pytanie o kiełki

Technologia słodowania, zacieranie ziarna. Przepisy na zaciery ziemniaczane.

Autor tematu
slawek1k
5
Posty: 6
Rejestracja: sobota, 31 sty 2009, 15:04

Post autor: slawek1k »

za parę dni słód jęczmienny powinien być gotowy i tu pojawia sie moje pytanie-
czy kiełki usunąć czy, jak pisało w jakiejś mądrej książce, zmiksować z dodatkiem wody na mleczko, prosze o Wasze opinie

longink1
Re: pytanie o kiełki

Post autor: longink1 »

Witam, do naszych doświadczeń kiełków nie trzeba usuwać ( tylko w piwowarstwie)
Pozdrawiam longink1.
Awatar użytkownika

kwachu
300
Posty: 305
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 12:02
Krótko o sobie: Jeszcze brzydszy niż dawniej .
Ulubiony Alkohol: RUM
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: pytanie o kiełki

Post autor: kwachu »

Witam.
Kolego slawek1k kolega longink1
ma rację. Jezeli chcesz użyć słodu do scukrzania zacieru to zmiel go bez odrywania kiełków.
POZDRAWIAM kwachu !

Autor tematu
slawek1k
5
Posty: 6
Rejestracja: sobota, 31 sty 2009, 15:04
Re: pytanie o kiełki

Post autor: slawek1k »

Dziękuje Koledzy za rozwianie moich wątpliwości,

bodzio.1974
20
Posty: 27
Rejestracja: niedziela, 11 sty 2009, 21:41
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: pytanie o kiełki

Post autor: bodzio.1974 »

Słód jęczmienny w dzisiejszych czasach jest mało efektywny i raczej przy takich prostych psotach mało wydajny i szkoda zachodu jak i włożonej pracy,
Użytkownik zbanowany od 03.III.2009r.

Autor tematu
slawek1k
5
Posty: 6
Rejestracja: sobota, 31 sty 2009, 15:04
Re: pytanie o kiełki

Post autor: slawek1k »

w jakim sensie mało efektywny masz na myśli ilość powstających enzymów w stosunku do ilości użytego ziarna??
w przepisach które analizowałem zazwyczaj do scukrzania skrobi służy słód jęczmienny
dla jasności:
0,5kg słodu jęczmiennego
3kg żyta
10 litrów wody
drożdze i pożywka

longink1
Re: pytanie o kiełki

Post autor: longink1 »

Witam, teraz niestety mamy takie czasy, że wszystko idzie na skróty, w gorzelnictwie powszechnie stosuje się enzymy, nie znaczy to jednak że nie można wytwarzać spirytusu w tradycyjny sposób, stosując enzymy naturalne w postaci słodu.
Efekt porównywalny, tylko więcej roboty, więc czemu nie ? - ekologia.
Pozdrawiam longink1.

bodzio.1974
20
Posty: 27
Rejestracja: niedziela, 11 sty 2009, 21:41
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: pytanie o kiełki

Post autor: bodzio.1974 »

Przygotowanie i zrobienie słodu to nie taka prosta sprawa.
Pochłania dużo czasu i zachodu by wszystko wyszło jak należny.
Kiedyś bardzo mnie interesował ten temat co kolegę i też byłem chłonny wiedzy.
Zrobienie słodu efektywnego co do jakości w naszych warunkach graniczy z cudem.
Jak ktoś to robił to niech opisze pracę jaką włożył w to przedsięwzięcie i jakie efekty przyniosło.
Ja tego nie robiłem a wiem z teorii.
Po drugie trzeba mieć pojemnik grzewczy z płaszczem wodnym a ja mam inny.
Jeżeli kolega spraktykuje to proszę o opinie to może i ja powrócę do tego zaniechanego przedsięwzięcia i zainwestuje dodatkowo w zbiornik z plaszczem wodnym.

Poczytaj lektóre.Po wejściu otwórz ten pierwszy u góry " Pobierz pdf - [PDF]
SKRÓCONY KURS GORZELNICTWA ROLNICZEGO "

http://www.google.pl/search?hl=pl&clien ... Szukaj&lr=



Pozdrawiam.Bogdan.
Użytkownik zbanowany od 03.III.2009r.
Awatar użytkownika

kwachu
300
Posty: 305
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 12:02
Krótko o sobie: Jeszcze brzydszy niż dawniej .
Ulubiony Alkohol: RUM
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: pytanie o kiełki

Post autor: kwachu »

Witam.
Panowie Koledzy, Wyrabiajcie słody w domu bo warto! Tak, słody nie słód, bo można i z jęczmienia i z żyta , kukurydzy, prosa , Wasza praca[wcale nie taka trudna i ciężka, jak by się mogło zdawać] opłaci się Wam , ponieważ będziecie mogli cieszyć się wyjątkowym smakiem , smakiem wódek wytworzonych z naturalnych słodów. Słody mogą służyć za doskonałą pożywkę przy nastawach cukrowych, wiele razy zasilałem nastawy cukrowe mielonym słodem(świeżym nie suszonym) co daje w efekcie wyrób z lekkim aromatem właściwym danemu słodowi.
NAPRAWDĘ POLECAM I ŻYCZĘ SMACZNEGO !!
POZDRAWIAM kwachu !

longink1
Re: pytanie o kiełki

Post autor: longink1 »

Nic dodać nic ująć Kol. @kwachu, można tylko chcieć więcej takich wypowiedzi; rzeczowych, na temat, i jak widać opartych na prawdziwej wiedzy i doświadczeniu.
Pozdrawiam @longink1.

bodzio.1974
20
Posty: 27
Rejestracja: niedziela, 11 sty 2009, 21:41
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: pytanie o kiełki

Post autor: bodzio.1974 »

ok - to niech kolega kwachu opisze dokładnie każdy dzień przygotowania aż do dodania.
Proszę też podać ile tego słodu według kolegi przepisu dodaje do cukrówek ?
Użytkownik zbanowany od 03.III.2009r.
Awatar użytkownika

kwachu
300
Posty: 305
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 12:02
Krótko o sobie: Jeszcze brzydszy niż dawniej .
Ulubiony Alkohol: RUM
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: pytanie o kiełki

Post autor: kwachu »

Witam.
Oto jak ja słoduję pszenicę: ziarno wsypuję do dużego naczynia i zalewam wodą , kiedy naczynie jest juz pełne przechylam je lekko i pozwalam plewom, zepsutemu ziarnu i innym brudom spłynąć na ziemię.Czynność tę powtarzam kilkukrotnie.Po umyciu ziarna zalewam je chłodną wodą i pozostawiam w spokoju na okres 8 godzin. Po wylaniu wody ziarno rozkładam równą warstwą o grubości ok. 10-15 cm.Przynajmniej 2 razy dziennie ziarno gruntownie ale delikatnie przegrabiam rękami i zraszam niewielką ilością wody.
Nacznie z kiełkującym ziarnem stoi w pomieszczeniu o temp. stałej ok. 15-20 st. C (nawet latem) temperaturze i w miejscu mocno zacienionym.Czynności opisane wyżej powtarzam aż do wyrośnięcia kiełków o dł. ok. 2-2.5 cm.
A jeśli chodzi o dodatek słodu do cukrówek to każdy może dodać ile mu się podoba.
tym wypadku nie ma reguły.
POZDRAWIAM kwachu !
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zaciery zbożowe i ziemniaczane”