Witam serdecznie wszystkich, nowych i bardzo zaawansowanych, bardzo aktywnych. Również tych którzy nie mają zbyt dużo czasu jak np. ja
Pragnę pochwalić się moim wspaniałym, nie zbyt ogromnym ale jakże praktycznym MINI STILLEM
Kiedyś z zazdrością i zachwytem przyglądałem się wszystkim uczestnikom forum którzy posiadali jakąkolwiek kolumnę do psocenia.
Nie ukrywam, że pewnego dnia najbardziej urzekła mnie kolumienka Kolegi Radiusa.
Tak zapragnąłem tego cudeńka, że dzisiaj jest moim posiadaniu.
Dzięki życzliwości Radiusa oczywiście, dzisiaj i ja mogę cieszyć się.
Skromna lecz nietuzinkowa zarazem. Uwierzcie, małe jest piękne, mało tego... Bardzo praktyczne
Wczoraj zacząłem swoją piękną przygodę z Mini Stillem. Przeczytałem dokładnie instrukcję obsługi, która jest tutaj: http://alkohole-domowe.com/forum/viewto ... =63&t=3380
Ja zalałem całego kega, tyle co mam z jednego nastawu, 25litrów. Grzało się 1,5 godziny zanim popłynęła pierwsza stróżka psoty.
Potem wszystko przebiegło zgodnie z opisem kolegi Radiusa. Była tylko jedna różnica u mnie po ustabilizowaniu się kolumny, temperatura utrzymywała się na poziomie 78,3*
Potem temperatura skoczyła, ale tylko na 78,4* i wtedy skończyłem odbiór.
Uciągłem jeszcze ok 150ml pogonu, i... koniec.
Krótko i na temat.
Zalety:
-stabilizacja krótko trwa
-żadnych skoków temperatury
-bardzo małe zużycie wody
-zapach psotki w zapachu i smaku jak z trzeciego tłoczenia na rureczkach
-duży odbiór ok 0,8litra na godzinę
-małe rozmiary, to bardzo ułatwia mi życie
Wady:
-jak odkryję to opiszę
Radiusie, dziękuje serdecznie za Twoje zaangażowanie, wkład i wzorowe wykonanie kolumienki
Fotki załączę jak zrobię, póki co rozrabiam 95% lub nawet delikatnie ponad
Pozdrawiam bardzo serdecznie Ciebie Radiusie oraz całe grono psotnicze
MIni Still Radiusa podbija Irlandię
-
Autor tematu - Posty: 157
- Rejestracja: niedziela, 7 lis 2010, 01:59
- Krótko o sobie: Dziękuje za to że są jeszcze psotnicy, którzy potrafią przekazać wiedzę potomnym. Pozdro dla Adminów i Braci psotniczej :-)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Piwo, Bimberek.
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Irlandia
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony niedziela, 25 wrz 2011, 16:41 przez Lukstir, łącznie zmieniany 1 raz.
Psocić każdy może , trochę lepiej lub trochę gorzej...
Pozdrawiam serdecznie, Lukstir
Pozdrawiam serdecznie, Lukstir
-
- Posty: 7338
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: MIni Still Radiusa podbija Irlandię
Ciepło mi się zrobiło na sercu czytając te słowa i bardzo się cieszę, że sprzęt spełnił oczekiwania Nigdy nie myślałem, że moja kolumna wyląduje aż w Irlandii.
Dodatkowo jest mi miło, bo akurat tę kolumnę nie robiłem dla zysku, spełniłem tylko gorącą prośbę kol. Lukstira, którego serdecznie pozdrawiam i życzę udanych pędzeń, nie tylko cukrówek
Radius
Dodatkowo jest mi miło, bo akurat tę kolumnę nie robiłem dla zysku, spełniłem tylko gorącą prośbę kol. Lukstira, którego serdecznie pozdrawiam i życzę udanych pędzeń, nie tylko cukrówek
Radius
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 1032
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 259 razy
- Otrzymał podziękowanie: 180 razy
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: MIni Still Radiusa podbija Irlandię
Mini Still to bardzo fajny sprzęt i pozwala zaspokoić nawet wybredne gusta a w wykonaniu samego Radius'a to musi być bajka. Sam pracuje na mini stillu od ponad pół roku i zrobiłem już drugiego, który spełnia swoje zadanie gdzie indziej. Jak zacząłem przygodę z destylacją to od razu zapragnąłem mieć kolumnę (pewnie jak większość). Wtedy odkryłem sprzety które robi kolega Radius. Padło na Mini Stilla i nie żałuje decyzji.
Bardzo dużą zaletą tego sprzętu jest jego rozmiar. Sprężynki pryzmatyczne wprowadzają brak jakiejkolwiek potrzeby ingerencji w proces, przy prawidłowo ustawionym odbiorze. A przy podwójnym procesie można spokojnie przeskoczyć 96%. Co potwierdzić może kolega aronia i pewnie nie tylko on. Minusem jak dla mnie jest wydajność klasycznego Mini Stilla na Fi 42mm.
Stoję właśnie przed wyborem, przyszłej konstrukcji na rurce fi54 a posiadanie Mini Stilla wcale tego nie ułatwia.
Bardzo dużą zaletą tego sprzętu jest jego rozmiar. Sprężynki pryzmatyczne wprowadzają brak jakiejkolwiek potrzeby ingerencji w proces, przy prawidłowo ustawionym odbiorze. A przy podwójnym procesie można spokojnie przeskoczyć 96%. Co potwierdzić może kolega aronia i pewnie nie tylko on. Minusem jak dla mnie jest wydajność klasycznego Mini Stilla na Fi 42mm.
Stoję właśnie przed wyborem, przyszłej konstrukcji na rurce fi54 a posiadanie Mini Stilla wcale tego nie ułatwia.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
-
- Posty: 138
- Rejestracja: sobota, 9 lut 2013, 13:10
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: woj. Podkarpackie
- Podziękował: 33 razy
- Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: MIni Still Radiusa podbija Irlandię
Z tego co widzę to kolumny w wersji mini posiada znacznie więcej osób aniżeli mogłoby się wydawać z lektury forum. Mam jednak wrażenie, że część osób w obawie przed krytyką użytkowników kolumn pełnowymiarowych po prostu nie ujawnia faktycznych rozmiarów swojego minisprzętu. Ramzol ma rację - na minikolumnie LM (u mnie 54 mm i 75 cm sprężynek) można osiągnąć naprawdę przyzwoitą jakość przy dwukrotnej rektyfikacji. Może trzeba nieco bardziej restrykcyjnie podchodzić do procesu ale można nauczyć się takiej obsługi, że zwykły wujek czy ciotka nie zauważą, że piją domową czyściochę. Wg mnie kluczem do tego są:
- sprężynki,
- najniżej jak to możliwe umieszczony termometr,
- miedziana rura i skraplacz - nie trzeba używać wtedy katalizatora, co pomaga dodatkowo zmieścić więcej właściwego zasypu.
- sprężynki,
- najniżej jak to możliwe umieszczony termometr,
- miedziana rura i skraplacz - nie trzeba używać wtedy katalizatora, co pomaga dodatkowo zmieścić więcej właściwego zasypu.
Jeżeli spożywamy alkohol - nie pijemy