archivi pisze:[...]. Mam kilka eksperymentów winnych których nie da się wypić i zastanawiam się czy coś z tego uda mi się zrobić

.
Kilka eksperymentów - ile tego wina masz?
archivi pisze:Na początku proces destylacji wydawał się dość prosty, jednak im więcej się czyta, tym większy mętlik się pojawia...[...]
Proces destylacji może być bardzo prosty i bardzo skomplikowany czyli taki jak sobie go zorganizujemy. Masz wino więc sugeruję zacząć od czegoś bardzo prostego.
1. Garnek
gar.jpg
Garnek - tu s/s chyba 16L. Przykrywka uszczelniona (jak widać) dość gęstym ciastem z mąki pszennej (klasycznie w gorzelniach brandy/whiskey używa się mąki żytniej). Podłączenie wężyka może sprawiać Ci problem bo masz gar emaliowany więc wiercenie będzie trickiem. Złączkę kupisz w sklepie hydraulicznym (~3/4 cala gwint z nakrętką + dwie podkładki uszczelniające - końcówka taka aby wężyk miał uszczelnienie - dobierz)
2. Kuchenka
2a. Wężyki
rurka.jpg
Gar stoi na kuchence, wężyk jak najkrótszy z najkrótszym zagięciem do góry (aby pary nie wracały ale nie zaginaj ostro).
3. Chłodnica
chlod.jpg
To pierwszy zakup jaki zrobisz teraz. Zimna woda podłączona od dołu, ciepła wypływa u góry. Do łączenia węży wody kup zaciski do węży. Chłodnicę zawieś jak najniżej możesz, daj krótki wężyk silikonowy u wylotu abyś mógł zmieniać naczynia odbioru bez ruszania chłodnicy.
Zaciskaj ostrożnie aby nie zmiażdżyć szkła - tu jak widzisz zastosowano krótkie rurki sylikonowe (zaciskają się na szkle).
zacisk_w5.jpg
4. Naczynie do odbierania.
nacz.jpg
Jak widzisz naczynie odbioru (buteleczka) stoi w większym naczyniu aby w razie niedopilnowania destylat nie rozlał się. Pamiętaj, że Twój destylat (główna część) będzie miał około 60% etanolu a teki już się zapala.
Kup dobry alkoholomierz i menzurkę.
http://alkohole-domowe.pl/cat-pl-8-akce ... tacji.html lub
http://zdrowenalewki.pl/c/10/akcesoria-,1.html (ten gość obsłuży Ciebie jak księcia).
Koniec. Nie kupuj teraz deflegmatora ani węgla - to zostaw na później. Zaplanuj, że otrzymasz Swoją pierwszą brandy/koniak (destylowane wino) lub whiskey (destylowane piwo).
Proces (np. 5L wina):
Wlej do gara (10-cio litrowy jest ok). Uszczelnij. Podłącz węże. Zamocuj chłodnicę. Ustaw odbieracz. Włącz kuchenkę (jeśli gaz najpierw mocno potem zmniejsz). Puść wodę przez chłodnicę bardzo wolno. Gdy wino zacznie wrzeć zauważysz skropliny w wężyku potem w chłodnicy. Potem zacznie kapać. Sprawdź jak ciepłą woda wylatuje w chł. Jeśli za ciepłą zwiększ przepływ. Pierwsze 100ml oddziel jako nie do picia.
Z 5L wina powinieneś otrzymać około 1L surówki 60%. Będzie trochę mniej bo odlejesz pierwsze 100ml i zostanie trochę pod koniec destylacji. Mierz moc co jakiś czas. Zacznie płynąć może nawet 75% - 80% z czasem moc będzie opadać. Wąchaj (np rozcierając na dłoni) i smakuj łyżeczką. Jak moc destylatu zacznie zbliżać się do 30% (nawet 20%) wyłącz kuchenkę. Pierwsza część wykonana. Zmierz moc powinieneś mieć około 60%.
Dunder wylej z gara do zlewu. Otrzymany destylat rozcieńcz do około 40% wodą. Wlej do gara i powtórz destylację. Teraz może Sobie pooddzielać gony na pierwsze 250ml. drugie 300ml i trzecie 300ml (jeśli tyle dostaniesz).
Zobacz co wyszło w każdej porcji - smak, aromat (dla doświadczenia). Potem możesz wszystko zlać razem, rozcieńczyć wodą dobrej jakości np. źródlaną itp. to 40%.
Masz Swoje pierwsze brandy. Młode destylaty są raczej ostre o potrzebują czasu 4-6 tygodni odpoczynku. Znając trochę naszą brać psotniczą nie dasz rady
Tak zacznij a resztę znajdziesz na forum. 'Reszta' to wódki czyste, spirytus - tu trzeba troszkę poczytać.
Powódzenia!
Juliusz
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.