Prasa do moszczu

Wszystko czego potrzebujemy do wytworzenia domowego winka.
Awatar użytkownika

lucas070707
100
Posty: 130
Rejestracja: czwartek, 29 lip 2010, 20:47
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 3 razy

Post autor: lucas070707 »

...i przy pierwszym tłoczeniu taki garnek rozjeżdża się nam we wszystkie strony.
Porównajcie ponacinany garnek i konstrukcję ze stali i dość konkretnych listewek akacjowych :)

Jeszcze pytanie do autora prasy: taca pod koszem jest z ocynku? Jeśli tak, to w miarę możliwości radziłbym ją wymienić- kwaśne wytłoczyny prędzej czy później sobie poradzą z warstwą ocynku.
alembiki
Awatar użytkownika

Vandal
30
Posty: 47
Rejestracja: czwartek, 18 lis 2010, 23:30
Ulubiony Alkohol: browarek
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 4 razy
Re: Prasa do moszczu

Post autor: Vandal »

Lucas masz racje z tym garnkiem, ja tylko sugerowałem że nacięcia będą lepiej przepuszczały soki niż wysoko ponawiercane otwory :)

Taca jest robiona na szybko tylko na kilka tłoczeń do czasu aż znajomy zrobi mi docelową z kwaski :lol:

specnarz
5
Posty: 8
Rejestracja: niedziela, 30 maja 2010, 14:45
Krótko o sobie: Mieszkam na wsi, staram się doskonalić swoje umiejętności.
Ulubiony Alkohol: Winko domowej roboty
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Andrychów
Re: Prasa do moszczu

Post autor: specnarz »

Witam, ostatnio również szukam dobrego rozwiązania dla przyspieszenia pozyskiwania moszczu.
Polecam filmiki na youtube - hasła:Apple press, cider making, cider press itp.
Prasa koszowa wydaje się być dobrym rozwiązaniem, chociaż łatwiejsza w obsłudze wydaje się być taka w której kosz zostaje zastąpiony poziomymi kratownicami układanymi przemiennie z papką zawiniętą w płótno - do tego hydrauliczny podnośnik słupkowy i efekt murowany.
barnes-and-adams-cider-press.jpg
szczególne wrażenie zrobił na mnie filmik z poniższego linku.
Rozdrabniarka też niezła...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Czytam, obserwuję, mierzę, zapisuję i porównuję.
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Prasa do moszczu

Post autor: Emiel Regis »

Witam
Kucyk pisze:Przekrojone na połowę jabca walę w beki, zaś mieszadło siekające robi swoje. Potem do kotła też wszystko idzie.
Lecz jak chce się winko otrzymywać w większej ilości, to prasa jest potrzebna, bo sok z sokowirówki stwarza problemów sporo...
Kol. @Kucyk czy mógłbyś się podzielić fotką swojego mieszadła albo chociaż rysunkiem?
Chodzi o zmodyfikowane długie mieszadło do wiertarki? Szukałem w necie pod tym hasłem ale wyskakują tylko jakieś blendery do mieszania w małych garnkach.

Pozdrawiam
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
Awatar użytkownika

Agneskate
200
Posty: 228
Rejestracja: sobota, 11 paź 2008, 21:16
Krótko o sobie: Cicha woda... ;P
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Kontakt:
Re: Prasa do moszczu

Post autor: Agneskate »

@Emiel póki co Kucyka nie ma, ale to jest tego typu mieszadło. Obrazek
Co jakiś czas trzeba je oczyścić.
Pozdrawiam Aga
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Prasa do moszczu

Post autor: Zygmunt »

Ostrzysz mieszadło do wiertarki (takie od betonu) i śliwki, czy inne jabłka już nie straszne :)
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Prasa do moszczu

Post autor: Emiel Regis »

Dzięki, tak podejrzewałem że to może być coś takiego, miałem tylko wątpliwości czy taka zwykła stal się nadaje do owoców.
Jeszcze małe pytanko :lol: ; po naostrzeniu /usunięciu powłoki ochronnej/ jak to zabezpieczyć przed korozją? olej jadalny wystarczy?

Pozdrawiam
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1410
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 516 razy
Otrzymał podziękowanie: 123 razy
Kontakt:
Re: Prasa do moszczu

Post autor: mtx »

Wystarczy po każdym użyciu dobrze umyć i wysuszyć :) nie zardzewieje...
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Prasa do moszczu

Post autor: Wald »

Ja kupiłem z nierdzewki, co prawda ponad rok temu, ale sądzę, że jeszcze będą dostępne. Trzeba tylko dobrze poszukać. Mam dwa rozmiary, jeden średnicy 50mm, drugi 180mm. Oddzielanie pestek od miąższu wiśni, to czysta przyjemność.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Prasa do moszczu

Post autor: Emiel Regis »

Postaram się też znaleźć taki z nierdzewki, od czasów kiedy zacząłem robić wino nie mam zaufania do kontaktów tego typu stali z owocami, tym bardziej że trzeba by to naostrzyć/odsłonić powłoki żelaza. Zdaje się że zachodzą tam jakieś szkodliwe reakcje ale co z czym to za cholerę nie pomne.

Pozdrawiam


Nie dawało mi to spokoju, poszperałem w biblioteczce i znalazłem;

'Zjawisko czernienia, przy którym wino mętnieje, nabiera odcienia szarawoniebieskiego, a następnie czarnego, spotyka się dość często. Wada ta nie jest zbyt groźna i daje się stosunkowo łatwo usunąć. Czernienie wina jest spowodowane nadmiarem w nim żelaza i garbnika, przy jednoczesnej niedostatecznej zawartości kwasów.
Zachodzi wtedy, gdy podczas tłoczenia lub przechowywania moszczu owocowego styka się on bezpośrednio z żelazem, które uległo rozpuszczeniu w zawartym w moszczu kwasie, a następnie zaczęło się wiązać z garbnikiem tegoż moszczu.'
Jan Cieślak. Domowy wyrób win str.162

Wychodzi więc że szkodliwe nie jest, może przysporzyć zmartwień przy produkcji wina ale do zacieru powinno się nadać.

Pozdrawiam
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Prasa do moszczu

Post autor: pokrec »

No i git, zgadza się. Kompleksy garbników z żelazem to granatowoczarny barwnik inkaustu. Kiedyś tak przygotowywano właśnie atrament - do soku z galasów (takie narośla na liściach dębowych, zawierające bardzo dużo garbników) dodawano sól żelaza oraz gume arabską (i pewnie cos jeszcze, jak np. krew bydlęcą, czy sadło komara albo skrzek żab zbierany o północy w pełnie Księżyca) i powstawał inkaust. Taki barwnik w porównaniu z obecnymi, organicznymi barwnikami dzisiejszych atramentów miał jedną bardzo powazna zaletę - był bardzo światłotrwały. Dlatego ręcznie zapisane przed paruset laty teksty sa czytelne do dziś. Nie wiem, ile przetrwa coś napisane długopisem teraz. jak ktoś chce sobie sprawdzić, to proponuje eksperyment - wziąć kilka rodzajów długopisów, atramentów, tuszów i... ołówek, napisac na kartce nimi po dwa słowa (najlepiej - czym były one pisane, np. "niebieski długopis", "czarny atrament" albo "zielony pisak") i przylepic kartkę tekstem do okna (od wewnątrz) na kilka miesięcy. Po tym czasie odlepić kartkę i zadziwić się.
Albo do kilku ml mocnej, zielonej herbaty dodać troszkę roztworu chlorku żelaza, takiego do trawienia płytek obwodów drukowanych. Też pięknie wychodzi.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
Awatar użytkownika

matahari
50
Posty: 92
Rejestracja: poniedziałek, 10 sty 2011, 21:28
Krótko o sobie: MATA HARI w jęz. indonezyjskim słońce, dosł. oko dnia,
podstępna postać z historii (trochę jak alkohol)
Ulubiony Alkohol: piwo, wino,wódka tyż - he,he
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: woj.mazowieckie
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Prasa do moszczu

Post autor: matahari »

A gdyby tak wziąć garnek z nierdzewki i ponawiercać dziurki w boku na wysokość, powiedzmy, 5 cm od dna i w nim cisnąć tłok?
Ja myślałem żeby zrobić prasę do wyciskania z bębna od małej pralki automatycznej. Jest z nierdzewki z gotowymi dziurami + jakąś podstawkę skołować, żeby sok zbierał się ładnie.
Na razie plany mam w głowie, ale może jak będzie czas to podejmę temat.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
https://witchbeer.pl
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Prasa do moszczu

Post autor: Zygmunt »

Za duże dziury. Poza tym to trochę tak jak z fałszywym dnem w piwowarstwie- lepsze od otworów okrągłych są cienkie, ale długie szczelinki. Trudniej się zapychają.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

matahari
50
Posty: 92
Rejestracja: poniedziałek, 10 sty 2011, 21:28
Krótko o sobie: MATA HARI w jęz. indonezyjskim słońce, dosł. oko dnia,
podstępna postać z historii (trochę jak alkohol)
Ulubiony Alkohol: piwo, wino,wódka tyż - he,he
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: woj.mazowieckie
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Prasa do moszczu

Post autor: matahari »

A jak by w wewnątrz najpierw wkładać jakąś tetrę. Wiem, że w małych ilościach to można się pobawić, a w dużych (jak na mnie) to i tak chyba lepiej niż wrzucać całe owoce jak ja do tej pory.
Z drugiej strony chyba masz rację Zygmuncie taką blachę widziałem gdzieś na stronie z art. żelaznymi i może warto zrobić raz a dobrze.

np. tu ale cen nie znam:
http://perforacja.eu/?p=p_17&sName=perf ... d%B3u%BFne
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
https://witchbeer.pl

specnarz
5
Posty: 8
Rejestracja: niedziela, 30 maja 2010, 14:45
Krótko o sobie: Mieszkam na wsi, staram się doskonalić swoje umiejętności.
Ulubiony Alkohol: Winko domowej roboty
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Andrychów
Re: Prasa do moszczu

Post autor: specnarz »

Witam, poniżej mój projekt ramowej prasy do owoców.
Na początek parę obrazków:
prasa do owoców - rzut1.jpg
prasa do owoców - rzut2.jpg
prasa do owoców - przód.jpg
prasa do owoców - lewa.jpg
prasa do owoców - prawa.jpg
prasa do owoców - góra.jpg
prasa do owoców - tył.jpg
prasa do owoców - dół.jpg
A teraz model prasy 3D w pliku pdf.
1 prasa.pdf
Na całość składają się:
Rama stalowa z kształtowników 40x20x3mm, dołem spawana.
Górna belka jest przykręcana - śruby M16 x 80mm, wzmocniona dwoma przyspawanymi płaskownikami.
Na dole ramy spoczywa podest drewniany z dwoma poprzeczkami o grubości profilu (40mm).
Na podeście taca z wylotem.
Potem na przemian: kratownice drewniane i papka zawijana w tkaninę.
Na górze kolejny blat drewniany, klocki dystansowe i podnośnik hydrauliczny.

Model został już ożywiony i przetestowany w rzeczywistości.
Po tłoczeniu z płótna odklejałem lekko wilgotne placki owocowe.
Gorąco polecam takie rozwiązanie.
Pozdrawiam.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Czytam, obserwuję, mierzę, zapisuję i porównuję.
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Prasa do moszczu

Post autor: Emiel Regis »

Też mam na myśli coś podobnego, ale w małej skali.
Pojemnikiem będzie duży garnek z nierdzewki, do środka będzie wkładany pojemnik z poprzecznymi nacięciami (te rzeczy już mam) muszę jeszcze sklecić ramę i do tego podnośnik samochodowy.
Podaję parę linków do filmików ładnie pokazujących podobne konstrukcje, od małych po wielkie.

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=2tKI_ewX ... re=related[/youtube]

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=-qYknjqE ... re=related[/youtube]

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=r0CPSmSU ... ure=fvwrel[/youtube]
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=dFipzfSe ... re=related[/youtube]
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM

Gasan
1
Posty: 1
Rejestracja: środa, 27 cze 2012, 09:09
Re: Prasa do moszczu

Post autor: Gasan »

Witam

Jako ze planuje sobie zbudować prasę to dokształcam się w sieci, mniej więcej mam już pomysł co i jak, ale mam też jedna niejasność. Chodzi mi o kosz na owoce. Przeglądając zdjęcia w necie i filmiki na youtubie zauważałem, że niektóre z koszy nie mają dna, inne zaś to prawie wiaderko łącznie z dnem. W związku z tym mam pytanie o wasze doświadczenia, która z wersji lepiej się sprawdza w praktyce? Dziękuje z góry za wskazówki.
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Prasa do moszczu

Post autor: pokrec »

Ja jestem posiadaczem prasy koszowej, kosz jest bez dna, z dębowych klepek, ma od spodu nierdzewna tackę z otworem z boku. Cisnę tłok śrubą fi 20 z gwintem prostokątnym. Idzie nie bardzo źle, bo z 70 kg niezbyt soczystych jabłek wyciskam ok. 45 l soku.
Choć roboty przy tym trochę jest i tak, bo do kosza wchodzi efektywnie w worek filtracyjny ok. 10 l wsadu.
Moja prasa, kupiona via Allegro miała śrubę dociskaną do tłoka poprzez łożysko oporowe wzięte spod... krzesła obrotowego. Oczywiście przy ostatnim ciśnięciu łożysko zostało zmielone. Muszę kupić jakieś poważne łożysko maszynowe (oczywiście - oporowe, nie zwykłe, poprzeczne) i je zastosować.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1410
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 516 razy
Otrzymał podziękowanie: 123 razy
Kontakt:
Re: Prasa do moszczu

Post autor: mtx »

pokrec pisze:Ja jestem posiadaczem prasy koszowej, kosz jest bez dna
hmmm to fajnie - dużo owoców się tam musi mieścić :)

Dobra a teraz starczy moich głupot i już piszę poważnie, planuje właśnie zrobić prasę i mam pytanie
o docisk, większość używa lewarka od samochodu, a ja tak pomyślałem czy dało by rade zamontować
servomotor, tzn zamontować się da bez problemu, ale czy będzie poprawnie działać i czy da radę
wycisnąć sok z owoców? Co o tym myślicie?

Ps. pokrec nie obraź się - to żart tylko taki :D
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Prasa do moszczu

Post autor: pokrec »

Ależ, Mtx, masz 100% racji. Ile bym tam nie wsypał - wchodzi bez problemu. Nawet cały wagon. Sam się zastanawiałem, czy tego nie opatentować... :-)
Powaznie, to dnem kosza jest tacka, kosz tylko trzyma miazgę, żeby na boki się nie rozchodziła.

A co do serwomotorka - można wszystko, tylko: co to za serwomotorek, jaki ma moment, jaką przekładnię, co ma napędzać, etc, etc.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1410
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 516 razy
Otrzymał podziękowanie: 123 razy
Kontakt:
Re: Prasa do moszczu

Post autor: mtx »

co to za serwomotorek, jaki ma moment, jaką przekładnię,
Jeszcze nie wiem, bo nie mam żadnego, pytałem ogólnie i ewentualnie nadający sie można by kupić.
co ma napędzać
Ogólnie myślałem o czymś podobnym do siłowników używanych w automatycznie otwieranych bramach
(nie takich rozsówanych tylko otwieranych "klasycznie"), więc miałby napędzać docisk prasy.
Tylko nie wiem czy ogólnie zdało by to egzamin i czy warto się w to bawić...

maciej.goo
10
Posty: 13
Rejestracja: wtorek, 7 gru 2010, 13:01
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: kuj- pom
Re: Prasa do moszczu

Post autor: maciej.goo »

Siłownik od bramy na pewno będzie za słaby. Myślę, że Kolega bardzo chce przekombinować ;)
Jeżeli chodzi o dno w koszu prasy, myślę że to może być dobry pomysł. Sam używam prasy 20 litrowej, gdzie kosz spoczywa na tacy. Tłocząc pełen wsad, resztki owoców blisko dna, na środku, są dużo bardziej mokre. Zamierzam ułożyć dno w koszu z drewnianych listewek. To chyba powinno rozwiązać problem.
Łożysko oporowe miało zastosowanie również i w mojej prasie. Tak samo strzeliło przy którymś tłoczeniu. W moim przypadku przyczyną było to, że śruba naciskała bezpośrednio na wewnętrzną krawędź łożyska. Teraz zamiast łożyska zastosowałem kwasiakową sztabkę z zagłębieniem po środku, w którym ślizga się śruba. Nie odczuwam różnicy w oporze śruby. Natomiast jeśli ktoś koniecznie chce zastosować łożysko, powinien między nie, a śrubę zamontować jakiś metalowy dystans, aby śruba równomiernie naciskała na całą powierzchnię pierścienia łożyska.
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Prasa do moszczu

Post autor: Wald »

Siłowniki do bramy mają wyłącznik przeciążeniowy, co uniemożliwia wykorzystanie pełnej mocy, a pedewszystkim są za szybkie. Im wolniej zwiększasz nacisk, tym więcej soku wydobędziesz. W tempie takiego siłownika, sok nie nadąży przepływać.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Prasa do moszczu

Post autor: pokrec »

@Mtx: nie, bez potężnej przekładni się nie obejdzie. Najlepsza byłaby jakaś pancerna ślimakowa (reduktor obrotów?) i do tego na samym silniku jeszcze jakaś klasyczna zmniejszająca obroty kilkukrotnie. Zresztą proces wyciskania soku jest na tyle powolny, że w przypadku pras winiarskich kręcenie ręczne jest DUŻO wygodniejsze. A jak mamy do wytłoczenia wagon jabłek, to należy stosować duże prasy hydrauliczne.
Na Youtube widziałem, jak w koszu, pracował balon powietrzny. Zasypywało się kosz, w środku jego wcześniej umieszczano balon, kosz był zamykany i do balonu szło powietrze z kompresora. Sok ciekł aż miło.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
Awatar użytkownika

pith
400
Posty: 440
Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2010, 12:15
Ulubiony Alkohol: Zioła, owoce
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 40 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Prasa do moszczu

Post autor: pith »

Przeczytałem wątek bo zaczynam zbierać materiał na własną prasę.

Poszperałem trochę w necie i znalazłem ciekawe rozwiązanie dla użytkowników "detalicznych".

http://www.ebay.co.uk/itm/Antique-Old-P ... 2322461729

Może się komuś przyda ten pomysł.
Osobiście uważam, że konieczne byłoby zaczopowanie kosza w podłożu. Może na takiej samej zasadzie
i z wykorzystaniem tego metalowego płaskownika zamontowanego wzdłuż kosza.
Kto w winku nie smakował, Wstręt do kobiet czuje,
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.

بطرس

Covall2
2
Posty: 4
Rejestracja: niedziela, 12 sie 2012, 20:12
Re: Prasa do moszczu

Post autor: Covall2 »

Śledząc temat, nurtuje i bardzo zatruwa głowę mi jedna myśl, a mianowicie Frania :D Czy jak bym po zebraniu owoce, zmielił mieszadłem i wrzucił je do Frani i wywirował ? :>
Awatar użytkownika

ZdroweDomowe
50
Posty: 87
Rejestracja: sobota, 26 sty 2013, 18:29
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Prasa do moszczu

Post autor: ZdroweDomowe »

Witajcie,

Mam następujące zapytanie. Czy kosz może być w kształcie kwadratu? W internecie przemnkneło mi takie zdjęcie i nie mogę go teraz odszukać. Czy z praktycznego punktu widzenia to będzie jakiś problem podczas wyciskania? łatwiej jest mi wykonać kosz na bazie kwadratu z drewna.

Pozdrawiam

ps. może ktoś jest użytkownikiem takiej prasy i podzieli się opinią na ten temat
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Prasa do moszczu

Post autor: lesgo58 »

Może być w kształcie o podstawie kwadratowej. Żadna różnica.
Może być też prasowane takim sposobem: http://www.youtube.com/watch?v=NAA3UHfaLvo
Tu jest duże ale można zrobić odpowiednio do potrzeb - mniejsze.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

ZdroweDomowe
50
Posty: 87
Rejestracja: sobota, 26 sty 2013, 18:29
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Prasa do moszczu

Post autor: ZdroweDomowe »

Bardziej chodziło mi o to czy kosz a nie kratownice jak na tym filmie może być w kształcie kwadratu. Praktycznie wszędzie każda prasa ma wygląd walca (Wynika to z tradycji czy z jakiegoś konkretnego faktu "ergonomicznego"). Czy jeśli zrobię kosz kwadratowy z szczelinami oczywiście to czy to będzie problem (konstrukcyjny/techniczny/praktyczny) podczas wyciskania soku.

http://www.brews-bros.com/topic/34337-w ... ess-worth/

Coś takiego jak to powyżej.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Prasa do moszczu

Post autor: lesgo58 »

@Zdrowe Nalewki.

Nie będzie żadnego problemu. Oczywiście jeśli zrobisz to dobrze.
Podałem Ci przykład kratownic, żeby pokazać, że kształt nie odgrywa roli - oczywiście poza estetyką.
Zazwyczaj robi się kosze o podstawie koła, bo koło jest najbardziej optymalnym kształtem i tradycyjnie takie się robiło. Ale jak Ty zrobisz kosz o podstawie kwadratowej czy prostokątnej to nic się złego nie stanie.
Ostatnio zmieniony wtorek, 23 lip 2013, 12:40 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

ZdroweDomowe
50
Posty: 87
Rejestracja: sobota, 26 sty 2013, 18:29
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Prasa do moszczu

Post autor: ZdroweDomowe »

Bardzo dziękuję za jasną, krótka a zarazem zwięzłą odpowiedź. Gdy zbuduje swoją prasę nie omieszkam wstawić zdjęć.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika

ZdroweDomowe
50
Posty: 87
Rejestracja: sobota, 26 sty 2013, 18:29
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Prasa do moszczu

Post autor: ZdroweDomowe »

Przepraszam, że pisze post pod swoim ostatnim. Jakiej farby można użyć do pomalowania elementów stalowych? Chce by zapobiegała ewentualnej korozji i nie była szkodliwa w kontakcie z owocami/sokiem.

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Prasa do moszczu

Post autor: wawaldek11 »

Jeśli to stal kwasoodporna (zalecana), to nie maluj.
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

ZdroweDomowe
50
Posty: 87
Rejestracja: sobota, 26 sty 2013, 18:29
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Prasa do moszczu

Post autor: ZdroweDomowe »

Tej stali nigdy bym nie malował, chodzi mi o zwykłą stal np. narzędziową. Na prasach kupnych widać, pokrycie elementów stalowych emalią. Jaką farbę doradzicie.

ps. chodzi mi o stal, która może rdzewieć
Awatar użytkownika

panta_rei
550
Posty: 566
Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
Lokalizacja: Braniewo
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Prasa do moszczu

Post autor: panta_rei »

Ja bym użył epoksydowej, ale czy ona jest dobra do kontaktu z żywnością? W dobrych sklepach może znajdziesz taką co ma atest do kontaktu z żywnością.
Pozdrawiam, Sławomir

Pilo
2
Posty: 4
Rejestracja: piątek, 20 wrz 2013, 05:55
Re: Prasa do moszczu

Post autor: Pilo »

Wykonałem małą prasę 3.5l. Konstrukcja z profili stalowych 30x30x2. Śruba z pręta gwintowanego M20 kl. 8.8. Docelowo na łożysku oporowym 51102 i uszczelniaczu.Podstawa oraz tłok ze sklejki 18. Spawana elektrodą otuloną. Konstrukcja liczona była na 2t, ma być też prasą warsztatową.
Obrazek
Prasa jeszcze nie wykończona, na szybko pomalowana minią, brak jeszcze rączki, zamiast łożyska przyspawałem kawał rurki. Kosz z rury PCV 160mm, nawiercony co 20mm wiertłem 1.5mm.
Niestety ale prasa nie działa prawidłowo. Próbę wykonałem na 2 kg jeżyn zasypanych wcześniej cukrem. A więc puściły już sok i były mięciutkie. Męczyłem się z nimi 2 godziny, wielokrotnie próbując tłoczyć. Problemem jest całkowity wyciek miąższu dołem kosza. Jak owoce włożyłem do szmatki, to podnosiło mi kosz i na dole wychodził worek z miąższem. Próbowałem też zmienić tackę (brytfankę) na płaską blaszkę do pieczenia ciast. Było lepiej, ale skutek taki sam. Początek prasowania jest zadowalający. Nawet słyszałem strzelanie owoców. Ale cóż z tego, skoro później mi ucieka wkład. Próbowałem nawet ręcznie dociskać kosz. Efekt końcowy taki sam jak wcześniej. To ma być prasa, a nie przetłaczarka. Resztki po "wyciskaniu" są tak mokre, że bez trudu mogę jeszcze wycisnąć sok ręcznie za pomocą szmatki. Jak to naprawić? Jak na razie to pomysłem jest zrobienie stałego denka do kosza lub docisk od góry kosza do podstawki. Ale przecież reszta pras nie ma tego. Co wy na to?


edycja
--------------------------
Dzisiaj potestowałem na winogronach. Zrobiłem 2 tłoczenia (2 wsady), bez szmatek w koszu:
-pierwszy wsad; Uzyskałem 620g soku, 900g wytłoczyn. Teoretyczny uzysk 41%. Tak do 30% szło pięknie, potem to męczarnia. Wytłoczyny były mokre, po odstawieniu ściekał z nich sok. Bez problemu wyciskałem z nich dużo soku za pomocą ręcznej praski do ziemniaków.

-drugi wsad; Uzyskałem 1020g soku, 1000g wytłoczyn. Teoretyczny uzysk 50%. Tym razem męczyłem owoce tzn. dokręcałem śrubę i oczekiwałem i tak w kółko. Prawie godzinę zabawy. Wytłoczyny mokre jak poprzednio. W celu testów, rozwierciłem kilkanaście otworów z 1.5mm na 2, 2.5 oraz 3mm. Wydaje mi się, że 2.5mm - 3mm dobrze sobie radziło.

Cały czas nie mogę porządnie ścisnąć owoców, gdyż mi wylatują dołem kosza. Do tego mam strasznie duży opór na śrubie. Wtedy kiedy widać, że sok zaczyn lecieć to właśnie nie mogę już dokręcić śruby oraz zaraz mi wyrzuci owoce na dole kosza, trochę przy tłoku. W obecny, stanie prasa jest do niczego. Sokownik jest dużo lepszy, gdyż po godzinie mam 5l smacznego soku. Soku z winogron, wiśni, jeżyn, czarnego bzu, śliwek ... a na youtube pokazują tłoczenie owoców w kilka minut. I jak to jest?

kubek1986
1
Posty: 1
Rejestracja: poniedziałek, 6 paź 2014, 21:56
Re: Prasa do moszczu

Post autor: kubek1986 »

Kolego z tego co widzę zastosowałeś śrubę z gwintem metrycznym kompletnie niezdatnym do obciążania go sporą siłą. Warto pomyśleć nad wymianą tej śruby na taką z gwintem trapezowym i to o średnicy powyżej 25 mm i wyciskanie powinno iść jak po maśle. Na obecną chwile doraźnie można przesmarować nieco gwint towotem lub innym smarem - powinno być lepiej.
[MOD - Pisz staranniej!]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Sprzęt Winiarski”