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 12 gru 2011, 11:17 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Post niestarannie napisany.
Powód: Post niestarannie napisany.
-
- Posty: 253
- Rejestracja: sobota, 15 sie 2009, 15:34
- Krótko o sobie: Grupa krwi +miodowa
- Otrzymał podziękowanie: 47 razy
Re: Vermouthówka z miodem
Jeśli o miód chodzi to podzielę się przepisem na płynne stare złoto :
1. zaprawka : 150 mil. 70 % urobku, 1/2 laski wanilii, 2 gwiazdki anyżu, 5 goździków, 4 cm. kory cynamonu, kilka plastrów imbiru - 10 dni ( dodajemy od 50 do 100 mil – ja polecam 60)
2. 4 litry 80-70 % cukrówki, litr miodu gryczanego zagotowanego z niewielką ilością wody (dobrze odszumować - nie przypalić).
Wszystko połączyć i odczekać, klaruje się dość szybko - napitek jest mocny i rozgrzewający - radzę pić to powoli.
Jest to NO-1 wśród moich wielu gości.
1. zaprawka : 150 mil. 70 % urobku, 1/2 laski wanilii, 2 gwiazdki anyżu, 5 goździków, 4 cm. kory cynamonu, kilka plastrów imbiru - 10 dni ( dodajemy od 50 do 100 mil – ja polecam 60)
2. 4 litry 80-70 % cukrówki, litr miodu gryczanego zagotowanego z niewielką ilością wody (dobrze odszumować - nie przypalić).
Wszystko połączyć i odczekać, klaruje się dość szybko - napitek jest mocny i rozgrzewający - radzę pić to powoli.
Jest to NO-1 wśród moich wielu gości.
-
- Posty: 253
- Rejestracja: sobota, 15 sie 2009, 15:34
- Krótko o sobie: Grupa krwi +miodowa
- Otrzymał podziękowanie: 47 razy
Re: Vermouthówka z miodem
Gryczana - zaprawiana po 10 dniach od narodzin :
Wymyślono to w 1796 roku i nazywano homeopatią - sorki we125 za cynizm ale proszę, zrób raz według proporcji w/w.we125 pisze:na litr 50% psoty dwie łyżeczki miodu
Gryczana - zaprawiana po 10 dniach od narodzin :
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Vermouthówka z miodem
Ja zrobiłem 3 litry 45% bimberku według przepisu "mikołaj 1234"
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale dodałem wszystko razy 6 ponieważ przepis podobno na pół litra, a ja zrobiłem 3 ..
Zakisiłem 2 dni temu i nie jestem pewien czy nie powinienem np. z całego przepisu odjąc 1/4 dodatków żeby za mocno nie woniało, ale niedługo sprawdzę jak tam po 8 dniach leżakowania Jakieś sugestie ??
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale dodałem wszystko razy 6 ponieważ przepis podobno na pół litra, a ja zrobiłem 3 ..
Zakisiłem 2 dni temu i nie jestem pewien czy nie powinienem np. z całego przepisu odjąc 1/4 dodatków żeby za mocno nie woniało, ale niedługo sprawdzę jak tam po 8 dniach leżakowania Jakieś sugestie ??
Ostatnio zmieniony niedziela, 29 wrz 2013, 10:16 przez Emiel Regis, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: konieczne poprawki
Powód: konieczne poprawki
-
- Posty: 166
- Rejestracja: czwartek, 16 sie 2012, 02:05
- Podziękował: 28 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Vermouthówka z miodem
No cóż, mogę tylko potwierdzić słowa kolegi z postu powyżej. Po kilkunastu dniach od zrobienia tej nalewki byłem bardzo rozczarowany. Nie sądziłem aby kiedykolwiek to było pijalne. Dzsiaj wpadł sąsiad na pogaduchy no i z braku męskich trunków (nie chciało mi się biec do składziku) wypróbowaliśmy to co bylo w barku. Było tego kilka rodzajów m.in. Icówka, miodówka , wiśniówka, nalewka plebana no i vermuthówka. Wszystkie robione 9 stycznia. Pierwsze miejsce zdecydowanie zajęła vrmuthówka, drugie pleban później długu długo nic i trzy kolejne. Sąsiad w tym trunku nawet czuł śliwki:) Mnie bardziej pod metaxe to podchodzi. Nie robiłem jej na bimberku tylko na spirytusie, oczywiście własnej produkcji. Może na dobrym bimberku była by jeszcze lepsza. Jestem teraz na etapie produkcji bimberku z jabłek( na krótkiej rurze), a że mam tego trochę to na pewno kilka literków przeznaczę na vermuthówkę.