Jak do rać odpowiednią długość kolumny rektyfikacyjnej??

Budowa kolumn rektyfikujących.

Autor tematu
marcinhes
20
Posty: 25
Rejestracja: wtorek, 2 gru 2008, 23:42

Post autor: marcinhes »

Witam szanownych forumowiczów


Mam taki dylemat. Destyluje tylko zaciery owocowe. Robie to metodą kociołkową ze szklanym deflegmatorem i chłodnicą.

Ostatnio pragnę zbudować sobie kolumnę na kegu 30 L. i mam w związku z tym pytanie do specjalistów - jaką długość i średnicę powinna mieć rura aby było dobrze. Widziałem wasze maszyny z rurami po 150 cm z których leci 95 % , ale czy w moim przypadku to ma sens ? Po co robić na owocach skoro poleci mi 95 i nie bedzie miało nawet aromatu. A może się mylę i aromat będzie.

Myślałem o zbudowaniu rury około 1 cala i długości około 50 cm bez zimnych palców, z częściowym wypełnieniem.

Co mi radzicie zrobić ? - bo po co mam dochodzić metodą prób i błędów jak mogę zasięgnąć od razu fachowej informacji.

Ma ktoś może do sprzedania taką rurę ze śrubunkiem?

Pozdrawiam Marcin
alembiki
Awatar użytkownika

zbyszeek10
100
Posty: 111
Rejestracja: poniedziałek, 12 sty 2009, 19:28
Krótko o sobie: Hmmmmm.
Ci co mnie znają wiedzą.
:).
Ulubiony Alkohol: Swojej produkcji. Piwo
Status Alkoholowy: Winiarz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Kontakt:
Re: Jak do rać odpowiednią długość kolumny rektyfikacyjnej??

Post autor: zbyszeek10 »

Może się mylę ale ja jade na takim sprzęcie jest w galerii i owocówki wychodzą (palce lizać) więc myślę że to co masz zamiar zrobić sama kolumna plus deflegmator to jest to co Ci powinno wystarczyć do owocówek w zupełności taką kolumną podniesiesz woltarz a aromaty jeszcze zostaną . Jeśli się mylę to niech mnie bardziej doświadczeni psotnicy poprawią . :odlot:
:respect:
Awatar użytkownika

kelonek
30
Posty: 48
Rejestracja: piątek, 31 paź 2008, 10:20
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Jak do rać odpowiednią długość kolumny rektyfikacyjnej??

Post autor: kelonek »

Drogi Marcinhes
Nie dajmy sie zwariowac! Kazdemu wedle tego co sobie zyczy. Mam swiadomosc tego ze czytajac forum mozesz dostac wypiekow na twarzy myslac o 95*. Tez tak mialem kiedy zaczynalem. Nalezy od siebie oddzielic dwie rzeczy, czyli spiryt 95* i destylaty smakowe. Zebys nie musial wywazac otwartych drzwi powiem tak: jesli robisz winiaki pozostan przy prostym sprzecie. Jesli kasiura, checi i czas pozwalaja, zbuduj sobie kolumne. Jak napisal w ktoryms z postow Longink1 jest to sprzet najbardziej uniwersalny - zalozysz sobie rure bez wypelnienia na baniak to masz kolumne destylacyjna, czyli dostajesz swoje smakoty z aromatem i troche wiekszym woltarzem niz na pot stilu. Wlozysz do rury wypelnienie, otrzymujesz kolumne rektyfikacyjna i dostaniesz spirt. Oczywiscie trzeba go bedzie potraktowac jeszcze filtrem weglowym, ale wodzia wyjdzie w smaku neutralnym. Z racji tego ze ciagle czegos szukam i eksperymentuje pracuje na obu rodzajach sprzetu - w wiekszosci przypadkow korzystam z kolumny wypelnionej zmywakami, a ostatnio kulkami szklanymi, mimo to nie zapominam rowniez o swoim najprostszym sprzecie ( gar + chlodnica) ktory przydaje sie w przypadku niewielkich ilosci czegos "aromatycznego" - fotki w galerii.
To co moge z praktyki Ci doradzic to srednica 1cala dobra jest do malych garnkow do 10l - sam to przerabialem. Natomiast jesli masz do dyspozycji garniec 30l, chcac budowac kolumne powinienes pomyslec o srednicy 2 cale. Ja pracuje na kolumnie 2cale i 90cm dlugosci i spokojnie (mowimy tu rektyfikacji, czyli kolumna zwypelnieniem) wyciagam 92* z odbiorem 250ml/20 - 25min.
Dobrze przemysl sprawe, a wybor nalezy do Ciebie.

pozdrawiam
Kelonek

Autor tematu
marcinhes
20
Posty: 25
Rejestracja: wtorek, 2 gru 2008, 23:42
Re: Jak do rać odpowiednią długość kolumny rektyfikacyjnej??

Post autor: marcinhes »

Witam

Dziękuję wam za odpowiedz.

Poruszyłem ten temat ponieważ naczytałem się fachowej literatury na temat rektyfikacji.
Wiadomym jest że podczas destylacji prostej tzw. kociołkowej przechodzi nam przez chłodnice wszystko - mam na myśli to ,ze oprócz alkoholu etylowego , także inne alkohole oraz substancje mocno niepożądane. Druga destylacja znacznie oczyszcza naszą surówkę gorzelnianą , trzecia jest już 1-klasa. Ale pomimo kilkukrotnej destylacji i tak nie pozbędziemy się całego syfu.

Tutaj kolumna z wewn. refluksem będzie idealna - tylko czy są jakieś przeliczone i odpowiednie długości kolumny aby mieć pewność, że nie pijemy później czegoś co może jest smaczne ale zawiera związki chemiczne, które dla naszego zdrowia są niechciane.

Czyli chodzi o długość kolumny która wyfrakcjonuje nam tylko towar który chcemy osiągnąć a cały syf zostanie w garnku.

marer
200
Posty: 210
Rejestracja: sobota, 15 lis 2008, 21:18
Krótko o sobie: Ja nie wielbłąd , napić się muszę :)
Ulubiony Alkohol: whisky , winiak , koniak , brendy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Jak do rać odpowiednią długość kolumny rektyfikacyjnej??

Post autor: marer »

@marcinhes

Witaj
Z swojego doświadczenia powiem ci że ja mam 2 długości kolumny :
150 cm wypełnione zmywakami dobrze ubitymi i na niej bez problemu uzyskuję spiryt o mocy 95%.
50 cm wypełnianą na odcinku 15 cm siatka miedzianą zwiniętą w rulon oczywiście używam jej do destylatów owocowych.
Obie te kolumny montuje na kegu 30 litrów.

2 odcinki kolumny mam dlatego ponieważ nie chce mi się wyciągać zmywaków w razie potrzeby robienia owocówek z długiej kolumny :)

Jeśli jesteś zainteresowany takim rozwiązaniem zapraszam do galerii :

http://alkohole-domowe.com/forum/galeri ... -t207.html

Przeglądnij a będziesz wiedział o co chodzi , jeśli masz jakieś pytania pisz ja chetnie odpowiem.
Pozdrawiam Marer.
Awatar użytkownika

kelonek
30
Posty: 48
Rejestracja: piątek, 31 paź 2008, 10:20
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Jak do rać odpowiednią długość kolumny rektyfikacyjnej??

Post autor: kelonek »

Drogi Marchinhes
Odpowiem przewrotnie. Kupujac zapewne butelczyne "made in Polmos" jestes przeswiadczony ze "lepszego nektaru" nikt na ziemi nie wytworzyl :o (wiem - jaja sobie robie), poniewaz korzystasz z uslug "duzej, powaznej" firmy, ktora bedac przedstawicielem monopolu panstwowego, przyklejajac swoje banderolki na kazdej flaszce nie moze przeciez "CIULAC" zwyklych zjadaczy chleba!?
NIC BARDZIEJ MYLNEGO!!!
Dlatego wiec spotykamy sie tutaj na forum. Ja osobiscie mam te pewnosc, ze jesli polacze wode, cukier i drozdze to niezaleznie od tego, czy puszcze to przez "pot still", czy kolumne, to bedzie to zdrowsze niz g...o:dupa: ... ze sklepu. Oczywiscie odrebna rzecza jest nadanie "sznytu" naszym wyrobom, czyli np. korzystanie z wegla aktywnego - ale wysokosc kolumny ma tutaj znaczenie zadne dla "czystosci"wypsotu. Jesli przejrzysz i zauwazysz jak produkowany jest np. koniak (tylko najprostszy garnek z chlodnica) to powinienes uwierzyc ze to co produkujesz w "domku" jest o niebo lepsze od SYFU :bardzo_zly: sprzedawanego w majestacie prawa.

pozdrawiam
Kelonek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kolumny destylacyjne”