Robaki w Nalewce

Dyskusja ogólna o wytwarzaniu nalewek i ich przyrządzaniu...

Autor tematu
T0113k
1
Posty: 1
Rejestracja: piątek, 19 sie 2011, 12:14

Post autor: T0113k »

Hej...
:help:
Zrobilem nalewke z sosny... i przy wstrzasaniu jej zauwazylem je sa w niej jakies robaki... pomyslalem sobie - "troche proteiny nic nie zaszkodzi, przeciesz w herbacie tez je pijemy" - ale wtedy przyszla mi mysl - "a co jak jeden z robakow to kleszcz? co jak ma jakas chorobe w sobie?"

Moje pytanie: Zostawic czy lepjej wylac :?:


Dziekuje w przod za odpowiedzi...
alembiki
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2739
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 308 razy
Otrzymał podziękowanie: 432 razy
Kontakt:
Re: Robaki w Nalewce

Post autor: JanOkowita »

Wskazana w miarę dokładna fotka. Zobaczymy co to za robactwo... :odlot:

Pozdrawiam

Jan Okowita
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
Awatar użytkownika

eskaer
30
Posty: 35
Rejestracja: poniedziałek, 23 maja 2011, 19:09
Ulubiony Alkohol: Grappa
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Re: Robaki w Nalewce

Post autor: eskaer »

Wydaje mi się, że alkohol odkazi każde paskudztwo. Zalewałeś czystym spirytusem czy rozcieńczonym?
Awatar użytkownika

jajek12
350
Posty: 353
Rejestracja: piątek, 7 lis 2008, 10:47
Krótko o sobie: Będę stillman'em :)
Ulubiony Alkohol: Bimbrozja
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Gdzieś w Polsce
Podziękował: 35 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Robaki w Nalewce

Post autor: jajek12 »

Witam. A nie lepiej przefiltrować? Przez filtr do kawy nawet kleszcz się nie prześlizgnie - a zwłaszcza taki "napity" :D
Jedzenie, picie, sen, miłość cielesna - wszystko z umiarem. Hipokrates
Awatar użytkownika

eskaer
30
Posty: 35
Rejestracja: poniedziałek, 23 maja 2011, 19:09
Ulubiony Alkohol: Grappa
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Re: Robaki w Nalewce

Post autor: eskaer »

Ale problemem chyba nie jest możliwość połknięcia kleszcza bądź wydłubywanie go z pomiędzy zębów, ale to czy w nalewce nie będzie maceratu z kleszcza z ewentualnymi choróbskami.
Awatar użytkownika

Calyx
1050
Posty: 1057
Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
Krótko o sobie: Hobbysta :)
Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Las nad Pilica
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Robaki w Nalewce

Post autor: Calyx »

Kleszcze przenoszą w swojej "ślinie" bakterię należące do krętków:
Borrelia burgdorferi, Borrelia garinii, Borrelia afzelii, Borrelia japonica (za Wikipedia).
Nie słyszałem o bakterii, której udaje się przeżyć w "psotnym" środowisku.

Jeśli masz spożywać produkt, co do którego masz wątpliwości,
to go lepiej wylej w kanał. Po co masz rujnować psyche.
Jeśli zaś info powyżej uspokoiło Twoje sumienie, to filtr od kawy
wystarczy do odcedzenia paprochów, owadów i resztek z pędów sosny.

W tym roku również popełniłem niewielką ilość nalewki na pędach sosny.
Dobrze, że przy zlewaniu nie założyłem okularów (heh).
Samej nalewki nie mam zamiaru stosować do celów innych niż kaszel
ale wzbogacenie pewną ilością smaku np. maliniaka, hm... :)

Pozdrawiam Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem :)
Awatar użytkownika

lucas070707
100
Posty: 130
Rejestracja: czwartek, 29 lip 2010, 20:47
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Robaki w Nalewce

Post autor: lucas070707 »

Borelioza- już wiadomo, ale co ze wścieklizną? To też roznoszą te małe pasożyty...
Czy alkohol niszczy wirusy :?:
Awatar użytkownika

Calyx
1050
Posty: 1057
Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
Krótko o sobie: Hobbysta :)
Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Las nad Pilica
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Robaki w Nalewce

Post autor: Calyx »

lucas070707 pisze:...ale co ze wścieklizną? To też roznoszą te małe pasożyty...
Czy alkohol niszczy wirusy :?:
Pierwsze słyszę o pajęczakach roznoszących wściekliznę :o
Zawsze byłem przekonany, iż jest to przywilejem ssaków
i nie dotarły do tej pory do mnie inne informacje na ten temat.

Cóż. Zawsze będzie istniała ewolucja i może się okazać,
że alkohol nie jest w stanie zniszczyć jakiegoś organizmu
czego przykładem jest homo - pewien rodzaj ssaków naczelnych ;)

Pozdrawiam Calyx.
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem :)
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7338
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Robaki w Nalewce

Post autor: radius »

Koledzy, zaopatrzcie się w nanosrebro koloidalne, dolewajcie do swoich wyrobów i po problemie :shock: Używa się go m. innymi w szpitalach do odkażania pomieszczeń. Niszczy bakterie i wirusy a przy okazji jest nieszkodliwe dla człowieka. :ok:
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

lucas070707
100
Posty: 130
Rejestracja: czwartek, 29 lip 2010, 20:47
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Robaki w Nalewce

Post autor: lucas070707 »

Calyx pisze: Pierwsze słyszę o pajęczakach roznoszących wściekliznę :o
Rzeczywiście przesadziłem z tą wścieklizną :oops: Jednak kleszczowe zapalenie mózgu też jest chorobą wirusową i tę na pewno przenoszą kleszcze, więc pytanie o działanie alkoholu na wirusy uznajmy za uzasadnione ;)
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Robaki w Nalewce

Post autor: pokrec »

Ja bym się nie bał chorób w alkoholu. Żadnych, alkohol bardzo efektywnie niszczy wszelkie mikroby po prostu denaturując ich białka. Wirusy działają tak, że mają na białkowej osłonce jakies proteinowe receptory, które umozliwiają ich wniknięcie w komórkę i "wklejenie" w DNA albo RNA komórki swojego kawałka kodu zmuszającego komórke do replikacji wirusa. Owe receptory (nie mówiąc o osłonce białkowej) zostaną zdenaturowane przez spirytus (taki sam procez zachodzi w wysokiej temperaturze - denaturacja białek mikrobów) i wirus jest nieszkodliwy. Nie ma "wytrycha" umożliwiającego wniknięcie do komórki. Tyle mojej pseudowiedzy na ten temat.
Poza tym od tysiącleci ludzkośc piła napoje alkoholowe - od piwa przez wino do wódki (ostanimi czasy) dlatego, że zaobserwowano, że kto popija piwem - nie ma biegunki, która zdarza się po wypiciu wody (gotowanie wody przed spozyciem to "wynalazek" ostatnich może 100 lat - w każdym razie od Pasteura). Przy czym dezynfekcyjne właściwości alkoholu zależą od stężenia - najsilniej biobójczo działa alkohol o stężeniu 40% - 70%, inne stężenia potrzebują więcej cazsu, żeby ubić zarazki, ale nawet w kilkuprocentowym piwie trzymanym w zamknięciu po kilku dniach nie uświadczysz zywej komórki. Nie martwiłbym się o choroby w alkoholach.
Radius - masz rację, koloidalne srebro (i ogólnie trzymanie wody w srebrnych naczyniach) było przez wieki znanym sposobem na utrzymanie świeżości wody, srebro jest silnie bakteriobójcze, nieszkodliwe dla człowieka, ale przyjmowanie doustne takiego koloidalnego srebra ma pewien efekt uboczny. Skóra i śluzówki nabierają niebieskofioletowego zabarwienia pochodzącego od owego srebra odkładającego się tamże. Nieznane są kliniczne następstwa takiego stanu (czyli nie powoduje to żadnych chorób ani patologii organizmu), ale kosmetyczne - jak najbardziej - wikipnijcie hasło "srebrzyca" albo "argyria" - w skrajnych przypadkach skóra zjadaczy srebra ma kolor (nie odcień, ale kolor) niebieskofioletowego atramentu.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7338
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Robaki w Nalewce

Post autor: radius »

@ pokrec tylko, że srebrzyca bierze się z przedawkowania srebra metalicznego. Nano srebro nie wywołuje tej przypadłości.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Robaki w Nalewce

Post autor: pokrec »

Nanosrebro to właśnie srebro metaliczne, tylko wściekle drobno zmielone metodami chemicznymi. Chyba, że źle rozumiem słowo "nano". Poza tym srebrzyca jest wywoływana zarówno przyjmowanie srebra w stanie wolnym, jak i w postaci związków:
za Wikipedią: (http://pl.wikipedia.org/wiki/Argyria)
"Argyria (ISV grec: ἄργυρος argyros srebro + -ia) – zespół objawów wywołany przyjmowaniem związków srebra (najczęściej srebrnym pyłem lub srebrem koloidalnym)"
Srebro metaliczne - tym bardziej rozdrobnione do stanu nanocząstek i tak rozpuszcza się częściowo w kwasie żołądkowym (HCL) i jako chlorek srebra, co prawda, słabo rozpuszczalny w wodzie) dystrybuuje się w organiźmie. Sam chlorek srebra jest bezbarwny, ale pod wpływem światła redukuje się do srebra metalicznego i chloru - na tym opiera się fotografia analogowa - fotochemiczna. Związki srebra pod skórą wystawione na działanie światła tworzą właśnie fioletowoczarne zabarwienie pochodzące z koloidalnych nanocząstek srebra - takie samo, jak to powstające w emulsji fotograficznej - to jest właśnie srebro koloidalne - zawiesina nanocząstek srebra.
Kiedyś bawiłem się w fotografię czarno - białą. Kawałek papieru fotograficznego naświetliłem wadliwie, wywołałem i skoro stwierdziłem, że się odbitka nie udała, nie utrwalałem, tylko wyrzuciłem na światło dzienne. Jakże się zdziwiłem, kiedy zobaczyłam tą odbitkę po godzinie. Była SREBRZYSTA - jak alu folia do pieczenia kurczaków...
Co prawda, na stronie:
http://edumed.com.pl/APTEKA-INTERNETOWA ... p9277.html
sprzedawca twierdzi, że ów preparat nie powoduje srebrzycy, ale ja bym to skomentował tak, że w takim razie jest również nieskuteczne, bo jest nieaktywne biologicznie - jak złoto albo siarczan baru. Coś, co się nie rozpuszcza w wodzie, choćby śladowo, nie jest aktywne biologicznie. Poza tym to jest sprzedawca i chce sprzedać.
Ale na pewno przechowywanie psoty w srebrmych amforach nikomu nie zaszkodzi. Po pierwsze: pokolenia jadły ze srebrnej zastawy stołowej i jakos nie fioletowiały, co najwyżej miały błekitną krew, ale nie wiadomo, czy to błekitna krew powodowała mozliwośc jedzenia ze srebrnych misek, czy na odwrót. Po drugie - srebrzyca pojawia się dopiero po SOLIDNYM przedawkowywaniu srebra przez dłuższy czas.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7338
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Robaki w Nalewce

Post autor: radius »

Srebro to pierwiastek chemiczny o symbolu Ag, który pochodzi od łacińskiej nazwy srebra – argentum. Należy do metali o szczególnych właściwościach i zastosowaniu. Tą szczególną właściwością, o której mało kto wie, jest jego bakteriobójczość. A historycznie, jest jednym z najdawniej znanych i wykorzystywanych metali w tym zakresie.

Już w starożytnym Egipcie zanurzano srebrne sztaby w wodzie, którą spożywano jako lekarstwo na wrzody żołądka, a rzymscy legioniści przykładali do ran srebrne monety, aby przyspieszyć ich gojenie. W średniowieczu bogaci rodzice dawali swoim dzieciom srebrne łyżeczki do ssania – jako zabezpieczenie przed zarazą i chorobami.

Prawdziwe srebro nanokoloidalne jest najrzadziej spotykanym typem srebra koloidalnego znajdującego się na rynku.
Jakie właściwości ma "Srebrna Woda":

- likwiduje bakterie powodujące rozkład potu i tym samym likwiduje jego nieprzyjemny zapach,
- służy jako ochrona przed pleśniami, grzybami, chorobami i jednocześnie pomaga je usuwać,
- jest nietoksyczna, nie podrażnia i nie wywołuje reakcji alergicznych.

Testy przeprowadzono przy pomocy smugi światła laserowego dającego smugę opalizacyjną (efekt Tyndalla) roztworu nanocząsteczkowego. Srebrna Woda firmy (.......) nie reaguje z kwasami organicznymi, oraz kwasem solnym. Kwasy te stanowią typowe składniki obecne wewnątrz trawiennego ludzkiego czy zwierzęcego układu pokarmowego.

Ta cecha produktu stanowi ważki czynnik, pozwalający na stosowanie tego nanosrebra w produkcji żywności, uzdatnianiu wody pitnej, uzdatnianiu wody w basenach kąpielowych, oraz w kosmetyce i farmacji. Na szczególna uwagę zasługuje fakt, iż używany przez człowieka produkt firmy (.......), nie tworzy groźnych dla życia azotanów, azotynów, oraz chlorków.

Srebrna Woda w miarę zwiększania koncentracji zmienia swą barwę na ciemniejszą. Nie ciemnieje natomiast pod wpływem działania światła, czyli nie utlenia się. Jest to bardzo ważny dowód na chemiczną odporność naszych nanokoloidów.
Produkowane przez nas nanokoloidy są NIECHEMICZNE, co oznacza, że nie są wytwarzane w procesie chemicznym, ale w procesie fizycznym. Dzięki temu nie zawierają typowych zanieczyszczeń powierzchniowych, jakie towarzyszą nanokoloidom wytwarzanym chemicznie. Czystość oferowanych metali nanokoloidalnych wynosi 99.99 % metalu, takiego jak złoto, srebro, platyna czy miedź.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Robaki w Nalewce

Post autor: pokrec »

Radius, no, dobrze, tylko mi wytłumacz, jak coś, co nie reaguje z niczym ani nie rozpuszcza się w wodzie ma działać bakteriobójczo? Bo na ten przykład taki teflon nie jest bakteriobójczy. A nie rozpuszcza się w niczym. Nawet w kwasie fluorowodorowym, który rozpuszcza szkło.
Ja rozumiem, ale traktowanie jako prawdy naukowej tego, co pisze sprzedawca o swoim produkcie, nie jest najrozsądniejsze.
Jak uważasz. Ja pozostanę przy swoich przemyśleniach.
Tylko, że nasz spór jest nieco akademicki: sam alkohol zawarty w psocie wystarczająco dezynfekuje wszystko. A jak psota jest faktycznie destylowana (nie jest to wino ani piwo), to dodatkowo jeszcze proces destylacji NA PEWNO zabija wszystko, co mogłoby tam zyć. Żaden mikrob nie przeżyje w środowisku wypełnionym gorącymi parami etanolu i wody. W takich warunkach białko czegokolwiek zywego po prostu się rozpada.
Pozdrawiam!
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.

skrzat
100
Posty: 106
Rejestracja: sobota, 8 sty 2011, 17:35
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Robaki w Nalewce

Post autor: skrzat »

ale nawet w kilkuprocentowym piwie trzymanym w zamknięciu po kilku dniach nie uświadczysz zywej komórki. Nie martwiłbym się o choroby w alkoholach.
Tego nie był bym taki pewien, w końcu niektóre drożdże nawet do 18% wytrzymują. ;)
Ostatnio zmieniony piątek, 16 mar 2012, 14:18 przez Agneskate, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: ogonki
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Robaki w Nalewce

Post autor: pokrec »

Może i wytrzymują, ale po pierwsze: jak długo, po drugie - w butelce piwa wyżreja cukier do końca i padną z głodu...
Dezynfekcja to nie tylko skład i stężenie substancji dezynfekującej, ale też czas działania, to, co etanol 70% załatwi w minutę, roztwór 20% będzie dezynfekował kilkanascie minut albo jakoś tak...
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Robaki w Nalewce

Post autor: Zygmunt »

Dezynfekcja to nie tylko skład i stężenie substancji dezynfekującej, ale też czas działania, to, co etanol 70% załatwi w minutę, roztwór 20% będzie dezynfekował kilkanascie minut albo jakoś tak...
Według Twojej zasady etanol 0,1% też zdezynfekuje wszystko, tylko w dłuższym czasie... Niestety, tak nie jest.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Robaki w Nalewce

Post autor: pokrec »

OK, Zygmunt, wiadomo. Nie chodzi o skrajności. Faktem jest, że napoje alkoholowe raczej są sterylne. Po piwie nikt chyba jescze nie dostał rozwolnienia?
Poza tym zamknij szczelnie butelkę z wodą, czystą, dosypawszy uprzednio tam dowolnych bakcyli (nie tworzących przetrwalników). Poczekaj kilkanaście lat i znajdź choć jedną zywą bakterię. Wydaje mi się że i tak wszystkie zginą. Z głodu. W końcu je promieniowanie kosmiczne zabije a one nie będa miały możliwości naprawienia uszkodzeń DNA. I koniec końców wszystko padnie.
Co jest pocieszające: życie na Ziemi czeka taki sam koniec, trzeba ino poczekać i ta ch..nia z grzybnią sama się skończy. :D
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Robaki w Nalewce

Post autor: Zygmunt »

pokrec pisze:Faktem jest, że napoje alkoholowe raczej są sterylne.
Powiedz to bakteriom octowym, albo każdym innym wykorzystującym etanol jako źródło węgla...
Poza tym zamknij szczelnie butelkę z wodą, czystą, dosypawszy uprzednio tam dowolnych bakcyli (nie tworzących przetrwalników). Poczekaj kilkanaście lat i znajdź choć jedną zywą bakterię.
Ale czego ma dowieść taki eksperyment? Jasnym jest, że bez żarcia wszystko zdechnie, ale butelka z piwem to akurat dla niektórych organizmów bardzo łakomy kąsek.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Robaki w Nalewce

Post autor: pokrec »

OK, masz rację, Zygmunt, faktycznie mnie przekonałeś. Niemniej jednak gdzieś jest takie stężenie etanolu, które zabije wszystko. Nie wiem, może to jest tak z 20 - 25%? No, japońska sake ma koło 20%, czyli chyba raczej tak od 30% mozna mieć nadzieję pewności na sterylność?
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Robaki w Nalewce

Post autor: Zygmunt »

70%. Niżej nie zabija, wyżej jedynie odwadnia błony zabezpieczając przed wniknięciem do środka, a po ponownym nawodnieniu bakteria może spokojnie "wrócić do życia".
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Robaki w Nalewce

Post autor: pokrec »

Czekaj, czy to oznacza, że 40% wódka może nam spleśnieć?
Rozumiem, co piszesz, ale mi to trochę dziwnie wygląda...
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Robaki w Nalewce

Post autor: Zygmunt »

Nie, nie- odniosłem się do zdania:
Niemniej jednak gdzieś jest takie stężenie etanolu, które zabije wszystko.
Jeżeli chodzi o odkażanie np. powierzchni stołu, czy drobnego sprzętu stosuje się etanol 70%.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7338
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Robaki w Nalewce

Post autor: radius »

He, he, jest ser pleśniowy to i może kol. Pokrec wódkę pleśniową zrobi :D
SPIRITUS FLAT UBI VULT

talib666
5
Posty: 5
Rejestracja: poniedziałek, 5 maja 2014, 18:42
Krótko o sobie: Mam na imię Damian. Interesuję się produkcją alkoholu od kilku lat. Zaczynałem od robienia domowego piwa, teraz przeniosłem się na destylacje.
Ulubiony Alkohol: Samogon mojej produkcji.
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Re: Robaki w Nalewce

Post autor: talib666 »

No ja widziałem agresywnego kleszcza z toczącą się pianą z pyska :)

mirek109
300
Posty: 324
Rejestracja: sobota, 22 wrz 2012, 18:23
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Robaki w Nalewce

Post autor: mirek109 »

Calyx pisze: Jeśli masz spożywać produkt, co do którego masz wątpliwości,
to go lepiej wylej w kanał.

Pozdrawiam Calyx

Ani się waż - wylewać.
Masz wątpliwości - poddaj ponownej destylacji na pst-stillu.
Temperatura zabije Twoje obawy a destylat da zdrowie :)
Awatar użytkownika

wiking
450
Posty: 479
Rejestracja: środa, 27 kwie 2011, 12:52
Krótko o sobie: Nie zawsze jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 40 razy
Re: Robaki w Nalewce

Post autor: wiking »

talib666 pisze:No ja widziałem agresywnego kleszcza z toczącą się pianą z pyska :)
I nie zabiłeś dziada? :lol:
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7338
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Robaki w Nalewce

Post autor: radius »

A ja widziałem agresywne kleszcze, ale w rękach szalonego ślusarza i... prawie zabiłem dziada :mrgreen:
SPIRITUS FLAT UBI VULT
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wytwarzanie Nalewek”