Zacier z marchwi.

...na wszystkim da się nastawić "zacier".

Autor tematu
wrobel7
1
Posty: 1
Rejestracja: poniedziałek, 14 wrz 2009, 20:38

Post autor: wrobel7 »

Drodzy bimbernauci. Chcę zacząć swoją przygodę z psoceniem. Mam na stanie sporo marchwi i interesuje mnie, czy da się i w jaki sposób można zrobić z tego zacier. Czy mogę liczyć na waszą pomoc?
koncentraty wina
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Psota z marchwi. Proszę o pomoc.

Post autor: Kucyk »

O kurcze, na żwirze kiedyś ktoś nastawiał, ale żeby na marchwi??

Aby zakończyć niebanalnie przytoczę pewną historię (prezentowaną już na tym forum), która mi się w zeszłym roku przydarzyła.
Rozmawiałem z pewnym chłopkiem-roztropkiem o bimberku. W rozmowie rzuciłem moje ulubione hasło:
-Ja to i ze żwiru napędzę...
Gość aż podskoczył, wyprężył swą przygarbioną sylwetkę i na jego porośniętej rzadką, czarną szczeciną twarzyczce wymalowało się nieopisane zainteresowanie.
Po chwili (tak aby napięcie sięgnęło zenitu) dodałem:
-...byleby był cukier!
-Aaaa, cukier... - odparł ponuro - Myślałem, że naprawdę z samego żwiru się da...
Zgasł błysk w jego oczach, nieopisany smutek i uczucie zawiedzenia zapanowały na porośniętej rzadką, czarną szczeciną twarzyczce. Z powrotem chłopskie ciało pochyliło się ku ziemi w przygarbionej postawie...
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Psota z marchwi. Proszę o pomoc.

Post autor: Zygmunt »

Da się, ale musiałbyś poeksperymentować.
Poczytaj teorię:
http://bimber.ovh.org/przemyslowo.html

Masz tam rozgraniczenie na marchew pastewną i jadalną- róznią się pod wzg. zawartości cukru, który nasze kochane drożdże wprost kochają zjadać, w zamian srając nam alkoholem.

Zacier z marchwi trzeba by- tak myślę- prowadzić z użyciem enzymów. Chyba zmiksowanie marchwi i dodanie drożdży było by marnotrawstwem zawartego w nich cukru. A może jednak spróbować z sokowirówką? Najpierw zrobić sok, a potem zaszczepić grzybolami?
Nie wiem, próbuj- efekt na pewno będzie ciekawy.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

voytis
Re: Psota z marchwi. Proszę o pomoc.

Post autor: voytis »

"...w zamian srając nam alkoholem..." - mój ulubiony cytat w tym miesiącu!!! Nie było bardziej trafnego. A co do tematu to kolega jeszcze z czasów podstawówki twierdził, że jego wujek na wszystkim nastawia co tylko do owocu, warzywa lub rośliny podobne jest. Co prawda wujek oprócz regularnego nastawiania również bardzo regularnie przyjmował leki psychotropowe, także wiarygodność może być troszeczkę podważona... Ponoć "cebulówka" całkiem niezła wychodziła. A co - marchew gorsza?

bogdan
500
Posty: 509
Rejestracja: sobota, 31 sty 2009, 13:44
Krótko o sobie: Jestem dziadkiem lecz nie dziadem
Ulubiony Alkohol: Ten którego jeszcze nie wypiłem
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Zacier z marchwi.

Post autor: bogdan »

Pamiętam z dzieciństwa, obok nas były koszary, przywieźli tam całą hałdę marchwi a był mróz, więc marchew zmarzła i pamiętam, że była bardzo słodka.
Czyli pierwszy składnik, którego w żwirze nie uświadczysz już mamy. :D

pozdrawiam Bogdan
Awatar użytkownika

jouu
200
Posty: 242
Rejestracja: wtorek, 15 wrz 2009, 22:21
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: swój :D
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: bdg
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Zacier z marchwi.

Post autor: jouu »

bimber z marchwi dobry na wzrok a ile witamin by miał... :D
Dobry bimber nie jest zły ;]

zebazdan
100
Posty: 104
Rejestracja: sobota, 20 lis 2010, 00:19
Krótko o sobie: Pasjonat
Ulubiony Alkohol: własna wódka po barmańsku
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: świecie
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Zacier z marchwi.

Post autor: zebazdan »

Koledzy popełnię nastaw na marchwi. Mam dwa koniki i miesiąc temu kupiłem tonę marchewki za 100 zł (dostępna w okolicach Bydgoszczy). I tak od tego miesiąca sobie piję soczek a koniki zajadają. A, że zostało tego jeszcze ze 600 kg postanowiłem zrobić na próbę 50 literków soku i do beczki z bayanusami. Dodam glukozę bo trafiła się przypadkiem. 10 kg nie będzie przesadzone? A dodam, że soczek jest bardzo słodki :D
Awatar użytkownika

Kerry
150
Posty: 154
Rejestracja: czwartek, 25 mar 2010, 13:22
Krótko o sobie: Nie do końca poważnie ;)
Ulubiony Alkohol: Łycha :>
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Silesia Inferior
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Zacier z marchwi.

Post autor: Kerry »

zebazdan pisze:miesiąc temu kupiłem tonę marchewki (...) I tak od tego miesiąca sobie piję soczek (...) zostało tego jeszcze ze 600 kg (...) :D
Nie "spomarańczowiała" Ci twarz? :lol: :punk:
Pozdrawiam,
Kerry
omnia mea mecum porto

zebazdan
100
Posty: 104
Rejestracja: sobota, 20 lis 2010, 00:19
Krótko o sobie: Pasjonat
Ulubiony Alkohol: własna wódka po barmańsku
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: świecie
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Zacier z marchwi.

Post autor: zebazdan »

A no po soczkach mam niezbyt ciekawe doznania siedzące :D Cóż,jutro cisnę soki na witaminizer :odlot:
Awatar użytkownika

bestia
30
Posty: 39
Rejestracja: sobota, 30 kwie 2011, 01:05
Krótko o sobie: Jestem atrystą i wynalazcą.
Ulubiony Alkohol: Własne wyroby
Status Alkoholowy: Wynalazca
Lokalizacja: Kraków
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Kontakt:
Re: Zacier z marchwi.

Post autor: bestia »

Ja nastawiłem dwa zaciery z marchwi jadalnej. Mam koników 15 więc i marchwi dużo. Jeden zacier z surowej, drógi z gotowanej. Fermentuje od dwóch dni bużliwie. Zobaczymy co tego wyjdzie.
Z bimbrownictwem jest jak z prohibicją. Tyle że 90 lat temu. I znowu jesteśmy 100 lat za murzynami.
Awatar użytkownika

bestia
30
Posty: 39
Rejestracja: sobota, 30 kwie 2011, 01:05
Krótko o sobie: Jestem atrystą i wynalazcą.
Ulubiony Alkohol: Własne wyroby
Status Alkoholowy: Wynalazca
Lokalizacja: Kraków
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Kontakt:
Re: Zacier z marchwi.

Post autor: bestia »

Dzisiaj przedestylowałem tą marchew. Przednia siwucha na niej mi wyszła w pierwszym cyklu. To było moje pierwsze psocenie. Uzyskałem w ten sposób sporą flaszkę trunku bardzo mocnego i zdatnego do picia już po pierwszym przepuszczeniu. Trochę czuć to marchwią ale po za tym spoko. Przedgon i po gon oddzieliłem. Jestem z siebie dumny. Ja rozcieńczyłem to o połowę i dodałem przepalanego cukru. Smakuje znakomicie. Właśnie degustuję. Żona nie jest zadowolona z moich osiągnięć w tej dziedzinie. jak to kobieta.
Z bimbrownictwem jest jak z prohibicją. Tyle że 90 lat temu. I znowu jesteśmy 100 lat za murzynami.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zaciery i nastawy z różnych rzeczy”